Skocz do zawartości

poldas

Użytkownicy
  • Zawartość

    2,239
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez poldas

  1. Ręczna broń ppanc podczas II WŚ

    Nie rozumiemy się. Miałem na myśli to, że nabój DS testowano na początku przy użyciu zwykłych luf karabinu Mauser wz.98. Czyli mamy do czynienia z nabojem 7,92x107.
  2. Kodeks Oficerski

    To ja może inny temat poruszę jako "odprysk" z tematu dotyczącego traktowania ludności cywilnej przez wojsko; https://forum.historia.org.pl/topic/16620-represje-wobec-ludnosci-cywilnej-za-podjecie-walki/page__pid__240210__st__30#entry240210 Sprawa kapitana Pawlikowskiego, który zastrzelił taksówkarza. Wiadomo jak się stało, bo koleś swoje odsiedział w Modlinie, a potem dalej karierę robił i... teraz mam pytanie. Secesjonista podał iż tego oficera polska jurysdykcja pozbawiła uzyskanych odznaczeń. Pytanie; Czy ta jurysdykcja miała prawo pozbawić go francuskich: Krzyża Wojennego i orderu Legii Honorowej?
  3. Ręczna broń ppanc podczas II WŚ

    Przy okazji miałbym parę pytań; Wiadomo że Niemcy zdobyczne Kb wz.35 wcielili do swojego wojska. Co prawda na niedługo, bo potem "opylili" je Włochom. Zastanawia mnie ilość przejętej amunicji DS. O ile Niemcy mieli czym strzelać, to Włosi już niekoniecznie. Czy coś wiadomo o kontynuowaniu produkcji tej amunicji w Skarżysku z puncą na dnie łuski, sygnowaną przez firmę HASAG? Niezawodna Wisia podaje że Vo dla Kb wz.35 wynosiła 1275 m/s. To było niewiele więcej niż w przypadku PzB 39. Natomiast wykukałem takie wieści o mało pewnej treści iż uzyskiwano, wystrzeliwując w trakcie badań pociski z nabojów DS, Vo = 1300 m/s. przy zastosowaniu zwykłej lufy karabinu Mauser. Natomiast planowano dla pocisku z takiego naboju uzyskać, przy dłuższej lufie Vo = 1700 m/s. Kb wz.35 ma lufę dł. 1,2 metra. Natomiast Mauser wz.98 ma lufę dł. 0,74 metra. Prawda li to, czy fałsz?
  4. "Operacja Willi"

    "The Shellenberg Memoirs" str. 131. Odbijam piłeczkę; Czym się kierował według Secesjonisty hiszpański minister spraw zagranicznych, że poinformował Stohrera o przybyciu do Hiszpanii księcia Windsoru i pytał o wskazówki. Jaki Hiszpanie mieli w tym cel?
  5. Maszyna uranowa Heisenberga

    Ponieważ według poldasa modelem jest coś, co nie działa, a jedynie wiernie odzwierciedla urządzenie działające. Czyli to, co mamy aktualnie w Haigerloh od 1980 roku. Ewentualnie słowem "model" określa się kolejny typ/rodzaj w tym przypadku reaktora. Doczekam się na ten raport?
  6. "Operacja Willi"

    24 lipca 1940 roku.
  7. Maszyna uranowa Heisenberga

    To ja poproszę o przytoczenie tego raportu.
  8. "Operacja Willi"

    Bo na jej powodzeniu zależało tylko Ribbentropowi. Reszta miała to gdzieś z Schellenbergiem włącznie.
  9. Maszyna uranowa Heisenberga

    Bardziej trafna nazwa to - reaktor badawczy ciężkowodny. Na wskazanej przeze mnie stronie jest przecież podana literatura. Choć na Karlscha to bym radził uważać.
  10. Ręczna broń ppanc podczas II WŚ

    Nabój DS do Kb wz.35 miał rdzeń ołowiany. Po uderzeniu w pancerz rozplaszczał się na nim i... wyparowywał. Tak podejrzewam iż na extremum swych możliwości, tj. 30 mm. pancerza i 100 m. odległości, ten korek o średnicy 2-3 cm. był jeszcze w stanie wybić, ale konkretnej krzywdy załodze zrobić już nie mógł. Jakieś rykoszetowanie wewnątrz pancerza odpadało ze względu na zbyt małą energię tego, co do środka wpadło. Nabój PzB 38/39 miał krótszą łuskę od DS, co generowało mniejszą Vo (prędkość wylotowa). Jego rdzeń najpierw był z utwardzonej stali. Teraz mamy ciekawostkę, którą wyczytał Furiusz u Cioci Wisi; To podano za "Encyklopedią Broni Wojny Światowej" Krzysia Biszkopta Ale o co chodzi? Analiza polskiego naboju DS natchnęła Niemców do zmiany rdzenia swojego naboju ze stalowego na wolframowy? Guzik ma jedno do drugiego. Wolfram jako twardszy od stali zapewniał większą przebijalność i tylko tyle.
  11. Ręczna broń ppanc podczas II WŚ

    Furiusz; No właśnie sęk w tym, że nie wiedzieli. Amunicja Kb Ur działała na innej zasadzie. Doraźne środki zaradcze na efekt Gerlicha można było zastosować.
  12. Ręczna broń ppanc podczas II WŚ

