Skocz do zawartości

Andreas

Moderator
  • Zawartość

    5,088
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez Andreas

  1. Zamach w Wilczym Szańcu - a gdyby się udał?

    Było. Zaczęli wojnę, prowadzili ją do końca. To nie jak Paulus, von Seydlitz czy Himmler. Prowadzili do końca, potem z honorem popełnili samobójstwo. A nie próbowali się układać z Aliantami.
  2. -Towarzyszu, co to za pojazd?-Trofiejny!

    Skoro tak stawiasz sprawę, to widać nie ma o czym rozmawiać. Z tego co pamiętam, Einheit Stielau bardzo cierpiały na niedobory amerykańskiej broni, a Ty mówisz, że mieli jej całkiem sporo w kwietniu 1945r. I mnie [i chyba nie tylko mnie] wydawało się, że prawidłowym skrótem ''pepeszy'' jest PPSz-41. Natomiast, jeśli mnie pamięć nie myli, nie istniało coś takiego jak PPSz-43, tylko PPS-43 (Sudajew, nie Szpagin) I kiedy tak wielu ''Tommies'' się oddawało w niewolę, że jednostki walczące na Łużycach miały ich broń? Może przedstawisz jakieś sensowne dowody, poza swoimi ''twierdzeniami''? Jakieś zdjęcia, czy cuś... I przedstaw mi swoje dowody, miejmy nadzieję mocne, że oficer nieumundurowany, tudzież żołnierz, zawsze i w każdym wypadku miał broń w II. AWP i że tę niemiecką broń ot tak sobie zbierali. Pokaż mi wykaz zaopatrzenia jednostek II. AWP w mundury (ile sortów otrzymał każdy żołnierz od września 1944r.), skąd pochodziło-z Niemiec, czy z ZSRR?
  3. ''Antyrosyjską podłość'' też swego czasu poczytałem. Co ten pan ma na poparcie swych wątpliwej wartości tez? Dziury w czaszkach, przez które przeszły pociski 7,65 mm Walther. I tylko to maniakalnie utwierdza go w tym przekonaniu. No ale, czego się mozna spodziewać po człowieku twierdzącym, że Amerykanie nie wylądowali na Księżycu...
  4. Zygmunt III Waza i Władysław IV Waza!!!

    Podejrzewam, że otwarcie podręcznika, tudzież strony jaką jest Wiki, problemem nie jest. Jeśli ja nie jestem dobry, powiedzmy z matmy, to nie idę na forum matematyczne, tylko samemu próbuję rozwiązać problem. Samemu poszukaj.
  5. Zamach w Wilczym Szańcu - a gdyby się udał?

    A to akurat temat na inną dyskusję. Alainci jednak mieli najwięcej do powiedzenia. Tam mógłby i cesarz Chin rządzić, a Roosevelt, Churchill i naważniejsze-Stalin-mieliby to gdzieś. Kto wie, być może władzę sprawowała by jakaś junta(Stulpngel, tudzież Rommel i Kuchler). Ale i tak władzę sprawowaliby Alianci. Niemcy byli dla ncih marionetką. Prawdopodobnie w takim wypadku to Paulus i Pieck zostaliby władcami ''demokratycznych'' Niemiec. Bo na zrozumienie błedów było już za późno. Trzeba było mysleć o tym w 1939r., w 1940r., w 1941r. Ale nie po Stalingradzie, Normandii, Sycylii, Tunezji, Kursku. Nie kiedy granice Rzeszy pękały już, gdy armie padały, nie gdy maista obracane były w ruinę, nie kiedy na Wschodzie Sowieci zmietli w opeacji ''Bagration'' ponad 300 tys. niemieckich żołnierzy. Było już za późno. A w tej sytuacji zachowali się inni honorowo, tacy jak Model. Doprowadzili grę do końca, po czym strzelili sobie w głowę.
  6. -Towarzyszu, co to za pojazd?-Trofiejny!

    A od keidy w istnaiło coś takiego jak ''PPSh''? ''PPSh43''??? A ta broń, amerykańska i angielska to skąd niby? Możesz to przybliżyć? Po trzecie: ''naiwne'' było ripostą od Twojego obrzucania mnie błotem i używania co rusz w dyskusji ze mną argumentów personalnych. Po prostu chamskie. Jeśli mieli całą broń, każdy miał swoją, to po jaką znowuż cholerę mieliby zabierać 4000 szt. broni niemieckiej? Po kiego grzyba im 22 czołgi? Po co 100 rowerów? To jest zaopatrzenie? Żołnierzom buty i mundury węgierskie wydano w Niemczech, bo swoich nie mieli, że od Lublina szli w tych samych łachmanach. Skoro oficerowie nei mieli nawet mundurów, to skąd mieliby mieć też broń? ''Szczególny patriotyzm''? Co to za nowe sformułowanie?
  7. Żałoba Narodowa

