Skocz do zawartości

poldas

Użytkownicy
  • Zawartość

    2,239
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez poldas

  1. Pułkownik Ryszard Kukliński

    Tak na szybko; Puchała dowodził lotnictwem Wojska Polskiego za PRL-u. Pewnym jest iż spotykał się on służbowo z Kuklińskim, ale nie agentem, jeno informatorem. Brak pewności ku temu iż jakąś siatkę wywiadowczą on stworzył. Dawał CIA takie informacje jakie sam wiedział i innych osób do tego nie wmieszał. Zatem był jedynie informatorem, ale cennym. Rozbawiła mnie recenzja zamieszczona w w/w odnośniku - "Z pewnością w życiu Ryszarda Kuklińskiego były takie okresy, kiedy z powodu kompromitujących go materiałów mógł być skutecznie pozyskany do współpracy przez służby specjalne Polski,..." Kto tą recenzję napisał?
  2. Znałem taki przypadek iż koleś posługiwał się dowodem osobistym swego brata. Brat brał na swój garb mandat, bo jeszcze miał w miarę czyste papiery. Nie daję wiary iż przy wejściu na stadion nie dało by się podobnych "numerów wywijać". Gadka o tym, iż ktoś po odsiadce jest zreedukowany, brzmi dla mnie jak marny dowcip. Praktyka tego nie potwierdza.
  3. Moje zdanie jest następujące; Ultras niech se drze japę, bo od tego jest stadion. Niech się tam kanalizują w swych emocjach. Oni jednak innym krzywdy nie robią. Czyżby wyrywali ławki/krzesełka, race, czy też petardy rzucali? Nie - To robią debile, których by wartało wywieźć w ustronne miejsce i im tak porządnie "naprostytutkować". Zamykanie stadionów guzik pomoże. Jedynie utrudni identyfikację bandytów. MBP miało ciekawsze zajęcia niż certolenie się z drobnym bandytyzmem.
  4. Albo wrażenie na nim. Że w Polsce trzyma się chuliganów krótko za pysk, a niektórzy spośród nich idą pod brzozy. Winno to stanowić lekcję dla reszty tej chołoty. "Tak poza protokołem to powiem panu, że ma pan rację. Najlepiej by było ich wywieźć do lasu i spuścić im tęgi łomot, aby zrozumieli. Jednak tego nie możemy robić". Cztery miesiące temu usłyszałem coś takiego od kierownika zespołu kryminalnego w pewnym komisariacie.
  5. Ad. Alex; A jak się nie stawią do takich prac, to co? Bo się nie stawią.Przykładem jest Ikonowicz. Władza ma tym samym dylemat więźnia; Nie stawi się, to trza go uwięzić na koszt podatnika. Gdy władza odpuści, to wykaże swą słabość. Tak źle i tak niedobrze. Może jednak te obozy pracy przymusowej nie były takim głupim rozwiązaniem.
  6. Humor

    No toś podniósł ciśnienie, ale nie dziadkowi ino babci. Hahaha.
  7. Ukraińska rewolucja

