-
Zawartość
5,088 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Kalendarz
Zawartość dodana przez Andreas
-
Palikot jest szczery, a Kurski jest chamski. Czyli nierobienie nic w tej sprawie przez bitych pięć miesięcy? A może to nagłaśnianie sprawy krzyża miało przysłonić podniesienie stawki VAT o jeden punkt procentowy?
-
Popieram. Książka nie powala. To, co ja zarzucam Merridale, to, że pisze w wielkim chaosie: najpierw o Wojnie Zimowej, potem o agresji na Polskę, potem znowu o Wojnie Zimowej. Po drugie, pisze o niektórych rzeczach bardzo pobieżnie, nie spodobało mi się jej podejście do Lend-Lease, o którym napisała raptem dwa zdania, w stylu: ''dobrze, że Alianci pomogli, bo sowieccy żołnierze mogli jeść mielonkę, ale poza tym...'' Również nie spodobało mi się jej ciągłe powtarzanie się w rozdziale ''Trupy ograbi i znieważy'' o zdziwieniu radzieckich żołnierzy nad bogactwem Niemiec i zastanawianiem się, czego taki bogaty kraj szukał w ZSRR. Również o to proszę.
-
http://www.imfdb.org/index.php/Main_Page Tak a propos broni - na tej stronie są wymienione wpadki ze sprzętem w większych produkcjach. A propos Mosina Gutowskiego: twórcy wytłumaczyli to tak, że Gutowski zabił niemieckiego snajpera, używającego Mosina z celownikiem, którego zdobył, zabijając poprzedniego, sowieckiego właściciela, podczas walk na Wschodzie. Również na filmwebie walnęli się, bo emblematem LSSAH był nie klucz, lecz wytrych.
-
Popieram. To z CoD 'nauczyłem się' wielu przydatnych rzeczy, chociażby o Okinawie, o Pointe-du-Hoc, o Brecourt. Z MoH:A także. Piszę 'nauczyłem się', ponieważ dzięki tym grom sięgnąłem po literaturę i to one zainteresowały mnie tematem.
-
Ilość Tigerów na chodzie wyklucza ich zastosowanie w produkcjach filmowych i od około 45 lat wykorzystuje się T-34 i T-44 przerobione na Tigery. Akurat w tym drugim przypadku Sowieci zrobili to tak doskonale, że poza układem jezdnym ciężko jest je odróżnić od prawdziwych Tygrysów. Pokaż mi jakiś stary film, gdzie pojawiają się niemieckie czołgi i nie ma przy tym ani jednej wpadki. O ile wiem to chyba tylko ''Days of Glory'' z 1944r. wyszedł z tego obronną ręką.
-
Pytanie: czy Einheit Stielau zdobyło jakikolwiek amerykański pojazd bojowy? Jeśli tak, proszę podać, kto i jaki pojazd zdobył.
-
Również często rozmawiam sam ze sobą - ostatnio roztrząsałem problemy walk na Okinawie i Einheit Stielau.
-
Uwaga, rzucam koło ratunkowe: http://pl.wikipedia.org/wiki/Strona_g%C5%82%C3%B3wna
-
Radzę włożyć okulary i przeczytać komunikat Administratora, który jest na górze strony.
-
To aż takim problemem jest otwarcie podręcznika? Bo dla odmiany we wszystkich podręcznikach od historii, z których korzystam, jest wszystko całkiem nieźle opisane. Ja bym to raczej nazwał lenistwem.
-
6 - liczba karabinów z celownikami optycznymi w niemieckiej kompanii podczas I WŚ.
-
Proszę Moderatora o niezwłoczne przesunięcie tego do odpowiedniego działu - czyli do Działu Pomocowego. Po drugie, niech autor zapomni, że ktokolwiek zrobi za niego pracę domową. Zgodnie z zasadami obowiązującymi na forum, temat zostaje przeniesiony do dziełu pomocowego. Łyzio - moderator XIX w.