    Mam takie nieodparte wrażenie, że ten hotel Orbisu może skończyć tak samo, jak ten hotel socjalny...
  8. No cóż, takich ludzi należy przyjmować wyłącznie z pogardą lub ironią. Bo to są idioci, na takich nie ma rady. Nie oduczysz ich. Tylko bezsilan wściekłość pozostaje, że tacy się urodzili. I otwierają swoje gęby. A ja, gdybym mógł się spytać Muchina, zapytałbym się: tęskni Pan za swoją posadką w ZSRR?
  9. Lew Morski szanse powodzenia

    Uwagi w stylu powyższej, powinny być dopisywane w edycji postów poprzednich. I to co mówi kol. gregski: poprzednie strony. Bo jak sądzisz, jak wiele da się zrzucić samolotem? Ile czołgów, tudzież dział?
  10. Lew Morski szanse powodzenia

    Aha, świetnie. A ile utrzymają się spadochroniarze bez ciężkiej broni? Bez czołgów, artylerii, pojazdów? Dzień, trzy, tydzień? Czas to pokazał, jak to się skończyło i dla Niemców na Krecie i dla Aliantów pod Arnhem. Atak na Eben-Emael to był cud. Dla Niemców cudem było, że czołgi dojechały nad ranem. bo inaczej byłoby z nimi krucho. Belgowie mieli nad nimi kilkukrotną przewagę liczebną, mieli dośc wyposażenia, by się długo bronić. A Niemcy stawiali wszystko na jedną kartę.
  11. Zamach w Wilczym Szańcu - a gdyby się udał?

    A Himmler, Goebbels, Goering i najlepsze jednostki armii niemieckiej? Waffen-SS, najlepiej wyposażone i uzbrojone jednostki, tudzież Fallschirmjager oddałyby to, co do ncih należało. Nawety jeśli zamach się powodzi, co z tego? W kraju mało jest żołnierzy WH, którzy mogliby jako tako wspomóc. Za to jest pełno ludzi z Gestapo, SS, żandarmerii, policji, Luftwaffe i Kriegsmarine. A i to nawet watpliwe, by dowódcy wierni Hitlerowi chcieliby obrócić swoje czołgi przeciw niemu, przeciw systemowi, który oni rownież tworzyli. Tu jedyni, którzy mieliby władzę, to von Paulus, Pieck, von Seydlitz. Bo tę władzę dałby im Stalin.
  12. Lew Morski szanse powodzenia

    Szybowiec DFS-230 mógł przenosić 9 strzelców w pełnym oporządzeniu plus 270 kg ładunku. Ile musieliby ich mieć, żeby udało im się pokonać Brytyjczyków? Zresztą, szybowce, choćby ich były tysiące, przenoszą lekki ładunek. Nigdy nie wezmą na siebie czołgu.
  13. Gdzie, co, za ile?

    A ja się wzbogaciłem o ''Broń Piechoty Wehrmachtu'' i ''Zapomnianego żołnierza'' G. Sajera.
  14. Czy państwa centralne były w stanie wygrać?

    Chyba raczej na odwrót. Rosja była słabiutka i Niemcom akurat dobrze się wiodło tam. To raczej najpierw powinni pokonać Rosję, potem przerzucić siły do Francji.
  15. Lew Morski szanse powodzenia

    Może tak nieco więcej niż jednozdaniowy post?
  16. Czy państwa centralne były w stanie wygrać?

    W sumie: gdyby babcia miała wąsy... Niemcom, aby wygrać na Zachodzie potrzebne byłoby uderzenie, szybkie, energiczne uderzenie. A do tego potrzeba byłoby energicznych dowódców. A najlepiej, gdyby niemieckie siły wspierały zarówno cozłgi, jak i samochody pancerne. A nie siedzenie w okopachi zdobywanei po kawałku terenu. Poza tym również wsparcie lotnicze. Inaczej mogłoby się to zakończyć jak dla Anglików nad Sommą.
  17. -Towarzyszu, co to za pojazd?-Trofiejny!

