-
Zawartość
5,088 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Kalendarz
Zawartość dodana przez Andreas
-
I opadła euforia.
-
''Tyle tylko, ze czytajac powyzsze posty nalezy sobie zadac pytanie - po co ?. Do niektorych lepetyn to po prostu nie dociera i najprawdopodobniej nie dotrze. Wiara zastepuje wiedze. Nie wiem czy to mozna zakwalifikowac jako glupote, czy juz jako rodzaj nawiedzenia. W kazdym badz razie nie warto nad tym dyskutowac. Juz lepiej o niepokalanym poczeciu.'' Chyba wystarczy za odpowiedź. Wg mnie jest to obraźliwe, bez znaczenia, do kogo zostało to skierowane.
-
Najbardziej coś, co mnie poruszyło w pewnej książce, na sam koniec[dokładniej H. Brunegger 'Kto sieje wiatr...'], to dwie sytuacje. Oficer SS uciekł z obozu i przedostał się do domu. Tylko i wyłącznie dla żony. Gdy do niego dotarł i wszedł, żona natychmiast doniosła na niego Amerykanom. A ci go odesłali z powrotem do Matuszki Rassiji. I sam autor, uciekł wyłącznie dla swojej dziewczyny-a ona go odrzuciła. Mimo, że zwiał z obozu dla niej. Ile było takich historii? Bo każdy z SS był automatycznie zły, nieważne, czy był strażnikiem z KL czy podoficerem frontowego oddziału, który ani razu nie zbrukał rąk sobie krwią jeńców czy cywilów, czy też szeregowcem z koszar, który nawet nie zdążył pójść na front. Liczyło się to, że byli SS.
-
"Niemcy" czy "niemieccy naziści"?
Andreas odpowiedział Don Pedrosso → temat → II wojna światowa - Polska (1939 r. - 1945 r.)
W4w, masz dowody na to, że to państwo nazistowskie osobiście prowadziło wojnę, czy to tylko takie Twoje widzimisię? -
Bormann, Rosenberg, Seyss-Inquart, Kaltenbrunner[jedyny esesman na ławie oskarżonych-szok!] i Frank od razu na stryczek mogli iść. Bez żadnego procesu, to co oni nawyczyniali-to starczyłoby na parędziesiąt tysięcy KS... Reszta to ja nie wiem co tam robi. A czy komisarze nie byli kanaliami? To było jak gestapo. A kto gestapowców brał do niewoli?
-
Słaby ZMARŁ???
-
Nie ma to jak kogoś obrazić. Wielka szkoda, że nie można walnąc komuś bana za takei coś.
-
"Niemcy" czy "niemieccy naziści"?
Andreas odpowiedział Don Pedrosso → temat → II wojna światowa - Polska (1939 r. - 1945 r.)
A pokażcie mi inny typ nazisty nie-niemieckiego. Nie można ukryć, bo to są dwa różne pojęcia: niemiecki nazista i Niemiec. -
4.45-plut. Baran, będąc na warcie na murze na WST, obserwuje przez lornetkę sylwetkę 'Schleswiga'.W pewnym momencie ujrzał wieżę 'Anton' obracającą się w jego kierunku. Wtedy, nie odrywając lornetki od oczu, skomentował: 'O cholera!' Wtedy 'Schleswig' wypalił. Plut. Baran przeżył.
-
"Niemcy" czy "niemieccy naziści"?
Andreas odpowiedział Don Pedrosso → temat → II wojna światowa - Polska (1939 r. - 1945 r.)
Nie nazywam Niemców nazistami. Ale nie ma podziału na nazistów! Poprzez pojęcie nazista rozumiem coś takiego, jak przynależność do partii. A czy każdy mordujący [Polaków] Niemiec należał do partii? Czy każdy zbrodniarz był partyjniakiem? Nie. Był Niemcem, Niemcem i to jest podstawą. To nie tylko naziści byli winni wojny. Był winny naród niemiecki,. Podział na dobrych i złych jest dla mnie po prostu odrażający. Niemcy durniami nie byli-wiedzieli co Hitler chce zrobić, oczyszczając świat z Żydów i komunistów, chcąc im dać Lebensraum na wschodzie. -
Właśnie! A Japonia poszerzała swoją ekspansję,dążyła do bycia imperium w Azji, imperium o wiele potężniejszego niż wszystkie inne. W końcu wojna przestałaby być europejska. Czemu? Bo doszłoby do ataku na Indochiny czy Birmę. Na Chinach nie poprzestaliby.
