TyberiusClaudius

Oczywiście, że tak, ale ja chcę tylko powiedzieć, że IS-2 potrafił jako tako dać sobie rade z Tygryskiem.

Moja kandydatura: Jan Zumbach, Frantisek (nie pamiętam imienia). 2 Znakomitych pilotów z 303 (Frantisek to Czech,ale zawsze twierdził: I am Polish.

Czołgi te były prawie takie same... ale według mnie jednak T-34 był lepszy od Shermanka. Nikt mi nie wmówi.

Oczywiście, że Pz.Kpfw.VIb "Tygrys Królewski" zjadał IS'y. Chodziło mi o Pz.Kpfw.VI

KW jeszcze mógł być wsparciem piechoty... ale IS?! Chociaż KW też nie zbyt... Raczej T-28 - czołg przełamania wspierał piechotę, a nie ciężary...

Wiem... nie zauważyłem, że temat jest w I WŚ... źle się popatrzyłem.

Kiedy było lepiej?

M4 lepszy od T-34? Ha ha !

Nie miałem na myśli ISU...

Ha...ha...ha umieram ze śmiechu no normalnie kawał roku.

Co o niej sądzicie?

Jarpenie rozpędzony "Rudy" był w stanie wjechać na "maskę" Pz.VI czym unieruchamiał przeciwnika i siebie zarazem. A co do przebijania to nie było tak źle... 10 cm to znowu nie tak dużo. Zresztą bez pochylenia, a T-34 z pochyleniem miał 80-90cm.

Według mnie ciężkie działo samobieżne SU-152 było najlepsze.

Pytanie w ankiecie "Co lepsze". Trudno powiedzieć. T-34/85 jednak ustępował troche Pz.KpFw.V choćby pancerzem...

Powstań kraju ogromny, powstań na śmiertelny bój! Faszyści siła ciemna, przeklęta orda. Najpiękniejsza pieśń wojskowa czyli "Święta wojna"

Gdyby nie stan wojenny polała by się krew. 1. Wojna domowa 2. Wkroczenie min. Rosji.

Małe pytanko. W jakim stanie jest ten Twój bagnecik? Taki jak na zdjęciu?

Najbardziej nieznośny ruch oporu? Oczywiście polski. 700 tysięczny w partyzantce.

Ruch oporu?! Żeby zabić Heydricha musieli angielskich spadochroniarzy przysłać! Wiecie dlaczego Czesi nie mieli żadnych powstań? Bo im Niemcy nie pozwolili! A Żabojady to tylko kolaborować potrafili.

Takim su*****om tylko należała się kula w łeb.

BANDERA?! Na bohatera?! Ten zbrodniarz!? Ja bym nawet nie ośmielił się zrobić takiego tematu!

M4... Nienawidzę tego dziadostwa. T-34/76,85 dawały sobie jeszcze radę z PZ.Kpfw.VI , ale M4?! Sherman mógł uszkodzić pzKpfw.VI z 200 metrów. A pz.VI roztrzaskiwał Shermana na drobne kawałeczki z 1,5 km.

Po 1. Nie JS-2 tylko IS-2. Po 2 Czołg bardzo dobry. Dorównywał Pz.KpFw.VI Tiger, a nawet go przewyższał.

Ponad 2 tysiące koni mechanicznych pod "maską" raczej umożliwiłoby myszce jako takie poruszanie się. A Niemcy na pewno wymyśliliby jakiś dobry środek transportu tego cacka... może coś takiego jak Shermany DD?

Niemcy na początku wojny byli słabi... więc gdyby Angole i Żabojady nie stchórzyły wojny prawie w ogóle by nie było.