-
Zawartość
5,088 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Kalendarz
Zawartość dodana przez Andreas
-
Mamy temat o dzieciach na wojnie, to porozmawiajmy o staruszkach na froncie. Jakie przykłady ''dziadków'' na wojnie Wy znacie?
-
Od razu polecam, jak księgi ogólne, Szczura i Manteuffla. Sam korzystałem z ich książek, kiedy przygotowywałem się do Olimpiady.
-
Losy żołnierza i dzieje oręża polskiego - ogólnie
Andreas odpowiedział piterzx → temat → Olimpiady i konkursy przedmiotowe
A ja się dziś dowiedziałem, że jedna osoba nie pojechała na wojewódzki i mogłem zająć jej miejscy. MYślałem, że mnie pewna choroba weźmie. -
... czyli o walce dobra ze złem w nieco mniej biało-czarnej wersji, podlane ''snajperskim'' sosem. A co Wy o tym sądzicie? Jak oceniacie to coś? Ja się wypowiem potem.
-
To temat do ''Historii Alternatywnej''. Z drugiej strony, brak reakcji ze strony sojuszników, wywołałby protesty, zwłaszcza Polonii amerykańskiej, gdzie była ona dość liczna. A znając Hitlera, na agresji na Polskę by się nie skończyło.
-
Jeśli pokażesz mi przykład snajpera frontu wschodniego, który na swojej pozycji, skąd obserwował wroga, palił papierosy, to się zgodzę. Ewentualnie może być weteran Demiańska.
-
Nie wśród doświadczonych żołnierzy ani snajperów. Poczytaj wspomnienia. Trzeba być chyba durniem, żeby palić na otwartej przestrzeni, wiedząc, że w pobliżu jest/może być snajper. Niemcy w Stalingradzie durniami nie byli. A na pewno nie byliby nimi weterani Demiańska. Palenie - tak, w ukryciu, mając za plecami osłonę. Palenie na stanowisku/otwartej przestrzeni/pozycji snajperskiej - NIE! Pomijając to, że w filmie ani razu nie użyto wybuchających kul - tak wielbionych przez sowieckich snajperów. Niemcy również nimi nie gardzili.
-
Wystarczy, że leży bezbronny trup na drodze z rozwaloną głową. http://upload.wikimedia.org/wikipedia/comm...ed1950korea.jpg To zdjęcie tak podziałało na Amerykanów, że po poddaniu nie liczyli na większe szanse na przeżycie. I morale spadło.
-
Proszę bardzo, klient nasz pan. Otóż, palenie papierosów przez snajpera nie było ograniczone jakimiś zakazami. Niemców do zaprzestania palenia na otwartej przestrzeni zmusiła surowa rzeczywistość Frontu Wschodniego. Krótko mówiąc: snajperzy. Po obłoczkach dymu, smrodzie papierosów i żarzących się ognikach, Sowieci, którzy strzelali wybitnie, likwidowali tysiące niemieckich żołnierzy i oficerów. Nawet picie kawy na stanowisku było bardzo ryzykowne. Zajcew wspominał, jak zabił snajpera niemieckiego. Odnalazł go bo refleksie szklanego kubka termosu. Allerberger, Kramer ani Hetzenauer - kiedy wspominali - nigdy nie odważyli się na zapalenie papierosa na stanowisku. Niemcy nauczyli się tego i w Stalingradzie żołnierz niemiecki, stojący na otwartej przestrzeni z papierosem byłby tam abstrakcją. A o to nie posądzałbym weteranów Demiańska, którzy - po ciężkich doświadczeniach z zimy 41/42 - powinni o tym wiedzieć. To o czym piszesz, to warunki garnizonowe. Podejrzewam, że gdyby znaleźli się na froncie i zdziesiątkowaliby ich snajperzy, oduczyliby się szybko palić na otwartej przestrzeni.
-
Zajrzyj do słownika wyrazów obcych.
-
A ja Ci odpowiem tak: Przeczytaj Peglera, Czerwińskiego i Allerbergera. To wtedy porozmawiamy, czy inteligentny snajper pali na stanowisku, wiedząc, że gdzieś może być wróg. Nawet ja bym się powstrzymał.
-
Mord na bezbronnych jeńcach może uchodzić za akt terroryzmu. W słowniku wyrazów obcych sprawdziłem - podobna definicja, jak ta, którą podałem.
-
''Terroryzm – pojęcie najczęściej definiowane jako użycie siły lub przemocy przeciwko osobom lub własności z pogwałceniem prawa, mające na celu zastraszenie i wymuszenie na danej grupie ludności lub państwie ustępstw w drodze do realizacji określonych celów. ''
-
Jedna odpowiedź: Zajrzyj do profilu i sam sobie odpowiedz.
