poldas

Czyli; Gwara też odpada.

Ciekawa forma tłumaczenia.Herbaty tutaj nie widzę. Rozchodzi się o sprzeciw wysokim kapeluszom. To taka Brytyjczykom znajoma gra słów.

Bruno; Dobry jesteś. To napisz coś o tym "pokładzie misyjnym".

Ad. Razor; Bardzo ładnie napisałeś. Przyjemnie się Ciebie czyta. Mam takie pytanie techniczne; Jaka jest twoja opinia o metodzie ryglowania rolkowego, jaką w tym karabinie zastosowano?

Bardzo ładnie. Tytuł tematu został sensownie zmieniony. Proponuję podyskutować jeszcze nad ORP Warszawa (numer burtowy 275). Po co to było Polsce potrzebne?

Biorę pod uwagę to, że głowica po rozpadzie rakiety może przetrwać, ale nie mam pojęcia jak by ona zdetonowała? Co wtedy by było zapalnikiem? I jeszcze jedno; Trialen był materiałem wybuchowym o obniżonej wrażliwości?

Bruno - Zgoda. Adam - Jaką literaturę masz na myśli? Proponuję się zastanowić nad tym, co się pisze.Wredny dalej będę. A bluzgać więcej nie będę.

Austria - Była i nie powstała na nowo. Estonia - To nowe państwo. Jugosławia - Też nowe. Litwa - Reaktywowana. Łotwa - To faktycznie nowy twór. Polska - Ona częściowo istniała biorąc pod uwagę walutę i oświatę. Węgry - Tak jak wcześniej napisałem. Finlandia? - Nie wiem jak ją sklasyfikować.

Ja to wszystko rozumiem w ten sposób iż miał być okręt desantowy, który miał desantować mniejszy okręt desantowy. Wcześniej mieli działać saperzy, którzy zostali dostarczeni... w jaki sposób? Oczywiście Duńczycy udają że tego nie widzą. Coś mi tu nie gra. Mam świadomość iż wybiegamy poza ramy czasowe tego tematu.

Gdyby warunki służby we Francji były aż tak złe, to by nie straszono podwładnych wysyłką na Front Wschodni.

Możesz mi jeszcze wytłumaczyć jak się to ma do "desantów pozachoryzontalnych"?

No to skąd się wziął Traktat w Trianon?

Czym się to mogło różnić od stosowania barek desantowych, czy też LVT?

To ja może wrócę jeszcze do znaczników. Gdy Niemcy wystrzeliwali A-4 nad Bałtykiem. Tak nawiasem - Był to wielki, długo dla nich bezpieczny poligon. Gdzie miała rakieta uderzyć, to świadczyły o tym owe znaczniki. Podpłynął w dane miejsce jakiś kuter - Znaczniki zaobserwowano - Szafa gra. Jednak gdy rozpoczęto wystrzeliwanie tych rakiet z poligonu Blizna, to okazało się, że te rakiety "rozbierały" się po drodze. Do mety dolatywały jedynie strzępy. Konstrukcja rakiety ulegała przegrzewaniu i przez to się rozsypywała. Problem rozwiązano w ten sposób, że konstrukcję wzmocniono i dodano izolację termiczną. Kosztowało to ok. 30 kilogramów, co uzyskano masowo z "odchudzenia" głowicy bojowej. Izolacja termiczna głowicy chemicznej dawała by taki rezultat iż jej zawartość nie ulega przemianom w trakcie przelotu. Jeśli chodzi o "brudną bombę" - Nawet sam nieprzetworzony uran w postaci rudy, jest radioaktywny. Niemcy budowali reaktory jądrowe, ale ani jednego nie udało się im uruchomić. W domyśle - Nie mieli czym tego uranu wzbogacać.

Ad. Bruno; Wiesz coś więcej na ten temat?

Węgry nie powstały, ani się nie odrodziły po Wojnie Światowej. One w XX wieku cały czas istniały.

Roman Szuchewycz miał wtedy władzę w Ukraińskiej Powstańczej Armii jako "główny prowidnyk". Klaczkiwski jednak wymusił na nim oddolnie przyjętą strategię czystek etnicznych na Polakach. Jednak Szuchewycz mógł ten proceder przerwać. Tego nie zrobił. Mało tego - Poparł tę strategię. Dlatego on jest odpowiedzialny. Natomiast Stefan Bandera to dobry symbol dla Ukraińców. Przynajmniej tych zachodnich. Pobyt w obozie koncentracyjnych zrobił z niego męczennika.

Bruno przeważył szalę. Obiecuję poprawę. A za swoje dotychczasowe postępowanie przepraszam.

Język polski jest żywy. Mam taki styl pisania, że lekko nadużywam wulgaryzmy, przestrzegając zasady nieobrażania innych. Słowo "podśmichujki" oczywiście podkreśla się mi na czerwono, ale nie uważam go za przekleństwo. Kwestia interpretacji.

Z tym ostatnim to jednak przesadziłeś.

To Wielkie Księstwo Litewskie było według Ciebie niby czym?

Litwę masz na myśli?

No i wiadomo teraz o co chodziło? Wstydź się swego postępowania.

Komuś udzieliłem odpowiedzi, a właściwie sprecyzowałem. Źle postąpiłem? Ten proces, a właściwie jego rezultat miał miejsce po 1945 roku. Staram się być konsekwentny w tym, co robię.

Ad Secesjonista; Tu Ciebie przypilnuję, bo na razie [... ciach] głupoty.Tamto zostawię; Secesjonista pierdzieli głupoty o Litwie, której niby nigdy wcześniej nie było. Jest to bzdurą.