-
Zawartość
5,088 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Kalendarz
Zawartość dodana przez Andreas
-
A przepraszam bardzo, wojna zimowa, to była pokojowa proba opanowania Finlandii?
-
Po wojnie zimowej, Stalin zażądał wyjaśnień, dot. tak wysokich strat. Były dość kuriozalne: jeden z oficerów powiedział, że Finowie atakowali podczas poobiedniej drzemki, której, wg regulaminu, mieli zażywać codziennie żołnierze. Inny stwierdził, że odkryto, że Finlandia jest pokryta lasami. Stalin odpowiedział: ''Już czas, by nasza armia wiedziała, że tam są lasy.'' Ja jednak utrzymuję, że ZSRR wygrał wojnę tylko kilkoma sprawami: -ilością swojego sprzętu i ludzi(a i tak stracili 200 tys. zabitych, rozbita został doszczętnie cała 163.DP, trudno jednak nie wygrać mając wprost nieograniczone zasoby ludzkie i materialne, o dużym przemyśle) -rozpoczęciem wiosny(jakoś kiedy trwała zima, nie mogli przełamać Linii Mannerheima, a w na przełomie lutego i marca- od razu) -zagradotriadami(inaczej cała ACz zwiałaby z pola walki) i strachem przed kulką w plecy I w ogóle co to za porównanie potęgi ZSRR z Finlandią, najmniejszym krajem pod względem ludności. Finowie walczyli najlepiej, a mówienie, że ACz zwyciężyła-nie okłamujmy się-jest śmieszne. Jak kraj, będąc jakoby najpotężniejszym i najnowocześniejszym musiał 4 miesiące przechodzić przez linię ''umocnień'' w większości zbudowanej z ziemianek i bunkrów ziemnych plus wkopanych głazów? Walczyć z krajem mającym kilkaset starych samolotów, nieposiadającym czołgów? To, że utrzymali się na mrozie, to zasługa 600 gram wódki i strachu przed lufami NKWD, bynajmniej nie ich wyszkolenia.
-
Tu możecie zamieszczać relacje i wspomnienie żołnierzy z czasów I wojny śwaitowej. Co o nich myślicie?
-
Miejmy nadzieje, że Grzesio przybędzie na Forum. Już gdzieś dyskutowaliśmy o porażkach konstrukcyjnych: T-28 i T-35.
-
Oooo... świetnie. A powiedz mnie, co zrobiła Norwegia takiego w czasie II WŚ? Co robiły inne kraje podobnego typu? Może powiesz, że Dania miała większy od nas wkład? Nie wiem, do czego zmierzasz, ale jest przynajmniej zabawnie. Ciekawe opinie poznaję.
-
Martin Bormann- wierny sługa Hitlera czy superszpieg NKWD?
Andreas odpowiedział Andreas → temat → Biografie
Kto wie, może te zwłoki nie były Bormanna. Być może był to trup kogoś innego, podobnego do Bormanna, a rząd RFN chciał w końcu uciąć plotki o jego przeżyciu. Jednak potwierdzenia takich ludzi jak Simon Wiesenthal i takich organizacji jak Mossad... -
Czy Piłsudski był agentem obcego państwa?
Andreas odpowiedział canny^ → temat → Polityka, ustrój i dyplomacja
A przepraszam bardzo, są jakieś ku temu podstawy? -
Oczywiście Albinosie, rozszyfrowałeś mnie. Miałem na myśli produkcje by Mosfilm i inne. Była propagandówka ''Linija Mannerheima'' z 1940r. FSO, powiedz mi, a jaka armia przy liczbie 2,5 mln ludzi mogłaby to przegrać?
-
So, dlaczego interpretuje się to jako zdanie o polskich pilotach? Ale, to co powiedział gen. Anders:''Nie mówił Pan tego przez ostatnie cztery lata.''
-
FSO, wybacz mnie proszę, ale zawsze Twoja opinia na ten temat mnie dziwi. 1. Jeśli nie była przestarzała, to przepraszam bardzo, a dlaczego nie dano pistoletów maszynowych armii tylko zagradotriadom? Dlaczego walczyły takie starocie jak T-28 i T-35(czyli porażki konstrukcyjne)? Dlaczego nie dostali nowych mundurów, w białym maskującym kolorze? Bo jak dla mnie to logiczne, że w Finlandii w grudniu leży śnieg.... 2. ''Wojna z Finlandią ujawniła więcej tajemnic Armii Czerwonej, niż ostatnie 20 lat''. To bylo pyrrusowe zwycięstwo-ponad 200 tys. zabitych wobec 20 tys. Finów(co ma STAWKA w dokumentach gdzieś). Ale co to za zwycięstwo z 3,6 mln krajem, bez broni ciężkiej itd.? Każdy mógłby pokonać taki kraj, mając 160 mln zaplecze i największą armię świata. 3. Cele zrealizowano dopiero na przełomie lutego i marca, po rozpoczęciu roztopów. Dlaczego nie wcześniej? Wtedy temperatura wzrosła ze 30 st. Dla mnie mówien ie, że był to sukces RKKA, jest śmieszne. To była walka z Dawida z Goliatem. Ale tylko biblijny Dawaid wygrywa. Lecz Goliat wolałby zapomnieć o tym ''zwycięstwie''. Ile powstało filmów sławiących wojnę zimową? Żaden!!!
