kszyrztoff
Użytkownicy-
Zawartość
614 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Kalendarz
Zawartość dodana przez kszyrztoff
-
Neron kilka ciekawostek z biografii autorstwa Michaela Granta. 1 Prawdopodobnie w roku 61 jak twierdzi Tacyt z Rzymu wyruszyła ekspedycja do Afryki. Ekspedycja miała się składać z małej grupki pretorianów("pretorian"-czy to zła forma?) dowodzonych przez dwóch centurionów. Uczestniczy popłynęli do Egiptu gdzie w okolicach pierwszej katarakty przekroczyli południowa granicę cesarstwa a następnie dotarła do dzisiejszego Sudanu. Następnie przekroczono Nil w miejscu gdzie wpada do niego rzeka Atbara po czym wyprawa przybyła do Meroe(Bakarawiga) stolicy niezależnego państwa Napata z którym Rzym miał utrzymywać kontakty. Po otrzymaniu wojskowej eskorty(ale jaką wojskową eskortę można było otrzymać we wspomnianym kraju?)ruszono dalej na południe docierając do niemożliwych do przebycia trzęsawisk. Jak twierdzi autor biografii opis podróży wskazuje że podróżnicy dotarli do Sudd , do bagien przez które przepływa Nil Biały. Znajdują się one na południe od sudańskiego miasta Malakal.Region ten odkryto ponownie w latach 1839-1840. Po powrocie z wyprawy podróżnicy zdali z niej relację Senece mówiąc o napotkanych nosorożcach, słoniach , papugach, pawianach o psich pyskach jak również o ludziach z głową psa. Przekazali też Senece kawałek hebanowego drzewa jak również informując że królestwo Napata jest biedne i słabo zaludnione. Prawdopodobnie u przyczyn sfinansowania tej wyprawy przez Nerona i Senekę miały leżeć ewentualne korzyści handlowe ewentualne podboje i zwykła ciekawość i pasja badawcza. 2. Neron był jednym z tych władców w którego śmierć nagła i tajemniczą prosty lud nie mógł uwierzyć. Dlatego krótko po śmierci pojawił się pseudo-Neron. Był to niewolnik z Pontu lub wyzwoleniec z Italii biegły w grze na kitarze i przypadkiem bardzo przypominający zmarłego cesarza. Z nieznanych jednak przyczyn zginął on na wyspie Kythnos na Morzu Egejskim. W 79 roku w Azji Mniejszej niejaki Terencjusz Maksimus oznajmił że to on jest Neronem Udał on się do króla Partów Artabana który niechętny obecnemu cesarzowi Tytusowi zastanawiał się jak go ponownie osadzić na tronie. W końcu jednak uznano go za oszusta i przekazano Rzymianom którzy prawdopodobnie go stracili. Prawdopodobnie w roku 88 pojawił sie trzeci pseudo-Neron który zbiegł do przychylnej mu Partii jednak nic więcej o nim nie jest wiadomo. Papież Paschalis II (1099-1118) który często przysłuchiwał sie krakaniu wron siedzących na drzewie orzecha włoskiego w pobliżu grobowca Domicjuszów, pewnego razu miał sen, że są to demony w służbie Nerona.. Kazał więc zburzyć grobowiec i wznieść na jego kaplicę która przekształciła się potem w obecny kościół Santa Maria del Popolo. Wrony odleciały ale aż do końca średniowiecza wierzono że są służkami błąkającego się ducha cesarza. 3. Nieznany autor Apokalipsy św Jana pisząc o Bestii-człowieku: "A liczba jego: sześćset sześćdziesiąt sześć" prawdopodobnie miał na myśli Nerona. Liczbie tej odpowiadała suma wartości cyfrowej liter imienia Neron w pisowni hebrajskiej. Co do papieża Paschalisa II oraz Apokalipsy św Jana autor biografii nie wymienia swych źródeł w pozostałych przypadkach jak pseudo-Neron czy ekspedycja do Afryki źródłem jego jest Tacyt
-
Można się zastanawiać przy tym opisie Tacyta. Skoro napój był tak gorący że Brytanik nie mógł go pić to skąd pewność że był wcześniej na okoliczność trucizny próbowany? Albo pogrzeb Brytanika tej samej nocy której on zmarł. Czy zwykle pochówek odbywał się tak szybko czy tylko tym razem? Z powyższego opisu odnosi się wrażenie że rzeczywiście Brytanik padł ofiara mordu. Nie jestem pewien więc jeśli się mylę niech mnie ktoś poprawi czy Tyberiusz i Kaligula nie rozpoczęli swoich panowań od pozbycia się swoich najgroźniejszych rywali? Czy posuwali się w tym celu do użycia trucizny? Czy Neron chcąc usunąć Brytanika powinien posuwać się do trucizny w swoim pałacu? Czy nie miał innych możliwości takich zwłaszcza które nie kierowały podejrzeń na niego? Ale gdyby to nie była "robota Nerona" czy pochówek Brytanika miałby miejsce tak szybko? A może rzeczywiście Neron o czym ma świadczyć relacja Swetoniusza(Boski Tytus) według którego Tytus siedzący przy jednym stole z Brytanikiem także spróbował napoju(zapewne już po Brytaniku) i potem długo chorował. To jak Waszym zdaniem Neron otruł Brytanika czy tez nie ?