    Nie neguję, że Mauser jest lepszy: solidna niemiecka produkcja. Ale nie o to tu chodzi. Jak to armia? Polska czy niemiecka? A więc jaką powinna otrzymywać broń? Radziecką czy niemiecką? A od tego zacznijmy, że jeśli wszyscy żołnierze w armii byliby uzbrojeni, to nie potrzebowaliby zabierać 3,5 tys. karabinów Niemcom, nieprawdaż? Jeśli w grudniu '44r. 57 oficerów nie miało mundurów, to chyba nie oczekujesz, że posiadali jeszcze broń? Takie trochę to naiwne rozumowanie jest.
  18. Ludzie, którzy najbardziej wpłynęli na losy świata

    Jednak ideologia Marksa jest do dziś jedną z najpopularniejszych na świecie, a niejednemu w Rosji w oku łezka się kręci na myśl o Kraju Rad...
  19. Przyczyny i skutki I wojny światowej

    Poza tym, Hitler sam je umorzył, a w bodaj 1937r. plan Davesa dał Niemcom takie ilości pieniędzy, że mogli przestać zawracać sobie głowę reparacjami.
  20. Ten pan, się zwie historykiem, jednakże bardzo mnie śmieszą jego teorie i nie należy się nimi w ogóle przejmować. Szkoda tylko, że nikt na niego nie robi nagonki, jak na Irvinga za negację Holocaustu. Różnicy między tymi dwoma pojęciami wielkiej nie ma. A co ona ma na poparcie? Amunicję Walther, której Rosjanie użyli? To jedyna poszlaka, jaka mogła zajść. Ale tu się kłania logika: po kiego grzyba, Niemcy mieliby rozwalać 4000 Polaków w Katyniu w 1941r., skoro mieli sto razy tyle w obozach jenieckich? A może tak badanei autentyczności podpisu Stalina? Jeszcze raz mówię: ten pan jest smieszny, niech sobie neguje, co tam. Szczęśliwie takich idiotów(tak trzeba to nazwać) jest dość mało, albo się tak głośno nie wypowiadają. Niech sobie trwa w kłamliwej rzeczywistośći. Ale kiedyś będzie musiał przyznać rację komu innemu. W ogóle śmieszna teoria: Gorbaczow chciał rozbić Układ, by państwa weszły do NATO, sojuszu wymierzonego przeciw Układowi... No nic, gratuluję Muchinowi poczucia humoru albo głupoty idącego w zaparte.
  21. Zamach w Wilczym Szańcu - a gdyby się udał?

    A wówczas przybyłby Paulus ze swoimi ''patriotami''. I koniec ze snem o Wielkoniemeikciej Rzeszy, a cały kraj objęłoby NRD.
  22. W marcu 1945r. ostatni raz do boju ruszyły do boju oddziały 1. Brygady Pancernej. Ponoć w walkach o Gdańsk i w ogóle Wybrzeże, jeden z batalionów pancernych SS (509.?) rozgromił do reszty brygadę (przez co została wyłączona z udziału w dalszych walkach i została w Gdańsku jako garnizon). Jak było to naprawdę? Czy zachowały się z tego okresu wspomnienia obydwu stron? Czy są jakieś obiektywne źródła, opisujące przebieg walk (czyli ''Czterej pancerni'' odpadają )? Jak Wy oceniacie przebieg tych bitew?
  23. Walki 1. Bryg. Panc. o Wybrzeże

    Nie szafuję tymi określeniami. Jednakże spotkałem się z opiniami, iż 1. Br. Panc. miała wysokie straty w ludziach i sprzęcie, a liczyła ona 1215 ludzi(czyli mniej więcej tyle ile dwa niemieckie bataliony piechoty). Po walkach na Wybrzeżu, nie walczyła do końca wojny, a została jako granizon w Gdańsku. Dlaczego, się pytam. Jedyne, co uważam za klęskę od początku do końca w roku 1945 w sławnych dziejach LWP, jest jedynie bitwa budziszyńska. A inne mogę uważać za krwawe, jednak zwycięskie dla LWP.
  24. -Towarzyszu, co to za pojazd?-Trofiejny!

    Słynne powiedzonko z czasów szkolenia II. Armii: ''Im więcej potu na ćwiczeniach, tym mniej krwi w boju.''. Najśmieszniejsze jest jednak to, że oni na tych ćwiczeniach sami musieli ciągnąć ''muchobojki'', bo nie mieli ciężarówek, ani nawet wozów. Potem musieli iść na piechotę przez całą Polskę nad Nysę, bo nie mieli swoich samochodów, niczego. A dopiero w Niemczech ''wydano'' im nowe umundurowanie, wielu z nich do grudnia 1944 r. nie miało swoich mundurów, tylko płaszcze. A z bronią krucho było. Wielu dostawało broń z czasów partyzantki (a więc niemieckie Mausery tudzież MP-40), niektórzy dostawali nowiuteńką broń z fabryk, a wielu dostawało od poległych Rosjan. A wielu nic nie dostało.
  25. Trudy wojny

    Jak napisaem w temacie o Ersatzach, pod koniec wojny, niemieccy żólnierze dostawali na obiad miskę gulaszy z brukwi z kawałkami ''chleba''. Jestem ciekaw, czy racje głodowe, ehm, chciałem powiedzieć, żywnościowe żołnierzy alianckich lepiej wyglądały? Bo jesli tak, to Niemcy musieli skakać z radości, gdy zdobyli trochę zaopatrzenia alianckiego.
×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.