-
"Niemcy" czy "niemieccy naziści"?
Andreas odpowiedział Don Pedrosso → temat → II wojna światowa - Polska (1939 r. - 1945 r.)
Poproszę o pokazanie mi innego typu nazistów, niż niemieccy. Naród niemiecki jest winny. Nie ma podziału na nazistów. Nie każdy Niemiec, winny II WŚ i wszystkiego tego, nie każdy był nazistą. -
"Niemcy" czy "niemieccy naziści"?
Andreas odpowiedział Don Pedrosso → temat → II wojna światowa - Polska (1939 r. - 1945 r.)
A czy w MK nie stoi, że Hitler chce się pozbyć Żydów? Zresztą, będę szukać cytatu. -
"Niemcy" czy "niemieccy naziści"?
Andreas odpowiedział Don Pedrosso → temat → II wojna światowa - Polska (1939 r. - 1945 r.)
I nadal jest-po Biblii ponoć jest najpopularniejszą książką na świecie. A co, mieszkańcy tych miasteczek, wokół Flossenburga, Neuengamme, Buchenwaldu, Dachau-nie wiedzieli o tym? Nie wiedzieli, gdzie się podziewają Żydzi, komuniści? Klapki na oczy to tylko konie mają. Wiedzieli, czym są obozy koncentracyjne. I wszyscy Niemcy dobrze wiedzieli, że wybierając Hitlera wybierają to, co on napisał w MK-likwidację Żydów. Wiedzieli o tym. I nie sami naziści walczyli. -
"Niemcy" czy "niemieccy naziści"?
Andreas odpowiedział Don Pedrosso → temat → II wojna światowa - Polska (1939 r. - 1945 r.)
Uderzyłbyś okularnika? Chodzi o 202-Schuma? Ja się nie śmieję. Ale moje pytanie brzmi: czy to niemieccy naziści byli w tych obozach? Czy to niemieccy naziści dowodzili armiami we wrześniu? Rundstedt, Rommel, Guderian? To byli naziści? NSDAP? Ja za nazistę uważam członka NSDAP. I koniec. I to nie sami członkowie NSDAP na nas napadli. Nie. Napadł na nas naród, naród niemiecki. W którym nie wszyscy popierali Hitlera. To nie byli sami naziści. Koniec. -
"Niemcy" czy "niemieccy naziści"?
Andreas odpowiedział Don Pedrosso → temat → II wojna światowa - Polska (1939 r. - 1945 r.)
To jak mamy mówić o Rosjanach-rosyjscy komuniści wymordowali Polaków w Katyniu? Niemieccy naziści[ha ha-Treblinka mi się przypomina i ukraińscy strażnicy] pilnowali KL? A jak tytułować podziemie powojenne? Reakcyjnym podziemiem polskim? A czy każdy Niemiec, który na nas napadał w 1939r., był nazistą? Czy Rommel, Manteuffel, Rundstedt-byli nazistami? Nie ma podziału na niemców i nazistów. Napadli na nas Niemcy. Jako tacy. -
"Niemcy" czy "niemieccy naziści"?
Andreas odpowiedział Don Pedrosso → temat → II wojna światowa - Polska (1939 r. - 1945 r.)
Winy niech pamiętają. OK. My też pamiętajmy takich jak Świerczewski czy Bierut. Ale nie można wymazać z historii tego. Nie można zniszczyć tego, co było. To przypomina 'Rok 1984', zmiana historii, niszczenie jej na potrzeby państwa. Zwalanie winy na Hitlera. A nie przyjęcie jej na cały naród niemiecki, który, jest tak samo winny, jak ów Hitler. -
"Niemcy" czy "niemieccy naziści"?
