Skocz do zawartości
  • Ogłoszenia

    • Jarpen Zigrin

      Zostań naszym fanem. Obserwuj nas w social mediach : )   12/11/2016

      Daj się poznać jako nasz fan oraz miej łatwy i szybki dostęp do najnowszych informacji poprzez swój ulubiony portal społecznościowy.    Obecnie można nas znaleźć m.in tutaj:   Facebook: http://www.facebook.com/pages/Historiaorgp...19230928?ref=ts Twitter: http://twitter.com/historia_org_pl Instagram: https://www.instagram.com/historia.org.pl/
    • Jarpen Zigrin

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum   12/12/2016

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum. Krótki przewodnik o tym, jak poprawnie pisać i cytować posty: http://forum.historia.org.pl/topic/14455-przewodnik-uzytkownika-jak-pisac-na-forum/
Jarpen Zigrin

Bitwa pod Olszynką Grochowską

Rekomendowane odpowiedzi

bavarsky   

”Polacy – pisał nazajutrz po bitwie jakiś nieznany oficer rosyjski – walczyli jak Francuzi za najlepszych czasów. Kule padały jak grad w Olszynie, nieustanne gwizdały kartacze. Nie było tam ani jednego drzewka nieuszkodzonego"

Po trzecim a następnie czwartym, nieudanym szturmie Olszynki, feldmarszałek Dybicz grzmiał z gniewu: ”Małej garstki Polaków przełamać nie możemy, więc naszym życiem musimy zapłacić!

Toż ten Chłopicki, diabeł z rogami, jak gentelman Picton dowodzący swoimi „synami” pod Waterloo, w czarnym surducie ubrany, z cygarem w ustach bez broni żadnej.

Stoi na przedzie trzech batalionów pułku grenadierów wraz z jenerałem Milbergiem i ppłk Prądzyńskim, jako że czwarty baon odkomenderowano do osłony baterii płk Piętki. Sam jeden niewzruszony heros pośród pożogi. Marsowa jego postać wśród gradu kul zawsze czyniła potężne wrażenie na widowni.

A gdy tak stali i ruszyli w bój, Moskale zadrżeli w posagu. Neidhardt widząc atak polskiej kolumny zrazu wysunął kilka baterii, ta ziejąc kartaczami zabiła konia zarówno pod Prądzyńskim jak i Chłopickim, który niegroźnie rannym w lewą nogę został. Dosiadłszy innego konia, prowadził dalej natarcie.

Pojawiły się duchy przeszłości, zastępy dawnego wojska wstały z ziemi by pokazać bagnet tyranii, parafrazując Suworowców spod Białołęki.

Chłopicki po tej nawale żelastwa, począł widzieć że szereg pierwszy batalionu grenadierów zaczął się chwiać. Nie namyślając się dwa razy, porwał rannemu z rąk karabin i z bagnetem w ręku, bez kapelusza i rzec by można pardonu, z rozwianym włosem poprowadził kolumnę naprzód, wyniosły, górujący nad zgiełkiem bitewnym, z twarzą czarną od prochowego dymu.

Grenadierzy w pochodzie niepohamowanym a po połączeniu się z brygadą strzelecką z dywizji jenerała Szembeka, runęli na rosyjską 3 dywizję piechoty, wynurzającą się z lasku Olszynowego od strony Grochowa. Moskale zostali rozbici.

Tyle o to mogę teraz napisać, tak „trzy po trzy” paplę. A z braku czasu dokończyć w chwili obecnej niepodobna.

Kłaniam Się

B.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
bavarsky   

Już niebawem... już to po trochu, planuję rozprawę „Pragi”.

Dwa szturmy, pierwszy z 4 listopada 1794 r. drugi w wojnie 1831 r., z kulminacją w dwóch bitwach pod Grochowem i Białołęką.

Tzn.

1) Analizę dzieł fortyfikacyjnych na przedpolu Praskim, wraz z opisem teatru wojennego,

2) Analizę walczących stron 1794/1831, tzn. siły i środki,

3) Walki w obu przypadkach tzn. przyczynki ciekawe, a wydawać by się mogło zapomniane,

4) Wyniki i skutki obydwu bitew.

Kłaniam Się

B.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
adam1234   
Już niebawem... już to po trochu, planuję rozprawę „Pragi”.

Dwa szturmy, pierwszy z 4 listopada 1794 r. drugi w wojnie 1831 r., z kulminacją w dwóch bitwach pod Grochowem i Białołęką.

Jeżeli mogę mieć pytanie - co te dwa wydarzenia mają ze sobą wspólnego?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
bavarsky   

Przez porównanie obydwu bitew, miałem na myśli; wyłonienie różnic, jakie między owymi dwoma okresami zaszły, ciekawostek, choćby odnośnie fortyfikacji tudzież ich rozwoju na przedpolu praskim.

