-
Zawartość
5,088 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Kalendarz
Zawartość dodana przez Andreas
-
Najlepszy karabin samopowtarzalny II wojny światowej
Andreas odpowiedział Iwan Iwanowski → temat → Wojsko, technika i uzbrojenie - ogólnie
Były wersje z magazynkami 20 nabojowymi. Mówiłem o rekordowej liczbie. W standardowych to było 15. -
Niemcy czy Rosjanie?
Andreas odpowiedział Albinos → temat → II wojna światowa - Polska (1939 r. - 1945 r.)
Władysław Anders wspominał, że do ZSRR mogło zostać wywiezionych nawet 1,5 mln polskich obywateli, a więc nie tylko Polaków. A ilu Rosjanie zamordowali jeszcze we wrześniu? Ja z dwojga złego wolę Rzeszę. To, że Polska odrodziła się wolna w 1989r., jest dziełem przypadku, nie polityki ZSRR. ZSRR upadał, dla każdego stało się jasne, że to USA, nie ZSRR rozdaje karty. Rosjanie technicznie zostawali w tyle, przez swoją chorą ideologicznie izolację nie rozwijali się. Byli światem zamkniętym i było jasne już w latach 60., że to państwo, jesli nie zmieni polityki, musi upaść. Fakt, z Rzeszą mogłoby być inaczej. Niemcy by się nie izolowali. Bruno, a powiedz, ile powstań itd. zrobiliby Litwini? Oni byli ''bojaźliwym'' narodem, dali się ograbić z Klajpedy, potem pozwolili na aneksję. U nas to było logiczne, że w końcu napotka się sprzeciw i opór. I dlatego wywózek było więcej. Nie mówię, byśmy zapomnieli zbrodnie hitleryzmu. Ale i tak wciąż jest mało miejsc pamięci ofiar zbrodni stalinowskich. Są, ale w porównaniu z np. pomnikami ''utrwalaczy władzy ludowej''? A taka Kołyma, gdzie wymarło 10 000 ludzi? A Kamczatka, Dieżniew, Czukotka i inne? To podobny dramat jak w Auschwitz, w Stutthof, w Birkenau czy Dachau. http://www.emazury.com/sybiracy/historia.htm -
Najlepszy karabin samopowtarzalny II wojny światowej
Andreas odpowiedział Iwan Iwanowski → temat → Wojsko, technika i uzbrojenie - ogólnie
Ja również uważam M1 Carbine za dobry karabin. Nieduży, celny, duża moc obalająca i pojemny magazynek, chyba najpojemniejszy ze wszystkich(20 nabojów, tylko G-43 mu dorównywał. W M3 dano już 30-nabojowy). SWT-40 i AWS-36 były konstrukcjami zbyt delikatnymi na front. Jak okreslił to pewien polski snajper, ''przypominały one panienkę, o którą trzeba było nieustannie dbać''. Również zbyt skomplikowana kontrukcja, przeciwna wręcz do Mosina, była problemem. W rezultacie, jedynie snajperzy i strzelcy wyborowi otrzymywali tę broń, gdyż wiedzieli, jak się nią posługiwać. A i tak często ''padała''. -
Karabin automatyczny ''Turniej''
Andreas odpowiedział Andreas → temat → Wojsko, technika i uzbrojenie
Wątpliwe. Stalin nie chciał ryzykować dużych strat. Nawet za cenę porozumienia z Niemcami. Gdyby Hitler nie dał rady pokonać Polski, to po co Stalin miałby się pchać? RKKA stał niżej od Wehrmachtu pod względem jakości wyposażenia. -
Parabellum P'08=Luger P'08. Jeden i ten sam pistolet. Akle jam iałem na myśli, że nazwy tej używano tylko odnośnie do parabelki, a nie jak napisał kolega- wobec innych pistoletów. Nazywano tak tylko i wyłącznie P'08, a nie tylko zazwyczaj. Niczego nie naknociłeś, Vissegerdzie. Parabellum to słynny nabój, opracowany przez G. Lugera, produkowany do dziś. Nazwę wzięto z tej maksymy. Do dziś standardowy nabój NATO. ''Parabelka'' zaś to spolszczenie tej nazwy. ''Foks''-spolszczenie od ''volksdeutsch''. ''Maszynka''- czasem tak nazywano peemy.