Andreas odpowiedział Don Pedrosso → temat → II wojna światowa - Polska (1939 r. - 1945 r.)
Nie. Zapomina się o tym. Ukazuje się cywili jako bezbronne ofiary nazizmu. Stłamszone. A winni wszystkiemu są goście w czarnych lub szarozielonych mundurach, każdy. Bo teraz jest podział na Niemców i nazistów. Nie ma przyznania do winy z podniesioną głową i waleniem się w pierś. Jest tchórzliwe zwalanie winy na nazioli. A nie ma przyznania się, kto dał im władzę, kto był w SS, NSDAP. A ja nie rozumiem odrażających mundurów Armii Czerwonej, tej, która trzy razy ograbiła nasze ziemie w czasie 25 lat. I zakładanie, przy tym obrażanie m godła Polski-jakiejś kuricy na siebie. Tak samo można interpretować. Nie rozumiem, tych, którzy noszą mundury NKWD. OK, można się obrazić o coś takiego, jak gość paradujący w mundurze SS galowym. Ale nie ludzie, którzy odtwarzają dla samej historii. Bez GRH odtwarzających WH, upadłby cały ruch GRH. -
"Niemcy" czy "niemieccy naziści"?
Andreas odpowiedział Don Pedrosso → temat → II wojna światowa - Polska (1939 r. - 1945 r.)
Ale dla mnie jest to bezsensowny pomysł, wymazywania swastyki i runów SS z każdego elementu otoczenia, udawania, że tego nie było. Nawet na modelach do sklejania niemieckich firm nie ma swastyk[!]. A Rosjanom jakoś nie przeszkadza symbol niebieskiej czapki NKWD-mimo, że wiadomo, kto strzelał w Katyniu. Z GRH to tylko przykład. Miałem nam yśli, że Niemcy histerycznie chcą wymazać każdy element nazizmu ze swojej historii, co jest wg mnie gigantycznym błędem, bo oni mogą zapomnieć o tym, ale żaden kraj nie zapomni o malarzu znad Linzu. -
Rekonstrukcje, kolekcje, mundury, bronie
Andreas odpowiedział twardy → temat → Eksploracja i rekonstrukcja historyczna
Znam ten ból. A więc tak: kompletowanie wyposażenia, to jest na LATA, nie na dzień czy tydzień. Umundurowanie, oporządzenie, ekwipunek, a wreszcie-broń, kompletuje się latami. Wiem, bo sam miałem gigantyczną ochotę skompletować parę mundurów[jak Fallschirmjaeger, szeregowy USMC czy spadochroniarz 82. DPD]. Osobiście, do rekonstrukcji, polecam niemiecką firmę Sturm, gdzie są mundury wiernie odwzorowane. Nie polecam, ba, nie pochwalam używania w rekonstrukcji oryginalnego oporządzenia z epoki, ponieważ jest ono, wg mnie, zbyt cenne, by je niszczyć. Na Allegro znajdują się produkty, które są bardzo pomocne w odwzorowaniu: bluza M43 czy buty spadochronowe amerykańskie, także M43, hełm M1. Od tego proponuję zacząć: od ekwipunku, który jest uniwersalny i niezależny od gabarytów. Natomiast mundur czy buty, radziłbym osobiście przymierzać, żeby nie było wpadki. A takie przedmioty, jak pas z ładownicami do M-1 Garand[osobiście polecam, cena-ok. 120-35 zł], hełm M1[do 100 zł], saperka, manierka, nóż M3[do 80 zł] etc. można kupować śmiało, nawet na Allegro, oczywiście, po uprzednim obejrzeniu towaru i dobrym trafieniu[żeby nie kupić przypadkiem czegoś nie z epoki]. Na zlotach wojskowych często mozna dostać profesjonalne repliki mundurów. No i polecam szukać. Natomiast jeśli repliki broni-przykładowo, pistolet maszynowy Thompson-cena 630 zł na Allegro, M1 Garand-595 na Allegro. Na realu[w sklepie] ceny nie są wiele niższe, ba, są nawet wyższe czasem. Moja rada: -najpierw zaznajomić się z pełnym, skompletowanym mundurem żołnierza 101. DPD[ najlepiej tu w wymaganiach przeczytać: http://www.101airborne.pl/], następnie obejrzeć jak najwięcej wizerunków tego ekwipunku etc., żeby się nie pomylić i znać niemal na pamięć, -rozpocząć kompletowanie od części uniwersalnych: pas, hełm, nóż, manierka, saperka -potem iść w kierunku elementów 'na miarę', tj. znaleźć sklep, gdzie jest, przymierzyć, obejrzeć w jakim stanie, a potem kupić, -jako ostatni element proponuję kupić replikę broni, gdyż jest to najdroższy element Zaznaczam, że jest to zajęcie na lata, długi okres. Wyliczyłem, że niepełny mundur spadochroniarza 101.[bez manierki i noża np.] kosztuje dobre 1700 zł. Życzę powodzenia. -
"Niemcy" czy "niemieccy naziści"?
