adamhistoryk

Nie wiem czy dobrze zrozumiałem kolegi wypowiedz, ale w filmie nie ma scen pijaństwa Bogumiła. Tuż na początku powieści. To też jakby przesuwa ciężar samej osobowości Bogumiła.

Co to znaczy "ukradł"?

Dziękuję za wyjaśnienia. A Bogumił? On ma pierwowzór w realnym świecie?

Tego pan Antczak nie wyjawił. W ogóle tak opowiadał szybko i raczej chaotycznie, że połykał końcówki wyrazów. To był jego benefis w Teatrze STU ładnych parę lat temu zarejestrowany przez TVP2.

To miała być babka Szumska, matka Józefa.

Tak twierdził Jerzy Antczak. A tak a propos Agnieszki. Ona raczej nie uciekła od rodziny, tylko zakochała się w rewolucji ...

Tak twierdził Jerzy Antczak.

Sołochow - oprócz plagiatu "Cichego Donu" - pisał propagandowe rzeczy. Taka powieść jak "Zaorany ugór" może być przykładem.

Jeżeli chodzi o bardzo dokładne, sprośne wręcz opisy seksu w literaturze - powinien w tym miejscu pojawić się Henry Miller jako autor "Sexusa". Mamy w tej powieści organiczne opisy seksu. Mrówki u "Pana Tadeusza" to przedszkole.

Nie powiedziałem że się zgadzam z Brudzińskim. Ja go jedynie zacytowałem. Ale mniejsza. Flaga ma być - według mnie - bez napisów, nawet "kotwica" z 44 roku nie pasuje. Czy jest jakiś akt normujący to, aby nie łączyć tych obu symboli? Flagi z kotwicą?

Nigdy nie był.

Było : "Chołota", nie: "Hołota". Widziałem w relacji TVN24. Poza tym pan Brudziński mówił o flagach narodowych. Dla mnie rzeczywiście to już nie flaga narodowa ( tylko jak napisał Furiusz płachta materiału), tylko coś w rodzaju gadżetu czy coś w tym guście. A tak pół serio: można produkować kubki w flagami ( jak powiada gregski), ale flagi z kubkami to już raczej nie.

Czy na fladze państwowej można dopisywać takie słowa jak: "dorżnąć ...", "chołota ..."? Zauważyłem takie smaczki na pochodzie PiS 13 grudnia.

Nie zrozumieliśmy się: miałem na myśli otoczenie Hitlera.

A czy tylko Adolf dążył do wojny?

Z okolic Zajezierza koło Dęblina: swat to teść mojej córki/mojego syna.

Pieśń hymniczna jest to utwór patriotyczny związany z jednym narodem, z jednym sztandarem, ale nie ustanowiony przez władze jako oficjalny hymn. Ma być "uznany przez lud", spontanicznie - tak było w przypadku "Żeby Polska była Polską" czy "Mury". Może też być nieoficjalnie uznana przez władze ( "My,pierwsza brygada", "Bogurodzica") - tak czy inaczej brak tutaj oficjalnej strony ( odpowiednia ustawa)potwierdzającej że dany utwór jest hymnem państwowym. A tak inną beczkę otworzę ( podejmę inny wątek): może kolega z Ukrainy poda jakoweś tytuły ukraińskich pieśni hymnicznych?

Jeżeli aż tylu było powołanych - to dlaczego ZSRR miłował pokój?

Traktory ... Infrastruktura ... Postęp ... "A my ręce do kieszeni i na piwko. Postępowi nie trzeba robić kontry", tylko ... tylu ludzi zmarło z głodu.

Ja mam tylko płytę. I to bez podania wydawcy.

Tomasz Beksiński, syn Zdzisława( malarza), znany dziennikarz, również znał opowiadania Poego. Prowadził cykl felietonów "Opowieści z krypty". Tak na szybko sobie skojarzyłem.

W opowiadaniu E.A.Poe "Opowieść Jerozolimska" mowa jest o bogu Nergalu, bogu ciemności i piekieł. Czy Adam Darski, zwany właśnie Nergalem, lider zespołu Behemont zna ten utwór Poe? To pytanie retoryczne ...

Yaroslaw: pokaż mi jakieś wydawnictwo książkowe, gdzie jest napisane, że obowiązkowa wojaczka była wprowadzona 1 września 1939 roku. Bo mnie się wydaje że było to ciut wcześniej. Poza tym chcę Ci przypomnieć że gdyby nie szczęśliwy zbieg okoliczności, to by Kraków 9 maja 1945 wyglądał jak - nie przymierzając - Warszawa po Powstaniu Warszawskim. Ostatnia uwaga dotyczy wątku "opieki" Sowietów nad kulturą ...

Czy jeszcze występuje?

A czy można powiedzieć że zjawisko nekrofilii wsród ludu Papusów "umarło"?