Kłaniam Się

B.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
adam1234   
Przez porównanie obydwu bitew, miałem na myśli; wyłonienie różnic, jakie między owymi dwoma okresami zaszły

Jak można wyłonić różnice z bitwy w otwartym polu oraz szturmu na ufortyfikowane miasto? Nie to, żebym krytykował zanim zobaczę - na co swoją drogą czekam - ale po prostu nie rozumiem.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
bavarsky   

Zatem potrzeba poczekać Adamie. Autor musi wpierw coś popełnić. Być może wyniki owej pracy ciebie zainteresują.

Kłaniam Się

B.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
bavarsky   

Krwawy bój z polskimi obrońcami Olszyny Grochowskiej, stoczyły tamtego pamiętnego dnia rosyjskie pułki 3 Dywizji Piechoty, jenerała majora Szkewina.

Ponieważ czytam oficjalną historię pułku Nowoingermanlandzkiego, wchodzącego w skład 1 brygady jenerała majora Mohrenthala, postaram się bliżej przybliżyć niebawem poczynania owego regimentu tamtego dnia.

Pomijając wcześniejsze zamieszanie 25 lutego, około godziny 14, wydawać by się mogło, że powodzenie zaczęło przechylać się na stronę Dybicza, który to montował kolejne natarcie na uparcie broniących się obrońców.

Do ataku rzuciły się wojska Rosyjskie. Na przedzie 5 pułk strzelców, z jednym batalionem pułku Kutuzowa, na prawo od nich pułk Nowoingermanlandzki pod płk. Adlerbergiem, a za nim Staroingermanlandzki. Ten atak był osobiście prowadzony przez feldmarszałka Dybicza.

f_bqtym_dcc0dad.jpg

[w: Пирожников А.И. История 10-го пехотного Новоингерманландского полка. Тула, 1913 s. 209]

Pozdr.

B.

Edytowane przez bavarsky

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
bavarsky   

O godzinie 18.00 25 lutego, feldmarszałek Dybicz wstrzymał wszystkie ruchy wojsk rosyjskich. Gdzie niegdzie harmaty rosyjskie dawały strzały na popis, tak mniej ni-więcej do 21.00.

Ciut przywary swej dodam, z oficjalnej kroniki moskalskiego regimentu:

Tam przy tej kępie - gurze lodowej - roztrzaskał swój dziób okręt rosyjski. Parę metrów od niej, niczym rozbitek, leżał pewien oficer z pułku nowoingermanlandzkiego. Szablę trzymał w swej skrwawionej dłoni wskazując kierunek ataku - jakby żył i miał zaraz wydać komendy swym ludziom do ataku. Rozkaz wykonał wbrew wszystkiemu, życiem niestety jemu i jego ludziom zapłacić kazano. Czwartacy stojąc w Olszynie bez pardonu strzelając i dźgając bagnetem, żadnemu Moskalowi nie odpuścili.

Straty były kolosalne, w owym regimencie nowoingermanlandzkim naliczono zrazu bo bitwie 200 żywych [sic!], przepiękny pułk Księcia Alberta Pruskiego stracił 80% stanu [sic!].

Straty rosyjskie poniesione tylko w dniu 25 lutego, śmiało można określić na 12000 ludzi. Według wielkiego księcia Konstantego, sam VI Korpus postradał 22 oficerów sztabowych i 73 oficerów młodszych. Mówiło się że przez szpitale przyfrontowe przewinęło się 5000 rannych. Ludwik Mierosławski straty rosyjskie oszacował na 14000 w zabitych, rannych i jeńcach. W samej Olszynie trupów rosyjskich było około 5000. Według Smitta, Rosjanie ponieśli stratę w wysokości 9400 w zabitych i rannych. Dybicz zrazu po zakończeniu bitwy raportował stratę 4000 zabitych, po czym powiększył ich liczbę do 8000. Są to liczby zbyt niskie. Przyjmując od początku kampanii 2292 zabitych, 11349 rannych, 2393 jeńców otrzymujemy razem 16404 ludzi, lecz byłby to rachunek minimalny.

Straty polskie poniesione 25 lutego, według wykazu sporządzonego przez poszczególne oddziały wynosiły odpowiednio 6941-7349, oraz 1054 jeńców i zaginionych. Wśród zmarłych znalazł się płk Karol Chmielowski, dowódca 1 pułku strzelców pieszych, lat 40, Kawaler Legii Honorowej, którego pamięć uwieczniła tablica pamiątkowa w kościele Karmelitów Bosych w Warszawie na Krakowskim Przedmieściu. Ogólnie było 17 poległych i 6 zaginionych oficerów.

Na pobojowisku pozostały 3 działa zdemontowane i 28 jaszczyków.

