-
Zawartość
5,088 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Kalendarz
Zawartość dodana przez Andreas
-
Szczerze powiem, że 'Kolumbów' nie oglądałem, bo mnie tematyka konspiracyjno-powstańcza nie pociąga. A tu nosi Zakościelny, którego postać tu już wielką omyłką dla mnie, nosi oficerki WP sprzed 1939r. Poza tym, jak twierdzę, oparłem się na tym, co przeczytałem: aresztowano ludzi, noszących oficerki, jako oficerów WP.
-
A tak w ogóle, to po co nam Warszawa?
-
W 'Benefisie konspiratora' stoi czarno na białym, że Niemcy takich od razu aresztowali i wywozili do oflagów jako ukrywających się oficerów(!).
-
Jeśli będę mógł zamieszkać w dworku mojego ś.p. dziadka pod Wilnem, mogę oddać Niemcom mój dom. Panie Eugeniuszu, to jak, zamieniamy Polskę murowaną na drewnianą?
-
Może lapidarnie stwierdzę, ale jak dla mnie aktualnie w tym serialu nic się nie podoba. Zakościelny w oficerkach WP sprzed 1939r., wszyscy odglancowani, świetlista i czysta Wa-wa, bez ruin, grzeczni Niemcy, praktycznie nic wspólnego z takim obrazem jaki został nakreślony w 'Pianiście'...
-
Proszę nie obrażać userów, nazywając ich motłochem. Każdy ma prawo wyrazić swoje zdanie, ja także nie podzielam ich opinii ds. Lwowa, ale to nie powod, by nazywać ich motłochem. Proszę pilnować języka.
-
III Dni Twierdzy Koźle
Andreas odpowiedział mostostal → temat → Eksploracja i rekonstrukcja historyczna
Szkoda, że nie mogę przyjechać, bo na każdą inscenizację lubię patrzeć. A u nas to bida z czymś podobnym... -
Będę złośliwy, bo mnie przeraża fakt, że nasze Forum jest traktowane jak ostatnia deska ratunku dla leni[tak, tak to się nazywa po imieniu], bo nie chce im się szukać w internecie. A tu nie chodzi o wyjazd, tylko o pamięć o tym wydarzeniu. I podtrzymuję: trudno, jak nie napiszesz. Nie ma rzeczy w necie, której się nie da znaleźć.
-
Jak mieli rozpracowane przed wojną, skoro gen. Renihardt sam uważał, że tam nic nie ma, tylko 100 słabo wyszkolonych wartowników? Czemu ponieśli takie straty? Po co Gestapo przyprowadzili mata Sikorskiego, szpiega Abwehry na WST od 1934r., a jednocześnie tam służył? Jakim cudem? Niemcy uważali, że Polakom starczy amunicji na 4-5 tygodni walk. Jakie są dowody tego rozpracowania? Poproszę najchętniej o tłumaczenie.
-
Duży zły Niemiec wraz z wszelkimi prawami fizyki, powinien dawno umrzeć. Najpierw dostał dwie kulki, potem odłamek granatu, a potem serię ze STEN-a... i on jeszcze żyje? To chyba jakiś Ubersoldat jest... Mam to szczęście, że nie widziałem. Poza tym Ostaszewska już nie gra. Wolałem szczerze Katyń obejrzeć w sobotę.
-
A podczas okupacji policja niemiecka, polska, ukraińska była im równa? To też nie nazywać ich partyzantami przez to? Bo nierówno byli? Usprawiedliwiasz wjazd czołgami i ostrzał cywilów?
-
Dwa lata, co to za czas. Pytanie moje podstawowe brzmi: jaki kraj, bez bicia, przyzna się do swoich zbrodni, bez nacisków innych krajów? Odpowiedź brzmi: nie ma takiego. Bo jaki kraj nie milczy o zbrodniach? Nawet Niemcy, którzy histerycznie teraz próbują wymazać przeszłość, mimo to przyznając się, nie uznają(nie chcą pamiętać o nich?) wielu zbrodni.
-
'że wyłącznie podczas obrony koniecznej.' Napisałem już, że funkcjonariusz może, musi otworzyć ogień by zabić, ale wyłącznie-jak napisałeś-po wyczerpaniu środków. Czyli podczas obrony koniecznej. Setkę czego?
