Skocz do zawartości

ciekawy

Moderator
  • Zawartość

    3,790
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Posty dodane przez ciekawy


  1. W dniu 11.11.2022 o 6:52 PM, Tomasz N napisał:

    Ciekawy. Jak już ruszyłeś temat reorganizacji pułku po rozbiciu pod Pszczyną, to jest jeszcze ciekawy wątek

    Mnie ostatnimi czasy zainteresowały losy 6.DP od przeprawy przez San pod Ulanowem, walki na Płaskowyżu Tarnogrodzkim, aż po kapitulację pod Nowym Siołem 20 września 1939 r. 6.DP wyzwoliła Narol, i dotarła aż pod Werchratę i Monasterz. Znam te  r tereny, i lubię połączyć turystykę z historią. W Narolu istnieje taka ustna legenda, że podczas walk wrześniowych został zabity niemiecki generał, co jest oczywiście nieprawdą (rozmawiałem już o tym z tamtejszymi pasjonatami historii). Zbieram też publikacje o jej szlaku walk, ostatnio nabyłem to: 

    450048-352x500.jpg


  2. W dniu 10.11.2022 o 3:34 PM, Bruno Wątpliwy napisał:

    Największy problem był w tym, że ówcześni Amerykanie chyba za bardzo sobie tego nie uświadamiali, iż mogą bez problemu - według dzisiejszych teoretyków - wygrać z III Rzeszą (i z Japonią przy okazji). W ogóle zachodni alianci mało uświadomieni byli i wujka Józka pieścili oraz dokarmiali jak mogli, żeby ZSRR tylko im z układanki antyhitlerowskiej, a później antyjapońskiej nie wypadł.

    Może jednak to wszystko nie byłoby takie proste, szczególnie gdyby wujek Józek wyczynił kolejną woltę? A przynajmniej - alianci mogli mieć bardzo, ale to bardzo uzasadnione obawy, że to nie będzie to takie proste.

    Bruno -bardzo szanuję Twoją wiedzę o literze i duchu prawa, ale powiedz mi proszę - ile bombowców strategicznych dalekiego zasięgu wyprodukowała III Rzesza, a ile USA (+WB) w czasie II WŚ ? Jaki był ich zasięg ? Natomiast ZSRS był "dokarmiany" w ramach  Lend-Lease z prozaicznego powodu - Rosjanie mieli wziąć ciężar walki na Wschodzie na siebie, a dostawali wcześniej srogie baty (Wehrmacht dotarł pod Moskwę). Tak było do 8 listopada 1942 roku, do Operacji "Torch". Sprzymierzeni wylądowali w Afryce, a później na Sycylii.(Operacja "Husky"), stworzył się drugi front na południu Europy. Za rok, w Normandii stworzy się trzeci ...

    W dniu 11.11.2022 o 9:00 AM, Bruno Wątpliwy napisał:

    np. w 1945-1950 roku pewien środkowoeuropejski naród mógłby już być na skraju zaniku.

    Np. który ? Bo wg GPO ja wytypowałem trzy takie Narody.

    W dniu 11.11.2022 o 9:00 AM, Bruno Wątpliwy napisał:

    A przy okazji zwracam uwagę, że to nie USA wypowiedziały wojnę Niemcom I Włochom, tylko Hitler (i Mussolini) im (do czego zresztą nie byli formalnie wobec Japonii zobowiązani)

    USA dostarczając sprzęt wojenny WB były już i tak de facto w stanie wojny z III Rzeszą. Natomiast po Pearl Harbour po przejściu gospodarki ze stopy pokojowej na stopę wojenną żaden kraj na Świecie nie mógł się równać ichniejszej produkcji wojennej (o czym pisałem wcześniej).


  3. Godzinę temu, jancet napisał:

    Z naszego, polskiego punktu widzenia niezwykle dobrą stroną ZSRR było to, że w 41 został zaatakowany przez hitlerowskie Niemcy, obronił się, a potem rozpoczął strategiczną ofensywę, która skończyła się na Łabie.

    A może warto by przy okazji dodać, jakie stosunki łączyły wzmiankowany ZSRS z III Rzeszą w latach 1939 - 1941 ?

