Bertrand du Guesclin

[Tofik]

Osiągnięciami militarnymi na pewno przewyższył Joannę D'Arc, niemniej jest od niej mniej znany (niestety, względy moralne przeważyły). Omawiając wojnę stuletnią mówi się o "trzech wielkich zwycięstwach angielskich łuczników" i Joannie D'Arc.

Ten słynny rycerz i wojskowy był z tego co pamiętam, co najmniej dwa razy w niewoli angielskiej (wykupiono go), walczył również w Hiszpanii (na innym "froncie" wojny stuletniej) i wyzwolił większość ziem francuskich od panowania angielskiego. Co o nim sądzicie? Gdzie tkwiło źródło jego sukcesu, skoro utarło się, że łucznik angielski miał całkowitą przewagę nad rycerzem francuskim? A może du Guesclin ograniczył używanie kawalerii? Zapraszam do dyskusji.

[riv]

Postać bardzo barwna.Od 1370 był konetablem Francji.

Jest znany z nie lada wyczynu, pod Vannes przez cały dzień powstrzymywał ze swoim 20 osobowym oddziałem 2 tys. oddział Anglików. Zaś w Chateauneuf-Randon gdy przybył wezwał angielski garnizon do kapitulacji, a ci.....skapitulowali.

Karol (Charles) d'Albret , który również został konetablem Francji,dowódca armii francuskiej w bitwie pod Azincourt, w której też zginął- zaczynał swoją karierą pod jego rozkazami.

co najmniej dwa razy w niewoli angielskiej (wykupiono go)

Z tego co pamiętam to raz był w niewoli. Ale za to kto go wykupił: Karol V- Król Francji,Henryk II-król Kastylii i Leónu,Urban V-papież; cała trójka złożyła się na okup.

Ciekawy jest fakt,że nie chciał żeby go pasowano na rycerza, aż nie dokona wielkiego czynu i pasowano go dopiero w 1354 roku, gdy udaremnił zasadzkę przygotowaną przez Hugha Calvereya pod Montmauron.

Bertrand du Guesclin ,Geoffroi de Charny, William Marshal, Boucicaut, Don Pero Nino,Rodrigo (Ruy) Díaz de Vivar,Zawisza Czarny, czy Jacques de Lalaing to najwieksze legendy rycerstwa średniowiecznego, wzór cnót rycerskich.