Skocz do zawartości

poldas

Użytkownicy
  • Zawartość

    2,245
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez poldas

  1. Okres Międzywojenny- literatura

    To już zależy co się szuka. Proponowałbym zacząć od Foczki i Wilka - http://lotniczapolska.pl/Silnik-PZL-FOKA-perpetum-mobile-lotnictwa-II-RP,30883 Tam jest sporo do poczytania i jest to fachowo opisane.
  2. Ukraińska rewolucja

    Ad. Jancet; Tylko jak to zrobić? No bo widzisz... Sankcje to broń obosieczna.
  3. Czy Arabowie potrafili żeglować?

    Proszę uprzejmie; http://www.historycznebitwy.info/obrazki/bitwy/sredniowiecze/poitiers732/mapa1.php Medyna - Damaszek - Antiochia - Cezarea - Konstantynopol. Cały czas "per pedes".
  4. Czy Arabowie potrafili żeglować?

    Na podstawie mej skromnej wiedzy geograficznej wnioskuję iż płynąć nie musieli.A zresztą... - https://www.google.pl/search?q=flota+arabska&oq=flota+arabska&aqs=chrome..69i57.5784j0j9&sourceid=chrome&espv=2&es_sm=93&ie=UTF-8
  5. No cóż; Niektórzy przyjmują iż II Wojna Światowa wybuchła w 1937. Gdyby tak patrzeć, to katastrofa z Czkałowem by się mieściła w ramach tego tematu. Zapomniałem dodać iż Northrop N-9M był jedynie taką testową miniaturką projektowanego równolegle bombowca YB-35.
  6. Buddyzm w III Rzeszy

    Ale czemu w zielonych rękawicach, a nie okularach? Igor Witkowski również takie coś przytacza w swojej książce "Supertajne Bronie Hitlera" część 3, str. 95. Ten znowu cytuje Petera Moona - "The Black Sun, Montauk's Nazi-Tibetan Connection". Docztałem tyle iż zamieszania w tej materii narobił niejaki Louis Pauwels. To francuski publicysta i pisarz z gatunku popularno-naukowego. Na Axis jest zamieszczony wywiad z weteranem walk o Berlin który się przedarł z miasta pod koniec walk i poddał Brytyjczykom. Był to Hiszpan - Ricardo Botet. Widział on liczne zwłoki azjatów w niemieckich mundurach, ale według niego byli to ochotnicy z Turkiestanu. Walczyli oni w rejonie Moritsplatz. Ten 1000 Tybetańczyków w zdobywanym Berlinie to mit. Więcej mamy tutaj - http://forum.axishistory.com/viewtopic.php?f=51&t=56013&start=15
  7. Ta katastrofa jest akurat mało znana, ale jest o tyle ciekawa iż - 19 maja 1943 roku doszło do pierwszej na świecie katastrofy samolotu zbudowanego w układzie latającego skrzydła. Był to Northrop N-9M. Pilot zginął na miejscu.
  8. Buddyzm w III Rzeszy

    Po azjatyckich rysach twarzy. No bo wiadomo że jak takiego znaleziono w niemieckim mundurze, to nie ma bata, aby nie był on Tybetańczykiem.
  9. Nagonka antyalkoholowa

    Ad. Secesjonista; To proste - Przez okno knajpy. Zaskoczyło mnie to iż puszczono go samego z tą "dmuchawką". On nie miał żadnego wsparcia. Żadnego radiowozu w pobliżu nie zauważyłem. Na upartego, to można by mu nakopać do dupy, zabrać broń, radio i spokojnie sobie odjechać. Mnie to zapachniało jakąś prowizorką. Ale to nie jego wina. "Od jakiego stanu nietrzeźwości"? Dlaczego jest pomijany stan wskazujący na spożycie? Polskie prawo to rozróżnia. A dlaczego ma poldas być jakąś wyrocznią w tej materii? Daję wskazówki na pewne dziwne, nowe i ciekawe zjawiska. Tak nawiasem; Nieufność Secesjonisty jest mile widziana, aczkolwiek czasem zaskakuje (w moim odczuciu) dziwnymi spostrzeżeniami; To bezsensowny słowotok. W małym mieście by wiadomo było iż kogoś w trakcie tej akcji "dupnęli" (tak się o tym potocznie mówi) i ja to potwiedzam, gdyż obserwowałem. Ta moja obserwacja nie była wymuszona, gdyż przy kawie było kogo za kolano złapać. Znaczy - Było miło. Pytanie - co to jest bufonada?Ale dobra; Normy zawartości alkoholu w organizmach osób prowadzących pojazdy mechaniczne winny być podniesione do średniej unijnej (Unia Europejska), czyli 0,5 promila. Akcje przeprowadzane przez policję winny być mniej medialne, ale bardziej skuteczne. Wiem jednak że z tym będzie problem.
  10. Gestapo

