Skocz do zawartości

ciekawy

Moderator
  • Zawartość

    3,794
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Posty dodane przez ciekawy


  1. 3 godziny temu, kszyrztoff napisał:

    Myślę że analogie z okresem sprzed 100 lat nie mają tu wielkiego sensu.

    Są jak najbardziej na czasie. Historia magistra vitae est, jak mawiał wielki Marcus Tullius Cicero. Historia jest nauczycielką życia. Czechosłowacja 86 lat temu była zbyt słaba, by samodzielnie odeprzeć aneksję III Rzeszy. Dlatego wykombinowano, by jej część oddać gratis Hitlerowi - a nuż się zadowoli, i zapanuje wreszcie pokój ? Skończą się podboje, i za głupi kawałek ziemi uzyskamy wieczysty pokój, taki Pax aeterna.

    4 godziny temu, kszyrztoff napisał:

    Lepiej wyjść ze stratami terytorialnymi lecz niepodległym krajem niż

    za rok tę niepodległość mieć na poziomie Białorusi albo nawet nie mieć jej wcale.

    W bardzo podobny sposób rozumował Arthur Neville Chamberlain.  A także Édouard Daladier. Kubeł zimnej wody wylał im na głowy niejaki Winston Leonard Spencer Churchill.  Swoja drogą - przydałby się i dziś ktoś taki, kto by ostudził gorące, pacyfistyczne głowy nawołujące do pokoju z agresorem, który ewidentnie nie zamierza spocząć na laurach, starając się odbudować dawne imperium carów.

     


  2. W dniu 20.05.2024 o 7:05 AM, kszyrztoff napisał:

    Myślę że Zachód już teraz wywiera nacisk na Ukrainę aby ta zaakceptowała straty terytorialne.

    W ten sposób obroni jednak niepodległość choć nie wiemy co przyniesie przyszłość.

    Już tak było, we wcale nieodległej przeszłości, że decydowano się zaspokajać apetyt agresora, kosztem bezbronnego państwa. Koniec podbojów i siłowych aneksji, w zamian za ustępstwa terytorialne, zadowolić agresora, by uzyskać pokój ! Tak uważali Brytyjczycy i Francuzi w latach 1937 - 1939. Brytyjski premier Arthur Neville Chamberlain po powrocie z konferencji monachijskiej (gdzie dla rzekomego uniknięcia wojny poświęcono część Czechosłowacji, oddając ją Hitlerowi) zadowolony powiedział: "Przywożę wam pokój." Politykę appeasementu (która miała zapobiegać wojnie) podsumował krótko W. Churchill: "Mieli do wyboru wojnę lub hańbę, wybrali hańbę, a wojnę będą mieli także." W tym konkretnym przypadku będzie tak samo - kto zagwarantuje, że za cenę Krymu, Donbasu i Ługańska Putin weźmie rozwód z polityką imperialną ?


  3. Wydaje się, że los Emila Czeczko nie jest dla niektórych przestrogą. Wydają się być ekstra mocni i niezniszczalni,  zawsze potrzebni. A przecież zdrowy rozsądek i doświadczenie podpowiadają, że z chwilą, gdy z potrzebnych zdaja się być już niewygodnymi i niepotrzebnymi,  wtedy skaczą z mostu, lub giną w wypadku samochodowym.


  4. 8 godzin temu, euklides napisał:

    To jest skutek oglądania telewizji. Na prezentowanych przez nią obrazkach helikoptery startują i lądują pionowo.

    Nie tylko. Czasami też (z rzadka) startują poziomo, tak 'samolotowo" ;)

    8 godzin temu, euklides napisał:

    Normalnie helikopter startuje i ląduje na pasie startowym jak każdy samolot

    Raczej: nienormalnie. Czasami (o dziwo !) helikopter potrafi wylądować na okręcie. Nie idź tą drogą euklidesie.