    Godzinę temu, jancet napisał:

    Czyli wyzwolił nas spod hitlerowskiej okupacji. Spodziewam się, że zaraz obudzi się kilku przekonanych, że tylko doszło do zmiany okupacji hitlerowskiej na stalinowską. Jednak ja się z tą opinią fundamentalnie nie zgadzam.

    Z faktami dyskutować nie sposób. Przypomnij mi tylko, kto jest autorem słów: "Jeżeli fakty są przeciwko nam, to tym gorzej dla faktów !"

    Godzinę temu, jancet napisał:

    Podam argument z jednej sfery: edukacja i szkolnictwo wyższe. Hitlerowskie Niemcy zakazywały nawet kształcenia na poziomie licealnym, a profesorowie wyższych uczelni ginęli w obozach koncentracyjnych. Pod "okupacją radziecką" odbudowywano uniwersytety, do Wrocławia przewieziono zasoby Uniwersytetu Lwowskiego i Ossolineum, a także "panoramę racławicką". Uniwersytety i politechniki rozkwitły, wyższe wykształcenie po iluś latach zaczęło zdobywać prawi 10% młodych ludzi. Wśród mych nauczycieli byli jeszcze przedwojenni profesorowie.

    Uczyłeś się np. historii w okresie PRL-u ? Ile ty masz lat ?

    Godzinę temu, jancet napisał:

    Pewnie ktoś uważa, że bez ZSRR i tak W. Brytania i USA pokonałyby Niemców. Nie wiem, skąd to przekonanie. Ale gdyby stało się to 10 lat później, w 55, to wątpię, czy żyłby wówczas jakikolwiek wykształcony Polak.

     

    USA bez problemów wygrałoby z III Rzeszą - porównaj sobie tylko potencjały gospodarcze, militarne, i demograficzne.

    Godzinę temu, jancet napisał:

    To ZSRR zawdzięczamy, że możemy na tym forum dyskutować o historii.

    To jakaś prowokacja ? Może chociaż słówko o tym, co Sowieci kazali mówić o Katyniu ?


  4. 22 godziny temu, Tomasz N napisał:

    .Stąd 4.45 zostaje.

    - Halo, halo, tu Warszawa i wszystkie rozgłośnie Polskiego Radia. Dziś rano o godzinie 5 minut 40 oddziały niemieckie przekroczyły granicę polską łamiąc pakt o nieagresji. Bombardowano szereg miast - poinformowało Polskie Radio 1 września 1939 roku. https://polskieradio24.pl/39/156/Artykul/2360604,A-wiec-wojna-Komunikat-Polskiego-Radia-z-1-wrzesnia-1939-roku

     


  5. Tuż obok nas, o kilka metrów, główną szosą przewaliły niemieckie czołgi w stronę naszych tyłów. Zapanowała jakaś tajemnicza cisza u nas, a tam - piekielny odgłos kanonady [...] za chwilę usłyszeliśmy chrzęst gąsienic, i Niemcy znów uciekali do swoich [...] on to [żołnierz] wyszedł na moje spotkanie, z jakąś dziwnie rozradowaną twarzą mówiąc do mnie: Panie poruczniku ! Oto nasza robota i pokazywał przed siebie, w stronę widniejących pod stodołami - jakichś wraków. Dopiero teraz zorientowałem się, że są to niemieckie czołgi, w odległości około 200 metrów. Niektóre jeszcze dymiły - wspominał porucznik Stanisław Kubicki, d-ca plutonu artylerii piechoty "dwunastki" (12.pp - przyp. ciekawy). Mam takie pytanie - co to był za 'pluton artylerii piechoty' pod Pszczyną ? Wydzielone 2 szt. armat 75 mm wz.97 ?


  6. 16 godzin temu, Gryfon napisał:

    Tak jak już pisałem bardzo przekonywujący jest tutaji dla mnie tutaj argumentacja  o bardzo niskich stratach które poniosły obie strony podczas kampanii Wrześniowej.

    Za jednego zabitego żołnierza Wehrmachtu ginęło pięciu żołnierzy WP. Jeżeli doliczymy do tego zabitą ludność cywilną (np. podczas bombardowania Warszawy), to straty po stronie polskiej nie będą takie małe.

    16 godzin temu, Gryfon napisał:

    Nie da się tego w żadnym wypadku wytłumaczyć przewagą strony Niemieckiej, bo ta co prawda istniała ale wcale nie była tak duża.

