Skocz do zawartości

Bruno Wątpliwy

Moderator
  • Zawartość

    5,655
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez Bruno Wątpliwy

  1. Koła dyliżansów

    Dowód, że czasami trzeba było po prostu chwycić i podnieść (a przynajmniej - przytrzymać) - karykatura Thomasa Rowlandsona (prawdopodobnie z 1782 r.): The delay at Popham Lane 1 o'clock (caricature) | Royal Museums Greenwich (rmg.co.uk)
  2. Moja "wybitna" wiedza z zakresu nauk ścisłych każe mi domniemywać, że koła dyliżansów (i innych tego pojazdów) musiały czasami łamać się, odpadać itp. Jak sobie z tym radzono? Czy: 1) wożono koła zapasowe, 2) czy tylko wysyłano kogoś z prośbą o ratunek, 3) czy były jakieś typowe "podnośniki", 4) czy po prostu szukano na poboczu jakieś przydatnej dźwigni (czyli pewnie kawałka drzewa), 5) lub pasażerowie po prostu ćwiczyli podnoszenie ciężarów? Może to głupie pytania, ale uzmysłowiłem sobie, że ten aspekt epoki "przed-mechanizacyjnej" na drogach Europy i świata jest dla mnie tajemnicą.
  3. Jest jakby oczywiste, że neandertalczycy przegrali rywalizację, bo ich - jako gatunku ludzkiego - nie ma. Pozostały ich geny. Podałem kilka wariantów wzajemnych interakcji (i potencjalnej wymiany genów). Żaden nie był niemożliwy - i to to mi chodzi. Jaki najbardziej prawdopodobny? Pewnie taki, który jakoś zapędził neandertalczyków do Gibraltaru.
  4. Dobre strony ZSRR

    Na pewno dobrą stroną (zresztą nie jedyną, jeżeli chodzi o kinematografię) był/jest film "Iwan Wasiljewicz zmienia zawód". Obejrzałem po wielu latach i nadal mi się podoba.
  5. Prędzej to była Wenus z Willendorfu.
  6. Jest jeszcze jeden czynnik. Nas (kromaniończyków) jest w tej dolinie 10, ich (neandertalczyków) jest też 10. Jak zaczniemy się tłuc, to nie wiadomo, kto wygra, a nawet jak wygra to nasz skład będzie mocno uszczuplony. Lokalnej fauny do jedzenia starczy od biedy dla wszystkich. Lepiej jakoś się (przynajmniej czasowo) dogadać, a może i z czasem wymienić potrzebnymi genami. Równowaga strachu. Znamy i z współczesności.
  7. Wywaleni z Facebooka

    Cóż, starałeś się, jak mogłeś, aby je wznieść na wyżyny intelektualne, ale się nie udało. Tak też się zdarza. Nie marnuj już czasu i znajdź sobie inne forum, które może jest jeszcze do ocalenia.
  8. Ale wariant 4 nie był niemożliwy.
  9. Nikt Ci na to jednoznacznie nie odpowie, ale przypuszczać można, że w praktyce występowały wszystkie wyżej wymienione warianty współpracy genetycznej. Wiemy, że w odróżnieniu od pierwotnych wyobrażeń, neandertalczyk aż tak się od nas nie różnił. Zatem zachowania miał pewnie dosyć podobne do naszego gatunku. Zatem, dla nich i dla nas - zależnie od okoliczności - wchodziły pewnie w rachubę różne rozwiązania: 1) całkowita eliminacja konkurencji, 2) częściowa eliminacja konkurencji - lub jej próba - połączona z gwałtami przy okazji konfliktu, 3) zysk w postaci pozyskania drogą siłową lub dobrowolną dodatkowego członka/członków grupy, 4) czy po prostu - zdroworozsądkowa, pokojowa koegzystencja dwóch odmiennych grupek ludzkich (przynajmniej przez jakiś czas), łącząca przyjemne z pożytecznym.
  10. Produkty spożywcze, dania i ich nazwy