    Ad. Secesjonista; O co tu chodzi?Mamy jakieś dodatkowe informacje? Tak se bez problemu wleźli do więzienia?
  11. Nagonka antyalkoholowa

    Ad. Secesjonista; Na "wczorajszych"?Mnie to pachnie hipokryzją, bo trzeba zaoszczędzić funkcjonariuszy na poranną "akcję - Trzeźwość" i wtedy, w niedzielę wieczorem, jest mniej patroli wychwytujących lokalnych i nietrzeźwych rozrabiaków, co to sobie zajeżdżają pod sklepy po kolejną porcję gorzały. No ale taka akcja jak w Balicach jest medialna. Natomiast wychwytywanie nietrzeźwych pod lokalnymi sklepami z artykułami monopolowymi jest zbyt skomplikowane. Zauważyłem iż szwankuje tzw. praca w terenie z lokalną ludnością. Sklepowa da alkohol nietrzeźwemu, miejscowemu łobuzowi, gdyż nie chce mieć kłopotów z jego strony. Miejscowe sklepy i lokale wolą iść na jakiś zgniły kompromis z łobuzami, niż współpracować z policją. Bo ta jest upośledzona. Słyszałem wieczne ględzenie iż brakuje ludzi na patrole. A co w Balicach uzyskano? Przy zaangażowaniu kilkudziesięciu funkcjonariuszy - 9 osób po spożyciu. Nie rozumiem takiego stylu polemiki.Świadek zdarzenia ma se poszukać świadka, co by uwiarygodnić to, co widział? Siedziałem w knajpie i się przyglądałem. Nikogo nie "złowiono". Potem pojechałem do domu, po uprzednim wypiciu.... kawy.
  12. Quiz - Nowy

    Bardzo ładnie. Bavarsky - Twoja kolej.
  13. Nagonka antyalkoholowa

    Od siebie. Mam jeszcze świadków przedstawić, co by wiarygodnym być?Toż wyraźnie napisałem iż wtedy dmuchałem. Naprodukować wyników, a tu... porażka.Komenda Główna rozlicza podległe komendy pod względem uzyskiwanych rezultatów. Gdzieś je trzeba "produkować". Na Balicach to akurat nie wyszło. To nie poldas szokuje, tylko on sam jest zszokowany, bo... Wcześniej takich akcji policyjnych nie było.
  14. Nagonka antyalkoholowa

    Prosiłbym o niesprowadzanie tematu do absurdu. Kierowałem się w myśli przewodniej tym, iż w Polsce robi się regularnie takie "naloty" po długich weekendach. Wczoraj byłem jednak centralnie zaskoczony iż po zwykłym, krótkim weekendzie taką poważną akcję zorganizowano. Na początku stycznia tego roku (po długim weekendzie) sam byłem badany jadąc w jedną stronę, a potem wracając przez tego samego funkcjonariusza za pomocą tzw. "dmuchawki". Nikomu nie odpuścił i badał kierowców na obu kierunkach drogi. To było w małej mieścinie i nikogo tam nie "złowiono" wtedy. Dla mnie był to szok odnośnie nowej metody działania Policji. Ale to, co zrobiono na balickich bramkach to już jest dla mnie mistrzostwo świata. Tam jest ogromny przemiał. Przebadano 10 tysięcy kierowców od piątej rano poczynając. Uzyskany rezultat nie był zgodny z oczekiwaniami Policji, gdyż wyłapano zaledwie dziewięciu kierowców, czyli uzyskano wynik poniżej 0,1 promila. Dobrze to świadczy o polskich (i nie tylko) kierowcach. Drażni mnie jednak zapodawana medialnie informacja o "pijanych" kierowcach, bo nie ma takiej kwalifikacji. Od 0,2 do 0,5 mamy stan wskazujący na spożycie, czyli nic konkretnego. Ot - Organizm nie zdążył spalić resztek. Rekordzista z 1,2 promila był oczywiście nietrzeźwy i... Tylko tym rezultatem pochwalić się mógł Krzysztof Dymura z KWP Kraków. Źródło opracowania - http://www.radiokrakow.pl/www/index.nsf/ID/KORI-9HHCAD
  15. Nagonka antyalkoholowa