-
Gwoli wyjaśnienia: ''parabelka'', jak sama nazwa wskazuje musi odnosić się do pistoletu Parabellum. Wątpię, by ''parabelką'' nazywano np. Walthery. Kałmucy zaś to żaden wymysł, tylko naród pochodzenia tatarskiego, zamieszkujący wybrzeże M. Czarnego, okolice Krymu i Odessy.
-
A ja się na razie na ''tygryski'' przerzuciłem. Teraz czytam ''Smugi ognia''. o tym jakże słynnym 2. Samodzielnym Pomorskim Przeciwpancernym Zmotoryzowanym Batalionie Miotaczy Ognia.
-
Lista "katów Warszawy" (od Dirlewangera) w rękach MPW
Andreas odpowiedział Albinos → temat → Historia Polski ogólnie
'Zieloni' kapo to fałszerze oraz mordercy, 'czarni' to kryminaliści oraz prostytutki, czerwoni-polityczni(chociaż mało ich było po 1939r., pytanie brzmi-ilu?). -
Kampania Wrześniowa- Polacy na terenie Rzeszy
Andreas odpowiedział sabalator → temat → Działania bojowe
Jak już, to jeszcze zbombardownie dworca w Nidzicy(Neudsburg), bodaj 3. września, przez P-23 z 42. Eskadry z Armii ''Modlin''. Załoga: por. Malinowski-dowódca, nawigator, por. Kuzian-pilot, pchor. Kisielewski-tylny strzelec. -
Niemcy czy Rosjanie?
Andreas odpowiedział Albinos → temat → II wojna światowa - Polska (1939 r. - 1945 r.)
Proszę o usunięcie tego posta. -
Niemcy czy Rosjanie?
Andreas odpowiedział Albinos → temat → II wojna światowa - Polska (1939 r. - 1945 r.)
Bruno-ja do Sowietów nie mam niechęci. Bo i o co? Ale, jak myslisz, dlaczego większą ilość Niemcy zabili?Dlatego, że to oni, a nie Rosjanie okupowali Polskę. Gdyby doszło do tego, że to Sowieci okupowaliby całą Polskę, to sytuacja byłaby odwrotna. Ilu dobrych robotników, rolników, budowniczych, architektów itd. Rosjanie wywieźli z Kresów? A ilu wywieźliby po zajęciu całej Polski? Z Łodzi, Warszawy, Gdyni? Wtedy mogloby to wynieść o kilka milionów więcej. A z Kresów w ciągu półtora roku wywieźli(gdzie notabene było słabe zaludnienie) ok. 1,5 mln Polaków(za: ''Bez ostatniego rozdziału'') Zarzucasz mi niechęć i propagandę. A jak nazwiesz 45-letni okres ukazywania ogromu zbrodni hitlerowskich? Zbrodnie ZSRR jakoś się przemilcza. Ile powstało na ten temat lektur? Ile się o tym mówi? Ile powstało na ten temat filmów? A warunki w łagrach nei odbiegały ani na jotę od warunków w KL. Były nawet gorsze. Tylko nie było komór gazowych i masowej eksterminacji. -
Niemcy czy Rosjanie?
Andreas odpowiedział Albinos → temat → II wojna światowa - Polska (1939 r. - 1945 r.)
Proszę o usunięcie tego posta. Przez przypadek źle wysłałem. Pośpiech. -
Niemcy czy Rosjanie?
Andreas odpowiedział Albinos → temat → II wojna światowa - Polska (1939 r. - 1945 r.)
Proszę o usunięcie tego posta. -
Niemcy czy Rosjanie?
Andreas odpowiedział Albinos → temat → II wojna światowa - Polska (1939 r. - 1945 r.)