    Człowiek całe życie się uczy. Wielka Wystawa z 1851 od dawna mnie interesuje, ale dopiero niedawno odkryłem, że była ona mocno związana także z tryumfalnym pochodem soft drinków przez świat (a bardziej dokładnie - z popularnością produktów firmy Schweppes). Zob.: "Catering within the Crystal Palace was put out to tender, which was won by the Schweppes beverage company, who paid £5,500 for the right. They in turn sub-contracted to two other companies but, as well as selling their existing sodas and lemonades, used the exhibition to launch mineral water from their new factory at Malvern. Over a million bottles of the latter were sold during the course of the event. They made a profit of £45,000". Cytowane za: The Great Exhibition and the Crystal Palace | The History of London Inne źródła na ten temat: C. Emmins, Soft Drinks, Their origins and history, Shire Publications Ltd, s. 12. Dostępne w sieci pod adresem: sd_shire (britishsoftdrinks.com) Malvern Waters, Malvern Springs and Wells The Great Exhibition of 1851 (victorianweb.org)
  11. Ot, chociażby - "ser tylżycki". Interesujące ilu Rodaków spożywając rzeczony, rozmyśla o genezie jego nazwy . Z innej beczki - "musztarda sarepska". Zob. np. wzmiankę o takowej w: T. Lebioda, Niemcy rosyjscy w polityce RFN na tle ich znaczenia w Rosji i relacjach niemiecko-rosyjskich w latach 1763-2003, Wrocław 2004, s. 113. Może znacie inne ciekawostki w tej (spożywczej) materii?
  12. Cóż, ktoś Ci kiedyś musiał powiedzieć, że do tych bocianów należy podchodzić z pewną dozą sceptycyzmu. A wracając do współczesności. Neandertalczycy nie tyle odeszli z tego świata, co szczodrze pozostawili nam część siebie. Podobnież, także mniej fajną część. Zob.: The major genetic risk factor for severe COVID-19 is inherited from Neandertals | bioRxiv Zresztą, według najnowszych badań, nasi protoplaści namiętnie wymieniali geny nie tylko z neandertalczykami, ale także z innymi gatunkami człowieka. Oj, działo się kiedyś, działo w jaskiniach. Zob.: Interbreeding between archaic and modern humans - Wikipedia Dopiero później, żeby dzieci nadmiernie nie gorszyć wymyślono żebro (bok) Adama. Ale to już inna historia.
  13. Taka ciekawostka (może nie tyle o samym wyginięciu, co o współpracy w zakresie wymiany genów): Here's what we know sex with Neanderthals was like - BBC Future
  14. Jak to było z tymi kolejkami?

    Do 2022 roku? Zaciekawiłeś mnie trochę, bo trudno mi sobie wyobrazić personel sklepu wielkopowierzchniowego gromadnie wierny miejscu pracy przez czterdzieści parę lat. Widać, te żubry, które przetrwały w Pszczynie to jednak nie przypadek, tylko genius loci. Ale nadal brakuje mi determinacji. Pewnie chodzi Ci ogólnie to, że PRL był zły, bo drukowano za dużo pieniędzy, rozmowy były podsłuchiwane, prokuratura sterowana, w mediach głupia propaganda i takie tam?
  15. Jak to było z tymi kolejkami?

    A możesz streścić, bo nie chce mi się oglądać?
  16. New world order

    Coś fajnego też zdaje się mają Chińczycy (Social Credit System). I punkty za bycie dobrym/złym obywatelem ChRL dodają/odejmują. A do tego są cztery sorty (inaczej niż u nas): A, B, C, E.
  17. Kryzys wywołali fizycy

    Taka ciekawostka sprzed kilku lat: Referendum w Szwajcarii - bezwarunkowy dochód podstawowy - Wiadomości - Forbes.pl
  18. New world order

    Oj tam, oj tam. U nas już w latach 80. słyszałem o sołtysie, co mu motorower "Pegaz" zrobił zdjęcie po pijaku i faksem przesłał do żony.
  19. Zainspirował mnie podobny temat dotyczący PRL (LINK). Nie wiem, czy to dokładnie odpowiada definicji pojęcia "nowomowy", ale w okresie III RP przeniknęło do języka polskiego szereg ciekawych, a i kuriozalnych terminów. W dużej mierze są to oczywiście zapożyczenia z angielszczyzny. Zapraszam zatem do podawania i analizowania co ciekawszych przykładów. I - tytułem zagajenia: 1. Gdzieś zasłyszana przeze mnie wypowiedź z początku lat 90. (okres "przedkomórkowy"), w zapisie fonetycznym: "Mój akołnt menedżer będzie dej baj dej online na biperze". 2. Fenomenalna w ostatnich latach kariera słowa (zapis fonetyczny) - "pijar". (Nie chodzi oczywiście o zakonnika).
  20. Nie Europejscy żołnierze podczas I Wojny światowej

    Pożarku to raczej z tego powodu nie będzie, ale jeżeli pojawi się jakaś forumowa władza (np. moderatorska) to oczywiście post może przenieść. Biorąc pod uwagę jednak, że od prawie trzech miesięcy czekam na pozbawienie mnie zielonego, moderatorskiego koloru, z którego ongiś zrezygnowałem - wielkiej nadziei bym sobie nie robił. Nic dziwnego, to także ich głowa państwa. To dosyć typowe rozwiązanie dla monarchii konstytucyjnych (nawet jeżeli monarcha nie ma w nich zbyt wiele "realnej" władzy).
  21. Monarchia w Bułgarii

