Polska a USA

[Don Pedrosso]

30 czerwca 1943 roku w CCS został złożony memoriał z polskim zamiarzeniami i potrzebami odnośnie użycia Armii Krajowej, gdy wojna będzie się mieć ku końcowi. Przedstawicielem Sztabu NW w Waszyngtonie był płk Mitkiewicz, który był głównym koordynatorem akcji mającej na celu uwzględnienie Armii Krajowej w strategii aliantów. Przeprowadził liczne rozmowy, konferencje. W jednej z takich rozmów z gen. Redmanem będącym sekretarzem CCS rtm. Zamoyski stwierdził, iż "sprawa powstania Armii Krajowej i zajęcia przez nią terytorium RP jest kwestią naszego bytu i naszej przyszłości". 23 września 1943 roku otrzymano odpowiedź odrzucającą polskie plany ze względu na brak porozumienia z ZSSR.

Co mogliśmy osiągnąć w tych rozmowach? Czy USA było bardziej przychylne, czy mniej przychylne działalności AK w stosunku do Brytyjczyków? Jak mogłaby wyglądać sytuacja wówczas, gdy doszlibyśmy do porozumienia z ZSRR?

[Wolf]

30 czerwca 1943 roku w CCS został złożony memoriał z polskim zamiarzeniami i potrzebami odnośnie użycia Armii Krajowej, gdy wojna będzie się mieć ku końcowi.

Była demokracja w USA -memoranda z polskimi zamierzeniami i potrzebami mogli składać.A gdy wojna miała się ku końcowi to Polska była w strefie operacyjnej RKKA zaś USA zależało głównie na współpracy ZSRR w pokonaniu Japonii i powołaniu ONZ.

23 września 1943 roku otrzymano odpowiedź odrzucającą polskie plany ze względu na brak porozumienia z ZSSR.

Co było oczywiste przy porównaniu znaczenia ZSRR-i AK dla aliantów.

Co mogliśmy osiągnąć w tych rozmowach?

Bez porozumienia z ZSRR?Praktycznie nic.Dlaczego USA miały tak bardzo interesować się strefą operacyjną Armii Czerwonej?Ze względu na głosy Polonii w wyborach?Roosvelt zapenił je sobie i tak.

Wszelkich Informacji wywiadowczych dostarczało im i tak brytyjskie SOE.

Zaś USA silnie wspierały partyzantki i podziemie we Francji,Jugosławii,Włoszech,na Filipinach-czyli w swoich strefach operacyjnych.

I to się USA opłaciło-nawet w Jugosławii .

Po prostu-USA nie marnowały ani nie wyrzucały w błoto swoich funduszy.

Czy USA było bardziej przychylne, czy mniej przychylne działalności AK w stosunku do Brytyjczyków?

Było dość obojętne(znacznie mniej zainteresowane niż Wielka Brytania)-AK dla USA to była egzotyka niemniej 20 mln USD dla AK Roosvelt w 1944roku przekazał-do AK dotarły 2 miliony(tzn 10%) wiele sprzeniewierzono,większość pieniędzy zużyto niezgodnie z wolą dysponenta .Ot polska "polytyka".I wieczne próby obciążania innych konsekwencjami swojej nieudolności i głupoty.

Jak mogłaby wyglądać sytuacja wówczas, gdy doszlibyśmy do porozumienia z ZSRR?

Niewielka różnica -kwestia odległosci i stref operacyjnych.Chcecie szerszej pomocy?zabiegajcie o nią u Armii Czerwonej w której strefie operacyjnej jesteście a nie u nas bo to nie nasza strefa i rejon działania .

[Don Pedrosso]

W istocie sytuacja odrzucenia naszego memoriału całkowicie pokazała politykę aliantów wobec nas. Czy można ich w jakikolwiek sposób usprawiedliwiać? Tutaj nasuwa się temat ZSRR i jego stosunku do zaistniałej sytuacji. Kto wie jakby Stalin zareagował, gdyby przyjęto nasz postulat? Tak naprawdę pozostaliśmy w tym momencie sami, odmowa USA to takie "róbcie co chcecie, nas w to nie mieszajcie".

[Albinos]

Czy można ich w jakikolwiek sposób usprawiedliwiać?

A z drugiej strony, jak poważnie można ich obwiniać?

Kto wie jakby Stalin zareagował, gdyby przyjęto nasz postulat?

Tego nikt nie wie. Ale ja mam pytanie. Jakie były zobowiązania USA wobec nas?

[Don Pedrosso]

Tego nikt nie wie. Ale ja mam pytanie. Jakie były zobowiązania USA wobec nas?

Zobowiązań jako takich nie było, co również ich usprawiedliwia. Byliśmy postawieni pod ścianą i szukaliśmy pomocy wszędzie, tylko nie u Rosjan.