-
Do pierwszych prób bratania się oddziałów doszło w noc wigilijną między oddziałami niemieckimi oraz walijskich fizylierów z inicjatywy tych pierwszych. Początkowo brali w tym udział jedynie szeregowi żołnierze i podoficerowie. Najpierw żołnierze niemieccy dekorowali swoje okopy lampkami i ozdobami bożonarodzeniowymi. Potem rozpoczęło się wspólne śpiewanie kolęd i wykrzykiwanie życzeń. Obie strony zgodziły się na zebranie i pogrzebanie zabitych leżących na ziemi niczyjej. Szkocka jednostka 6th Gordon Highlanders pogrzebała zwłoki zebranych towarzyszy we wspólnym grobie z Niemcami, po czym przy akompaniamencie dudziarza odśpiewano razem psalm 23. Do pierwszego kontaktu oficerów doszło między kapitanem Stockwellem ze strony fizylierów walijskich oraz jednym z dowódców niemieckich. Uzgodniono wówczas rozejm do godziny 8:30 drugiego dnia świąt. Oficerowie wymienili się symbolicznymi podarkami. Niemcy sprezentowali Brytyjczykom beczkę piwa. Kapitan Stockwell odwdzięczył się śliwkowym puddingiem. Ustalono że żołnierze obu stron mieli pozostac w okopach. To ustalenie pozostało jednak martwe. Do godziny 12 blisko połowa brytyjskiego frontu spontanicznie zawarła rozejm z niemieckimi oddziałami na swoich odcinkach. Na ziemi niczyjej bratały się pododdziały z obu stron, wymieniając drobiazgami, zawartością paczek świątecznych i używkami. Rozegrać miano także na ziemi niczyjej mecz futbolowy, który zakończony został wynikiem 3:2 dla Niemiec, gdy futbolówka przebiła się na wystającym drucie kolczastym. Ze strony brytyjskiej w rozejmie brały udział m. in. Londyńska Brygada Strzelców, 5 dywizja sformowana w Manchesterze i Devonshire oraz pułk westminsterski. Po stronie niemieckiej pułki saksońskie. Oprócz oddziałów z Wysp Brytyjskich wzięły w nim udział także niektóre francuskie, hinduskie i belgijskie.Wieści o rozejmie dotarły do dowództwa brytyjskiego ze sporym opóźnieniem także ze względu na odległość, sztab mieścił się 27 mil od frontu. Drugiego dnia świąt wyżsi oficerowie z obu stron próbowali doprowadzić do zakończenia rozejmu. Mimo że rozejm oficjalnie skończył się o 8:30, przez cały dzień nie podjęto walki. Żołnierze obu armii nie śpieszyli się. Po stronie niemieckiej doszło nawet do krótkotrwałego buntu w 107. pułku saksońskim.W niektórych miejscach rozejm trwał dłużej przeciągając się do 31 grudnia i Nowego Roku. Szkoci utrzymali rozejm aż do 3 stycznia. Ostatecznie rozejm zakończyli snajperzy z obu stron, strzelając do tych żołnierzy, którzy wciąż próbowali przechodzić na drugą stronę okopów. Wkrótce po niemieckiej stronie front obsadziły inne, świeże oddziały z Prus. Dośc wzruszające było to pojednanie Niemców i Aliantów. Jednak nigdy więcej go nie powtórzono. Dlaczego? A może zanany jest Wam jakiś przypadek pojednania się żołnierzy obu stron podczas I WŚ i ewentualnie podczas kolejnej wojny? Jak wyglądały święta na Wschodzie? Czy tam też się pojednano?
-
Masz ochotę na poodmrażane palce i generalnie całe ciało, życie w brudzie, żywienie się koniną i czekać na pomoc, która nigdy nie nadejdzie? A może wolisz iść do ataku, gdy komisarz przykłada Ci lufę pistoletu do pleców? I tak chciałbyś jakieś pięć miesięcy walczyć?
-
Nie zanotowano. Irytacja jest, owszem. Czasem mnie to dotyka, przyznam się bez bicia - ale nie tutaj. Wszystko zależy, jaki ton mają dyskutujący; czy nie ma niepotrzebnej uszczypliwości, uwag, ironii; czy user nie jest na wstępie zniechęcany przez innych za np. swą niewiedzę, nieuwagę, odmienne zdanie. Głownie frustracja przeważa na takich bagnach jak Onet.pl, gdzie próżno szukać spokojnego i kulturalnego tonu.
