Uczennica w 'Playboyu'

[Anders]

W oczach opinii publicznej, ze szczególnym uwzględnieniem rodziców mlodzieży płci żeńskiej w wieku pogimnazjalnym.

[w4w]

A może kolega udowodnić że w szkole w której 1 uczennica na kilkaset rozebrała się dla Playboya jest złą szkołą?

[Marcin]

Jasne. Ale zamieszczenie zdjęć pełnoletniej uczennicy wpływa ujemnie na postrzeganie danej szkoły. Proste.

W czyich oczach?

W oczach rodziców, w4w, a to niejednokrotnie oni mają prawo veta, gdy uczeń jest jeszcze niepełnoletni i wybiera się do jakiejś szkoły.

[Anders]

A może kolega udowodnić że w szkole w której 1 uczennica na kilkaset rozebrała się dla Playboya jest złą szkołą?

To akurat nie ma żadnego znaczenia - pozór, opinia, renoma! Kłamstwo powtórzone tysiąc razy staje się prawdą.

W mojej ocenie nie trzeba udowadniac negatywnego odbioru tej informacji przez rodziców.

[szpek_chomik]

może trochę odbiegam od tematu ale śmieszą mnie głosy w stylu "biedna dziewczyna, jak on mógł ją wyrzucić ach i och" Prawda jest taka że nikt nie wyszedł na tym lepiej niż ona. Zyskała rozgłos, tamten numer pewnie sprzedawał się jak świeże bułeczki, teraz chodzi do prywatnej szkoły z opłaconym czesnym... Chyba o to własnie jej chodziło :wink:

[912_1481369774]

Nie wiem czy o to jej chodziło, ale fakt faktem, że zyskała na popularności a nakład "playboya" z jej zdjęciami rozszedł się jak świeże bułeczki. Zabierając głos w tej sprawie, twierdzę, że dyrektor mimo wszystko nie powinien jej wyrzucać. To co dorosły uczeń robi w czasie wolnym to jego sprawa, jest wolnym człowiekiem i ma prawo robić to co chce ( w granicach prawa oczywiscie). Fakt jest faktem, że dziewczyna napewno przeżyła sporo stresu wywołanego tym szumem medialnym. Takie moje zdanie :wink:

[w4w]

To akurat nie ma żadnego znaczenia - pozór, opinia, renoma! Kłamstwo powtórzone tysiąc razy staje się prawdą.

W każdej szkole jest jakaś czarna owca. Zasięg poczty pantoflowej jest mniejszy niż robienie awantury na cały kraj. Informacja w telewizji że wyrzucono jakąś dziewczyne z powodu sesji w Playboyu, prędzej dotrze do rodziców niż informacja że jakaś tam dziewczyna z jakiejś tam szkoły miała prawpodobnie sesję.

[Marcin]

Chyba, że media rozdmuchają sprawę krytykując dyrektora i jego ośrodek szkolno-wychowawczy za złe wychowywanie młodzieży. Każdy kij ma dwa końce.

[w4w]

Dyrektor może powiedzieć że on takich pism nie czyta i nie miał pojęcia że jego uczennica występuje w Playboyu. A nawet jakby widział jej zdjęcie to czy dyrektor musi znać wszystkich swoich uczniów?

[Marcin]

Ale do takiego czegoś mogłaby się przyczepić każda gazeta, a już na pewno Fakt. Może i Newsweek by napisał jeśli tydzień byłby słaby, bez politycznych rewelacji.

[912_1481369774]

Taaak zwłaszcza, że w Fakcie są informacje typu " zabójcze mewy na plaży w Gdyni" bądź dzikie bestie grasujące w lesie na Pomorzu. Jednak uważam, że szym medialny jaki się wokół sprawy wytworzyl jest nieprporcjonalny do jej wagi.

[w4w]

Ale do takiego czegoś mogłaby się przyczepić każda gazeta, a już na pewno Fakt. Może i Newsweek by napisał jeśli tydzień byłby słaby, bez politycznych rewelacji.

Myślisz że tym w Fuckcie aż tak się nudzi żeby sprawdzać ile lat ma każda ,,modelka''?

[Marcin]

Lakonicznie mówiąc - tak. Jak będzie afera to na pewno.

[w4w]

Jak będzie afera to na pewno.

Tylko najpierw ta afera musiałaby wybuchnąć a stała się ona zauważalna dopiero po czynie dyrektora, gdyby nie wywalenie tej uczennicy to mało kto by się o tej sprawie dowiedział.

[Anders]

Dyrektor zareagował widać szybko - i absolutnie słusznie. Wyrzucenie takiej uczennicy (i to tak szybko i z hukiem) zamyka usta wszystkim krytykom wychowania serwowanego przez tę szkołę.

A Liberalizm nie jest ulubionym slowem większości rodziców, kiedy chodzi o ich dzieci