Wybory w USA

[Jarpen Zigrin]

Według mnie Barack Obama Prezydent to zły Prezydent. To taki produkt marketingowy, fajnie zapakowany i nic więcej. Czarny i młody i może charyzmatyczny i tylko tyle, ale na Amerykanów to wystarczyło. Czarni wszyscy będą głosować na niego i to nie ulega wątpliwości właśnie przez kolor skóry i tutaj nie ma co się kryć i udawać poprawność polityczną. (Wczoraj walczył i słusznie o białych wyborców w tych 30 minutowych reklamówkach, bo to jest grupa niezdecydowana) Dodatkowo Obama nie ma żadnego wojskowego przygotowania jak przyjdzie wojna będzie się bał zrobić cokolwiek, aż nie zrobi kompletnie, ale to kompletnie nic. Całe szczęście, że nie był Prezydentem jak był atak na WTC, bo jego nie widzę jako bohatera.

Sam Obama grał kartą rasową i brak mu jakiegokolwiek obycia w dziedzinie bezpieczeństwa międzynarodowego. Największe mocarstwo trafi w ręce politycznego "dzieciaka", który nie będzię się umiał z nim obchodzić.

Obama:

Postuluje podwyższenie do 28 z 15 proc. podatku od zysków kapitałowych.

Chce podwyższenia podatku od dochodów ponad 102 tys. dol. rocznie.

Proponuje pakiet 30 mld dol. wsparcia dla właścicieli nieruchomości

W ochronie zdrowia Obama zaleca krajowy system ubezpieczeń obejmujący tych, którym pracodawca nie zapewnia ochrony. Koszt szacowany to 50 – 65 mld dol!

Renegocjacja umowy o wolnym handlu z Kanadą i Meksykiem, przeciwnik nowych umów.

Jednym słowem lewica jak się patrzy, wyższe podatki, zdrowie za free (haha - i tak zapłacą podatnicy, a nie on), wsparcie, czyli ingerencja w rynek, co przypomina centralne zarządzenie gospodarką etc.

------

Na koniec dodam, co może zaskoczy, niektórych nie zagłosowałbym również na McCaina, to był fatalny wybór Partii Republikańskiej. Mike Huckabee prędzej miałby szansę wygrać z Obamą niż McCain, który z postacią popkultury szans mieć nie mógł.

[dzionga]

nie zagłosowałbym również na McCaina

Mnie nie. Ja bym też na żadnego nie miała ochoty głosować, ale żeby nie marnować cennego głosu zagłosowałabym na Obamę... I podejrzewam, a właściwie jestem prawie pewna, że to on wygra... No i ten chwyt z babcią (może i faktycznie jest chora, ale jaki to ma wydźwięk- troskliwy wnuczek, który opiekuje się kochającą babcią) :roll:

[Jarpen Zigrin]

On jest tylko i wyłącznie ładnie opakowaną postacią medialną, a w środku pustka. Wielu Amerykanów zagłosuje tak jak Ty, bo jest młody i fajnie i w ogóle taki sympatyczny..., a potem przyjdzie kryzys i zaczną się kłopoty, bo on jest nieprzygotowany, brak mu doświadczenia i chyba nie walczył nigdy na żadnym froncie, więc jest tylko toeretykiem wojskowości, o której ma pewnie mniejsze pojęcie niż ja.

Dodatkowo ta podwyżka podatków jest straszna...

[bavarsky]

Dla mnie cała ta kampania kojarzy się z „Fast Foodem”, „surowym amerykańskim stekiem” i teleturniejem „are you smarter than a fifth grader”...

Nie zagłosowałbym na żadnego z nich. Obaj są dla mnie sztucznym produktem, zwróconym przez średnią arytmetyczną amerykańskiego społeczeństwa.

Same wybiegi w stylu: mam chorą babcię, byłem w niewoli w Wietnamie.... są dla mnie żałosne.

[dzionga]

bo jest młody i fajnie i w ogóle taki sympatyczny

I to go skrajnie odróżnia od McCaina, tym sobie Obama punktuje u przeciętnego Amerykanina.

Dodatkowo ta podwyżka podatków jest straszna...

To fakt.

Na dodatek strach myśleć co by było gdyby Rosja zaczęła pokazywać pazurki, nie wydaje mi się, żeby Obama potrafił z tego wybrnąć.

[Jarpen Zigrin]

I to go skrajnie odróżnia od McCaina, tym sobie Obama punktuje u przeciętnego Amerykanina.

To fakt.

Na dodatek strach myśleć co by było gdyby Rosja zaczęła pokazywać pazurki, nie wydaje mi się, żeby Obama potrafił z tego wybrnąć.