    Tak, tak - Oczywiście. I jeszcze przykład z kolesiami tak na... Pssszepraszam najmocniejj, łale jo nie moge sie werbalnie i tak kunkrytnie łodyzwać, bo nie pozwalajom. Ale tak serio konkretnie; Chętnie bym porozmawiał z osobami, które prowadzą pojazdy mechaniczne jako tzw. "wczorajsze" i ich spostrzeżenia odnośnie tego zagadnienia. Normy są różne. W Finlandii to nawet dopuszczano 1 promil. Później zjechano na 0,8.
  16. Nagonka antyalkoholowa

    "Wiosna Panie sierżancie" - Hihihi. Oby ona wreszcie dotarła do nas z normalnym myśleniem. Bo aktualnie wygląda to tak iż po "zero pięć" jesteś w Reichu (IV Rzesza) normalny, a w Polsce - "potencjalny morderca". To o co tu chodzi? Zauważyłem że w Balicach zrobiono polowanie na "wczorajszych", no bo to zaczęto robić od piątej rano do południa. Upolowano kilkanaście osób. Zaangażowanych funkcjonariuszy było kilkudziesięciu (30-99). Niezłe "obłożenie". Podług informacji Programu Trzeciego Polskiego Radia z dnia dzisiejszego.
  17. Nagonka antyalkoholowa

    Ad. Secesjonista; Czyżby tylko jednego kierowcę TIR-a "obczajono"? Tak nawiasem - ciekawy jestem, kto lepiej auto poprowadzi? Ktoś często jeżdżący i z wyrobionymi nawykami, mający nawet i 1 promil, czy też trzeźwy, "niedzielny kierowca"? Nie widać nagonki? Nie zauważyłem by takie coś robiono w państwach zachodniej, czy też południowej Europy. Tam też są normy, ale nikt się tam profilaktycznie nie "[... ciach]". Jeśli ktoś daje rady prowadzić, to spoko - Jak da ciała, to dopiero wtedy na niego "wsiadają". W Polsce założenie jest takie iż koleś (bądź Koleżanka) po jednym, a nawet dwóch piwach to już potencjalny morderca. No cóż - Taka moda i trend w III RP.
  18. 1939 - Polska kontra III Rzesza

    Ad. Jancet; Zakładasz ewakuację z Warszawy zakładów Lilpopa, Rau i Loewensteina?
  19. Przepowiednie o Polsce

    Nasuwa się pytanie czy można tego rodzaju przepowiednie poważnie traktować. Wyczytałem iż Brat Ludwik przepowiedzieć miał nastanie we Francji premiera "z rodu lamparta". Ano był taki w latach 1917-1920, co go zwali "Tygrys" (Clemenceau). Adolf natomiast miał być Żydem. Badacze jego genealogii dowiedli że jednak nie było w nim tej domieszki. Polak papieżem? No dobra - Ja napiszę iż Aborygen zostanie papieżem. To niski element ryzyka. Może w ciągu najbliższych 500 lat okaże się, że poldas prorokiem zostanie. Coś tak czaję iż ta broszurka z 1942 roku jest kreatywną podróbą artykułu krakowskiego Ilustrowanego Kuryera Codziennego z 1923 roku. A i w samym Kuryerze mogli se coś pokoloryzować, podpinając się pod przepowiednie zakonnika. Ale gdybym tam doczytał o "żelaznych ptakach", to byłbym zmuszony danego dziennikarza uznać za wizjonera. Kluczem do rozwiązania zagadki by tu było zapoznanie się z oryginałem (załóżmy) tej przepowiedni, jaki winien się znajdować w Bibliotece Watykańskiej. Broszurę dr. Johannesa też bym chętnie poczytał. Generalnie - Pachnie mi to lipą na zasadzie "głuchego telefonu".
  20. Przepowiednie o Polsce

