B. B. Silesius
Użytkownicy-
Zawartość
59 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
O B. B. Silesius
-
Tytuł
Ranga: Licencjat
Poprzednie pola
-
Specjalizacja
Czasy nowożytne
Informacje o profilu
-
Płeć
Mężczyzna
-
Jak mógł historyk kierujący muzeum, absolwent UMK w Toruniu, pomijać z premedytacją podstawowe fakty i źródła historyczne oraz opracowania historyczne przez wiele, wiele lat, a tak robił brzeski … budowniczy krużganków księcia „Jerzego” II w słynnej swojej broszurze „Z dziejów Piastów brzeskich” (1982 r.), w artykule o odbudowie zamku („Szkice Brzeskie”, nr1, 1981) oraz w licznych wywiadach dla lokalnej prasy oraz … referatach, jak np. na 25. lecie PRL, gdy kierownicy działów muzeum robili doktoraty o finansach miejskich Legnicy oraz o gospodarce folwarcznej miasta Brzegu w okresie już po wymarciu Piastów śląskich! Co to za „polityka historyczna” ! Ponadto wyżej wymieniony magister historii planował panoramę dziejów Piastów śląskich oraz „żywą placówkę naukową i kulturalną”, a do stałej wystawy muzealnej noszącej ciągle tytuł „Z przeszłości i tradycji Piastów śląskich” nie ma dotąd katalogu, jak nie ma monografii historycznej poświęconej Piastom legnicko-brzeskim, za to gość załatwił sobie Kulturpreis landu Dolna Saksonia w 1998 r. (jeszcze w markach). Ironizujący z niego dziennikarz „Nowej Trybuny Opolskiej” został przeniesiony z Brzegu do Namysłowa. Tak więc Boya-Żeleńskiego "Opowieść dziadkowa o cudach rapperswylskich" bardzo pasuje do cudów brzeskich: ""Jeżdżą ludzie z niebliska Do onego zamczyska; Same godne cudzoziemce: Jangliki, Turki i Niemce. Sycko gęby otwira".
-
Ciągle mnie jednak dziwi, że można bronić muzeum, na którego temat już tyle lat temu ironizowano na brzeskim bruku i o którym nie ma mowy w poważnych opracowaniach historycznych, bowiem jest to muzeum propagandowo-wazeliniarskie oraz Mädchen fűr alles. Dlatego ironiczne słowa Boya bardzo pasują do niego.
-
Cóż odpowiedzieć na ten za długi dla mnie komentarz promuzealny ? Odpowiadam krótko i „weekendowo” – muzeum i historia są to pojęcia przeciwstawne, gdyż, jak pisał T. Boy-Źeleński: „Jest tam kijek Kościuszki, Króla Piasta garnuszki I fajeczka Kopernika, Z której se pan kustosz pyka, Jak jest w dobrym humorze. Suworowa nahajka I Kolumba dwa jajka, Kierezyja wenecjańska I dziewica orli jańska – Syćko wisi se społem.
-
Czy była szansa na zwycięstwo pod Legnicą?
B. B. Silesius odpowiedział Jarpen Zigrin → temat → Bitwy, wojny i kampanie
Myślałem, że na forum od dawna powszechnie znany jest artykuł M. Cetwińskiego i J. Maronia, Od „Grand Armée” do patrolu. Liczebność armii mongolskiej i polskiej w bitwie pod Legnicą 9 kwietnia 1241 roku, w: Studia Historyczne. Ustrój, Kościół, Militaria, pod red. K. Bobowskiego, Wrocław 1993, s. 91 – 110. -
Czy była szansa na zwycięstwo pod Legnicą?
B. B. Silesius odpowiedział Jarpen Zigrin → temat → Bitwy, wojny i kampanie
W tym sęk, że 2000 ludzi to górna granica, a więc po wliczeniu sług i "taborów". -
Chcieliśmy to już dawno temu to zrobić, ale okazało się, że radni powiatowi (wówczas muzeum znajdowało się całkowicie na garnuszku powiatu) . . . „nie chcieli rewolucji” !!
-
Nie tylko nie zamierzam nikogo szokować, lecz po prostu zwracam uwagę na źródła historyczne, które w muzealnym micie Piastów śląskich zawsze były . . . " za szafą"; nie jest to przenośnia, bowiem staroniemiecki napis z 1584 r. pod drzewem genealogicznym księcia "Jerzego" II był przez lata muzealnego, peerelowskiego polonizowania tego księcia, pod którego panowaniem zanikał język polski, zasłonięty szafą. Ponadto zwracam uwagę, że nie ma dotąd biografii naukowej księcia "Jerzego" II, bowiem wygodniej oczywiście jest używać paru propagandowych frazesów, niż badać szesnastowieczną niemczyznę, w której zresztą nie ma mowy o Polsce i polskości.
