TyberiusClaudius

Łowmiański i wiki podtrzymują, że Swarożyc i Dażbóg, to ten sam Bóg, ale jak to możliwe, skoro, Swarożyc, to ogień, a Dażbóg, to słońce? Już nie mówiąc, że wiki mi podpowiada, że Swaróg (OJCIEC SWAROŻYCA!) był bogiem nieba, kowalstwa, SŁOŃCA i OGNIA. Jak to możliwe? Było dwóch bogów, którzy zajmowali się tym samym?

Chciałem tylko udowodnić, że wystarczy wybrzuszenie, czy odpowiedni kąt i rzecz, którą z pozoru można przebić bez trudu, staje się mocniejsza niżby się to wydawało.

Żenujące. Po umr-tvii že Feostově, egož i Svaroga naričit' [zam. naričut'] i carstvova Egiptjanom- syn- ego Solnce imenem-, egož- naričjut' Daž'bog-. Solnce že car' syn- Svarogov- eže est' Dažd'bog- bě muž' silen... chotja Svarože otca svoego zakona rassypati. Jakož- reče Omir- tvorec' o nem-, aky Daž'bog- reče obliči Afroditu bludjašču s- Ariem-. Po umertviiž- Daž'bož'i, syna Svarogova, carstvova Egiptjanom...

Co do tego czy była taka skuteczna mam wątpliwości. Dwa tygodnie temu moja strzała nie przebiła butelki, która była oddalona o 20m. Uderzyła w wypukłość i powstało tylko wgniecenie.

No widzisz, cieszę się, że poznałem Twoje imię.

Ehhh... proszę dodać kreseczkę...

Ten tekst jest tak żenujący, że aż żałuję, że go czytałem. Nawet nie chce mi się odpisywać, bo hadko słuchać i czytać... Czekam na pytania, w temacie "TyberiusClaudius"

Jeśli się miłuje kapitalizm i myśli się tylko o swoim "ja", to czegóż się spodziewać?

A ja nie wierzę, że można tak kogoś zaszczuć,chociaż dopiero co się pojawił na forum, tylko dlatego, ze ma inne poglądy...

A dlaczego? Znaczy się jak ktoś do mnie podejdzie na jakiejś imprezie i zapyta o mój ekwipunek, czy ogólnie o Słowian, to mam rozdziawić paszczę i wytrzeszczyć oczy? A moze odesłać do historyków? Rozumiem, ze lepiej biegać bezmyślnie z karabinem po lesie? U nas ktoś, kto by się nie interesował i byłby nastawiony na bieganie z toporem, nie zagrzałby długo miejsca.

Pytanie do ekspertów? A czy rekonstruktor nie powinien być ekspertem? Widać rekonstruktorzy IIWŚ, w naszym kraju nie są najwyższych lotów.

Starzy, ale jarzy... dalej w formie.

Jak to?

proszę usunąć

Fragment świadczący o tym, że odmawiałem komuś/czemuś prawa bytu? Nadal nie wiem o jakie zboczenia Ci chodzi.

A jakich ja zboczeń bronię? Postacią historyczną można się fascynować, można ją kochać, ale żeby od razu cieleśnie? Dla mnie to jest nie do pomyślenia. Ale jeśli ktoś tak chce to nie mam nic naprzeciwko.

Nie, nie można.

Ja zapytam jak można sie zakochać w postaci historycznej? Platonicznie, to rozumiem, ale żeby seksualnie?

W historii najważniejsza jest przyczyna i skutek. Przynajmniej dla mnie. PS. Pomysł niezły, ja sam się uczę w podobny sposób, tyle że z pomocą dyktafonu. I dodałbym do tego kim osoba była, bo wkuć 50 dat bez wiedzy o osobach to nie sztuka. I dlaczego po angielsku?

Wypraszam sobie, normalne nastolatki nie słuchają Biebera, hip hopu, rapu i tego całego syfu, tylko rocku i metalu. A w Biebera wpakowałbym z chęcią kilka strzał.

Herodot pisał o trackich Grekach, że podczas burzy strzelają z łuków w niebo, grożąc swojemu bogowi,a co pięć lat "wysyłali" posłańca do demona Zalmoksisa - wyrzucali go w powietrze, a ten miał spaść na włócznie i wyzionąć ducha. Wtedy uznawano, że dotarł...1 Czy znacie jakieś inne, podobne formy kultu? _____________ 1 Na podstawie H. Łowmiański Religia Słowian i jej upadek

A więc doprecyzujmy. Chodzi mi o podobne formy kultu związane z: - podrzucaniem ofiar - grożeniu bogowi - i może jeszcze wykorzystaniu łuku do wykonywania obrzędów Okres Starożytność - wczesne średniowiecze. Nazwę tematu proszę zmienić na, "Nietypowe formy kultu."

Jeśli byłany potrzebna pomoc w związku z pierwszymi Cesarzami Rzymskimi (Cezar - Neron) z chęcią pomogę.

We wczorajszym programie poświęconym Wikingom, prowadzący powiedział, że istnieje legenda(?), która mówi, że W Brytanii do modlitwy dodawano i od gniewu Normanów nas uchroń Jest w tym jakieś ziarnko prawdy?

A można po polsku?