-
Teoretycznie można się przyczepić do zbrodni wojennych popełnionych przez Wojsko Polskie i PSZ w okresie 1943-45.
-
A teraz ja. Moim zdaniem film słaby z kilku powodów. Pierwszy: wszyscy rozmawiają w jedynym słusznym języku, czyli angielskim. A to lekko drażniące, chociaż głosy w tle powinny być po rosyjsku, Niemcy powinni ''szwargotać'' biegle po swojemu. Po drugie: wydźwięk snajperski. Niestety, tu się bardzo rozczarowałem. W filmie poraziło mnie sprofanowanie snajperów. Zarówno niemieckich, jak i radzieckich, bo to co przedstawiono to jedna bzdura. Na przykład, scena w fontannie: od kiedy to żołnierze stają sobie na otwartej przestrzeni, w miejscu niedawnej bitwy, nie będąc pewnym, czy wszyscy Sowieci zginęli, i czy nie ma w pobliżu snajperów i palą papierosy, nie mówiąc o tym oficerze, który poszedł się myć? O taką niefrasobliwość, wręcz głupotę nie posądzałbym weteranów Demiańska. Albo od kiedy snajper pali papierosy na swoim stanowisku? W tym trzeba być wybitnym durniem, by coś takiego zrobić. No i Konig, jak na instruktora z Zossen, miał dość głupią śmierć, o co nie posądzałbym niemieckich snajperów. Pomijając to, że nigdy nie widziałem zdjęcia niemieckiego snajpera, który nosiłby na czapce oznaki snajpera.
-
Tam jest kropka. Wolfowi chodziło o to, że SS w obozie dysponowało łącznością.
-
Kolego. AK to już stara rzecz jest. Jej świetność polega na dwóch rzeczach: prostocie i niezawodności. A M-16, cóż, wielka pomyłka. Powstał 15 lat po AK i był pierwszą konstrukcją tego typu. Poczytaj, jak wyglądały i zachowywały się pierwsze prototypowe konstrukcje radzieckie.
-
Zależy o co Ci chodzi: uzbrojenie armii, czy dostępne ot tak. Bo ot tak, to nie było zezwolenia na broń stricte wojskową. To, co napisałem, to były bronie na wyposażeniu armii, milicji i najróżniejszych sił porządkowych.
-
Sure. Nagant wz. 1895 TT wz. 33 P-64 Makarow Steczkin APS To były pistolety. Karabin powtarzalny: Mosin M-91 Strzelba: ?
-
Tak, pewnie tych Niemców by bagnetami zakłuli. Kolego, ten temat jest niedorzeczny.To ma być historia alternatywna, a nie political fiction. Przejąć pociąg, składy z mundurami SS(bo jakby WH się tam pojawił), wszyscy oficerowie i podoficerowie znający świetnie niemiecki, uzbrojenie całej kompanii w wyłącznie niemiecką broń(w dodatku nie mogliby mieć granatów, karabinów maszynowych, ani moździerzy, nie mówiąc o broni pancernej), z podrobionymi dokumentami i przepustkami... zastanów się czasem nad realizmem.
-
Secesjonisto, od takich uwag są panowie na zielono(w tym wypadku FSO i mch90). I radzę im to zostawić. Witam koleżankę na Forum. A Hitler? Sądzę, że nie można usprawiedliwiać jego czynów przeszłością. Hitler, który pisał Mein Kampf, był już w pełni ukierunkowany. Ale na pewno polityka nienawiści wobec Żydów nie narodziła się w nim ot tak, sama z siebie.
-
Kiedy utworzono przyczółek pod Anzio, to II. Korpus nawet jeszcze nie był w pobliżu Linii Gustawa. Ale nie uderzono na czas i Niemcy zdołali ściągnąć dwie dywizje grenadierów pancernych, a potem i jeszcze dywizję pancerną. W kwietniu i maju było już za późno. I bezpośrednią winę za straty w 4 szturmach na Cassino i Monte Cassino ponoszą Lucas i Clark.
-
Całkiem sporo okrętów wykonywało takie zadania. I były znacznie lepsze. Vide krążowniki klasy Town Mogę prosić o konkretny przykład, kiedy to krążownik typu ''D'' dopiekł Niemcom? Bo takie, co dopiekły, to nasuwają mi się Sheffield czy Jamaica.
-
Tiger pojawił się w 1942r. Mylisz się, FSO - to Tigera użyto pod Leningradem, a Panther pojawiła się pod Kurskiem.
