TyberiusClaudius

A może Krakusowi śni się Korea Północna?

Yyyyy... myślałem, że mieliśmy swoich bogów... Chyba o nich zapomniałeś. Według mnie powinniśmy kultywować tradycje przodków. Nie mówię tu o ofiarach czy o wierze w Bogów słowiańskich czy raczej bożków, ale o może jakieś święta? Po za tym kto powiedział, że Jezus istniał? Może to tylko czyiś wymysł?

Bajki o wskrzeszaniu zmarłych i leczeniu chorych to też fakty historyczne?

A czy ja mówię, że wiki ma rację? Pytam tylko.

Flawiusza nie czytałem, a wszystkie ewangelie i inne listy mnie nie obchodzą Biblia to moralistyczne bajki, ot co. PS. A co pisze Flawiusz? Czytałem fragment, a wiki twierdzi, że jest mało autentyczny (proszę nie bij za wiki )

Choćby Tacyta i Swetoniusza.

Ale ja broń boże nie neguję tego, że nie istniał. Chcę tylko temu (...) udowodnić, że z punktu widzenia historycznego, Jezus był tylko stukniętym prorokiem, czy podżegaczem. Gratuluje obrażanie innych - ostrzeżenie - Furiusz

Właśnie chcę mieć pewność, że nie ma za bardzo nic o Jezusie, oprócz Tacyta i Swetoniusza. Takiego jednego fanatyka chcę zagiąć, który mi pieprzył o tych rydwanach...

A prócz tego?

Z okresu życia Jezusa, albo niedługo po jego śmierci (powiedzmy do 100 lat)

Jak to co, czy w którymkolwiek jest napisane o Jezusie jako Proroku, Synu Bożym itd...

O tym, że Tacyt i Swetoniusz mówią nam, że Jezus był podżegaczem i watażką, a czy są inne źródła, które by mówiły o tym, że był Synem Bożym itd.?

Co do źródeł - czy są jakieś, w opozycji do Tacyta i Swetoniusza? Czy są jakieś, które mogą nam powiedzieć, że Jezus nie był tylko podburzającym lud watażką?

Pewien chrześcijanin podesłał mi to http://potop-exodus.w.interiowo.pl/exodus/rydwany.html Mógłby ktoś to zweryfikować, bo nie znam się na Egipcie..

Dobra już rozumiem.

Tak długo wyczekiwane! https://www.facebook.com/groups/rodzimowierstwo/permalink/1337544032938974/

Wolę naturalnie, na Słowianina. Albo tak jak miał Bjorn w "Wikingach"

A nie lepiej zapuścić?

To było specjalnie.

Najgorsze są trzy reczy: Mego obciasne rurki Mega duży krok I mego krótko obcięte włosy.

Bo mężczyźnie nie przystoi chodzić w obcisłych spodniach. PS. To co byś Ty powiedział o wikińskich szarawarach?

Ja się rurek brzydzę, a to na dole to co to w ogóle? Wiesz o tym, że rurki są wymysłem średniowiecznym?

Rurki? Naprawdę? Ja tam chodzę w jeansach i czarnych/ciemnych koszulkach bez nadruków.

To trochę nie moralne... ale cóż