poldas

To mnie Stańczyk z Wesołym Rogerem podszkolili i przyznaję im rację. Dziękuję. Wróćmy jednak do meritum; Iskrzenie na szczotkach przy sprawnym osprzęcie nie powinno występować, zatem trudno je traktować jako poważne źródło emisji elektromagnetycznej. Najbardziej to "siały" układy wysokiego napięcia w benzyniakach i radiostacje (o ile były stosowane). Dużo mniejszym źródłem emisji elektromagnetycznej były pracujące prądnice i alternatory. Wiem iż Yankesi wzłuż szlaku Ho Chi Minha zrzucali takie czujniki emisji fal elektromagnetycznych, które jak coś namierzyły to dawały sygnał i na te źródła sygnału wysyłano samoloty bombardujące. Podejrzewam jednak iż gdy się Wietnamczycy pokapowali o co chodzi, to zapodawali fałszywe źródła takich emisji i bombardowania szły w próżnię.

A co tu ma do rzeczy "głaskanie" prądu wyjściowego z generatora (regulator napięcia) do istoty jego budowy?

To kiedy to zdarzenie miało miejsce? No i jakie jest o tym zdanie opinii publicznej?

No dobrze, ale... Jak to jest zbudowane? Atrix - Nie zgodzę się z Tobą.Póki co, ale... miło by mi było czegoś nowego się dowiedzieć. Ujmę rzecz następująco; Alternator, czy też prądnica potrzebują zasilania dla wirnika, co by sprokurować indukcję, której rezultatem jest energia elektryczna pozyskiwana z takiego źródła zasilania. Ale teoretycznie by to było wykonalne. Dajemy na wirnik magnesy. Dobrze kombinuję?

Tyle się z radia dowiedziałem. Telewizji nie ufam, bo ona kłamie.

Polacy nie przepuścili dziś przez swą przestrzeń powietrzną samolotu z rosyjskim ministrem obrony na pokładzie. Dlaczego oni tak dziwnie postąpili?

"Noc Generała" powiadasz? Idąc tym tropem, to ja polecam "Nocną zmianę".

Dzięki Secesjonisto że nie zapomniałeś. I w dalszym ciągu uważam iż AuswartigesAmt wywiadu nie posiadał. No chyba że mamy na myśli wywiad "biały".

To w wirnikach tych okrętowych alternatorów siedzi jakiś Erg Samowzbudnik? http://pl.cyberiada.wikia.com/wiki/Erg_Samowzbudnik Edit; Tam wyżej się źle wyraziłem. Wirnika alternatora się nie wzbudza, tylko zasila energią elektryczną. Dzięki temu robi się on właśnie tym wzbudzaczem, który generuje energię elektryczną pozyskiwaną ze stojana alternatora.

Ależ to jasne jak słońce dlaczego Czerwonoarmiści nie lubili trofiejnej bielizny niemieckiej; "Waliło" od niej na kilometr nazizmem. Aktualnie Oplem jeżdżąc, sam czuję ten smród i żadne tannenbaumy zapachowe temu nie zaradzają. A tak na poważnie; Zdobywcy niczym nie gardzili, co by dla nich było pożyteczne.

Czyli... Nie zaglądałeś do środka? No bo czymś twornik trza wzbudzić.

Gregski; To nie jest prawdą.Uzwojenie wzbudzenia będące w wirniku jest połączone ze źródłem zasilania dzięki pomocy dwóch pierścieni ślizgowych i dwóch szczotek węglowych.

Hakownica.

Tu akurat przesadziłem za co przepraszam. Toż nawet zwykły karabin trza o coś tam oprzeć, co by siłę odrzutu zamortyzowało. Powracam do swojego pytania. Mam świadomość iż oporopowrotnik jedynie upłynnia przekazanie energii odrzutu, ale tak czy siak, lawetę trza dobrze umocować. Jedynie tak szkicuję swe przemyślenia i miło mi będzie, jeśli ktoś kompetentny tutaj się wypowie. Ale z tymi przemyśleniami wykroczyłem poza ramy czasowe tematu. Przyznaję - Poniosło mnie. Secesjonisto - Ratuj.

W 1944 roku i następnym, to oni się chwytali wszystkiego za wyjątkiem brzytwy i finek.

Mnie tak przy okazji interesuje od kiedy armaty okrętowe przestały być "psami łańcuchowymi". Pisząc dokładniej; Znamy datę wprowadzenia oporopowrotnika w marynarce wojennej?

Co mnie zaciekawiło; Yankesi chcieli posłać na wojnę nietoperze i gołębie. Japończycy chcieli Yankesów tylko w balona zrobić. Z mojej wiedzy wynika iż Niemców nie można o jakiekolwiek zboczenie tego rodzaju podejrzewać.

Większość. Moda na diesla przyszła później.

Ad Tomasz; W sumie to jest to aktualnie głupie gadanie. Przecież wiadomo co się sprawdziło i... Pitolenie o jakichś tam koronadach nie ma sensu.

Ja temu bym wiary nie dał. Nie rozumiem powiązania i ciągu logicznego. Co ma marka pojazdu do zakłóceń? Że ruskie, amerykańskie. Dam drobną podpowiedź - Lepiej to traktować jednakowo.

ad. Maxgall; Nie znam się na tym;Proszę - Napisz w czym tkwiła różnica.

Speedy; Niby wszystko OK, tylko zdaj sobie sprawę z tego iż w trakcie wojny nie wyglądało to tak, jakby się miało komuś wydawać.Przypomina się mnie w tym momencie film - "Eroica" Andrzeja Munka.

Czyli? Termowizja. Aktywna, bądź pasywna. Bo co to jest noktowizja? Ktoś tam coś wie. Jednak wykrywanie na podstawie czujników fal stricto radiowych jest ciekawą sprawą. Radiopelengacja. Speedy - "Spinaj się". Kocham te klimaty. Ale za mało o nich wiem.

A prądnica gdzie?

Kierowcy Borgwardów mieli taki dziwny obyczaj, co by spierdalać z prowadzonego przez się pojazdu, gdy się go podprowadziło pod pozycje przeciwnika. Proponuję skończyć z tą dawką czarnego humoru.