    Generalnie; owe "niepotrzebne" załogowe śmigłowce szturmowe stanowią jeden z (arcyważnych) komponentów współczesnego pola walki - we współpracy z czołgami i transporterami opancerzonymi są ich "okiem i uchem" potrafiącym zwalczać przeciwnika z dużo większej odległości, niż potrafiłby tego dokonać najlepszy czołg. I przy okazji: teren można zdobyć przy mocy dronów i rakiet - jak najbardziej. Ale utrzymać go bez pomocy czołgów, transporterów i piechoty - nie sposób.


  5. 6 godzin temu, Bruno Wątpliwy napisał:

    Tak się zastanawiam

    I już wiem, do czego Waść pijesz (zakupy?). Otóż AH-64E Guardian będą stanowić trzon uzbrojenia batalionów szturmowo-rozpoznawczych brygad lotniczych USArmy i mają pozostać w służbie do 2040 r. Śmigłowiec szturmowy jest ważnym elementem współczesnego pola walki, współdziałającym zarówno z dronami, jak i z M1A2, jak i z F-22. 

     


  6. W dniu 27.01.2024 o 8:45 PM, euklides napisał:

    Można chyba określić nawet dokładną datę powstania wschodnioeuropejskich demokracji (bo w.w państwa to wschodnia Europa). Ta data to 4 października 1918 roku.

    Ja natomiast twierdzę, że jedna z owych demokracji wschodnioeuropejskich funkcjonowała już za czasów Kazimierza IV Jagiellończyka w XV w. - wszak Statuty nieszawskie (król nie mógł ustanawiać nowych praw, zwoływać pospolitego ruszenia  i nakładać podatków nadzwyczajnych bez odwołania się do sejmików ziemskich) to były chyba podwaliną demokracji szlacheckiej ?


  7. 20 godzin temu, poldas napisał:

    To może zaproponuj edycję publikacji na ten temat. Dla nich zasięg to - jak daleko można polecieć.

    Naprawdę ? A nie trzeba przypadkiem też wrócić ? Bo ja obawiam się, że nawet taki  Liberator po pokonaniu trasy 4000 km podzieliłby los maszyn B-25 Rajdu mjr Doolittle’a :rolleyes:


  8. 22 godziny temu, poldas napisał:

    Kryterium jakie dla tego rodzaju bombardowań przyjmiemy?

    Tak jak napisałem wyżej. Uderzenia na głębokie zaplecze npla, bombardowanie fabryk, i infrastruktury krytycznej.

    22 godziny temu, poldas napisał:

    Zasięg, czy promień działania z jakimś ładunkiem min. 500 kilogramów?

    Zasięg poldasie to także powrót. Naloty rzędu 2000 km w głąb (tu: Rosji) mogły swobodnie przeprowadzać: USAForce - Consolidated B-24 Liberator (3,5 t bomb), North American B-25 Mitchell (mimo, iż dwusilnikowy - 2,7 t bomb). Jednak absolutnym rekordzistą byłby tutaj Boeing B-29 Superfortress, który mógłby atakować cele odległe od miejsca startu o 4000 km (przy ładunku 2,5 t bomb). RAF mógł wystawić Avro Lancastera (6,3 t bomb), Short Stirling T Mk.V (1,8 t). Było też sporo bombowców o  zasięgu nieco krótszym (np.  B-17, czy  Handley Page Halifax, czy nawet dwusilnikowy Vickers Wellington).

    23 godziny temu, poldas napisał:

    Toż sama Wielka Brytania miała większy potencjał gospodarczy niż ZSRR.

