poldas

W stajni na trotach to znalazłem - http://www.stajniatrot.pl/texts/mondre/powozy.html

Magnat karetą - Wiadomo. Podczaszy natomiast dryndulką. Zwykłe szlachciury jeździły kałamaszkami.

Szkoda że nie strychu w domku prababci.A konkretnie u Dominika Kucińskiego w jego blogu. Ale o co chodzi?

Masz rację Tomasz. Kosy trawne to wiadoma sprawa, ale są też sieczne i to w dwóch rodzajach. Trawną się siecze trawę, a sieczną co się siecze? Zboża?

Ooo widzisz Tomasz - Myślisz; Nie przyszło nikomu innemu do głowy że powinno być: "kosy do sieczki trawy" ? Bez tego (i). Po prostu jest błąd w zapisie, albo przy przepisywaniu.

Ciekawym jak można kosić sieczkę. Tu się rozchodzi o kosy do sieczenia trawy.

Mam rozumieć że wcześniej administracja była apolityczna?

Widzisz Jacek; Mnie się tak wydaje, że dobrze zrobiono iż do Katowic przywieziono wojewodę w teczce. Gdyby nim został miejscowy, to by się pieróny pożarły ze sobą nawzajem. Jedni Ślązacy opowiadali się jako Niemcy, a inni jako Polacy. Nominacja Grażyńskiego była słusznym posunięciem. Aktualnie już ten problem przynależności narodowej nie jest tak drażliwy. Choć nadal trafiają się przypadki Niemców z polskim obywatelstwem, co to psioczą na Naszą Najjaśniejszą, ale do Heimatu nie mają zamiaru się ewakuować. Klasycznym przykładem forumowym jest tutaj Michał Jarczyk. On to wie jak się jego postrzega. Koleś jest konsekwentny w tym, co czyni. Za to - Szacun. Niedawno temu właśnie Domen mnie "prostował" aby Michała nie traktować jako Ślązaka, lecz jako Niemca, bo sam się za takiego podaje. Dawniej był dylemat - Reich oder Polen. Teraz jest łagodniej - Polak czy Ślązak. Jeszcze jedno Jacku; Naucz się pisać;Powinno być - "Ch.j ci w d..e i kamieni kupe. A najlepiej koło d..y, co byś nie miał za dobrze." Nie wiem po co był ten wulgaryzm zawarty w wątku, aczkolwiek operowanie takim arsenałem również wymaga umiejętności, tudzież wiedzy.

Ale o co chodzi z tym 1926 rokiem? Że Grażyński z małopolskiego Gdowa?

No tak, bo nie ma cwaniaka nad Warszawiaka. Pedziała "Synku"? Ja? (tak?) Ty prowde piszesz. Bo tak na Ślunsku godajom. Przy okazji tej dyskusji to się dowiedziałem od Jacka, że jestem "Paladas". Haha. Ale spoko.

Ktoś tutaj nie potrafi się pogodzić z jedną uniwersalną zasadą. Wiedzą należy się z innymi dzielić, a nie ich obśmiewać, bo w aspekcie czyjegoś rozumowania za mało wiedzą. Jak by nie kombinować, to Dolny Śląsk został zasiedlony przez ludność napływową. Górny Śląsk jest zamieszkały przez ludność rdzenną + spora domieszka Małopolan. To już prędzej mieszkańcy województwa Opolskiego są Ślązakami, niż mieszkańcy województwa Dolnośląskiego. Jacek to grzecznie wytłumaczył, ale (jak widzę) nie dociera. Spokojnie Furiuszu; Nikt tu nikogo nie obraża na poziomie furiata. A że dyskusja gorąca? To dobrze.

Ad.Razor; Zastanawia mnie dlaczego Niemcy nie zastosowali hamulca wylotowego w T-Gewehr. Z MG-18 TUF (Tank und Flieger).

Ad. Secesjonista; Imputowanie komuś tego, co nie zrobił świadczy o czyjejś bufonadzie.Poldas był w 1990 roku wystarczająco dorosły, aby zapamiętać jak to Lech W. "przewietrzał Warszawkę". Nie musiał w tym celu udawać się po poradę do wójka Gógla. A to, że Secesjonista wie jeszcze lepiej, to... Chwała mu za to. Odnośnie znajomości miejscowej społeczności; Jak się z nią nie pracuje i nie zagłębia się w jej problemy wewnętrzne to się guzik wie. Mam tą przyjemność iż pracuję ze Ślązakami w różnych krańcach Polski, bo to firma z Mikołowa jest. To fajni ludzie są, a ich godka sie mi podobo. Sam się zaraziłem Ich słownictwem i kulturą, ale żeby mieli jakieś myśli o secesji z Polski? Nie zauważyłem.

Warszawka? Czaję bazę; Lesiu powiedział iż "przewietrzy warszawkę".

Pierwsza na świecie rusznica przeciwpancerna. Produkt improwizacji wojennej Rzeszy. Lufę od wielokalibrowego i uniwersalnego karabinu maszynowego wykorzystano w tej konstrukcji do zwalczania pojazdów pancernych. Co do zalet tej broni to boję się wypowiadać. Widzę jednak wyraźnie jej wady: 1 - Brak magazynka. 2 - Za mała Vmax. wystrzelonego pocisku. 3 - Dwuosobowa obsługa. Tego wymogu do końca nie rozumiem. Ta broń w porównaniu z Kb-UR nie zachwyca parametrami i poręcznością. Jednak nie wymagajmy cudów od pionierskiej konstrukcji.

Domen; Sosnowce są dwa. Co najmniej.

Prosiłbym o posty trzymające się meritum, następne będą kasowane - Furiusz

A tak dokładnie to 384, włącznie z czołgami dowodzenia.

Przy czym pracujesz na weekendach? Skoroś jedynak, to wsparcie finansowe nie będzie stanowić problemu.

Motor BLD był w Polsce produkowany na szwajcarskiej licencji dla potrzeb PKP, ale głównie stosowano go w autobusach (należących do PKP) i właśnie w czołgach 7TP. Tych ostatnich wyprodukowano ponad 130 sztuk. Szwajcarzy mieli być pionierami niby czego? Diesla? Prędzej bym o to Rudolfa podejrzewał. Natomiast jego zastosowanie w czołgu wyszło Polakom bardziej z przymusu, niż świadomej woli.

Да. Ты тоже писал о Франтишку. Я прошу извинения. Tak. Ty również pisałeś o Frantiszku. Przepraszam.

https://forum.historia.org.pl/topic/16350-jakie-piekne-samobojstwo/page__p__235457__hl__ziemkiewicz__fromsearch__1#entry235457 Wszystko jasne?

Znowu jesteś nieprzygotowany, bo pionierami byli Japończycy i Polacy. Co wsadzono do polskiego klona Vickersa? Ano Saurera szwajcarskiego na ropę właśnie. Co to jest "spawanie iskrowe"? Zawieszenie T-34 i M4 to całkiem inne zawieszenia. Oooo - Gregski mnie ubiegł.

Bardzo ładnie. Takiej riposty się obawiałem. Przemyślałem zagadnienie i doszedłem do wniosku, że; Nawet sam silnik rakietowy, jako taki, podniesie się i... opadnie. Czyli wykona ruch posuwisto-zwrotny. To też nie tak; Najpierw wejdzie w fazę wzwodu, a potem opadnie.

Ciągnąc dalej tego pająka topika; Weź pod uwagę to, iż silnik rakietowy, napędzany paliwem ciekłym posiada element wirujący w postaci pompy.