Największe straty z pułków polskich walczących pod Grochowem, poniósł wspominany przeze mnie w pierwszym poście owego tematu, elitarny pułk grenadierów (1043 ludzi), 7 pułk piechoty liniowej (832 ludzi ok. 40%), 3 pułk piechoty liniowej (31%), 4 pułk strzelców pieszych (42%), 4 pułk piechoty liniowej (26%), pułk weteranów czynnych (18%), 2 pułk strzelców pieszych (16%).

7 marca inicjatywa zaczęła wchodzić w ręce polskie. Tegoż dnia bowiem armia rosyjska wycofywała się spod Pragi. Sytuacja owa sprzyjała ofensywie polskiej na Siedlce. "Nie mogę ukrywać, że uważam za stracone wszystkie wyniki naszej ciężkiej kampanii zimowej.. Jestem zrozpaczony zwrotem, który przybrała ta wojna, podjęta przy pomocy tak znacznych środków, od której - powiedzmy wyraźnie - zależy polityczne istnienie Rosji", tak raportował Mikołajowi I feldmarszałek Dybicz. Odpowiedź Imperatora była tyleż sroga dla głównodowodzącego co pochlebna dla polaków: "Niech mi wolno będzie wyrazić Panu moje zdziwienie i mój żal, że w tej nieszczęśliwej wojnie donosisz mi częściej o klęskach, niż o zwycięstwach, że w 189000 nie możemy nic zrobić 80 tysiącom."

Kłaniam Się

B.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
bavarsky   

Tak posiadam, ale niestety w chwili obecnej nie mam do nich dostępu. Zamieszczę je jak wrócę z wycieczki.

Pozdr.

Marcin

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
bavarsky   

Straty kawalerii polskiej w dniach 20-25 lutego 1831 r.:

1 korpus kawalerii: 4 oficerów, 178 szeregowych, 88 koni

2 korpus kawalerii: 12/234/359

Straty w dniu 25 lutego Michale posiadam ale gdzieś zapodziałem moje notatki. Jak znajdę to zapodam. Natomiast powyżej masz oficjalne dane strony polskiej po walkach.

Pozdr.

B.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Marcinie, czy to dane wyłącznie o zabitych czy także o rannych? W przypadku koni rozumiem że chodzi o zabite?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
bavarsky   

W chwili obecnej mogę odpowiedzieć tobie Michale na pytanie jaki jest rozkład wśród zabitych/rannych/wziętych do niewoli tylko odnośnie strat 2 Korpusu jazdy. Proszę o wybaczenie, jako że dane 1 Korpusu gdzieś mi przepadły ;) a te posiadane są niekompletne i wielce mylące, podobnie jak te podane w powyższym poście. (Straty 1 Korpusu są znacznie zawyżone! ale o tym niebawem)

A jeszcze wracając na marginesie do koni (to w liczbie owej są i ranne i zabite).

Straty 2 Korpusu jazdy [1]

Oficerowie:

Polegli/Ranni/Zaginieni:

2 p.s.k. - 1/1/0 [2]

4 p.s.k. - 0/0/0

3 p.u. - 0/1/0

5 p.u. - 0/2/0

2 p.u. - 0/4/0

4 p.u. - 0/4/0

1 p.Maz. - 0/0/0

2 p.Maz. - 0/0/0

3 b.l.a.k. - 0/0/0

4 b.l.a.k. - 0/0/0

Razem: 1/12/0

Szeregowi:

Polegli/Ranni/Zaginieni:

2 p.s.k. - 7/12/0

4 p.s.k. - 0/2/0

3 p.u. - 9/24/0

5 p.u. - 26/4/0

2 p.u. - 34/25/0

4 p.u. - 31/10/0

1 p.Maz. - 17/21/0

2 p.Maz. - 0/6/0

3 b.l.a.k. - 4/0/0

4 b.l.a.k. - 1/1/0

Razem: 129/105/0

Konie:

Poległe/Ranne/Zaginione:

2 p.s.k. - 17/5/0

4 p.s.k. - 4/1/0

3 p.u. - 21/17/0

5 p.u. - 25/34/0

2 p.u. - 101/6/0

4 p.u. - 51/0/0

1 p.Maz. - 52/0/0

2 p.Maz. - 2/0/0

3 b.l.a.k. - 13/0/0

4 b.l.a.k. - 9/0/0

Razem: 295/63/0

-------------------------------------------------------

[1]Straty 2 Korpusu jazdy podaję za opracowaniem:

Barzykowski, S., Historia Powstania Listopadowego, Poznań 1883-1884, t. II

[2]Dalej będę używał skrótów:

pułk strzelców konnych - p.s.k.

pułk ułanów - p.u.

pułk Mazurów - p.Maz.

bateria lekka artylerii konej - b.l.a.k.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.