-
Zawartość
1,649 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Kalendarz
Zawartość dodana przez adamhistoryk
-
Ale chyba szafy nie brali pod pachę? Poza tym ubrania które wzięli ze sobą mogły zaginąć ...
-
W roczniku 1954 znalazłem Tadeusza Korbońskiego "W imieniu Rzeczpospolitej", w 10. rocznicę wybuchu PW
-
W tej samej opowieści co poprzednio - "Dziewczyny z Powstania", Jadwiga Łukasik - w 1944 roku 9.letnia dziewczynka - zapamiętała, iż "Tata wziął [ do powstania] tylko bieliznę, najpotrzebniejsze rzeczy"- strona 214.
-
Adamhistoryk nie jest zbyt wylewny. Mnie chodzi o jakoweś wzmianki, nie o opisy scen łóżkowych.
-
Krystyna Sierpińska z domu Myszkowska ( kolejna sanitariuszka z "Dziewczęta z powstania" patrz: strona 192) opowiada że wodę brano ze studni głębinowych. A to się działo na Mokotowie. Ale studni się jednak bano. Niemieccy piloci latali nisko i celowali w ludzi, którzy schylali się ku studniom. A jeżeli nie woda ze studni, to mokre chusteczki ( pewnie z materiału). I w tej opowieści pojawia się wątek okresu. Pani Krystyna go nie miała przez 63 dni Powstania - ze stressu, jak domniema. W obozie w którym znalazła się po Powstaniu też nie miała. Tutaj zastanowiła mnie przyczyna braku okresu. Do posiłków dodawano sodę. Ciekawe czy to tylko takie domniemania pani Krystyny czy prawda medyczna? I z innej beczki: myślę że uroczystości ślubów to były okazje, aby się umyć i ubrać ładnie i godziwie. Wyżej wymieniona pani Krystyna Siepińska założyła ... kitel pielęgniarski. Bo był ... właśnie czysty, najczystszy z ubrań.
-
A chyba też wszy odstraszały? To był aż taki temat tabu? że mało jest świadectw?
-
A czy takie rozkazy o nakazie kąpania zostały gdzieś zanotowane?
-
Nie wiem czy powstańcy zabierali ( kradli!) ubrania z mieszkań, ale w "Dziewczętach z Powstania" jest moment, gdy chłopcy znaleźli w magazynach jakoweś fabryki na Czerniakowie ( vide - strona 104 tegoż wydawnictwa) ubrania: bieliznę, swetry, skarpety.
-
Rzeczywiście trudno sobie wyobrazić powstańca z karabinem w jednej ręce, a z dodatkowym ubraniem w drugiej. Jest opowieść w "Dziewczynach w powstaniu' ( jeny - jak niemiłosiernie tą publikację cytuję) o ... biustonoszu. Otóż kolega jednej z sanitariuszek znalazł gdziesik biustonosz. Podarował go koleżance. Ona ucieszyła się z tego prezentu. Nareszcie mogła schować piersi w stosowne ubranko. Myślę że w pokojowych warunkach byłoby inaczej. Przecież nie pożycza się rzeczy osobistych. A ten biustonosz był przecież pożyczony. Bez wiedzy właścicielki, ale pożyczony. Tak mi się wydaje.
-
Zegarki i budziki
adamhistoryk odpowiedział adamhistoryk → temat → Gospodarka, kultura i społeczeństwo
Aż taka ciemnota? -
Akcja "W" - walka z chorobami wenerycznymi
adamhistoryk odpowiedział secesjonista → temat → Gospodarka, kultura i społeczeństwo
Ja bym się i tak i tak zaszczepił. Bo jak mówi Leon Kuraś: "Mam takie coś że cholernie chce mi się żyć" A swoją drogą - czy stosowano w 1946 i potem jakoweś kary wobec ludzi z kiłą - chodzi o tych, którzy sie uchylali ( z ciemnoty na przykład)od szczepień? -
Zegarki i budziki
adamhistoryk odpowiedział adamhistoryk → temat → Gospodarka, kultura i społeczeństwo
O, to jest ciekawe. -
Zegarki i budziki
adamhistoryk odpowiedział adamhistoryk → temat → Gospodarka, kultura i społeczeństwo
" Przy rewizji było trochę strachu, ale i sporo śmiechu. Mama miała bowiem ze sobą budzik. Najwyraźniej to prozaiczne urządzenie nie było znane w Sowietach, bo żołnierze przyglądali się mu podejrzliwie, jakby to była bomba. Nagle budzik zadzwonił, a oni przerażeni aż podskoczyli. Mama nie wytrzymała i zaczęła się śmiać" (Anna Herbich "Dziewczyny z Powstania", s.18) -
"Rena", Halina Hołownia z domu Wołłowicz, sanitariuszka Kompanii K1 pułku Baszta opowiada ( "Dziewczyny z Powstania", strona 79) o łaźni na Czerniakowie. Tylko sanitariuszkom pozwolono się wykąpać.Czyżby dowódca musiał wydać stosowny rozkaz? W pobliżu Dolnej i Puławskiej takowa była - tam pięć dziewcząt udało się w celu "zmycia kurzu wojennego". Mam pytania - dokąd łaźnie były czynne? do jakiego momentu? Z relacji "Reny" wynika że do łaźni udała się ta piątka dziewcząt przed walkami o klasztor czerniakowski. A jak było z ubraniami? W "Dziewczyny z Powstania" mówi się o zdobycznych magazynach ubrań. Ale czy je prano? Przepraszam za ten wtręt, ale słyszałem ( audycja radiowa) iż Mojżesz i jego towarzysze nie zdejmowali ubrań przez 40 lat, gdy szli przez pustynię. To mówił ( pamiętam) ksiądz profesor ( nazwiska jednak nie pomnę). Audycja w radio Józef. Potem to samo powtórzono w audycji w Telewizji Katolickiej. Trudno to sobie wyobrazić. 40 lat bez prania, brrrrr. I tak myślę o powstańcach w tym kontekście. Sorry, ale ubrań na zmianę to powstańcy raczej nie mieli.