    Na wschód od Bugu bunty pojawiały się wtedy, gdy zelżał terror. Z plebsem należy rozprawiać się ostro i konsekwentnie. Wzorcem do naśladowania jest tutaj plac Tian’anmen z 1989 roku. Tam jedynie silna władza jest gwarantem stabilności. Zauważyłem, że na Ukrainie władza zrobiła się słaba - Stąd te wydarzenia, bo Janukowycz certolił się z całym tym Majdanem, zamiast ferajnę rozjechać czołgami. Wygląda na to iż nie miał posłuchu w armii i siłach porządkowych. Jako że w Rosji władza jest silna i stabilna, to doszło do zabezpieczenia rosyjskich interesów na Krymie. Ukraina została spenetrowana niczym bura suka przez agenturalne wpływy rosyjskie, yankeskie i unijne (UE).
  8. Ale o co chodzi? Sam flaszek po sobie nie zostawiam w miejscach publicznych. Nie sypiam na klatce schodowej "najebany" (będący po spożyciu). Komuś nie dezorganizuję spoczynku nocnego. Ale są debile, co takie coś robią. Dasz im mandat - Oni się z tego śmieją, bo są niewypłacalni. Czyli? - Komando Śmierci.
  9. Czyżby tam jeszcze jacyś kolesie "wisieli" na etatach Ministerstwa Obrony Narodowej? Nie sądzę. Wiadomo iż chołota potrzebuje się wyżyć. Gdy zamkniemy stadiony, to owe dziadostwo rozleje się po ulicach. Bractwo kapucynów (czytaj - kaptury), oraz skiny, przyjemnym nie jest. Policja do tej konfrontacji, czyli kryterium ulicznego nie jest przygotowana. Widziałbym rozwiązanie tego problemu w postaci lotnych komand, jak to w Ameryce łacińskiej robiono. Napiszę wprost; Część zdegenerowaną populacji, pasuje wybić. Najpierw jakieś intelektualisty wrzeszczeć będą, a potem... Pojawi się spokój. Jak wyrośnie kolejne pokolenie degeneratów - Dezynfekcję trza będzie ponowić. I tak aż do skutku. Tu się nie rozchodzi o problem stadionów. Tu się rozchodzi o bandytyzm. Krok numer 1 - Listy proskrypcyjne. Bazą informacyjną jest wiedza danego komisariatu Policji. Krok numer 2 - Weryfikacja uzyskanych danych. Kolesie mówiący iż ich "psy skręcają" od razu winni iść na odstrzał. Krok numer 3 - Otoczka medialna pozytywna, której praworządni ludzie pomogą.
  10. Rozbiór Słowacji a Polska

    "Myśmy chcieli..." w postaci Arciszewskiego? W końcu Węgrzy sami wzięli się za tę robotę. Intensywność walk nie powalała swym rozmachem. Armia słowacka była wtedy jeszcze bardziej na papierze, niż w rzeczywistości. Straty w myśliwcach wynosiły 9 słowackich Avii-534 względem jednego Fiata CR-32. W zmaganiach lądowych też Słowacy nie mieli przewagi. Przed pogromem uchroniła ich dyplomatyczna interwencja Rzeszy.
  11. Rozbiór Słowacji a Polska

    Masz jakieś konkrety na ten temat? Przyznaję - Dla mnie to nowość.
  12. Rozbiór Słowacji a Polska

    Z tym, że; Wobec Słowacji Niemcy nie wysuwali żądań terytorialnych. Polska i Wegry - owszem. Aż do traktatu z Trianon Słowacja należała do Węgier, a nie Galicji i Lodomerii. Węgierska postawa nie dziwi, bo im się w międzyczasie wykluła taka Słowacja i trzeba było ograniczyć swe pretensje terytorialne. Polska ze swej strony była zadowolona uzyskaniem wspólnej granicy z Węgrami po spacyfikowaniu Ukrainy Zakarpackiej. Polskie żądania terytorialne wobec Słowacji były umiarkowane, ale najlepiej by było jakby ich wogóle nie było. No... Najlepiej było mieć żądania ograniczone do "Zastawu Spiskiego", bo tu istniał realny motyw pretensji terytorialnych. Węgrzy natomiast mieli tutaj więcej do powiedzenia, bo to (Słowacja) jeszcze 20 lat wcześniej należało do nich. To, iż Arbitraż Wiedeński był korzystny terytorialnie dla Węgier nie znaczy iż Słowacy mieli by się odwrócić od Niemców, czy Włochów. Reszta terytorium Słowacji była gwarantowana właśnie przez te państwa w kontekście jego nienaruszalności. Polska nic nie mogła zagwarantować, gdyż była za słaba na to, aby swą wolę narzucać Madziarom.
  13. Post - Link - Topik

    Jo ta wiom Panocku, co se za basz swawole z interpretacyjomi jakowychś definicji. No i co jo wom moge na to poradzić? Gdy se podoiłem krówecke, to godali ze jo to zwierze za wymiącka łapoł. I się naucył kutafon krówecke wydoić. "Wymię", "Wymiono"? "Wymiona"; W sumie - To samo. Ta podmianka "ks" na "x" kontrowersje budzić może. Ale czy to nie jest rozwiązanie prostsze i pobudzające ku łacinie? Z przykrością bym skonkludował co by znak "x" stanowił jedynie jakąś podporę w arytmetyce. Jednak nie w tekście filozoficznym. Wulgaryzmy; Że niby winno być Prostytutka zamiast K...y? I że dzieci to widzą? One dużo więcej widzą. Później zapodam opowieść o kutasie, co się mu frendzle splątały na... kapie. Dla każdego coś miłego - Uhmmm.
  14. Co wy na tą wersję historii