-
Strategiczne nie strategiczne, ale sprawę radarów przerżnęli. Skupili się na bombardowaniu Londynu zamiast na takich smaczkach jak radary w Dover. To był problem. Ju-88 czy He-111 to spokojnie do Scapa Flow doleci i wróci. Im brakowało myśliwców dalekigo dystansu(mówię tu o jednosilnikowych lekkich, nie o Bf-110).
-
Heinrich Muller, Gruppenfuhrer, przywódca jednej z najstraszniejszych organizacji-Gestapo, do końca utrzymujący terror(m.in. przesłuchiwał gen. Fegeleina w kwietniu '45 w podziemiach kościoła św.Trójcy, a Fegelein był krewnym Ewy Braun), zniknął pod koniec kwietnia w tajemniczych okolicznosciach, zacierając wszystke ślady, likwidując ludzi.Jak myślicie, co z nim się stało?Jakie były jego losy?Zapraszam do dyskusji. :wink:
-
Czas honoru - seria 1
Andreas odpowiedział Pancerny → temat → Katalog filmów i seriali historycznych
A ja tu będę bronił Pyrkosza vel Wichurę vel ''Borutę, vel Feldfebla Petera. Akurat lubię tego aktora, uważam, że należy on do ''starej gwardii'', prawdziwych aktorów. A nie zasmarkanych Zakościelnych tudzież innych Wesołowskich i Wieczorkowskich. Ale racja, ten serial obraża. Czytając Wasze posty, odniosłem wrażenie, że jestem jakimś masochistą(ponieważ zacisnąłem zęby i obejrzałem wszystkie odcinki). -
Jaki Hoess? Z tego, co wiem, to go powiesili w Oświęcimiu w 1946r....
-
Oczywiście, Bruno, to przecież wiedza na poizomie SP. Jednakże, rząd polski w latach 1944-89 bynajmniej nie był bardziej legalny od emigracyjnego. Ale, Sikorski przecież zwalczał piłsudczyków. Dopiero po jego śmierci dobrali się do władzy tacy jak Sosnkowski. Co nei oznacza, że było gorzej. ''Przez jakiś czas'' powinno się zamienić na 20 lat. Powiem co innego: Wielka Brytania skrzywdziła Polskę, USA również. I w pełni zgodzę się z gen. Andersem: -Może Pan Generał zabrać swoje dywizje, obejdziemy się bez nich-Churchill -Nie mówił Pan tego przez ostatnie cztery lata-gen. Anders A co Churchill mówił o Polakach w 1940r.? ''Nigdy tak wielu nie zawdzięczało tak wiele tak nielicznym''. To się jednak nazywa świństwo. Mogliśmy równie dobrze pójść na układ z Hitlerem, wyszlibyśmy tak samo.
-
Tak jakby, to Raczkiewiczowi Mościcki przekazał stanowisko Prezydenta RP. Ale to co mieliśmy do '56r. to definitywnie niebyła wolna Polska(w sumie do '89r., też nie). Aget NKWD na czele, skorumpowany i zdegradowany ''naczelny wódz'' WP, potem sowiecki marszałek na stanowisku MON, bandyta i morderca na stanowisku dowódcy 2. Armii, pełno różnych sowieckich oficerów na stanowiskach dowódczych(no bo przecież Kieniewicz, taki Polak, poszedł w 1920r. walczyć przeciw ''pańskiej Polszy'', gen.Wsiewołod Strażewski), pełno niewykształconych ludzi na głównych stanowiskach(jak Światło) itd. itd.
-
Polska wolnba, to nie taka, gdzie władzę sprawuje agent NKWD, tylko legalny rząd RP.
-
Losy żołnierza i dzieje oręża polskiego - ogólnie
Andreas odpowiedział piterzx → temat → Olimpiady i konkursy przedmiotowe
Jadę do Gdańska w przyszły piątek. Idę dalej więc. -
A zalozysz sie? Choćby i takie ''dzieło'', jak ''Z dziejów oręża polskiego i walki o postęp społeczny'', obydwa tomy; ''Encyklopedia II Wojny Światowej'' Sobczaka, albo sporo ''tygrysków'' i tego typu książek itd. Książki z lat 80. własnie to były takie, gdzie ''dojeżdżano'' na podziemie. Nie mówię, że ''Ogień'' był ''dobrym''. Być może był taki jak ''Bury'' czy ''Rekin''.