-
Michael Grant autor biografii Nerona o losie Brytanika pisze powołując się na Tacyta m.in że niechęć Nerona do Brytanika wzrosła w grudniu 54 roku. Miało to mieć miejsce podczas zabawy w postaci rzucania kośćmi w celu wylosowania "króla" hulanek. Zwycięzca Neron miał wydawać uczestnikom różne rozkazy których wykonanie nie miało im sprawiać kłopotu. W ramach tej zabawy wydał rozkaz Brytanikowi zanucenia dowolnej śpiewki. Według Tacyta miał to jednak zrobić złośliwie sadząc że tym samym ośmieszy tym Brytanika. Ten jednak zaśpiewał pieśń swoja treścią dającą do zrozumienia że wyparto go z tronu ojcowskiego i z najwyższego stanowiska. Według Tacyta to zdarzenie pchnęło Nerona do mordu. Jak twierdzi Tacyt " pierwsze próby otrucia Brytanika nie powiodły się jednak a zamach na życie przygotowany przez jego wychowawców również spalił na panewce. Lokusta i oficer gwardii pretoriańskiej spotkali się wiec i wspólnie uwarzyli nowa miksturę by w odpowiedniej chwili móc ja łatwo domieszać do potraw podawanych podczas obiadu. Następnie jak twierdzi Tacyt " po uprzednim skosztowaniu podano Brytanikowi nieszkodliwy jeszcze, lecz bardzo gorący napój; potem , gdy ukrop odsunął, dolano wraz z zimną wodą truciznę która tak szybko rozeszła się po wszystkich jego członkach że równocześnie zamarł w nim głos i oddech" Obecny przy zdarzeniu Neron twierdził że zwyczajne objawy przy epilepsji na którą Brytanik cierpi od dzieciństwa. I ponownie cytując Tacyta:" Ta sama noc zespoliła mord i stos Brytanika.... Pochowano go na Polu Marsowym wśród tak burzliwej ulewy, że gmin widział w tym oznaki gniewu bożego".
-
Ponieważ secesjonista postanowił zabrać z tematu II WŚ jeden wątek pomyślałem sobie że może zdołam go czymś zastąpić. "Co by było gdyby" podobno historycy nie cierpią tego pytania twierdząc że oni nie są od s-f. No oni pewnie nie są ale na forum można na to sobie pozwolić. Żeby nie było jak w zamkniętym temacie narzucam pewne ograniczenia. Pierwsze to takie że wątek będzie dotyczył IIWŚ nie w okresie wrzesień 39-wrzesień 45 lecz od 01.01.1939 do 31.12.1945 gdyż wiadomo że przyczyny wojny wystąpiły wcześniej a i w trakcie dyskusji może wystąpić konieczność innych okresów. Być może powinienem założyć ten temat w historii alternatywnej moim jednak zdaniem wątki które które jak przypuszczam się tu pojawią mogły wystąpić a możliwość ich wystąpienia nie będzie pozwalać na ich określenie mianem s-f. Oczywiście ja tylko temat zaczynam wiec każdy będzie mógł do tematu dodać swoje pytanie z proponowanego okresu. Jeszcze jedno na koniec, proponuję aby ewentualne pytania numerować na zasadzie:rok a następnie kolejny numer pytania czyli powinno to wyglądać mniej więcej tak: 1939)1, 1939)2 bądź 1939)2a o ile jest z poprzednim pytaniem związane. Może jeszcze dobrze by było numer i treść pytania wpisywać pogrubionym tekstem. Mam nadzieję że Stracicie w tym temacie trochę czasu.