    Chodzi o to, kto komu mógł zrobić większe kuku (np. na jego terytorium). Sowieci w 1945 r. mieli przewagę w wojskach lądowych (w tym: pancernych) nad sprzymierzonymi, ale w lotnictwie i marynarce - już nie. I tu już zbliżamy się powoli do wstępu do Operacji "Unthinkable" ;)


  9. W dniu 14.01.2024 o 2:43 PM, poldas napisał:

    Zależy jakie kryterium przyjmiemy

    Bardzo proste. Zacznijmy od odróżnienia lotnictwa taktycznego od lotnictwa strategicznego. To znacznie uprości nam dyskusję. W wypadku bombowców strategicznych (a więc takich, które umożliwiają bombardowanie głębokiego zaplecza przeciwnika) USA i WB zasięg - 2000 km. Następnie ilość wyprodukowanych/ posiadanych maszyn. I teraz strony: Sprzymierzeni vs. ZSRS.


  10. W dniu 9.01.2024 o 3:41 PM, poldas napisał:

    Wszyscy wyprodukowali zero.

    Jasne. B-17, B-24, B-29 (USA), Avro Lancaster, Handley Page Halifax, Short Stirling (WB) to bombowce taktyczne. Po drugiej stronie kurtyny Focke-Wulf Fw 200 (wyprodukowano 275 szt.). Też zapewni taktyczny. Więcej pomysłów ?


  11. Nie - nie mogli. W obliczu faktów (Na posiedzeniu francuskiego rządu 1 września 1939 r. podjęto  decyzję o ogłoszeniu we Francji mobilizacji powszechnej, na jej pierwszy dzień wyznaczając 2 września) czyjeś zdanie nie ma tu nic do rzeczy. Poza tym większość francuskich dywizji, szkolonych dotychczas głównie w charakterze wojsk fortecznych, stanowiących obsadę Linii Maginota, nie bardzo nadawała się do prowadzenia jakichkolwiek działań ofensywnych.


  12. W dniu 12.08.2023 o 8:15 AM, Tomasz N napisał:

    Przyszła wczoraj. To praca zbiorowa, a interesujący artykuł to "Zbrodnia katyńska w propagandzie PRL ..." M. Golona,

     

    Wnosi dwie sprawy, motywację (prawdopodobną) tow. Wiesława i informację ogólną, że Sowiety powierzyły zwalczanie propagandowe sprawy katyńskiej PRL-owi czyli "naszym", a ci po krótkotrwałej szamotaninie postanowili sprawę zamilczeć.

     

    Co do motywacji tow. Wiesława, to poruszył on temat niemieckiej odpowiedzialności za Katyń już na pierwszym zjeździe PPR w 1945 r. a dwa lata później w 1947 roku tę mowę opublikował.  

    Tomaszu N - sama koncepcja jest OK. Wiemy, ko wtedy był wrogiem nr 1.  Jednak czy owe paralele nie jest na wyrost ? 

     


  13. 4 godziny temu, Gryfon napisał:

    Beck gdyby chciał to mógł by zablokować likwidację Czechosłowacji ofiarując jej sojusz wojskowy.

    To byłby pusty, nic nie znaczący gest, frazes - czym byłaby oferta min. Becka wobec dyplomacji Wielkiej Brytanii, III Rzeszy, Francji i Włoch ? Dlaczego Polska nie mogły się dogadać ? Wystarczy cofnąć się do stycznia 1919 roku: https://historia.uwazamrze.pl/artykul/961107/jak-czesi-zrabowali-zaolzie

    4 godziny temu, Gryfon napisał:

    Zamiast tego licząc na korzyści w polityce wewnętrznej płynące z odzyskania Zaolzia przyjął w tedy bardzo proniemiecką politykę: zapewnił Hitlera że Polska z radością powita upadek wrogiego jej państwa i powstanie wspólnej granicy z przyjaznymi jej Węgrami i na pewno nigdy nie zgodzi się na tranzyt Armii czerwonej przez swoje terytorium gdyby ta chciała stanąć w obronie Czechów.

    Nie zajęcia Zaolzia jesienią 1938 r. nic by w dalszej historii nie zmieniło oprócz tego, że Hitler uzyskałby ważny logistycznie tzw. "Węzeł Bohumiński".

