Konstanthinos XI

Ja startowałem w historycznej. Wybralem sobie temat pracy "RON - państwo i społeczeństwo" - dostałem za nią max punktów, napisałem 8 stron A4. W ustnej części dostałem pytania: Przyuczyny powstania pańśtwa polskiego (chodziło o to piastowskie) oraz walka z germanizacją i ruusyfikacją w XIX w. Z lektur- chcieli mnie spytać o Bonę, ale powiedziałem, ze wolałbym Wallensteina, więc kazali mni powiedzieć, co mi sie tak w nim spodobało. Łącznie dostałem 96 punktów na 100, wzięoli mi tylko cztery za tą germanizację i rusyfikację, gdzie musiałem prawie całkowicie ściemniać. Byłem pierwszy wśród uczstników (z dwóch szkół u mnie pisali i odpowiadali); teraz moja praca jest w Katowicach i rpzechodzi kolejną obróbkę.

Ja Harrego potrafiłem czytać poo siedem godzin bez przerwy - szczególnie piątą i szóstą część, przeczytałem je z zapartym tchem bez odrywania wzroku od stron.

Oj o gustacjh się nie rozmawia... zakończmy ten do niczego nie prowadzący off-top (ale figurę i tak ma fajną...)... załóżmy nowy temat jakby co moze

Tobie tak. Ale w starożytnosci była uznawana za najszlachetniejszy kolor, byla także najdroższa. To także zapewne powód, dlaczego znalazla sie na obrazie.

Widocznie nie wiesz za dużo o warunkach rosyjskich oraz walach o Pskow. Już w listopadzie a nawet październiku spadł snieg, narzekanie było powszechne, król 1 grudnia odjechał, nie mogąc patrzeć na to wszystko i wytrzymać w tym mrozie. Od listopada praktycznie walki ustały.

Coś bardziej poważnego? Konst takie pytanie: Czy Ty w swoim życiu też jesteś taki poważny w 100%? Ja akurat lubię wątki humorystyczne we Władcy, np. uśmiechałem się do siebie, gdy czytałem jak Gimli i Legolas liczyli sobie zabitych orków podczas oblężenia Helmowego Jaru oraz Minas Tirith... Co do szlachetności, zawsze spotykałem się z wypowiedziami, że było jej za dużo we Władcy, że postacie są epickie... No więc postacie szlachetne? Boromir, Aragorn, Sam Gamgee, Faramir, Theoden etc. Tak jestem poważny. Władca to dla mnie jeszcze nie to... akurat liczenie zabitych mi się podoba, ale chyba tylko to... Ogólnie powiedziałem już wszystko, co o tym sądzę. To nie dla mnie, za płytkie, za mało rozbudowane.

Bo o niej za dużo niewiadomo. Wiec jak tu się wypowiadać? Od biedy mógłbym wspomnieć o Aleazji.

Ale jej biust ściągnęli co nie? Co ta charakteryzacja robi... Widziałem jej lepsze zdjęcia - może i biust ma za mały, ale ogolnie figra lepsza... dla mnie duzo lepsza od J.LO.

Nie tyle okrutników, co silnych i zdecydowanych władców i wojowników, jeśli trzeba. Taka była wtedy moda - przedstawianie nie tylko tego, co jest, ale i tego, co być moze, gdyby coś tam, i do tego obracanie wszystkiego na szkodę wrogów danej osoby. Więc można to odczytać tak: jesli odwazycie się mu sprzeciwić i walczyć z nim, to jego siła was zniszczy, nie będzie odwrotu ani zmiłowania.

Szczerze mówiąc: tak.... jestem bardzo wymagajacy i o bardzo dużej wyobraźni, mało co mnie może zadziwić i spodobać się...

Ale od regularnych i coraaz silniejszych, się podupada, a jeszcze gdy nie widać szans na zwycięstwo to już psychika się łamie.

Jak nic? Widocznie się nie przyjrzałeś... te piersi, ta figura, te biodra, wogóle super... już tak mam, że wolę małe drobne ale ksztaltne niż duże szerokie i niekształtne.