-
A co ma piernik do wiatraka? Co mają podziały do ''Czwartaków''? Co mają poglądy Baczyńskiego do tematu?
-
Bardzo ciekawe. Proszę o dowody, że ''Ogień'' był rabusiem. Coś sensowniejszego niż ''książki'' wydane przed 1990r. Ja jednak uważam, że stronka ciekawa, mimo,ze trochę propagandowa. Ale skoro przez 45 lat słyszeliśmy, że byli to ''bandyci'', ''reakcja'' czy ''kontrrewolucja'', miło usłyszeć odmianę. Nawet bardzo. Po latach bredni wbijanych przez prosowieckich pachołków. Zgodzę się, że byli i tam mordercy: niesławna przecież sprawa Romualda Rajsa ps. ''Bury'', oskarżonego o spalenie pięciu wsi na Białostocczyźnie w 1946r. i wymordowaniu ok. 80 furmanów(w dodatku za pomocą pałek i kolb). Udzielono mu nagany, a sprawą obiecano się zająć w wolnej Polsce. Jednak takie przypadki były sporadyczne. A tych ludzi, bez wyjątku, od Szendzielarza do Franczaka, od ''Ognia'' do ''Młota'' i ''Uskoka'', powinno darzyć się ogromnym szacunkiem, za to kim byli.
-
-Towarzyszu, co to za pojazd?-Trofiejny!
Andreas odpowiedział Andreas → temat → Polacy na wojennych frontach
Oczywiście racja. Może źle to sformułowałem. -
Co wiemy o komendancie obrony Kołobrzegu? Jak się zachował jego obraz w pamięci i Niemców i Polaków? Jak oceniacie jego zdolności dowódcze? Jakie były jego relacje z innymi? Co się z nim działo po bitwie kołobrzeskiej?
-
Bitwa o Wał Pomorski i Kołobrzeg
Andreas odpowiedział Albinos → temat → Polacy na wojennych frontach
Jak to nie jest? A czyj? To poproszę Moderatora tego Działu(kimkolwiek jest) o przesunięcie mojego postu do tamtego tematu i likwidację tego. -
Bitwa o Wał Pomorski i Kołobrzeg
Andreas odpowiedział Albinos → temat → Polacy na wojennych frontach
Mam nadzieję, że nie urażę niczym Albinosa i jego Działu, jeśli napiszę o Kołobrzegu osobny temat, choć istnieje podobny. Uzałem, że ta bitwa potrzebuje oddzielnego tematu. Jutro mija 64. rocznica zdobycia Festung Kolberg przez żołnierzy Wojska Polskiego. Niemcy już w listopadzie zaczęli umacniać Kołobrzeg i oglosili go twierdzą. Dowódcą obrony był oberst Fullriede, były farmer z Sambii, poprzednio w Afrika Korps. Bitwa odbyła się w dniach 8-18 marca 1945r. 7. marca uderzyła, jako pierwsza, 6. DP, dnia następnego 3. DP zamknęła pierścień okrążenia od wschodu. 13. marca wprowadzono do walki 4. PCzC i 4. DP. 6. DP natomiast zdobyła Wyspę Solną i sforsowała Parsętę, 4. DP zdobyła rejony dworca, lokomotywownię, tor i warsztaty, niszcząc Panzerzug 72A. 15. marca do Kołobrzegu przybyły posiłki(m.in. batalion alarmowy Kriegsmarine ''Kell''). W nocy z 17. na 18. marca rozpoczął się generalny szturm, zdobyto port oraz wzięto do niewoli ok. 8 tys. jeńców. Jednak główna postać niemieckiego Kolbergu, oberst Fullriede zdołał umknąć na pokładzie niszczyciela Z-43(jednak omal nie zginął w wyniku bombardowania Świnoujścia). Przez cały czas, siły polskie i radzieckie były pod ostrzałem okrętów Kriegsmarine: cięzkie krązowniki ''Lutzow'' i ''Admiral Scheer'', oraz niszczyciele Z-34 i Z-43 oraz torpedowiec T-33. Straty polskie wyniosły 1206 zabitych i zaginionych(a więc więcej niż pod Monte Cassino). Podczas walk zginął w tragicznym wypadku dowódca 1. PLM ''Warszawa'', płk. I. Tałdykin, który we mgle chcąc uniknąć zderzenia ze swoim skrzydłowym, kpt. Lisieckim, uderzył w nasyp kolejowy. 18. marca dokonano powtórnych zaślubin z morzem. Co sądzicie o tej bitwie? Czy była możliwa skuteczna obrona Kołobrzegu? Jak ona zachowała się w pamięci Polaków i Niemców? Czy istnieją wspomnienia z tego okresu?