    4 godziny temu, Gryfon napisał:

    Główny powód dla której Francuzi zgodzili się w Monachium na tak duże ustępstwa był taki że mieli świadomość tego że Czechosłowacja dosłownie wciśnięta pomiędzy Śląski i Austrię z trzech stron otoczone przez wrogów będzie w stanie stawiać skuteczny opór tylko przez kilka dni.

    Tak nie do końca Cię zrozumiałem - Austria po Anschlussie od marca 1938 r. stała się częścią III Rzeszy ("Ostmark"), i jako państwo w październiku tego roku już nie istniała. Śląsk należał w większości do Niemiec, więc proszę pokaż mi owych "3 wrogów otaczających Czechosłowację".

    4 godziny temu, Gryfon napisał:

    Do tego dochodził jeszcze fakt że Hitler do 1939 głosił że jego celem jest jedynie likwidacja niesprawiedliwej dla Niemców części postanowień traktatu Wersalskiego.

    To akurat to było twierdzeniem A. Hitlera jeszcze przed przejęciem władzy. I zresztą - nie tylko jego (np. tezy głoszone przez gen. Hansa von Seeckta).

    4 godziny temu, Gryfon napisał:

    dyby doszło do wojny Hitler w dwa tygodnie zajął by całe terytorium Czechosłowacji, a potem natychmiast przerzucił wszystkie wojska na zachód a Francja została by wiec walka praktycznie bez żadnych sojuszników i najprawdopodobniej straciła by Alzację i Lotaryngię. 

    A to już tzw. "gdybologia stosowana", z którą nie sposób dyskutować.


  14. W dniu 7.02.2023 o 5:31 PM, Gryfon napisał:

    Polska była wiernym sojusznikiem Francji w latach  1918-1934

    Polska była wiernym sojusznikiem Francji dużo dłużej. W 1940 r. kto walczył oprócz Brytyjczyków u boku Francuzów ?

    W dniu 7.02.2023 o 5:31 PM, Gryfon napisał:

    W pewnym sensie nawet jej wasalem.

    Nie do końca, Chociaż utrzymywanie 20 dywizji piechoty i 9 brygad kawalerii (na stopie pokojowej) było kosztowne.

    W dniu 7.02.2023 o 5:31 PM, Gryfon napisał:

    Ale to się zmieniło kiedy Beck podpisał z Niemcami pakt o nieagresji

    Beck żadnego takiego paktu z Niemcami nie podpisał Gryfonie.. Natomiast rząd II RP podpisał 26 stycznia 1934 r. Deklarację polsko-niemiecką o niestosowaniu przemocy., a prezydent Ignacy Mościcki ją ratyfikował.

    W dniu 7.02.2023 o 5:31 PM, Gryfon napisał:

    Ale to się zmieniło kiedy Beck podpisał z Niemcami pakt o nieagresji, z wielką szkodą dla Francji zniszczył w ten sposób budowany przez nią układ sojuszy w Europie i doprowadzając do tego że Hitler wchłoną Austrię i rozmontował zamieszkaną przez wiele narodów Czechosłowację.

    Konfabulacji co niemiara. Polska, geograficznie położona pomiędzy dwoma totalitarnymi potęgami, III Rzesza i ZSRS starała się przez całe dwudziestolecie międzywojenne utrzymywać z nimi poprawne stosunki dyplomatyczne. Stąd wyżej wymieniona deklaracja podpisana z Niemcami, oraz Pakt o nieagresji między Polską a ZSRS, podpisany 2 lata wcześniej, 25 lipca 1932 r. Akurat o te podpisane pakty ani Francuzi, ani Anglicy nie mieli do nas pretensji. Natomiast szukanie związku pomiędzy podpisanymi deklaracjami i paktami, a upadkiem Czechosłowacji jest szukaniem tezy na siłę.

     

×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.