Ale tam nigdzie naraz nie ruszała sie cała 60-cio tysięczna armia i nie przepędzała z pola po drobnych walkach ok. 60-ciotysięcznej armii.

Skoro "coś tam czytałeś" to powinieneś również wiedzieć, że krasnoludowie lubią sobie wypić... Smoki a dokładniej smok, pojawia się w Hobbicie... We Władcy Pierścieni smoki nie pojawią się, ponieważ dawno wyginęły(chociaż nie wiem, czy to dobre słowo)... Tak wiem że dużo piły, szczególnie piwa... ale i tak lizyłem na coś bardziej poważnego, szlachetniejszego... coż, nie znalazłem jeszcze fantastyki, która rzuciłaby mnie na kolana... chyba sam będę musiał coś napisać

Wiem że nie byli zbyt mądrzy... ale gdyby się zgodzili na współprcę, to zniszczyliby nas.

Ale ona ma okropny tyłek tak jak i calą figurę... masakra gruba i wogóle...

Sam choćby marsz całej naszej armii i ruch tak wielkiego taboru oraz wala i uczieczka tylu Tatarówsą dla mnie spektakularne.

J. Lo. okropna nie podoba mi się... a ja wolę małe ale kształtne... a z polskich - Aneta Zając... i jeszcze jedna taka blondyneczka ładna była, ale nie pamiętam niestety...

Tak wyobrażałem go sobie jako takiego patriarchę-dostojnika. Coś czytałem to wiem... ale dla mnie był bardziej pijaczkiem niż wojownikiem... Jedne z bardziej spektakularnych istot... ale liczyłem na smoki, których jedno tąpniecie będzie zrównywalo z ziemią zamki, na zamki, mieszczące dziesiątki tysiecy żołnierzy, armie co najmniej stutysięczne i takie same miasta, na czary niszczące całe oddziały...

Radziwiłł chalił się że dotarł do Persji i kazał nazywać się Persjaninem, gdzie sięmiał dalej pchać do Indii? :mrgreen: Ale możemy spotkać wyraźne przesłania o przymrozkach na przełomie września i października.A w listopadzie choćby to już na serio były mrozy. Wojsko królewskie budowało wtredy juz chaty, szałasy, ziemianki, narzekanie na zimno było powszechne. A skąd ja mam wiedzieć gdzie ten Iwan chciał uciekać... miał duże pole manewru

Jessica całkiem całkiem, Salma troche za kanciasta szczęka, i fajne są też Keira i Monika Belucci...

Drogi kolego, możesz mi opisać sytuację w której powinna zostać zachowana powaga przez Gandalfa a nie została? Czytając Twoje wypowiedzi na temat Władcy Pierścieni mam wrażenie, że przeczytałeś tylko i wyłącznie 1-szą część(Drużyna Pierścienia) a reszte obejrzałeś... Te rozmowy Gandalfa z hobbitami, te teksty Gimliego (szczególnie o elfach)... wybaczcie, ale oczekiwalem nieskazitelnych, poważnych postaci, może trochę takich Zawiszy Czarnych czy Rolandów lub Merlinów, a trochę się zwiodłem... do tego nie podobają mi się orki najbardziej... oczekiwałem czegoś "szlachetniejszego", bardziej spektakularnego, pompatycznego...

Według mnie o wszystkie.

Pobicie Tatarów krymskich oraz Kozaków dopiero w trzecim dniu, przy uderzeniu całej ok. 60-ciotysięcznej armii to IMHO bardzo spektakularne. A chan zwial dopiero pod koniec bitwy, po czym cały wielki tabor kozacki zaczął sie cofać - a to też IMHO bardzo spektakularne.

:shock: Który inny film ma porównywalne sceny walki z bitwą o Sródziemie czy oblęzęniem Helmowego Jaru? Po tym, co wszędzie się słyszało, liczyłem na wiecej... dla mnie to za mało... I część - tragedia pod tym względem - 1; II - jest nieźle, ale IMHO tak na 3+, III częśc - od biedy może być - 4.