    Jasne. 1,2 mln nie w pełni zmobilizowanego wojska vs. 1,85 mln zmobilizowanych przeciwników to w sumie niewielka różnica. I np. tylko jedna niemiecka dywizja pancerna miała więcej czołgów, niż całe WP.

    16 godzin temu, Gryfon napisał:

    Trzeba pamiętać że Wermacht prawdziwą potęga stał się dopiero później i było to możliwe tylko dzięki ogromnym dostawom surowców i żywność które wysłał z ZSRR Stalin, po tym jak zyskał z Niemcami wspólną granicę po trupie II Rzeczpospolite

    Wehrmacht już w 1939 r. liczył 4,5 mln żołnierzy, więc mógł walczyć z dowolnym krajem europejskim.

    16 godzin temu, Gryfon napisał:

     

    Dlatego gdyby Rydz naprawdę przyjął strategię defensywną, to Niemcy musiały by ponieś kilkokrotnie wyższe straty, a walki w Polsce trwały by do Grudnia.

    A Polacy kilkakrotnie większych strat by nie ponieśli ? A ludność cywilna, na terenie zamieszkania której toczyłyby się walki ? Przy takich postępach Wehrmachtu do grudnia utopiłbyś własny kraj we krwi.


  7. W dniu 9.07.2022 o 10:08 PM, jancet napisał:

    Nie wiem, o jakim wniosku wspominasz. Żadnego nie wysnułem.

    Wysnułeś. Post z 1 lipca 2022 roku: "Ja od czasu do czasu zaglądam do tego wątku i niezmiennie szokuje minie jedna rzecz." Na czym polega ten twój szok ?

    W dniu 9.07.2022 o 10:08 PM, jancet napisał:

    Pierwsze strony tematu czytałem. Nie znajduję tam odpowiedzi na swoje pytanie.

    I nie znajdziesz - bo to był dopiero początek. Wypowiedziało się mnóstwo osób, a nawet instytucji (w tym IPN). Były też "wyjazdy w teren" (dzięki którym miałem przyjemność osobiście poznać Tomasza N). Był też odzew lokalnych badaczy zagadnienia (atrix). Powstała też publikacja. Edytowano (nawet) wikipedię. Jedynie co mogę zasugerować, to systematycznie czytanie wątku.

    W dniu 9.07.2022 o 10:08 PM, jancet napisał:

    Mam nadzieję, że niesłusznie wyczuwam agresję ze strony interlokutora

    Twa nadzieja jest słuszna.

    W dniu 9.07.2022 o 10:08 PM, jancet napisał:

    Tak jakby samo zadanie pytania czyniło mnie jego wrogiem. Mam nadzieję, że się mylę.

    Mylisz się. Ponownie gorąco zachęcam do czytania wątku - znajdziesz w nim odpowiedź (mam nadzieję) na wszystkie dręczące Cię pytania.

    W dniu 9.07.2022 o 10:08 PM, jancet napisał:

    Więc pytanie rozwinę. W latach 1939-1945 hitlerowskie wojska wymordowały miliony obywateli II RP.  Chodząc po Warszawie co rusz spotykasz tablice "tu rozstrzelano 88", "tu 246" a "tu 415".  W wielu innych miastach też są takie tablice. Po wsiach i lasach także.

    I owszem. Ale jak to się ma do tego wątku ?

    W dniu 9.07.2022 o 10:08 PM, jancet napisał:

    Więc ponawiam pytanie: dlaczego mord pod Ciepielowem jest tak szczególnie ważny? Ja nie zaprzeczam, że jest szczególnie ważny, ale jeśli jest - dla uczestników tego forum - to pytam się - dlaczego?

    Po pierwsze - wg dotychczasowej historiografii był to największy mord na jeńcach wojennych w 1939 r. A wątek ów mit ten podkopał (i nieco obalił). Po drugie - zostało wyjaśnionych wiele wątków (w tym i pobocznych) owego "mordu". Po trzecie wreszcie - po raz trzeci zachęcam do zapoznania się z tym tematem.


  8. W dniu 13.06.2022 o 8:58 PM, euklides napisał:

    Jednak 10 Brygada Zmotoryzowana płk. Maczka która dysponowała kompanią TKS i kompanią Vickersów zniszczyła kilkadziesiąt niemieckich czołgów. Co nie znaczy że te w.w czołgi zniszczyły jakiś niemiecki czołg.

