Finanse Kazimierza Wielkiego

[Chris740]

Ostatnio zająłem się lekturą kroniki Jana Długosza (księga 9) aby znaleźć "źródła" finansów do skarbca królewskiego i o wydatkach królewskich. Jednak zbyt wiele tego nie znalazłem. Dlaczego? Czyżby Długosz chciał coś ukryć, czy wg niego źródła te były zbyt oczywiste?

[Tofik]

Długosz pisał 100 lat po Kazimierzu Wielkim, a poza tym w sprawach finansowych prowadzono specjalne księgi - aczkolwiek nie u nas, a np. w państwie zakonnym. W typowych kronikach, zwłaszcza tak późnych raczej na próżno szukać czegoś podobnego.

[Błędnica]

Nie sądzę żeby Długosz chciał ukrywać źródła finansów, nie miał w tym interesu;)

Dochody król czerpał z podatków, czynszów, wydobywania soli, rozwój handlu przyniósł mu także zyski z ceł…

[Chris740]

Czyli mam rozumieć, że Długosz mało co wspominał o wydatkach i przychodach, bo w ówczesnej Polsce nie prowadzono takich "specyficznych" kronik?

[Tofik]

Czyli mam rozumieć, że Długosz mało co wspominał o wydatkach i przychodach, bo w ówczesnej Polsce nie prowadzono takich "specyficznych" kronik?

Jakieś papiery zapewne były, ale raczej nie w takim stylu i takiej objętości jak np. krzyżacka Księga Żołdu. A jeśli Długosz miał wiedzieć o jakichś przychodach i wydatkach, to chyba tylko odnośnie czasów Kazimierza Jagiellończyka, ale nie przypominam sobie, by się nad tym rozwodził. Podobnie jak nad sprawami swoich ulubieńców i czasów 100 lat przed nimi, nie rozwodzili się Gall, Kadłubek i inni.