-
Choćby to, że Niemcy nie posiadali podwójnie sprzężonych Oerlikonów. I zazwyczaj używali swoich Flak 30/38 20 mm.
-
* ''Bitwa o Ardeny'' - użycie Pattonów, których nawet nie pozmieniano, namalowano im tylko krzyże, co w żadnym stopniu ich nie upodobniło do Tigerów. Amerykanie natmoast używali czołgów M24 Chaffee, za to ani razu nie pojawiły się tam Shermany. Dodatkowo - pojazdy amerykańskie pomalowano na plamiasto, zamiast użyć normalnego Drab Olive Green. W każdym razie, wpadki z pojazdami to norma przy produkcjach przed latami 90., zazwyczaj jest to problem z maszynami niemieckimi i japońskimi. Najczęściej niemieckie czołgi w produkcjach zachodnich udawały Pattony, Shermany, a także Leopard I(''O jeden most za daleko''), natomiast w wypadku ZSRR było o niebo lepiej, gdyż przebudowano pewną ilość T-34 i T-44 na kopie Tigerów - i praktycznie były one nie do odróżnienia na planie, oczywiście poza układem jezdnym. Za to i Zachód, i Wschód jako niemieckich transporterów używały odpowiednio M3 Half Track(choć i ten pojawił się w naszych ''Pancernych'') oraz BTR-40(które udawały czasem pojazdy amerykańskie - patrz Kloss). W filmie ''Na bezimiennym wzgórzu'' to udział brały chyba T-72. * ''Bitwa o Anglię'' i ''Najdłuższy Dzień'' - niemieckie Messerschmitty Bf-109 to odpowiednio ich hiszpańskie wersje i zdaje się, Bf-108 ''Taifun''. * Broń strzelecka i błędy z nią to już norma. Kilkukrotnie w polskich produkcjach pojawiały się Kałasznikowy(Kloss i Pancerni), na Zachodzie natomiast Niemcy śmigali z Garandami(''Złoto dla zuchwałych''), Browningami 30. i BAR-ami, mieli także Oerlikony 20mm i Browningi M2HB. Na ten temat można pisać i pisać. Tu garść ciekawostek a propos ''Najdłuższego Dnia'': http://www.filmweb.pl/film/Najd%C5%82u%C5%...962-8002/trivia
-
Dziekujemy, że broniliscie nas
Andreas odpowiedział marek2828 → temat → Polska Rzeczpospolita Ludowa (1945 r. - 1989 r.)
I przez to biedaki z ZOMO się truli pewnie. -
Nie będzie. Reżyser zapowiedział już kiedyś, że tematu Powstania nie zrealizują, a ostatnia seria rozgrywać się będzie już po wojnie.
-
Ktoś twierdzi, że nie istniały romanse? Wytłumaczę to jeszcze raz, najlepiej niemieckim granatem tłuczkowym, aby dobrze weszło: W serialu rozterki miłosne, łzawe historyjki zakochanych i ckliwa muzyczka przesłaniają wymowę i historię, wojna staje się tłem dla zakochanych par. Amen.
-
Z tego, co pamiętam, jest jej naprawdę sporo. Choćby Zakościelny, miotający się ciągle za swoją Różczką.
-
Czołem! Po raz kolejny proszę o pomoc - ale tu już raczej hobbystycznie. Otóż, interesują mnie wszelkie pozycje, najlepiej polskojęzyczne(anglojęzyczne też mogą być ), dotyczące wspomnianej jednostki. W ten zakres wchodzą także artykuły, notki, prace. Z góry dziękuję.
-
Obie książki mam(z tego pierwsza najnowszy nabytek). Dlatego - po przejrzeniu pozycji o 150. BPanc - chciałem poprosić o więcej literatury.
-
Skoro powstał temat o pulpitach, to ja serwuje temat o pokojach.Jak wygladają Wasze pokoje?Jakieś znaki charakterystyczne?Czy można po nich poznac, kto w nich mieszka?Czy Wam się podobają?Chcielibyście je zmienic?Zapraszam do dyskusji.