-
Czy była szansa na zwycięstwo pod Legnicą?
B. B. Silesius odpowiedział Jarpen Zigrin → temat → Bitwy, wojny i kampanie
Moim zdaniem ciekawym przyczynkiem do bitwy pod Legnicą jest artykuł N. Conradsa, Mit bitwy pod Legnicą, w: Książęta i stany. Historia Śląska 1469-1740, Wrocław 2006, s. 224-227. -
Wprawdzie zamek książąt brzeskich nie otrzymał jeszcze urzędowego miana pomnika historii, ale przecież zawsze możemy porównać dawną niemiecką politykę historyczną z polityką w PRL i dzisiejszą. W niemieckim Brzegu była ulica księcia Jerzego II, którą w 1945 lub 1946 r. przemianowano na … św. Jerzego, zaś w roku 1971 otrzymała ona nazwę „Księcia Jerzego II Piasta” i oczywiście do dzisiaj nosi taką nazwę. Z okazji tego „mianowania” nikt nie zorganizował jednak wystawy dokumentów książęcych z intytulacjami „Wir Georg Hertzog in Schlesien zur Liegnitz und Briegk”, chociaż pomieszczenie dawnego archiwum książęcego dobrze się zachowało, i do tej pory nie została napisana biografia historyczna tego najsłynniejszego księcia brzeskiego, ani nie ma katalogu do stałej wystawy muzealnej „Z przeszłości i tradycji Piastów śląskich”. Jednym słowem - mamy zamek, a nie „mamy” historii, w przeciwieństwie do dawnych Niemców, chociaż tak, jak oni mamy ul. ks. Jerzego, no i ulicę Piastowską, natomiast zamek jest nazywany teraz Zamkiem Piastów Śląskich.
-
Czy była szansa na zwycięstwo pod Legnicą?
B. B. Silesius odpowiedział Jarpen Zigrin → temat → Bitwy, wojny i kampanie
Nie unikam jasnych odpowiedzi, tylko mam trudności w ujęciu polsko-niemieckich kontrowersji wokół bitwy pod Legnicą, którą historiograf niemiecki C. Grűnhagen nazwał „próbą ogniową młodego osadnictwa niemieckiego na Wschodzie”, gdy dla wielu polskich historyków była to próba piastowskiego księcia Henryka II Pobożnego i polskiego rycerstwa; z kolei współczesny historyk niemiecki N. Conrads napisał o tym księciu, że „miał więcej niemieckich aniżeli polskich przodków, do ich grona należała także jego matka św. Jadwiga”. -
Czy była szansa na zwycięstwo pod Legnicą?
B. B. Silesius odpowiedział Jarpen Zigrin → temat → Bitwy, wojny i kampanie
Metoda dzielenia włosa na czworo prowadzi tylko do nieustannych różnic. -
Czy była szansa na zwycięstwo pod Legnicą?
B. B. Silesius odpowiedział Jarpen Zigrin → temat → Bitwy, wojny i kampanie
Oczywiście. Jeśli przyjmiemy, jak dawniej przyjmowali „ostrożniejsi” historycy, że bitwa pod Legnicą była wielkości Grunwaldu, czyli od 30 – 70 tys. walczących, to okazuje się, że „już wtedy za sprawą takich dzielnych mężów jak Henryk Pobożny stawaliśmy się prawdziwym przedmurzem chrześcijaństwa”, jak napisał ostatnio Tomasz Łysiak. -
Czy była szansa na zwycięstwo pod Legnicą?
B. B. Silesius odpowiedział Jarpen Zigrin → temat → Bitwy, wojny i kampanie
Jeżeli przyjmiemy zgodnie jakby ze współczesnym trendem - w 777. rocznicę bitwy dzisiaj przypadającą - że siły księcia Henryka wynosiły 1000 – 2000 ludzi, a siły mongolskie – kilka tysięcy, a nie 150 tys. (a nawet niekiedy liczono i więcej), które 30 tys. armia księcia Henryka zatrzymała dając podwaliny pod polskie „przedmurze chrześcijaństwa”, to bitwa nie miała żadnego przełomowego charakteru i nie decydowała ani o losach Śląska, ani o losach innych dzielnic państwa piastowskiego. -
Brzeg Piastowski – prima aprilis !
-
Wygląda na to, że nadchodzą wielkie dni Brzegu, bowiem w wyniku nowej polityki historycznej PIS nie tylko zamek książąt brzeskich otrzyma miano pomnika historii, lecz także miasto otrzyma, prawdopodobnie już w przyszłym roku, nową nazwę, a mianowicie „Brzeg Piastowski”.