Niemcy byli łagodniejsi. Mimo całego terroru, akcji(np. okryta złą sławą ''AB''), pacyfikacji, które rozpoczęły się już w 1939r.(np. Bydgoszcz), KL i obozów zagłady. A gdyby Stalin zajął Warszawę, tak jak to miał być wg Paktu R-M i wojna niemiecko-radziecka nie rozpoczęłaby się w 1941? O czym dziś byśmy pisali? O wywózkach kilkaunastu milionów Polaków na Syberię, rabunku mienia i rozstrzelania kilkudziesięciu tysięcy oficerów więcej. O zbrodniach na Kresach mało się dziś mówi. Może to skutek 45-letniego ukazywnia i propagowania przyjaźni polsko-radzieckiej i ukazywania orgmou zbrodni nazistów, może dlatego, że Kresy nie są już polskie i malo kto przywiązuje wagę do ich historii, a może dlatego, że nikt się nie zajął pokazaniem chorego systemu Stalina, poza niezłomnym gen. Władysławem Andersem. Nie wiem. Gdyby Stalin wkroczył za Bug, na ziemie dziś polskie(w przeciwieństwie do Kresów), więcej ludzi wiedziałoby o jego zbrodniach. A kto dziś pamięta o najeździe 17. Września, o szczegółach. Kto wie, ilu żołnierzy, pograniczników, żandarmów czy policjantów zostało rozstrzelanych? Ilu Polaków wróciło z Syberii? Z 10 tys. zesłanych na Kołymę nie wrócił nikt. Z ponad 250 tys. żołnierzy zesłanych do obozów, wróciło ok. 130 tys.(wliczjąc w to 42 tys., którzy uszli z Andersem). Ile bibliotek, kościołów, muzeów Sowieci zniszczyli, zbeszcześcili? Sami odpowiedzcie sobie, kto był gorszy: Niemcy, od początku będący przeciw Polsce i nie próbujący na szerszą skalę uzyskać poparcia Polaków, czy Sowieci, którzy wbili nam nóż w plecy, mordowali, palili, niszczyli, rabowali, potem udali naszych sprzymierzeńców, by wbić nóż jeszcze dwa razy i za każdym razem głębiej. -
Można napisać do prof. Bartoszewskiego, na pewno wspomoże A na serio: można zaczepić na wieczornej mszy w Kościele jakiegoś ''moherka'', czyli starszą panią i porosić o opowiedzenie. Bo na mszy zawsze ich jest całkiem sporo. Jeśli i to nie pomoże, to walcie pytania na Forum.
-
Witam! Po raz kolejny nadwerężam Waszą cierpliwość, ale chciałbym się zwrócić z prośbą. Otóz, od jakiegoś czasu nurtują mnie nastroje żołnierzy niemieckich w końcowym okresie wojny, czyli od stycznia do maja 1945r. Ciekawią mnie ich wspomnienia, myśli, nadzieje. Jeżeli ktoś mógłby mi wskazać relacje frontowców, zwykłych żołnierzy, i krotkie i długie, byłbym bardzo wdzięczny. Ponadto ciekawią mnie też wspomnienia z Frontu Wschodniego. Pozdrawiam!
-
Witam! Film ten powstał w 2008r., jest jednym z ciekawszych dzieł rosyjskiej knematografii. Tu nie uderzył mnie, na co jestem bardzo wyczulony, zbędny patos, propaganda czy zafałszowania. Pokazano jak jest: fascynacja w Rosji nazizmem i skierowanie filmu do młodzieży. Wychwyciłem kilka błędów: czołgi T-34/85 z jakimiś dziwnymi wieżami w 1942r., brak zagradotriadów, atak niemieckiej piechoty bez wsparcia itd. Jednak film podobał mi się, może dlatego, że jest o przenoszeniu się w czasie i to w dodatku w mój ulubiony okres. Czy ktoś z Was ten film oglądał? Jak go oceniacie? Czy znacie inne filmy o podobnej tematyce(przenoszenie się w c zasie do II WŚ)? Jakie zrobił na Was wrażenie? PS-a może ktoś z Was widział równie świeże dzieło: ''W czerwcu 1941''?
-
Wspomnienia niemieckich żołnierzy z czasów drugiej wojny św.