-
Nie można nigdzie znaleźć? Zdumiewające, jak to trudno szukać. Google nie gryzą. A jak nie znajdziesz, trudno, do Niemiec ktoś inny pojedzie.
-
Wnioskuję z Twojej wypowiedzi, że ZOMO było zmuszone użyć ostrej amunicji. A co ich do tego zmusiło? Przypominam, że funkcjonariusz nigdy, ale to nigdy, nie ma prawa otworzyć ognia by zabić(do dziś może wyłącznie ranić przestępcę, jakikolwiek on by nie był-strzela po no)gach, chyba że wyłącznie podczas obrony koniecznej. A gumowych kul, gazu łzawiącego czy innego środka-nie było? Taka bieda była, że trzeba było iść wpakować serię z Kałasza w górników? 2. 'Ręka podniesiona na władzę, musi być odcięta'... Czy wjazd czołgami-to jest środek konieczny? A może propaganda, że to 'niemieccy dywersanci' chcieli odbić Poznań? 3. Czy władza ma prawo niszczyć obywateli? Nie. Jaruzelski mógł wprowadzić stan wojenny-ale czy była konieczna do tego brutalność zomowców i całej reszty? A jakie są dowody na interwencję zbrojną Armii Czerwonej? Coś mocnego poproszę. 1. Rozumiem, że ''Młot'', ''Uskok'', ''Łupaszko'', a może i-''Inka''-byli bandytami? Przypadek ''Ognia''-ok, rozumiem, a obok niego Rajs, Chmielewski, Żubryd... Ale to nie znaczy, że każdy, kto był partyzantem-był bandytą. Przeciwnie-świadczy to o tym, że wśród takich, walczących o szlachetne w ich mniemaniu[i moim również] cele, znajdowali się tacy, co przybierali ten płaszczyk do ukrycia swoich brudnych interesów.
-
Rozumiem, że podziemie niepodległościowe było traktowane łagodnie? A górnicy w 'Wujku'? A może stan wojenny też był łagodnym potraktowaniem opozycji? A 1956r. w Poznaniu? Nie powiedziałbym, że w innych krajach było gorzej-np. w Czechosłowacji.
-
Jak dla mnie, Niemcom zależało na poszerzeniu swych kolonii w Afryce. Tylko i wyłącznie. Co to za książka konkretnie? [W domyśle-podręcznik? ] Niemcy ugodzili w interesy UK, kiedy uderzyli na Belgię. I to było powodem wybuchu wojny angielsko-niemieckiej. A z Francją-było na odwrót-to ona chciała odzyskać Alzację i Lotaryngię. Niby jakie tereny Niemcy mogli chcieć od Francji kontynentalnej?
-
Polakami rządzą marki firmowe
Andreas odpowiedział Albinos → temat → Gospodarka, kultura i społeczeństwo
Inne rzeczy niż ciuchy markowe? Oczywiście! Począwszy od modeli firmy Revell i Academy, poprzez mundury firmy Sturm aż po długopisy i pióra Parkera. Mam odchył na paru punktach. -
O Wunderwaffe jest już przynajmniej jeden temat.