    Pozwolę sobie zatem lekko tą teorię skorygować. Bułgaria przystąpiła do wojny w roku 1915 z powodu Macedonii (serbskiej). Rumunia natomiast przystąpiła do wojny dopiero w roku 1916 (do tego sama wypowiadając wojnę państwom centralnym) - z powodu Siedmiogrodu. Atak Bułgarów na rumuńską Dobrudżę był dopiero konsekwencją przystąpienia Rumunii do wojnie po stronie państw Ententy. Choć oczywiście z racji zaszłości historycznych - dla Bułgarów pewnie miłą konsekwencją.
  22. Nie Europejscy żołnierze podczas I Wojny światowej

    A na temat: Australijczycy byli na froncie zachodnim w czasie pierwszej wojny. Całkiem sporo, około 300.000. Zginęło ich tam więcej niż w słynnych walkach ANZAC o Dardanele. Najbardziej chyba znanym odpowiednikiem Gallipoli (i symbolem australijskiego poświęcenia oraz poniesionych ofiar) na froncie zachodnim jest bitwa pod Pozières. Kanadyjczycy - w jeszcze większej skali. Chyba ponad 600.000 ludzi uczestniczących w wielu znanych bitwach "wojny okopowej". I ciekawostka - słynny poemat "In Flanders Fields" napisał Kanadyjczyk.
  23. Nie Europejscy żołnierze podczas I Wojny światowej

    Sorry, mój błąd, dopiero teraz po napisaniu postu zauważyłem, że rzecz jest o pierwszej wojnie. Ale zostawiam, może i o drugiej wojnie ciekawostki się komuś przydadzą: Kanadyjczycy na froncie zachodnim byli obecni właściwie od początku do końca. Stanowiąc istotną siłę i często uczestnicząc w znanych operacjach (Bitwa o Anglię, operacja Gauntlet, rajd na Dieppe, operacja Overlord itp. itd.). Często spotykali się z Polakami. Na przykład - John Kent był w dywizjonie 303, HMCS "Haida" i "Huron" walczyły razem z ORP "Błyskawica" i "Piorun" w bitwie pod Ushant, a właśnie 1 Polska Dywizja Pancerna generała Maczka walczyła w składzie Pierwszej Armii Kanadyjskiej (dokładnie - II Korpusu Kanadyjskiego z tej armii). Także tradycje polsko-kanadyjskiego braterstwa broni są bogate. A tu w załączeniu odpowiednie zdjęcie - gen. Maczek siedzi pierwszy od lewej: https://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/7/77/1st_Canadian_generals.jpg Z Australijczykami było nieco inaczej. Na "froncie zachodnim", czyli w UK, na chwilę pojawiły się w 1940 r. chyba tylko ze dwie australijskie brygady. Ilość okrętów RCN na Atlantyku też wielka nie była. Natomiast istotną role odegrali w wojnie powietrznej zna Zachodzie. Ich flota operowała głównie na Morzu Śródziemnym (HMAS "Sydney" chociażby rozprawił się z włoskim krążownikiem "Bartolomeo Colleoni" ), a wojska lądowe w Afryce Północnej (chociażby w Tobruku). Także walczyły w Grecji, na Krecie i przeciwko wojskom VIchy w Syrii. Nie wiem, czy to mieści się w pojęciu "frontu zachodniego" wg. Janceta. Po Pearl Harbor Australijczycy zajmowali się już głównie Nową Gwineą i szeroko pojętą "sprawą japońska". Aczkolwiek nie wszyscy. Walczyli jeszcze pod El Alamein. A jakieś australijskie okręty jeszcze w czasie kampanii włoskiej. No i oczywiście lotnicy australijscy walczyli na froncie zachodnim aż do końca wojny.
  24. Nie Europejscy żołnierze podczas I Wojny światowej

    Na przykład Maczek i jego dywizja walczyli w składzie 1 Armii Kanadyjskiej.
  25. Monarchia w Bułgarii

    Uznali, że wystarczy, jak "poleci" konkretny król/car, a nie cała monarchia. Nowy był młody (chyba 24 lata) i z dosyć czystym kontem. Dostęp do Morza Egejskiego i fragmenty Macedonii - to jednak trochę bolało. A trzeba patrzeć na to w kontekście uznawania przez Bułgarów całej Macedonii za ziemie historycznie (i etnicznie) bułgarskie. A "działania lokalne" też sporo krwi kosztowały.
×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.