    Ad. Gustav; "Co do tych dolarów wyemitowanych przez Kennedy'ego, to jest fakt historyczny a banknoty można było odróżnić, gdyż na tych Kennedy'ego było napisane, że są wymienialne na srebro a na zwykłych nie pisze aby było na cokolwiek wymienialne." Ciekawostka. Czy to jest prawdą? Czyżby chwilowo próbowano (i to odgórnie) odejść od systemu Bretton Woods?
  15. Spokojnie Jancet; Przy tobie to ja "gówniarz" jestem. Teraz tak - Co bym chciał wyjaśnić; Oddział II Wojska Polskiego wiedział o gnębieniu wolnych chłopów na terytorium ZSRR. Celowo tak piszę, bo pisanie o samych ukraińskich chłopach/rolnikach było by nadużyciem. Problem był szerszej natury. Niemcy też o tym wiedzieli. Trudno tym samym udawać iż reszta Świata nie wiedziała. Wiedzieli; Podobnie jak później o masowym wyniszczeniu Żydów. Zapytam po raz kolejny - Można było coś z tym problemem zrobić działając oficjalnie i z zewnątrz?
  16. Czyżby panowanie Pań zaczęło się dopiero od ruchu Sufrażystek? Podejrzewam iż te Panie chciały sobie równolegle głosować na takie partie polityczne jakie im pasowały, bez konsultacji z mężami. Oczywiście Pani Emily Wilding Davison w 1913 roku dokonała spektakularnego wjazdu pod konia jeździeckiego króla Jurka. Oczywiście powszechną prawdą i objawieniem boskim jest to, że ludzie muszą się powymądrzać. Ku temu służy między innymi prawo wyborcze. Jak to szło? "Kochanie - Zajmij się praniem ciuchów w Tamizie, a ja za Ciebie podejmę poważną decyzję". Tutaj męska nacja sama jest sobie winna, gdyż wprowadziła coś tak zwodniczego dla damskiej natury, jak: - pralki - pończochy (na razie jedwab, potem nylon), czyli narzędzie szatana. - snopowiązałki (Już nie muszą powróseł kręcić) - spłukiwane bieżącą wodą sracze ( kres wynoszenia fekalii wiadrami). I się Niewiastom w głowach zamieszało od nadmiaru szczęścia, tudzież czasu wolnego, przez męską (szowinistyczną, bo to jasne) nację wykreowanego. Parafrazując - "Chłop chłopu zgotował ten los". I Zosia Nałkowska się pod tym podpisze. - Hihihi.A czy Kobiety są końcowym rezultatem zachwycone? Podejrzewam iż nie.
  17. Jancet; Czyli generalnie - Kuzyn. Ile Ty możesz mieć teraz lat? Ja mam 42 lata. Boję się tego, iż teoretycznie mogłeś mieć kogoś z rodziny w II Oddziale WP, ale pasowałoby iż byś miał aktualnie ok. 70 lat. No... Może i 90.
  18. Ad. Jancet; Nima szans, bo Koleś nie musiał płacić podatków na polskie wojsko i takąż administrację, w czym władze cesarskie litościwie Rzeczpospolitą wyręczyły. Nie musi, boś Waszmość bękarta potomkiem, a to nie jest w kręgu Ojca R. powodem do chwały. Tytuły arystokratyczne nie są w aktualnej Polsce honorowane. Ahhhaa - Hrabia to nazwisko, a Bękart to imię. A może odwrotnie? Ło Jezusicku - Do czego doszło? Nie dość że człek się musi starać o rolne dopłaty, to jeszcze bedzie musioł lotać do proboszcza, co by z ksiąg parafialnych wypisoł iż jo potomek pańszczyźnianego kmiecia. Mam jeszcze jednego pomysła; Może by tak do ambasady Mongolii uderzyć i się przypomnieć ile Oni tego jasyru nabrali. Czas na zapłatę, bo jak nie, to polski kontyngent w Afganistanie przemieści się nie do Ojczyzny, ale do kraju potomków Czyngiz Hana i z braku wymaganej gotówki, świadczenia w naturze odbierze pod postacią kumysu, którym są lokalne dziewki karmione, niczym słowianki Donatana polską śmietaną. Z kogo by tu jeszcze można podoić kasiorkę? Już wiem - Od Szwedów i potomków Wikingów. Ahaa - I od Słowaków za Zastaw Spiski. Są jeszcze jakieś pomysły?
  19. Gwiazdozbiór mnie guzik interesuje. Piasecki nie był jakimś "warszawskim inteligentem", lecz przemytnikiem na granicy Polski z Białoruską SRR. Ponadto pracował dla Oddziału Drugiego, czyli polskiego wywiadu wojskowego. On sam był już nie tyle informatorem, co agentem, bo utworzył własną siatkę na Białorusi. Mógł się przechwalać, ale na rzemiośle się znał i jego opinię o uszczelnieniu przez Sowietów granicy w 1925-6 roku traktuję poważnie. Bo niby czemu miałby zmyślać?
  20. Sam odrabiałem pańszczyznę u sąsiada, gdy dom budował. Mało tego - jeszcze nie miałem wtedy 16 lat. On mi tego nie odpracował, więc mam prawo czuć się wykorzystany. U aktualnie byłej żony, na jej posesji, zasuwałem jako darmowa siła robocza - Tyż pańszczyzna. Tylko jak oszacować wartość owych danin?
  21. No to się trochę Koleś spóźnił; Polacy zrobili to wcześniej na spółkę z Białorusinami, Litwinami, Ukraińcami i Yankesami. A nawet jakiś Francuz się trafił, co ewentualne błędy korygował.
  22. Zdrada aliantów (?)

