-
Zawartość
5,088 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Kalendarz
Zawartość dodana przez Andreas
-
Przecież to olbrzymie siły, popatrz, czterech naszych czołgistów wygrało całą wojnę na jednym czołgu.
-
Wolf, a może słyszałeś o Nalibokach? Po drugie, może nie wiesz, ale Kuraś miał stopień porucznika, po trzecie ''Uskok'' wysadził się granatem, kiedy był okrążony przez siły MO i MBP, po czwarte Szendzielarza kto zabił, jak nie pachoły z Moskwy?
-
Naprawdę az tak źle? W sumie podejrzewałem, że taki on jesty. Ja ostatnio obejrzałem ''Kiedy ucichna działa''- o walkach w lesie Hurtgen i ''Na tyłach wroga''- o 4 żołnierzach z jednym Mauserem-98, ktorzy przeżyli masakrę pod Malmedy.
-
Temat do przesunięcia, jesli to nie problem dla mch. Rekrutacja była taka sama jak przed wojną, większośc z policjantów musiała zostac, ponieważ umieli poslugiwac się bronią, wiele osób wstąpilo do GP, zwłaszcza na Kresach, ponieważ nasilały się tam napady oddziałów partyzanckich Armii Czerwonej oraz UPA. Niemcy nie sprzeciwiali się Ukraińcom w mordowaniu Polaków, wręcz przeciwnie, nawet wspomagali ich bronią, natomiast do walki z partyzantami ACz skierowano dośc sił, w tym 202. Schuma Batallion(Schutzmannschaft) pod dowództwem SS, w skład którego wchodzili Polacy. Zadania byly w sumie tez te same, jak przed wojną- Niemcom byla potrzebna formacja do zwalczania przestępstw na terenie GG, mimo iz posiadali własną policję kryminalną, tzw.Kripo. Wysyłali oni większośc ludzi albo na front albo do zwalczania partyzantki, a ktos musiał zwalczac pospolitych złodziei i bandytów. Policja nadawała się do tego najlepiej, ponieważ znali teren i umieli poruszac sie po polskim mieście. Chodziło tez o zwalczanie bandytów kradnących z magazynów niemieckich. Co do pkt. 3. policja granatowa zostala uznana przez PKWN z organizacje kolaboracyjną i większośc z policjantów musiała zwiac ze swego stanowiska, a po wojnie ukrywac swą przynależnośc do GP przy spisywaniu ewidencji.
-
Wojna w nazwach ulic, placów, szkół itp.
Andreas odpowiedział Albinos → temat → II wojna światowa - Polska (1939 r. - 1945 r.)
Narya, wiesz, jakoś nie czuję, żeby było w porządku nazywac ulice imieniem i nazwiskiem bandziora, jakim był Świerczewski albo zdrajczyni Wasilewska. Berlinga da się przełknąc, chocby za udzielenie pomocy PW czy próby powstrzymania represji na AK, ale ulica nazwana np. Armii Czerwonej brzmi tak jakby nazwało się ulicę nazwą Wehrmachtu. -
Dokładniej o 6 mln. Gdyby to się nie stało, to należy przyjąc, że nie wybuchłaby II wojna i Hitler nie doszedłby do władzy, albo że zmienil radykalnie swą poltykę, albo że dokonano zamachu i do władzy doszedł np. Donitz. Wątpię by skolonizował Palestynę, ponieważ Anglicy nie zaangażowani w wojnę z Niemcami, wysłaliby duże siły do pacyfikacji, może nawet SAS, kto wie, czy nie poprosiliby innego kraju o pomoc, np. Francji, moze Niemiec.
-
Wszy, pchly i nine insekty, brak zaopatrzenia, wilgoc, zimno. Chyba jedynie Amerykanie nie odczuwali tak dotkliwie cierpień IWW, ponieważ doszli na feront dopiero w 1918r. i Rosjanie, jako że byli ujz przyzwczajeni- warunki w Rosji nie odbiegały tak daleko od życia w okopach.
-
Chodziło mi o najlepiej przeprowadzoną bitwę. Wiadomo, ze nie chodzi o np. Sommę, gdzie zginęło 1,2 mln żołnierzy. U góry, jest napisane o co mi chodziło, następnym razem proszę uważnie przeczytać.
-
Wysyłanie dzielnych wojaków, jakimi niewątpliwie byli Czesi oraz Słowacy, z pewnością nie zakończyłoby się zwycięstwem. Nie chcę odmawiac Czechom bojowości, biorąc pod uwagę kolejną wojnę, ale faktem jest, że ci chłopcy po prostu dezerterowali i to często. Austriacy jednak mieli dobrych żołnierzy, jakimi byli np. Węgrzy czy żołnierze jednostek górskich.
-
I wojna światowa jako prekustorka nowego modelu wojny?
Andreas odpowiedział mch90 → temat → Wojsko, technika i uzbrojenie
Według mnie, gdybty I wojna wybuchła wcześniej, ciągnęłaby sie też do około 1918r. Dopiero po jakims przełomie można byłoby ją zakończyc, a przed 1914r., nowinek technicznych było zbyt mało, by mogły przechylic szalę zwycięstwa na którąkolwiek ze stron- samoloty były jeszcze nierozwinięte, czołgów nie było, a okręty podwodne byly w posiadaniu zaledwie 3-4 państw. Tylko jakiś przełom mógłby pokonac którąś ze stron, np. przystąpienie jakiegoś mocarstwa do wojny czy warunki klimatyczne podczas bitwy. -
Może coś takiego: http://www.1wojna.pl/
-
Wojna w nazwach ulic, placów, szkół itp.