Andreas odpowiedział Don Pedrosso → temat → II wojna światowa - Polska (1939 r. - 1945 r.)
Oglądając filmy niemieckie['Kobieta w Berlinie', 'Wilhelm Gustloff'] czy polityka Związku ''wypędzonych'', przywołuje mi jedno na myśli. Jest to dziwne zwalanie winy. Pokazuje się biedny, cierpiący naród niemiecki pod jarzmem nazizmu, którego wcale nie chciał. Pokazuje się, że winni wszystkiemu jest Hitler i jego zgraja. Szkoda, że nie było tak 70 lat temu. Nie ma innych nazistów, jak tylko niemieccy. I naród niemiecki jest też winny wojny. Tylko teraz chcą z siebie zrobić biedne owieczki i ofiary nazizmu. Polityka histerii. I to masowe wybielanie historii-próba wymazania tego, co było. Choćby tak głupi przykład-zakaz tworzenia GRH WH/SS. To jest paranoiczny przykład próby wymazania własnej historii. A także, wg mnie, przejaw braku szacunku do poświęcenia własnego narodu[vide tak, jakbyśmy my teraz zaczęli wymazywać z historii, albo pisać wyłącznie źle, o np. Ludowym WP]. Niemcy widać nie są jeszcze wystarczająco dojrzali do zmierzenia się z własną historią i przyjęcia tego wszystkiego z podniesioną głową oraz zrozumieniem. Uciekają się do ukrycia tego, zniszczenia z pamięci. Ale nie wymażą tego z pamięci milionom innych ludzi, Polakom, Francuzom, Rosjanom, Brytyjczykom. -
Czyli mam rację. Najniższe dane podają liczbę 7 tys. ofiar. A najbardziej prawdopodobna się wydaje liczba przedstawiona przez Ak.
-
Komandor Kleikamp powiedział, kpt. Dąbrowskiemu, że poległo 100 niemieckich żołnierzy w szturmie Westerplatte. Niemcy na początku to w ogóle sądzili, że na miejscu znajduje się około 100 słabo przeszkolonych wartowników. A w czasie szturmu, pomyśleli, że obrońcy dysponują podziemnymi tunelami. Co do wartowni i placówek... wydaje się, że placówka 'Fort' była najlepiej przystosowana do obrony. Swoją drogą, ciekawi mnie ostateczna lista ofiar i całej załogi...
-
Jeszcze raz: Niemcy sądzili, że pod całym terenem WST ciągną się tunele, łączące wartownie z koszarami i placówkami. A takich nie było. Jeśli chodzi o bramę-tak, ale większa część muru, ta która znajdowała się w zasięgu dział 'Schleswiga' została przez niego rozbita.
-
Akurat Niemcy byli przekonani, że pod Westerplatte ciągną się tunele, dzięki którym ciągnie się obrona. Mur sam się rozwalił-po ostrzale z pancernika. Trudno, by po trafieniu 280mm-pociskiem, nie rozbił się. Warto wspomnieć o stratach niemieckich-zginął dowódca kompanii szturmowej Kriegsmarine, por. Henningsen, poległo ponad 70 Niemców.