    Aha; Narada Zamkowa z 8 stycznia bodajże. W międzyczasie udzielono Polsce gwarancję nienaruszalności terytorialnej? "Firma ubezpieczeniowa" się tu akurat kiepsko spisała. Sojusz zawarto 25 sierpnia. Dwa dni po podziale stref wpływów między Naszymi sąsiadami. To już nie tygodnie, a miesiące. Można zakładać iż Polacy nic nie wiedzieli. A ja mogę zakładać że to nieprawda.
  23. Rozbiór Słowacji a Polska

    Niegdyś służyłem na strażnicy w Jurgowie. Ale tam była popitolona granica. Mnóstwo różnych załamań nie związanych z ciekami wodnymi. Gdy patrolowaliśmy ją, to zarówno My, jak i Słowacka Policja graniczna mieliśmy taką wydeptaną ścieżkę, która zachodziła raz na stronę słowacką, raz na polską. Wszyscy byliśmy zdania iż granica winna przebiegać wzdłuż tej ścieżki. Niby były jakieś plany delimitacji granicy, ale do dzisiaj tego nie zrobiono. Aktualnie oba państwa są w strefie Schengen, więc już mało komu na tym zależy. Ten wpływowy polonofil słowacki to chyba Sidor ? Odcinek kolejowy Čadca - Zwardoń był bez znaczenia dla Polski, a zajęcie Čadcy w listopadzie uważam za bezsensowny idiotyzm. Delimitację granicy można było zrobić w sposób mniej inwazyjny.
  24. Myślę że teza jest ciekawa, acz przewrotna. Kalwinistyczny determinizm nie wyklucza rozwoju (łowienie ryb), gdyż nie wiadomo co jest dla Boga dobre, a co złe. Nie wiadomo kto będzie potępiony, a kto pójdzie do Nieba. Ludzie mają na tym ziemskim padole czynić dobro. Ale co nim jest? Tego akurat wielebny Jonathan nie wyjaśnił. Poczytałem sobie jego najsłynniejsze kazanie - "Grzesznicy w rękach rozgniewanego Boga" i taką konkluzję wysnuwam. Religia katolicka daje więcej pewności wiernym. Protestantyzm zaś ciągle wiernych pozostawia w niepewności. Dlatego na okrągło muszą się starać o to, aby mieć zaszczyt zasiąść po śmierci u prawicy Pana Boga.
  25. Zdrada aliantów (?)

    Dzięki Wesoły Rogerze za sprostowanie. Luftwaffe miała jeszcze we wrześniu 1939 roku dwie eskadry myśliwskie złożone z dwupłatowców. Czyli Arado-68. Tych jednak w Polsce nie użyto. Tak nawiasem - Niemieccy piloci byli niedoszkoleni w kwestii rozpoznawania wrażych myśliwców. Na tabelkach im podawano sylwetki PZL-24, które w meldunkach wskazywali jako zestrzelone. Tylko że to były P-7, albo P-11. Spora różnica.
×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.