-
Akcja "W" - walka z chorobami wenerycznymi
adamhistoryk odpowiedział secesjonista → temat → Gospodarka, kultura i społeczeństwo
To byłoby zbyt ... logiczne. :chytry: Sorry za złośliwość. -
Akcja "W" - walka z chorobami wenerycznymi
adamhistoryk odpowiedział secesjonista → temat → Gospodarka, kultura i społeczeństwo
A ja znalazłem coś innego niż zastrzyk. Tak zwaną samopomoc higieniczną. Dokładniej: "Samopomoc w chorobach płciowych wedle zasad lecznictwa przyrodnego : rzecz opracowana na podstawie sumiennych badań, z szczególnem uwzględnieniem doświadczeń dr med. Paczkowskiego, Klimaszewskiego, Czarnowskiego i innych lekarzy" z roku 1903. I cóż tam znajdujemy? Pijmy wywary z ziół lipowych i bzowych liści - wyleczymy się z kiły. I trzeba leżeć w łóżku, pod kołderką. Jestem ciekawy co z tych porad dotarło do roku 1939 i póżniej. -
A gdzie takie kąpanie się odbywało? przepraszam, ale Warszawa to były jednak gruzy ...
-
Ja też o tym pomyślałem. Ale z drugiej strony atrakcyjność fizyczna raczej zawsze odgrywała rolę. A takie kołtuny to raczej ...
-
W "Dziewczyny powstania" można przeczytać, że panie nie miały miesiączki - zbyt duże napięcie nerwowe. Czy ten fakt mógłby wpływać na brak seksu?
-
Jeżeli pani Jędrzejowska pisze o ekstrawagancji to raczej kąpiel była niecodziennością ... Mnie chodzi o jakiekolwiek wzmianki o ablucji. Czy są takie informacje? O częstych/rzadkich kąpielach. Na licznych fotografiach widać za przeproszeniem kołtuny u dziewcząt. U chłopców brudne twarze.
-
No to inaczej. Wiadomo "od Adama i Ewy", że gdy jest seks to po pewnym czasie rodzą się dzieci. Czy jest jakowaś statystyka mówiąca o rodzących się dzieciach w 1945 roku?
-
Tudzież Jadwiga Łukasik, sanitariuszka AK, dostała swe imię po córce Marszałka. Mówi o tym w "Dziewczyny z powstania" Anny Herbich. Ciekawe ile takich Jadwig było?
-
Akcja "W" - walka z chorobami wenerycznymi
adamhistoryk odpowiedział secesjonista → temat → Gospodarka, kultura i społeczeństwo
Pomogę. W "Boso, ale w ostrogach" jest taki cytat: "Poznaliśmy pod kościołem dwie ładne, młode panienki, z którymi umówiliśmy się na spotkanie po kolacji. Na spotkanie przyszła tylko jedna. Na nasze pytanie, dlaczego koleżanka nie przyszła, odpowiedziała bez żadnego zakłopotania: -Poszła do Kosowa na "szpilkę". Zrozumieliśmy, że "szpilka' to zastrzyk. Znaczy, że dziewczyna jest chora na kiłę" -
Akcja "W" - walka z chorobami wenerycznymi
adamhistoryk odpowiedział secesjonista → temat → Gospodarka, kultura i społeczeństwo
Tylko że Dekret nie mówi jak akcja przebiegała ... Pewne wyobrażenie mogą dać statystyki. Otóż wprowadzenie bezpłatnego i obowiązkowego leczenia, obowiązkowych badań kobiet w ciąży szybko przyniosło rezultaty. Jeszcze w roku 1950 notowano w Polsce prawie 17 tys. nowych zachorowań, pięć lat później - niespełna 4,5 tys. Cytuję artykuł z Gazety Wyborczej. "Kiła nie zginęła" Cały tekst: tutaj -
Akcja "W" - walka z chorobami wenerycznymi
adamhistoryk odpowiedział secesjonista → temat → Gospodarka, kultura i społeczeństwo
Polecam Dekret z 16 kwietnia 1946 o zwalczaniu chorób wenerycznych. Cytuję: " Osoby dotknięte chorobą weneryczną powinny zgłosić się osobiście do lekarza i spełniać jego zarządzenia lecznicze".