-
Czy Piłsudski był analfabetą ekonomicznym?
kszyrztoff odpowiedział Jasny Rycerz → temat → II Rzeczpospolita (1918 r. - 1939 r.)
Ja nie wiem i co jestem analfabetą? -
Czy Piłsudski był analfabetą ekonomicznym?
kszyrztoff odpowiedział Jasny Rycerz → temat → II Rzeczpospolita (1918 r. - 1939 r.)
Gdyby Piłsudski miał wykształcenie ekonomiczne pewnie teraz nie miałby swojej ulicy swojego pomnika czy placu w każdym niemal polskim mieście. Zatem czy nie lepiej że był taki jaki był? Nazywanie Piłsudskiego ekonomicznym analfabetą ma taki sens jak nazywanie kogoś kto nie ma prawa jazdy "pierdołą" Wydaje mi się że w II RP ekonomistów to trochę Mieliśmy ale żeby mieć II RP potrzebny był Piłsudski. Nie można to było ująć że Piłsudski na ekonomii znał się słabo? -
Zatem Pozwólmy teraz Innym dojść do glosu.
-
Ale wyobraźmy sobie że mamy Taiho oraz jego siostrzany okręt czyli w zasadzie drugi Taiho z takim samym wyposażeniem. Jak można ocenić który z nich jest lepszy? Czy tutaj takie porównywanie w zasadzie ma sens? Do czego zmierzam? Otóż jak wcześniej pisałem pancerniki i okręty podwodne mimo tego że robione seryjnie to prócz wyposażenia mają też swoje sukcesy np w postaci zatopień czy też udziale w innych akcjach. Na tej podstawie lepiej lub gorzej można wytypować "lepsze" czy "gorsze" tego typu okręty jak również wśród okrętów "siostrzanych" ten "lepszy" i ten "gorszy". Tyle teoria a teraz jak ją zastosować do lotniskowców? A jak ocenić dwa podobnej wielkości, tonażu i wyposażenia lotniskowce stron przeciwnych i czy w przeciwieństwie do wcześniej wymienionych pancerników czy okrętów podwodnych takie porównywanie ma sens?
-
W dziedzinie jestem laik dlatego pytam o wszystko. Oczywiście że nie wpływa to była "czysta ciekawość" Ale z drugiej strony doświadczony pilot stanowi pewną "wartość dodaną" do lotniskowca. Stąd moje pytanie czy pilot jest do pojedynczego lotniskowca przyporządkowany czy w zależności od potrzeb na odpowiedni okręt w tym przypadku lotniskowiec jest przenoszony. No właśnie ale kto wybierał i przyporządkowywał do danego lotniskowca? Dowódca lotniskowca czy tez może ktoś z upoważnionych przez dowódcę grupy uderzeniowej?
-
Nie widzę tutaj pola do sporu. Po prostu "posiadane zdolności bojowe" zastąpiłem określeniem "jego możliwości". 1. Siła grupy lotniczej 2. odporność na uszkodzenia 3. zasięg 4. obrona przeciwlotnicza Myślę że punkty 2, 3 i 4 można zamknąć w haśle "jego możliwości" bądź "posiadane zdolności bojowe". Zainteresował mnie jednak pkt 1. No bo czy przykładowy pilot Smith pilot samolotu startującego z lotniskowa X jest na stałe z tym lotniskowcem związany? Czy jest jakby "wyposażeniem" lotniskowca(takie odniosłem z wpisu wrażenie) ? Czy przełożony Smitha podlega dowódcy lotniskowca czy raczej dowódcy swego rodzaju sił zbrojnych? Swoją drogą co rozumiemy pod pojęciem "siła grupy lotniczej"? Czy liczbę samolotów, czy ich "posiadane zdolności bojowe" a może doświadczenie pilotów? Jaki wpływ na "siłę grupy lotniczej" zwłaszcza na możliwość doboru rodzaju bądź ilości maszyn czy też doboru pojedynczych pilotów miał dowódca lotniskowca?
