Skocz do zawartości

poldas

Użytkownicy
  • Zawartość

    2,239
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez poldas

  1. No Drachmy oczywiście. Ok. Funt się dźwignął. Dolar też. PLN chyba już jest powiązany z Euro, choć do tej strefy walutowej nie należy. Ku czemu dążę; Problem nie tkwi w dodruku pieniądza. Większość operacji i tak dokonujemy drogą elektroniczną. Siłę danej waluty rozpoznajemy po jej kursie względem innych walut. Proszę brać pod uwagę, iż strefa Euro posiłkuje się siłą gospodarek reszty państw Unii. Co Wy na to? Edit; Frank Szwajcarski to "wydmuszka".Jego emitent już nie ma narzędzi do kontroli kursu owej waluty.
  2. Neony w Warszawie

    Gwiazdka, kwadracik,... białe myszki? Z Kodeksu o Ruchu Drogowym. To takie krążki świecące, które mają wskazywać - Czy możesz jechać, czy też trzeba poczekać.Tyle wiem, że na początku sygnalizacji świetlnej nie używano światła pośredniego, czyli żółtego. Ale tu o neonach gadka i dalej nie wiem skąd zarządzenie o ich umieszczaniu minimum 6 metrów nad poziomem ulicy.
  3. Zagadka ekonomiczna; Czy Euro traci na wartości?
  4. Neony w Warszawie

    No bez przesady. Widziałeś reklamowy neon w kształcie czerwonego krążka?
  5. Dziś w radiowej Trójce usłyszałem wypowiedzi ekonomistów iż to greckie zadłużenie jest większym problemem dla pożyczkodawców, niż pożyczkobiorców. Podejrzewam "rolowanie" długu. Polska też to przerabiała na początku lat 90-ych.
  6. Neony w Warszawie

    Ciekawa sprawa; Co ma kolor świecenia neonów do wysokości ich zamocowania?
  7. Podejrzewam jednak władzę ludową o tzw. dwójmyślenie. O co chodzi? Z jednej strony zasiedlano ZO nową populacją i przydzielano jej budynki mieszkalne. Z drugiej strony jednak przyznane domy/posesje były wydzierżawiane jedynie na okres 50 bądź 100 lat. Nie nadawano praw własności w księgach wieczystych. Podejrzewam, że wtedy władza obawiała się iż aktualny stan granic może ulec zmianie na niekorzyść. Mimo umowy podpisanej z Willi Brandtem w 1970 roku, miejscowa ludność nadal przejęte mienie dzierżawiła.
  8. Kawalerowie Krzyża Rycerskiego

    Korzystałem z tego - http://www.lexikon-der-wehrmacht.de/Orden/Ritterkreuz/RKA-R.htm Można coś ciekawego wyłuskać, bo tych odznaczonych Krzyżem Rycerskim było ok. 7500. Można nad tym popracować. W przypadku odznaczonych zwykłym Żelaznym Krzyżem, nie da się. Za dużo ich było.
  9. Słychać jak diabli. Natomiast; Pod szelf antarktyczny to zaś wysyłano najlepsze okręty, z najlepszymi załogami i najlepiej zindoktrynowanymi, co by stworzyć na tym kontynencie obiecane Adolfowi przez Doenitza; Schangri-La.
  10. Przecież udzieliłem odpowiedzi; Rozpoznanie pasywne - Szumonamiernik Rozpoznanie aktywne - Sonar.
  11. Litwin? Wrzucę to, ale już nie dzisiaj.
  12. No dobra, ale przebywanie OP na tak małych głębokościach pod wodą mijało się z celem. Tu by się sprawdzał Asdic/Sonar. Zresztą stosowany już przed wojną. Ot taki... radar wodny.
  13. Tylko niby o co? Wieloryba? Krę lodową? Brzeg jakiegoś lądu?
  14. Ojjj - Gdy na pokładzie mieli dobrze wyszkolonego i doświadczonego operatora, to ten określał kierunek, prędkość przemieszczania i typ okrętu nawodnego.
  15. Owszem, ale kombinowałem na różne sposoby, również w innych zasobach i mam tego dość. Mam np. stworzoną listę odznaczonych Krzyżem Rycerskim o polsko brzmiących nazwiskach. I nawet to wrzuciłem na innym forum, to mnie wyśmiali. Że po co ja to robię. Nie mam złudzeń, że mi ktoś zafunduje okulary. A oczy pomału wysiadają.
  16. Chcąc być tego centralnie pewnym to by trzeba było zadzwonić do Bundesarchiw w Koblencji, czy w Berlinie. Już teraz nie pamiętam. Ale dlaczego ja mam za kogoś wykonywać krecią robotę, żeby się przekonać, czy to dziadkowy ritter kreuz dyndał u szyjki jego pieska?
  17. W takim, na ile ewentualne źródło zagrożenia było w stanie emitować dźwięk (falę hydroakustyczną).
  18. W Bundesarchiv trochę pogrzebałem korzystając z wyszukiwarki. Na Doktusie to guzik znajdziesz.
  19. Dotyczy odznaczonych Krzyżem Rycerskim. To jest coś o klasę wyżej od Krzyża Żelaznego.Wśród odznaczonych Krzyżem Żelaznym w Wielkiej Wojnie - Władysława Kozłowskiego nie znalazłem. Wygląda na to, że był on "zdobyczny".
  20. Były jeszcze szumonamierniki. Jako że pasywne były, to nie zdradzały położenia okrętu pod wodą. No i wiatrakowce/wiroszybowce. Np. (mydełko) Fa-330. W przypadku pływania z wysuniętym ponad poziom morza peryskopem, Niemcy testowali specjalną powłokę, utrudniającą wykrycie go przez radar centymetrowy. Nazywała się ona Alberisch. Stosowano też detektory opromieniowania przez wraży radiolokator. To dawało orientację, że trzeba było szybko "spadać" pod wodę.
  21. Jeżeli chodzi o największy sukces komercyjny polskich marynarzy okrętów podwodnych, to bym obstawiał wypowiedzenie wojny Italii przez Kłoczkowskiego. Ale to bujda - Wiem. Ad. Fejszter; To proste - Jest powoływany do wojska.A jak będzie fikał, to się go siłą doprowadzi.
  22. Postawy oficerów Kriegsmarine

    Jancet; A jak to wyczujesz? Bo Sanctum Oficjum już przerabialiśmy.Tak ponadto; Mam pomysła. Proponuję wydzielić część tego tematu i niech się tam Fejszter wyżywa do woli, a ja czasem pomogę w tym "dziele".
  23. Jancet; Gwoli ścisłości - Ja nie napisałem że do lat siedemdziesiątych włącznie.Ponadto; Temat się fajnie rozwinął. Ad. Secesjonista; Ale o co chodzi?
  24. Postawy oficerów Kriegsmarine

    Załóż sobie odrębny Temat na ten temat.
  25. Postawy oficerów Kriegsmarine

    O Boże Boże Bożenko; Paulus - Dobrze postąpił? Józef Dietrich (Sepp) - Dobrze postąpił? A pier... wyżej wytworzone to se piszta na onecie. Zadałem konkretne pytania i nie widzę merytorycznej odpowiedzi.
×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.