Andreas odpowiedział Andreas → temat → Katalog bibliografii i poszukiwanych materiałów
Guderian itd. znam, mam w swojej bibliotece. Ale to wspomnienia dowódcy, nie prostego żołnierza. Sajera nie czytałem, mam aczkolwiek taki zamiar; ''Snajper na Froncie Wschodnim'', dobra ksiązka, wstrząsająca, wspomnienia Obergefreitera 3. Gebirgsjager Division, Seppa Allerbergera, na którą wielokrotnie się powoływałem-przeczytałem; natomiast Thorvald opisuje, nieco histerycznie, dzioeje ludności cywilnej. Mnie zaś, jak podkreślam, interesują wspomnienia zwykłych frontowców, na Froncie Wschodnim oraz w końcowym okresie wojny. PS-chciałbym rozszerzyć ten temat o wspomnienia żołnierzy ACz z początkowego okresu wojny tj. 1939-1943. -
Słupsk i okolice. Szukam chętnych
Andreas odpowiedział husarz111 → temat → Eksploracja i rekonstrukcja historyczna
Po pierwsze, nie mam wieku mnimalnego, po drugie nie bardzo mam zgode rodziny. Ale jak juz, to caly czas mieszkam w Slupsku na stale. -
Słupsk i okolice. Szukam chętnych
Andreas odpowiedział husarz111 → temat → Eksploracja i rekonstrukcja historyczna
Bluza nr 1 moze sie nadac do ew. rekonstrukcji zolnierza WH/SS z roku 1939r., jednak do pozniejszych raczej nie. Oczywiscie, takie bluzy sa ok. 80% tansze od profesjonalnych replik(sprawdzalem, bluza M-43- od 290 do 450 zl). Ale od tego mozna zawsze zaczac. Tez ze Slupska jestem, dlugo czekam na jakas nasza GRH. PS-prosze o wybaczenie braku polskich znakow, poniewaz pisze z innego kraju, gdzie mozliwosc uzycia ich jest niedostepna. -
Jak Niemcy odbierali wiadomości o Ludowym Wojsku Polskim? Jak reagowali widząc mundury, tych, których, jak im się zdawało, dawno już pokonali? Co robili z jeńcami z LWP? Jak się czuli, gdy zwyciężali Polaków w ostatniej chwili-pod Budziszynem? Co myleli o tych Polakach? Zapraszam do dyskusji. PS-proszę, w miarę możliwości tekstów źródłowych
-
No właśnie, żołnierze US Army albo armii brytyjskiej, spotykając polskich żołnierzy ze Wschodu, co odczuwali? Jak się czuli, aspotykając żołnierzy przeciwnych tym, których mieli za plecami? Jak zachowywali się w stosunku do nich? Czy widząc polskie Jaki nad Berlinem wiązali je z PSZ na Zachodzie?
-
II WŚ, a nowa broń
Andreas odpowiedział Jarpen Zigrin → temat → Wojsko, technika i uzbrojenie - ogólnie
Na U-Bootach nie stosowano helikopterów, tylko wiatrakowce Fa-330, utrzymujące się nad wodą dzięki wiatrowi, bedące rodzajem punktu obserwacyjnego-na holu, kilkanaście-dziesiąt metrów nad wodą, gdzie pilot obserwował powierzchnię, przy okazji sterując prymitywnymi przyrządami: był tam tylko drążek sterowy, orczyk i kompas. Pierwsze zamontowano w 1942r. http://www.aviastar.org/foto/focke_330_4.gif Niemcy utworzyli swój helikopter, mianowicie Flettner Fl-282 ''Kolibri'', o podobnej konstrukcji. Większość poszła do marynarki, gdzie, np. na krążowniku 'Koln' przygotowano im lądowiska na rufie. -
No, no, ''Pancerni'' walczyli z niemieckimi desantami spadochronowymi i morskimi, jeden T-34 rozwalił 3 ''Panthery'', 3 czołgistów odpierało atak niemieckiej kompanii, wspartej 5 czołgami... itd. Baaaardzo autentyczne. Być może jest to film fabularny. Ale drażni mnie pokazanie komunisty jako superbohatery. W dodatku mordercy. Niewykluczone, że strzelał do żołnierzy WP po 17. września 1939r. A jest tylu innych, ciekawszych bohaterów, jak Edelman, Anielewicz, jak Żydzi walczący w składzie WP(np. Żyd z książki Kisielewskiego). O.K. film fabul;ary, ale rekę dam sobie uciąć, razem z drugą, że większość ludzi przyjmie to jako świętą prawdę. A wielkim wysiłkiem, by napisać na końcu, iż jest to historia wymyślona, raczej nie było.
-
A ja poproszę twardy dowód, że jest dozwolone falszowanie historii.