-
Podałem to jako przykład a nie regułę. Uważam że ocena okrętów to mix jego możliwości i osiągniętych sukcesów a nie jedynie osiągniętych sukcesów. Typowanie więc lotniskowca jako "najlepszy" z grona uważam za sensowne jeśli chodzi o ich typ bądź wyposażenie bo jakich jeszcze innych kryteriów można tu użyć skoro nie maja możliwości zatapiania jak pancernik czy okręt podwodny?
-
Z uwagi na "parametry bojowe" czy jest jeszcze inny tego powód?
-
No ale w tytule jest "najlepszy" czy zatem chodzi o serię lotniskowców czy tez konkretny z nazwy lotniskowiec bo o ile o ten drugi to jak porównać takie dwa okręty jak któregoś ocenić jako "lepszy"?
-
Wciąż jednak mam wątpliwości. Dwa lotniskowce tego samego kraju tego samego typu czyli budową czy wyposażeniem się nie różnią. Jak je oceniać że ten lepszy a ten gorszy? W przypadku pancerników czy okrętów podwodnych znaczenia nabiera ilość czy tonaż zatopionych jednostek przeciwnika ale lotniskowiec ich nie zatapia , zatapiają go jego samoloty jak więc te okręty porównywać?
-
Zajrzałem do tego tematu gdyż mam problem ze zrozumieniem co decyduje o "najlepszości" danego lotniskowca. Temat sąsiaduje z podobnymi dotyczącymi okrętów podwodnych czy pancerników. Jednak o wyższości tego czy tamtego okrętu podwodnego bądź pancernika decydują ich sukcesy w postaci zatopień wrogiej floty bądź też ich wyposażenie odbiegające pozostawiające w tyle innych w tej klasie przedstawicieli. Stąd moje pytanie: jak można porównywać ze sobą lotniskowce jak można uważać że ten jest lepszy a ten był gorszy, co o tym decyduje, czym należy się w porównywaniu kierować?
-
Co by było gdyby... Druga Wojna Światowa ... "gdybania"
kszyrztoff odpowiedział kszyrztoff → temat → Ogólnie
Też nie dam . To już "przestrzeń życiowa" wydaje się być dużo bardziej wiarygodna. Chyba że istnieje dla tej hipotezy inne "mocniejsze" uzasadnienie. -
Najwięksi oszuści i fałszerze dwudziestego wieku oraz ich największe "dzieła"?
kszyrztoff odpowiedział kszyrztoff → temat → Ogólnie
No trochę się zaczerwieniłem przyznaje. Ale przechodząc do oszustów.....Victor Lustig....."sprzedaż" wieży Eiffla? Kto i czym "przebiłby" taki numer? -
Najwięksi oszuści i fałszerze dwudziestego wieku oraz ich największe "dzieła"?
kszyrztoff odpowiedział kszyrztoff → temat → Ogólnie
Może Używajmy w tym przypadku określenia "fałszerzy" i Używajmy go wobec "rzemieślników" bądź "mistrzów" którzy te fałszywki fizycznie wyrabiali bądź wiedzieli jak je wyrabiać. W tym rozumieniu Naujocks się "nie łapie" nie wiem natomiast jak ta sytuacja ma się z Krugerem. Nie wiem co on przed wojną robił a być może to właśnie leży u przyczyn kierowania przez niego zespołem fałszerzy. -
Najwięksi oszuści i fałszerze dwudziestego wieku oraz ich największe "dzieła"?
