
jpsapieha
Użytkownicy-
Zawartość
134 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Kalendarz
Zawartość dodana przez jpsapieha
-
To nie jest liczba podana przez wymienionych dyletantów ale powtórzona za znakomitym opracowaniem Tomkiewicza - biografią księcia Wiśniowieckiego, warto też zauważyć że majątek Zbaraskich po ich śmierci przeszedł w ręce Wiśniowieckich (Dymitra i Konstantego ale ich opiekunem do 1648 czy 9 r. był Jeremi)
-
Towarzysze husarscy w atakach na mury
jpsapieha odpowiedział secesjonista → temat → Bitwy, wojny i kampanie
Wbrew pozorom dość często, może nie konkretnie w atakach na mury ale w walce pieszej ogółem. Dla dobrze mi znanych lat 1648-9 husarze walczyli spieszeni nad Żółtymi Wodami w obronie obozu, pod Korsuniem w obronie taboru ruchomego, później tj. w 1649 r. brali udział pieszo w ataku na jakieś miasto na Podolu w marcu, bodajże także w szturmie Ostropola w czerwcu (ale tego nie jestem pewien), konno i pieszo bronili Zbaraża, pod Łojowem po walce konnej spieszeni atakowali stanowiska kozackie, była jeszcze co najmniej jedna piesza akacja z ich udziałem w tym czasie na Litwie ale nie pamiętam w tej chwili szczegółów- 2 odpowiedzi
-
Jakbyś zamiast myśleć poczytał to byś się dowiedział że niemal wszystko co wiadomo o czasach Mieszka to dość luźne spekulacje, a twardych faktów potwierdzonych przez co najmniej 2 niezależne źródła to mamy jak na lekarstwo
-
Największe zwycięstwo husarii
jpsapieha odpowiedział Jarpen Zigrin → temat → Bitwy, wojny i kampanie
Takie rzeczy to i na wiki pewnie można znaleźć, jak już się jakiś filmik kręci to warto dać coś więcej. -
Największe zwycięstwo husarii
jpsapieha odpowiedział Jarpen Zigrin → temat → Bitwy, wojny i kampanie
zrób coś porządnego i wtedy się pochwal, a to co podlinkowałeś to mizeria, same oklepane informacje -
Wyżej napisałem wyraźnie że chodzi o bitwę pod Ostrołęką z 1831 r., która jak widać kosztowała Rosjan więcej krwi niż to całe powstanie styczniowe.
-
Nie.
-
Ależ mieszasz niemiłosiernie, decyzję o powstaniu podjął tajny Rząd Narodowy czy jak tam się ta grupa nazywała, stąd rozjechali się na kraj jego przedstawiciele i zmobilizowali zorganizowanych wcześniej spiskowców, do niektórych oddziałów dołączyły też grupy Warszawiaków Co do bitwy pod Węgrowem proponuję coś lepszego od wikipedii, w istocie powstańcy jak niemal wszędzie zostali tam pobici i ponieśli dotkliwe straty - pisał o tym m. in. Eligiusz Kozłowski w książce od Węgrowa do Opatowa. Pewnie nie czytałeś o powstaniu w ziemi konińskiej, proponuję pierwsze lepsze opracowanie na ten temat, choćby Ignacewo 1863 z serii HB i zobaczysz jak się mylisz. Mylisz skutek z przyczyną, raczej Austriacy ogłosili coś na kształt stanu wojennego (tzw stan oblężenia) jak zobaczyli że powstanie upadło - spójrz zresztą na chronologię , ostatnia większa potyczka powstania i zarazem totalna klęska pod Opatowem, a zwłaszcza po odwrocie spod Opatowa w walce z oddziałami rosyjskimi biorącymi udział w obławie to 21 luty 1864 r., a dopiero 29 lutego ogłoszono stan oblężenia Galicji Pod Ostrołęką mieliśmy gdzieś 6500 zabitych, rannych i jeńców, Rosjanie 5500 czy coś koło tego. W całym powstaniu styczniowym padło zabitych, rannych i zaginionych do 3500 Rosjan, a naszych kilka razy więcej, może nawet do 10 razy
-
Jeśli porównujemy powstanie styczniowe z listopadowym warto zwrócić uwagę, że jedna bitwa wojny 1831 r. i to przegrana przez naszych pod Ostrołęką przyniosła Rosjanom większe straty niż całe powstanie styczniowe.Oczywiście takich pojedynczych bitew w wojnie 1831 r., które przyniosły Rosjanom większe straty niż całe powstanie styczniowe, było więcej
-