    Nie wiemy, ile pojazdy pancerne 10.BK zniszczyły niemieckich pojazdów pancernych. Warto jednak pamiętać, że 10.BK to tak naprawdę wzmocniony pułk przeciwpancerny, posiadający co najmniej 40 szt armat ppanc. 37 mm, oraz 27 szt. kb. ppanc. I to właśnie ta broń służyła do walki z czołgami i samochodami pancernymi Wehrmachtu.


  9. Ja bym się przeczepił do tego fragmentu:

    W dniu 27.12.2021 o 6:31 PM, Tomasz N napisał:

    Mjr Pelc postanowił podjąć w dąbrowskim lesie walkę ze zbliżającymi się od południa oddziałami Wehrmachtu. Sądził, że uda mu się rozbić niemieckie siły mające za zadanie zagrodzić polskim wojskom z Armii „Kraków” drogę wiodącą ku Wiśle (na tej naturalnej zaporze nasza armia tworzyła kolejną linię obrony)

    Jak wiemy, w.j. Armii "Kraków" przeszły na Lubelszczyznę, przeprawiając się w okolicach górnego Sanu (od Brandwicy po Ulanów), a to dosyć daleko od Solca czy Ciepielowa. Na środkowej Wiśle spodziewano się bardziej jednostek GA "Poznań" i "Pomorze" (stąd zwlekano z niszczeniem większości mostów).


  10. W dniu 27.11.2021 o 12:11 PM, euklides napisał:

    Churchill później formułował  że wojnę w Europie należy rozstrzygnąć przez uderzenie w jej miękkie podbrzusze które widział na Bałkanach (...)

    Litości ... Winston Churchill został premierem Wielkiej Brytanii po ataku Niemiec na Belgię, Holandię, Luksemburg i Francję 10 maja 1940. A my tu dyskutujemy o okresie 9 miesięcy wcześniejszym ...


  11. Coraz lepiej ...

    15 minut temu, Gryfon napisał:

    Oczywiście w momencie kiedy Hitler bez podania żadnej przyczyny złamał Układ Monachijski, zlikwidował Czechosłowację, za darmo przeją całe uznojenie jej armii i czeski przemysł zbrojeniowy, to Anglicy i Francuzi zrozumieli jak wielkich głupców zrobił z nich Fuhrer i gorączkowo zaczęli szukać jakiegoś sposobu żeby zyskać przynajmniej trochę czasu zanim spodnie na nich miażdżący Atak Wermachtu. Dlatego właśnie dali Polsce gwarancje z których dobrze zdawali sobie sprawę że nie będą w stanie się wywiązać.

    Gryfonie - we własnym interesie Francji i Wielkiej Brytanii było utrzymanie nieosłabionych Niemiec jako naturalnej zapory przeciwko bolszewizmowi. I jakie to gwarancje Polsce dali, z których się nie wywiązali ? I wreszcie - czy Polska dotrzymała uzgodnionych ustaleń ?

    23 minuty temu, Gryfon napisał:

    Brytyjczycy powtórzyli ten sam manewr w 1941 tyle tyko że politycy rządzący w  Jugosławii byli mądrzejsi i rozumieli dobrze że po prostu nie mają innego wyjścia niż przystąpić do Osi i przepościć przez swoje terytorium wojska niemieckie idące na pomoc Włochom Walczącym w Grecji.

    Czy Gryfon pisząc to wiekopomne stwierdzenie słyszał kiedykolwiek o niemieckim planie "Marita" ? To "przepuszczenie" trwało od 6 do 17 kwietnia 1941 roku (11 dni), i kosztowało Niemców co najmniej 150 zabitych, i 390 rannych (Włosi ponieśli straty kilkakrotnie większe).


  12. 1 godzinę temu, euklides napisał:

     

    Wątpię żeby Hitler przypuszczał że dojdzie do rozpętania Wielkiej Wojny. 

    Naprawdę ? Abwehra i OKW nic nie wiedziały o  protokole Kasprzycki–Gamelin (podpisanym 19 V 1939 r. w Paryżu), czy o traktacie sojuszniczym zawartym 25 sierpnia 1939 r. pomiędzy II RP a Wielką Brytanią ? Teza ta jest tak trudną do obrony, jak Polska w 1939 r.

×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.