-
Polakami rządzą marki firmowe
Andreas odpowiedział Albinos → temat → Gospodarka, kultura i społeczeństwo
Ja owszem, bardzo lubię ciuch markowy, ale nie dlatego, że jest z jakiejś firmy, tylko, że jest bardzo dobry, pasuje mi i jest wygodny przy tym. Tak więc np. lubię bardzo ubrania z Reserved, czasami z H&M czy Croppa. Czasami[raz na 16 lat jak dotąd] trafia się coś z Zary[czy jak ostatnio trampki z Converse'a] czy Lacosty, czyli coś, co szanuję i chowam, zawsze pieczołowicie do szafy, jak cała reszta. Generalnie wybieram te marki, bo ich ubrania się szybko nie niszczą i bardzo długo je noszę[zakupu ubrań dokonuję raz w roku, czasami może coś pojedynczego, ale to bardzo rzadko], np. kupiłem 4 lata temu spodnie z Reserved i się nie rozleciały mi wciąż. Ale nie kupuję ich tam, by zaszpanować, ja raczej nie bardzo do takich należę. Nie obnoszę się ze znaczkiem, nic. Jak ktoś chce widzieć, widzi. Ale nie po to je noszę. W końcu, 'non vestimentum virum ornat, sed vir vestimentum.' -
1. Użytkownik roku-Po głębokich przemyśleniach, stawiam na Vissegerda, zaraz obok niego Tomasza i widiowego. 2.Temat roku-Mord pod Ciepielowem oraz obok niego Zdobycie Gibraltaru[podobnie sądzę jak FSO] 3. Najbardziej wszechstronny użytkownik-Jarpen Zigrin, obok niego FSO i Tofik. 4. Mistrz Mowy-bavarsky oraz ciekawy, 5. Najsympatyczniejszy użytkownik roku-tu było ciężko, więc proszę o wybaczenie: gregski, bavarsky oraz dzionga. 6. Moderator roku-nie będę łoryginalny, jak powiem, że ten tytuł ma u mnie redbaron 7. Wejście roku-redbaron i Łyzio 8. Największy specjalista-jasne że Albinos. A obok niego ciekawy i Kadrinazi. 9. Najbardziej nieustępliwy użytkownik-FSO, obok niego w4w i Lu Tzy 10. Dział roku- II WŚ-Polska oraz zasługami redbarona- I WŚ 11. Poddział roku-Powstanie Warszawskie[też mało oryginalnie ] 12. Profil roku-widiowy
-
Ja mam całkiem sporo, bardzo lubię, choć są dość przekłamane. Ale to często jedyne źródła. A ja sobie zamówiłem tygrysa, na którego 3 lata czekam i szukam. Wiadomo, sporo przepłaciłem. Ale mam dośc czekania już. One już dawno wróciły. Te mi się nie podobają. Stare mogę mieć za 70-80 gr. A te mam 10 zł płacić? No chyba Bellona jest śmieszna. No i okładki nie są takie fajnie jak kiedyś. A to co tu puszczają to chyba tylko jedyne słuszne tygrysy.
-
Witam! Jeśli jest już gdzieś temat o ''Upadku'' to bardzo przepraszam i proszę o zamknięcie. Jedna z najbardziej charakterystycznych produkcji ostatnich lat. Wyprodukowany w Niemczech film, rekonstruujący ostatnie dni Adolfa Hitlera w podziemiach Kancelarii Rzeszy, na podstawie wspomninień jego sekretarki Traudl Junge. Wzbudził on liczne kontrowersje i sprzeciwy głoszące o jego jakoby uczłowieczaniu Hitlera. Zacytuję tu pewnego internautę:''Ten film nie uczłowiecza Hitlera. Hitler był już człowiekiem. Tyle, że upadłym.'' Losy wszystkich bohaterów są ze sobą powiązane: gen. SS Wilhelm Mohnke, broniący dzielnicy rządowej, doktor Ernst Schenck, mieszkańcy bunkra, młody członek HJ, Peter Kranz i inni. Bardzo wryły mi się w pamięć dwie sceny: gdy adiutant doktora Schencka pyta się go, gdzie by chciał wyjechać doktor z Berlina, Schenck odpowiada:''Tam, gdzie jestem potrzebny''. Druga, gdy niemieccy żołnierze maszerują 2. maja, wymęczeni, wynędzniali na plac. I podchodzą do nich kobiety, cywile, dając im ze słabm uśmiechem kawałki chleba. By okazać im ich uznanie i współczucie, za tak ofiarną walkę. I ich najbardziej mi szkoda, tych niemieckich żołnierzy. Którzy nigdy nie doczekali się żadnego uznania za ofiarną walkę. Może w imię złego systemu. Ale to nie oni decydowali. Zapraszam do dyskusji.
-
Witam! W każdej wojnie, jak to wojnie, mają swoje miejsce różne dziwactwa. Na ten przykład, podczas PWS, brytyjska rodzina królewska, pochodzenia niemieckiego musiała zmienić nazwisko. Podobnie postapili Francuzi z... psami. Otóż owczarki niemieckie przechrzczono na owczarki alzackie. Podczas wojny również próbowano zmienić nazwę 'woda kolońska'(od Kolonii :wink: ) na 'woda prowansalska', co jednak się dziwnym trafem nie przyjęło. Czy znacie może inne przykłady dziwactw podczas I WŚ?
-
Dziwnym trafem panowie Wyrzykowski i Podhorski twierdzą inaczej. Pomijając pytanie Reinhardta do kpt. Dąbrowskiego o kopułach pancernych. To też należy do dokładnego rozpoznania?