Powszechnie to wiadomo, że branka była powodem przyspieszenia daty (jeszcze niesprecyzowanej) wybuchu. To akurat nie jest prawdą, trochę tych uciekinierów zasiliło powstanie w Płockiem i na Mazowszu ale generalnie powstanie oparto na spiskowcach zorganizowanych lepiej lub gorzej w całym kraju. Byli, zwłaszcza na początku, wtedy to oddział w którym co trzeci miał jakąś broń palną należał do dobrze uzbrojonych, później się to dzięki zakupom czy to z Galicji czy Poznańskiego czy od Rosjan znacząco poprawiło tak że wiosną i latem zwykle co drugi pieszy miał broń palną ale wojskowa stanowiła mniej więcej połowę (chyba raczej mniej). Jeszcze bardziej uzbrojenie strzeleckie poprawiło się w październiku kiedy to broń wojskowa stanowiła gros uzbrojenia, a generalnie bezwartościowi kosynierzy mniejszość piechoty, ale wtedy też Rosjanie zwiększyli liczbę garnizonów i w efekcie powstanie do listopada spacyfikowano Kaliskie i Płockie, w grudniu rozbito największe partie na Lubelszczyźnie i Podlasiu, w styczniu dobito tam resztki, powstanie trwało jeszcze w Sandomierskiem ale zostało zduszone praktycznie do końca lutego, choć jeszcze w marcu, kwietniu i maju rozbijano jakieś niedobitki Takie napięcia do dobry moment by przygotowywać zryw ale nie żeby go zacząć, do tego potrzeba wojny, która zwiąże znaczną część wojsk wroga, zwłaszcza gdy nie posiada się żadnej armii KP i zabór pruski także. Na wiosnę 1864 Rosjanie rabowali kraj do czego jako pretekst służyły im wałęsające się gdzieniegdzie grupki niedobitków, a powstanie praktycznie skończyło się w 1863 r. w 1864 trwało tylko w guberni radomskiej i to do końca lutego.
-
Ze zrywem anno 1863 mam nie jeden, a wiele problemów. Zostało ono wywołane: 1. bez gotowego wojska 2. bez przygotowanej broni i innego zaopatrzenia dla wojska 3. w czasie gdy Rosja nie prowadziła żadnej poważnej wojny W tej sytuacji bardzo wiarygodne wydają się wszelkie teorie spiskowe o jego sprowokowaniu przez czynniki wrogie polskim elitom, które z konieczności siedziały cicho. Oddziały powstańcze Rosjanie nazywali właśnie bandami, a wiedząc o ich sile,uzbrojeniu,wyposażeniu doprawdy trudno z tą nazwą się nie zgodzić. Warto też wiedzieć jak wyglądały typowe działania powstańcze. Widać to choćby na przykładzie kampanii Langiewicza, który choć posiadał jeden z większych oddziałów kręcił się bez sensu po kraju, bity był wszędzie gdzie się pojawił, a straty jakie zadał Rosjanom były ledwo widoczne, raz udało mu się nawet odeprzeć atak Rosjan i zrobił z tego w swej relacji niebywały sukces, a jak się okazało stracili oni tam 7 rannych (chodzi o Staszów)
-
Nie możemy tak powiedzieć choćby z tego powodu, że część ludzi w oddziałach powstańczych w 1863-4 roku pochodziła z poboru. W każdym razie jakościowo armia polska w 1830-1 znacznie przewyższała jakościowo tę zbieraninę z lat 1863-4, więc obojętnie co by nie robić powstanie listopadowe okaże się zawsze większe od styczniowego
-
Kolejna sprawa - nie możemy powstańców styczniowych liczyć na równi z listopadowymi, a to ze względu na uzbrojenie. Trudno bowiem porównywać zbrojną w kije i kosy bandę z garścią starych strzelb z prawdziwym wojskiem. Oczywiście zdarzały się, zwłaszcza w lecie i jesienią, już lepiej wyposażone oddziały powstańcze, niemniej i tak jak będziemy analizować powstanie od początku do końca to wyjdzie nam, że średnio zdecydowanie mniej niż połowa dysponowała bronią wojskową porównywalną z uzbrojeniem przeciwnika. Tyle mogło być w tym czasie, Langiewicz z Jeziorańskim gdzieś po 1000, Kurowski 2000, w kaliskiem Oxiński z 200, 500 na Kujawach, większe siły na prawym brzegu Wisły, głównie na Podlasiu. Niemniej w tym czasie oddziały powstańcze były wyjątkowo źle uzbrojone, strzelcy stanowili mniej niż połowę oddziałów, a te ich strzelby nie mogły się równać broni wojskowej o czym się przekonały choćby oddziały Langiewicza i Jeziorańskiego, które zostały bez trudu pobite pod Małogoszczą, i niemal nie zadały wrogowi strat przy tej okazji Jeśli zatem porównujemy ilość powstańców w tym czasie do wysiłku z 1831 roku to powstańców styczniowych trzeba by dzielić przez 2 czy 3 Jeśli do epoki zaborów to powinniśmy zacząć od konfederacji barskiej A w ogóle to czemu nie mogę się zalogować na swoje stare konto i nie dostaję żadnych odpowiedzi na pytania w tej kwestii ? Pozdrawiam Marek (alias Roman Różyński)