    Przypomina mi to sarkastyczną historyjkę o przepowiedni rabina z krakowskiego Kazimierza; Ten zapowiedział swym Żydom iż Bóg jest ich grzesznym zachowaniem zbulwersowany, dlatego w swym gniewie zburzy miejscową synagogę. Przerażeni Żydzi zaczęli labidzić iż poprawią się; "Rabinie - Ratuj nas". Czcigodny rabin odprawił kilka modłów do Boga i... Stał się cud - Synagoga ocalała.
  21. Nie ma I wojny światowej

    Masz rację - "Siedmioletnia". A z tą wojną o "Sukcesję Hiszpańską" to mnie mile zaskoczyłeś i podszkoliłeś.
  22. 1939 - Polska kontra III Rzesza

    Speedy; Że dwupłat to się zgodzę, ale... Czemu drewniok? CR-42 nie był przypadkiem robiony z duralu? Atrix? A niech się turla (bez obrazy), a my sobie gwarzymy. Jancet - Z tego co nakreśliłeś geograficznie, to COP zostaje w polskim władaniu. My jego nie tracimy, zatem było by gdzie produkować uzbrojenie. Przynajmniej teoretycznie, no bo wiadomo - Kooperanci, surowce...
  23. Gestapo

    Ad. Euklides; Bardzo ładnie to nakreśliłeś - Zgoda.Jednak maniera określaniem wszystkich niejawnych współpracowników agentami jest niesłuszna; Agent to już "górna półka", czyli - Nie każdy informator jest agentem, ale każdy agent jest informatorem. Wiem że służby Rzeszy kogoś aresztowały/zatrzymywały, a potem wypuszczały. Za taką osobą ciągnął się smród, no bo dlaczego ją wypuszczono? Może to kapuś jest, którego omyłkowo aresztowano? Dopuszczam coś takiego iż Gestapo mogło omyłkowo aresztować/zatrzymać np. informatora Abwehry i vice versa. Traktowałbym to jednak jako wypadki przy pracy, gdyż normalną procedurą jest w przypadku zakładania na kogoś teczki, wysyłanie zapytań do innych instytucji, czy dana osoba nie przechodzi u nich w zainteresowaniu, że tak fachowo się wyrażę. Rozchodziło się o to, aby służby nie wchodziły sobie nawzajem w drogę. Ale w praktyce było inaczej, bo się pogryzali i podbierali sobie informatorów - Konkurencja.
  24. 1939 - Polska kontra III Rzesza

    Od Brześcia do Prypeci? Masz na myśli jednoczesną obronę względem Rzeszy i Związku Radzieckiego? Morsów i Wilków by nie było. To jest oczywiste. Jancet - Węgierskie samoloty nie były gorsze choćby z tej przyczyny iż Fiaty - CR42 miały celowniki refleksyjne i motory pozwalające na lot z prędkością maksymalną powyżej 400 kilometrów na godzinę. No cóż - Polskie P-7 "wyrabiały" (tak mniej więcej) 320 km/h. P-11? Podług mej oceny... Jakieś tam 370 km/h. No tak - Przyczepiłem się do Madziarów. Wiem iż rozchodzi się tu głównie o Sowietów.. Może damy rady temu tematowi.
  25. 1939 - Polska kontra III Rzesza

    Z problemem pistoletu maszynowego Mors to już się nie raz Razor rozprawiał. Póki co - Nie ma lepszego specjalisty od niego. W skrócie - Mors był porażką. Był jednak dobry karabin samopowtarzalny konstrukcji inż. Maroszka; Wyprodukowano to coś w krótkiej serii. Wilk? Co z napędęm? Taka sama porażka. Silnik okazał się być niedopracowany, a jego konstruktorowi zmarło się nagle podczas wycieczki w Tatrach. Właściwie to jego szczęście - Gdyby żył dalej, to by na nim psy wieszano za poroniony projekt silnika. Nie tak takie rzeczy należało robić. Spójrzmy na motory Daimlera Benza (DB-600), bądź Rolls Royce (Merlin, potem Griffon). Te robiono z zapasem mocy. Dwa motory Foka miały dawać ok. 900 koni mechanicznych. Miały, ale nie dały. Obloty kończono na yankeskich Rangerach. Wilk, jako taki, był konstrukcją ciekawą i... (moim zdaniem) "załatwił" go właśnie ten niepewny napęd. Silniki projektuje się z rezerwą mocy. W przypadku Foki (motory do PZL-38 Wilk) tego nie widzę.
×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.