kszyrztoff odpowiedział kszyrztoff → temat → Ogólnie
Według autora książki "Plejada oszustów" Przemysława Słowińskiego(cytuję z książki) "Salomon Smolianoff nie do końca rozstał się z fałszerskim procederem. Służby wielu krajów przyglądały się z niepokojem jego poczynaniom. W końcu uciekł do Urugwaju gdzie zarabiał na życie fałszując rosyjskie ikony. Zmarł w Porto Alegre w Brazylii w 1976 roku". Czy zgadza się to z wiedzą secesjonisty? -
Najwięksi oszuści i fałszerze dwudziestego wieku oraz ich największe "dzieła"?
kszyrztoff odpowiedział kszyrztoff → temat → Ogólnie
Zatem ktoś mnie w błąd wprowadził co do Smolianoffa. Musze później jeszcze gdzieś zajrzeć. -
Najwięksi oszuści i fałszerze dwudziestego wieku oraz ich największe "dzieła"?
kszyrztoff odpowiedział kszyrztoff → temat → Ogólnie
Pozostając w kręgu "finansowym" wypada wymienić Salomona Smolianoffa , pierwowzoru postaci Salomona Sorowitszcha (Sorowitsch) z oskarowego filmu Fałszerze. Smolnianoff jeszcze przed wojną zasłynął tym że rzekomo jako pierwszy tak podrobił banknot 100 dolarowy że ten nadawał się do puszczenia w obieg. W trakcie wojny trafił do obozu w Sachsenhausen do bloku nr 19 gdzie w ramach "Operacji Bernhard" "wyprodukowano" fałszywe banknoty funtów brytyjskich na kwotę ok 134 mln. Plotka głosi że tymi banknotami między innymi płacono "Cicero" (Elyas Bazna) który miał dostarczać Niemcom ścisłe tajne dokumenty dotyczące lądowania we Francji i otwarcia drugiego frontu. Wracając do Smolianoffa ten w 1945 roku miał złożyć zeznania przed aliantami i ślad po nim zaginął. A może miał dość "fałszywek" aby z własnej woli "zaginać"? -
Co by było gdyby... Druga Wojna Światowa ... "gdybania"
kszyrztoff odpowiedział kszyrztoff → temat → Ogólnie
Drogi k... Jancecie Tymi słowami zaaprobowałem propozycję Poldasa. Innymi słowy wpis dotyczący mojej osoby uważam za bezsensowny [... ciach] -
Najwięksi oszuści i fałszerze dwudziestego wieku oraz ich największe "dzieła"?
kszyrztoff odpowiedział kszyrztoff → temat → Ogólnie
Tego Włocha można nazwać: "interesującą ciekawostką". Nie może być oszustem czy fałszerzem gdyż to są czyny popełniane z winy umyślnej. Pozostając jednak w kręgu dzieł sztuki przechodząc do malarstwa w "Księdze Oszustw" autorstwa Stuarta Gordona, autor jako największego tego typu fałszerza wymienia Węgra Elmyra de Hory , choć dodaje że bardziej utalentowani byli Hebborn czy Han van Meegeren. Autor nie podaje przyczyn dlaczego tak wysoko z tej trójki ceni akurat Węgra(może chodzi o uzyskane korzyści finansowe?). Mnie natomiast zastanawia postać van Meegerena. Zastanawia mnie czy gdyby obraz "Chrystus i jawnogrzesznica" zamiast do Goeringa trafił do generała czy polityka alianckiego to czy ktoś dziś znałby van Meegerena? -
Najwięksi oszuści i fałszerze dwudziestego wieku oraz ich największe "dzieła"?
kszyrztoff odpowiedział kszyrztoff → temat → Ogólnie
Nie wiem jaki Włoch ale taki np: Czesław Bojarski? Ponoć cena jego Napoleonów w XXI wieku sięgnęła od pięciu i pół do siedmiu tysięcy euro za banknot 100 franków francuskich. -
Odbiegając od aktualnego sporu chciałem zapytać jakie większe starcia okrętów z II Wojny światowej wypada pamiętać? Pytanie bierze się stąd że nagle uświadomiłem sobie że prócz słynnego Bismarck- Hood a potem "polowania na Bismarcka" pamiętam już tylko starcie u ujścia la Platy. Coś przegapiłem czy tez tak mało zapadające w pamięć one były?