To wybierz czy wolisz mieć sympatycznego prezydenta, czy osobę, która nie udźwignie ciężaru rządzenia mocarstwem. McCain jest Senatorem 20 lat, a Obama chyba 2...

Co do chorej babci i Wietnamu to jednak widzę różnicę..., bo wiele osób ma chorą babcie niestety, a takim bohaterstwem jak on (polecam poczytać) mało kto by się wykazał.

[mostostal]

Same wybiegi w stylu: mam chorą babcię, byłem w niewoli w Wietnamie.... są dla mnie żałosne.

Dla mnie też, ale czego się nie robi dla głosów wyborców...

Polecam ciekawy filmik ---> http://pl.youtube.com/watch?v=Qq8Uc5BFogE

[Jarpen Zigrin]

Tylko, czy to będzie zmiana na lepsze...

[Achilles]

byłem w niewoli w Wietnamie

Jednak z początku McCain nie chciał na świat wydawać tej informacji. Ponoć wyciekła ona jak Ziobrze do Kaczyńskiego...

Obaj kandydaci nie przypadają mi do gustu. McCain kojarzy mi się z Lechem Kaczyńskim, wie za mało by wprowadzać zmiany, które stworzą życie lepszym. Obama irytuje mnie swoim wyglądem i podejściem do całej sytuacji; zupełnie jakby miał napisane na głowie "już wygrałem", które odczytać można tylko z pomocą ultrafioletu. Chociaż z drugiej strony to "opakowanie" może w środku kryć niezłe smakowitości i ogromne zasoby tłuszczu dla Amerykanów. Numer z babcią to niewypał. Zawsze każdy z bliskich choruje, ma problemy i takie tam bla bla podczas kampanii wyborczej. Skupiliby się bardziej na swoim programie i myśli o lepszym kraju.

Jednak lekko jestem za Obamą, gdyż wg mnie ma on większe możliwości i lepszy rozum od McCain'a.

[Narya]

Właściwie polecam artykuł prof. Mayera w La Monde diplomatique - edycja polska. Niezależnie od tego kto będzie prezydentem, USA nie zmienią się (może jest na stronie internetowej tego miesięcznika).

Ale zagłosowałem na Obamę, bo jestem prawie pewien, że to on wygra. McCain jest z tej samej partii co Bush, a partia owa rządziła już dwie kadencje, co się Amerykanom już znudziło.

[Jarpen Zigrin]

Ale czy to normalne?

Dzionga głosuje na niego, bo jest sympatyczny.

Ty głosujesz na niego bo wygra...

Obawiam się, że w USA może być podobnie, a w takim razie niech płacą jeszcze wyższe podatki skoro chcą tylko żeby potem nie tęsknili za Bushem jak trafi się jakaś sytuacja kryzysowa. Miedwiediew zje Obamę sami zobaczycie... nie mówiąc już o Putinie, w sprawach bezpieczeństwa międzynarodowego mam takie same doświadczenie jak Obama...

[Narya]

Dlatego polecam Ci, i każdemu, ten artykuł: Arno J. Mayer "Co po wyborach prezydenckich w USA?"

[Pancerny]

Nie mam zielonego pojęcia na kogo bym zagłosował, poczytałem sobie na ich temat, znam opinie poprzedników, ja po prostu ich nie czuję, może dlatego, że nie jestem z USA....

Dlatego nie głosował bym na żadnego...

[Jarpen Zigrin]

Republikański kandydat na prezydenta John McCain przyrzekł, że "rozpatrzy" sprawę zniesienia wiz dla Polaków udających się do USA. Podkreślił, że konieczność posiadania przez nich wiz kłóci się ze statusem Polski jako przyjaciela i sojusznika Stanów Zjednoczonych.

Może i troche puste słowa, ale Obama nie raczył się na takie słowa zdobyć. Ogólnie ona wg mnie gdzieś ma Polskę i współpraca z USA jak on będzie Prezydentem będzie dużo gorsza i słabsza niż za Busha.

[bavarsky]

Republikański kandydat na prezydenta John McCain przyrzekł, że "rozpatrzy" sprawę zniesienia wiz dla Polaków udających się do USA. Podkreślił, że konieczność posiadania przez nich wiz kłóci się ze statusem Polski jako przyjaciela i sojusznika Stanów Zjednoczonych.

Zniesienie wiz, akurat mnie najmniej interesuje. Do US nie mam zamiaru się wybierać w żadnej formie

Wolę tysiące razy Europę, a w niej kraje Polskę, Francję i Hiszpanię.