Andreas odpowiedział Albinos → temat → II wojna światowa - Polska (1939 r. - 1945 r.)
Wybacz Albinosie, nie chciałem ryzykowac, ze powiem o jakiejś ulicy, a jej nie będzie. -
Wojna w nazwach ulic, placów, szkół itp.
Andreas odpowiedział Albinos → temat → II wojna światowa - Polska (1939 r. - 1945 r.)
JUesli już jesteśmy przy temacie niepasujących nazw ulic, to u Was, w Warszawie jest parę nazw w stylu: Armii Ludowej, Planu Sześcioletniego czy Manifestu Lipcowego? Osobiście mnie denerwują nazwy ulic, np. Świerczewskiego(co się dało zauważyc, nie znoszę go i jestem gotowv postawic go na równi z niemieckimi zbrodniarzami), albo Armii Czerwonej. -
Konstanthinosie, może lepij byloby zmienic pytanie? Już miesiąc minął, i nikt nie odpowiedział.
-
Wojna w nazwach ulic, placów, szkół itp.
Andreas odpowiedział Albinos → temat → II wojna światowa - Polska (1939 r. - 1945 r.)
Ulice: -Władysława Sikorskiego -Władysława Andersa -Armii Krajowej -Batalionów Chłopskich Aleja: -Wojska Polskiego To są mi znane, o innych nie słyszałem. -
Właśnie, podczas Wielkiej Wojny po raz pierwszy pojawiło się aż tylu agentów na frontach i za frontem. Ofiarami padły nawet kraje neutralne, np. USA(w 1916r. niemiecki agent wysadził w powietrze skład amunicji, zabijając co najmniej 7 osóB). Niektórzy byli aż tak bezczelni, że niemal jawnie obnosili się ze swoją rolą(np. niemiecki agent napisał, ogłoszenie, że zapłaci 5 funtów za każdą informację na temat pobliskiej bazy morskiej, prawdopodobnie był to Liverpool). Jednak agenci nie weszli do historii jak ich następcy podczas II wojny światowej. Jak naprawdę wyglądała walka agentów WW? Ilu ich moglo byc? Co zdziałali?
-
Oczywiście, źle określiłem, chodziło mnie o kontrwywiad. Co do tego agenta, to jakimś cudem go nie złapano, w sumie zebrał trochę informacji, a następnie zaszył się gdzieś w UK.
-
Mogą byc wcześniaki. Zresztą, gwałty były dokonywane jeszcze do lipca '45 Chyba wszystkie Niemki, albo przynajmniej ogromna większośc została zgwałcona, a przecież w samym Berlinie było ich 2 mln.
-
Wybór urozmaicony. Jesli chodzi o początkowy okres wojny, to ''Nurnberg'' był bardzo dobrze uzbrojony, podbnie jak ''Leipzig'' i krązowniki klasy ''K''- 9 dział 150 mm, 6 dział 88mm było silnym uzbrojeniem, ale błędem było zainstalowanie wieży ''Bruno'' na rufie, co zmniejszało siłę ognia na dziobie. Silnie uzbrojony był też ''Mogami'', choc on mi sie kojarzy z nieszczęśliwym wypadkiem, który nastapił po bitwie pod Midway.
-
Przepraszam, nie chciałem byc nietaktowny. Nie jestem specjalistą od biologii, ale wydaje mi się, że kobiety, które były gwałcone wielokrotnie, urodziły nawet po kilkoro dzieci nieślubnych, po Rosjanach.
-
Chętnie służę. Od dłuższego czasu zajmuję się końcowym okresem wojny, przede wszystkim frontem wschodnim. Na miejscu poleciłbym świetną książkę Jurgena Thorvalda pt.:''Wielka ucieczka''. Źródło cytatu: ''Berlin 1945'', autor S. Gowin, taka bardzo cienka broszura na temat szturmu Berlina. I cały cytat: ''(...)Pod koniec kwietnia 1945r. w Berlinie bylo 2, 7 mln mieszkańców, w tym blisko 2 mln kobiet.(...) Tylko pomiędzy 24 IV, a 3 V 1945 zgwałcono tam 110 000 kobiet- większośc wielokrotnie. Podczas całej ofensywy dokonano 1,9 mln gwałtów na Niemkach. Jeden z funkcjonariuszy Komsomołu twierdził, że w Nimeczech urodziło się ponad 2 mln rosyjskich dzieci.(...)'' Logika. Większośc z Niemek zgwałcono nawet wielokrotnie, co powodowało dużą liczbę urodzeń od jednej kobiety.
-
Oczywiście, odpowiedź pełna, Twoja kolej.
-
Skoro tak, to ja proszę o podanie nazwiska dowódcy obrony Wilna, skład załogi(jednostki) oraz datę, do kiedy broniły się jednostki załogi.
-
Obrona składała się z -batalionu wartowniczego nr 31 -batalion asystencyjny -batalion szkolny -ośrodek zapasowy 29 DP -94 bateria artylerii plot -rzut naziemny 5 pułku lotniczego -102 pułk ułanów -29 PAL Obroną dowodził mjr Benedykt Serafin
-
dowódca dywizji - płk. dypl. Adam Brzechwa-Ajdukiewicz