    A to już kwestia organizacji posiadanych zasobów. Nikt Polaków nie zmuszał do równomiernego rozdzielania karabinów przeciwpancernych na całym froncie. Mniej więcej wiedziano gdzie czołgi zaatakują. Dlatego zasadnym by było bardziej taką bronią nasycić Armie: Pomorze, Łódź, Karpaty i SGO Narew. Natomiast uszczuplić o połowę armiom: Poznań, Kraków, Modlin, Prusy. Tym samym,można by osiągnąć (teoretycznie) nasycenie batalionów armii najbardziej zagrożonych atakiem pancernym na poziomie 13-14 sztuk Kb Ur. Ale to tylko taka moja dywagacja, bo i tak uważam za lepsze samodzielne (zmotoryzowane) kompanie przeciwpancerne, podporządkowane bezpośrednio dowódcy danej armii, które planowano. Ale zaś ta łączność z jej niedomaganiami i... krąg niemożności się zamyka.
  13. Naloty dywanowe

    Można się dowiedzieć jakie to były względy? Bo skoro nie chcieli, to znaczy że mogli. A tak się mnie kołacze po głowie iż Francuzi swój cyklotron paryski uszkodzili przed wkroczeniem Niemców. Z tym że takie urządzenie, to żadne cudo w tamtych czasach. Np. Sowieci mieli go już conajmniej w 1940 roku.
  14. Maszyna uranowa Heisenberga

    No pewnie. Z tym, że nie będę się spinał, lecz zapodam odnośnik do Cioci Helgi. http://de.wikipedia.org/wiki/Forschungsreaktor_Haigerloch
  15. Maszyna uranowa Heisenberga

    Masz rację - Zapamiętam że ignolin, czy też nadtlenek wodoru to nie jest D2O. A ten reaktor niemiecki, przynajmniej jeden udokumentowany, to... Haigerloch. Położony w jakieś piwnicy, będącej wcześniej składem piwa.
  16. Naloty dywanowe

    Wniosek taki, że z tym bombardowaniem cyklotronu prawdy brak. Tu się rozchodziło o lotniska i zakłady ĆKD.
  17. Tomasz; Jakiś akt prawny, który by na to wskazywał? A może rozchodzi się o kodeks honorowy?
  18. Maszyna uranowa Heisenberga

    Po tym niefortunnym niemieckim zdarzeniu z 1941 roku, zrozumiałem dlaczego później Sowieci tak rygorystycznie przestrzegali "koszulkowania" prętów uranowych za pomocą otulin ze stopu aluminiowego. Tylko że oni przynajmniej przed 1949 rokiem nie budowali reaktorów z moderatorami H2O2, lecz mimo tego właśnie tak się zabezpieczali. Kwestia druga; Raciborska dywersja spowodowała przejściowe odejście od grafitu, jako moderatora przez Niemców. Nie pokapowano się iż główny inżynier tych zakładów celowo spowodował zanieczyszczenie dostarczanych bloków grafitu różnymi domieszkami, w tym - pirytem, aby dla naukowców okazało się iż grafit nie jest dobrym moderatorem. Faktycznie - Brakowało u Niemców dobrego chemika, co by wykazał iż dostarczone bloki nie są czystym grafitem. Ale to mnie śmieszy, bo chemia niemiecka stała wtedy na wysokim poziomie. Zespół Kurczatowa musiał znać ten problem, gdyż bardzo skrupulatnie badano czystość bloków grafitu dla pierwszego radzieckiego reaktora. No cóż - Ktoś wyciągnął lekcję z cudzych błędów i dywersji.
  19. Pytanko; Czy rozkazy z najwyższego szczebla (OKW) traktujemy jako prawo wewnętrzne? Jeśli tak, to np. - http://pl.wikipedia.org/wiki/Rozkaz_o_%22Jurysdykcji_Barbarossa%22 + związany z tym tzw. Kommisarbefehl. Do tego dochodzi jeszcze Kommandobefehl. To ostatnie wynikało już z innych jednak przesłanek.
  20. Naloty dywanowe

    W przypadku Drezna było akurat odwrotnie. Najpierw w nocy RAF, a potem w dzień USAFF.
  21. Dlaczego było by lepiej? To już nieaktualne, bo w trakcie dyskusji wyszło, ze do 1 września był on cywilem. Co prawda był on faktycznie zakamuflowanym oficerem WP, ale niech już będzie że to jednak cywil.
  22. Zapomniałeś o linii kolejowej na obszarze WMG. Tylko co to zmienia? Czyżby polscy kolejarze mogli tam być uzbrojeni?
  23. Ręczna broń ppanc podczas II WŚ

    Że dziurę w pancerzu cósik zrobiło, a można było jechać dalej? Ja też bym na miejscu czołgisty rozdziawił japę ze zdumienia. Zatem coś tu na rzeczy jest.
  24. Pseudonimy

    Przełożeni z całą pewnością lepiej wiedzieli jakie pseudonimy nadać podwładnemu, co by się one nie dublowały. A to było ważne.
  25. Ano tak; Guderski był inżynierem wodnym, zatrudnionym na poczcie. Sprytny wybieg. Odnośnie tego zestawienia uzbrojenia; Gdzie pistolety? O ile Cicia Wisia nie kłamie, to obrońcy poczty mieli jednego Ur-a, ok. 40 pistoletów i zaledwie "kilka" karabinów. Ciekawym gdzie reszta tych karabinów ze wspomnianej setki się zapodziała.
×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.