'Wypożyczane' wojsko

[Kadrinazi]

W temacie o nieco enigmatycznym tytule chciałbym zachęcić do dyskusji o koronnych i litewskich oddziałach służących w armiach innych krajow. Klasyczny przykład to oczywiście niesławni Lisowczycy służący w armii cesarskiej i bawarskiej podczas wojny trzydziestoletniej - zaciągani od 1620 roku, ostatnie oddziały polskie służyły jeszcze w 1648 roku.

Inny przykład to korpus jazdy Lubomirskiego, zaciągnięty za pieniędze austriackie w 1683 roku - dwa regimenty arkebuzerow (kirasjerow), regiment dragonow, cztery chorągwie jazdy pancernej - arkebuzerzy i pancerni służyli do 1685 roku, dragonow zwinięto w 1700 r. (sic!)

Bardzo interesujący przykład to regiment dragonii Jozefa Łączyńskiego (400 porcji) ktory w 1653 roku został 'oddany' hospodarowi Mołdawii Jerzemu Stefanowi jako gwardia przyboczna.

Jakie znacie inne przykłady tego typu formacji czy oddziałow? Czemu tak dużo ich służyło poza granicami kraju, co nimi kierowało przy przechodzeniu na obcą służbę?

Zapraszam do dyskusji!

[Nabuchodonozor]

Dodałbym jeszcze do tego najemników zaciągniętych przez Dymitra Samozwańca w 1610 roku. Oddziały które poszły z nim na Moskwe za pieniądze jego i jego sponsorów.Czemu tak dużo ich służyło poza granicami kraju-na litwie nie było zadnych stałych oddziałów,wojsko kwarciane było niewielkie.Szlachcic który miał pięciu braci i średnio zamożnego ojca nie mógł zrobić kariery siedząc w domu.Przed falą wojen XVII wieku takiej młodzieży było bardzo dużo.

[Kadrinazi]

Litwa nie miała stałego wojska w tym czasie, gdyż nie widziano takiego zagrożenia jak tatarskiego dla Korony

[Nabuchodonozor]

W ważniejszych miastach i zamkach stacjonowały wprawdzie nieliczne załogi,przeważnie złożone z wynędzniałej piechoty,lecz służba w jej szeregach była dla ambitnego szlachcica dyshonorem.Pozostają jeszcze wojska magnackie-albo na początku XVII wieku służba w szeregach hospodarów Mołdawskich np Mohyły.

[Kadrinazi]

Ciekawostka może nie tyle o 'wypożyczanym' wojsku, ale coś w tym klimacie

W 1657 roku jedna z chorągwi wołoskich w armii koronnej (rotmistrz Jan Sulowski) samowolnie opuściła armię i 'poszła na służbę do Wołoch'. Długo tam jednak nasi wojacy nie pobyli i wrocili do armii. Za samowolkę potrącono im żołd za jeden kwartał. Jakoś to chyba jednak chorągwi Sulowskiego nie przeszkadzało, bo niedługo zmieniła status na i została jej 'przyznana służba po kozacku' czyli zmieniono ją na chorągiew pancerną (przynajmniej z nazwy...)

[Kadrinazi]

Tym razem słów kilka o specyficznie wypożyczanym wojsku - pożyczkach udzielanych przez magnatów królowi Kanclerz koronny Jerzy Ossoliński w 1649 roku wysłał jako eskortę królewska 300 własnych piechurów. W 1661 roku ks. Bogusław Radziwiłł z kolei przydzielił dwie kompanie własnej dragonii jako eskortę dla Jana Kazimierza udającego się do obozu armii litewskiej.