Skocz do zawartości
  • Ogłoszenia

    • Jarpen Zigrin

      Zostań naszym fanem. Obserwuj nas w social mediach : )   12/11/2016

      Daj się poznać jako nasz fan oraz miej łatwy i szybki dostęp do najnowszych informacji poprzez swój ulubiony portal społecznościowy.    Obecnie można nas znaleźć m.in tutaj:   Facebook: http://www.facebook.com/pages/Historiaorgp...19230928?ref=ts Twitter: http://twitter.com/historia_org_pl Instagram: https://www.instagram.com/historia.org.pl/
    • Jarpen Zigrin

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum   12/12/2016

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum. Krótki przewodnik o tym, jak poprawnie pisać i cytować posty: http://forum.historia.org.pl/topic/14455-przewodnik-uzytkownika-jak-pisac-na-forum/
Andreas

Najgorsza armia WW

Rekomendowane odpowiedzi

coloman   

Patrząc na armię Austro Węgier jako najgorszą, należy wziąć pod uwagę, że składały się na nią dziesiątki narodowości, których przedstawiciele raczej nie zamierzali walczyć i umierać za okupanta. A jeśli to czynili, to z wyraźną niechęcią. Stało się to zwłaszcza widoczne pod koniec wojny, kiedy liczba dezerterów sięgnęła kilkuset tysięcy. Wartość bojowa jej żołnierzy była więc o wiele niższa, niż byłaby gdyby ci sami żołnierze mieli walczyć za swój własny kraj.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Forteca   
Front wschodni został bardzo szybko rozbity, nawet Niemcy byli zaskoczeni.

Co to znaczy "szybko" ? - bo zajęło im to 3 lata i wymagało użycia broni masowego rażenia pt. "Lenin" (nb., czy to wyszło Niemcom na dobre, jest dyskusyjne).

Swoją droga, wśród najgorszych armii (ale - nie najgorszych żołnierzy) można wymienic armię belgijską. Armia włoska do czasu Karfreitu nie był taka zła, choć potem faktycznie musiała być posiłkowana przez znaczne siły Ententy.

Po drugiej stronie - to najgorsza była ogólnie armia państw centalnych, gdzie - z małymy wyjątkami - działano na zasadzie "każdy sobie", co chyba najgorsze efekty dało w 1916 r. Niczego podobnego do koordynacji działań na frontach, jakie prowadziła Ententa, nie było.

Ja np. nie wiem jak wyglądałyby niemieckie szturmy na belgijskie twierdze bez wsparcia austriackich chudych emm czyli mortir 305mm.

Primo, co to jest chuda Emma ?, po drugie wiemy jak wyglądał by szturm twierdz bez CK 305-ek. Tak samo, jak szturm twierdzy Liege, w którym 305-ki nie brały udziału, bo wtedy jeszcze CK monarchia nie była w stanie wojny z Belgią.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Co to znaczy "szybko" ? - bo zajęło im to 3 lata i wymagało użycia broni masowego rażenia pt. "Lenin" (nb., czy to wyszło Niemcom na dobre, jest dyskusyjne).

Swoją droga, wśród najgorszych armii (ale - nie najgorszych żołnierzy) można wymienic armię belgijską. Armia włoska do czasu Karfreitu nie był taka zła, choć potem faktycznie musiała być posiłkowana przez znaczne siły Ententy.

Po drugiej stronie - to najgorsza była ogólnie armia państw centalnych, gdzie - z małymy wyjątkami - działano na zasadzie "każdy sobie", co chyba najgorsze efekty dało w 1916 r. Niczego podobnego do koordynacji działań na frontach, jakie prowadziła Ententa, nie było.

Primo, co to jest chuda Emma ?, po drugie wiemy jak wyglądał by szturm twierdz bez CK 305-ek. Tak samo, jak szturm twierdzy Liege, w którym 305-ki nie brały udziału, bo wtedy jeszcze CK monarchia nie była w stanie wojny z Belgią.

Pod względem organizacji, możliwości mobilizacyjnych, uzbrojenia, wyposażenia, wyszkolenia itd. itp. to na początku wojny armia belgijska była bodaj najsłabszą armią ze wszystkich walczących. Przyznawali to nawet sami Belgowie (Essen, Galet, nawet król Albert). Jej heroiczna postawa w kampanii 1914 r. była w zasadzie zaprzeczeniem wszelkich wojskowych teorii. Nie należy jej też przeceniać. Pamiętajmy, iż Belgowie walczyli w 1914 r. głównie z jednostkami improwizowanymi, Landwehry, rezerwowymi, zapasowymi, kawalerią itd itp. Walczyli głównie pod osłona umocnień stałych, które broniły się dłużej lub krócej. Belgowie odnieśli też kilka sukcesów taktycznych, ale generalnie kampania 1914 r. to było dla Belgów pasmo odwrotów.

Argument o austriackich Skodach w walkach o twierdze w 1914 r. jest zdecydowanie nadużywany (chyba z braku innych sensowniejszych argumentów). Niemcy nie byli bezwzględnie skazani na łaskę i niełaskę sojusznika, posiadali własną ciężką artylerię (21 i 42 cm oraz moździerze 25 cm). Twierdzenie, że te kilka czy kilkanaście a-w działonów miało jakiś gigantyczny wpływ na przebieg walk jest trochę przesadzone.

Edytowane przez Krzysztof M.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Forteca   
Ja np. nie wiem jak wyglądałyby niemieckie szturmy na belgijskie twierdze bez wsparcia austriackich chudych emm czyli mortir 305mm.

Ale wiadomo jak wyglądały, bo przy zdobyciu twierdzy Liege obecności tych dział nie stwierdzono :) Bo wtedy jeszcze Austro-Węgry nie były w stanie wojny z Belgią.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.