Skocz do zawartości
  • Ogłoszenia

    • Jarpen Zigrin

      Zostań naszym fanem. Obserwuj nas w social mediach : )   12/11/2016

      Daj się poznać jako nasz fan oraz miej łatwy i szybki dostęp do najnowszych informacji poprzez swój ulubiony portal społecznościowy.    Obecnie można nas znaleźć m.in tutaj:   Facebook: http://www.facebook.com/pages/Historiaorgp...19230928?ref=ts Twitter: http://twitter.com/historia_org_pl Instagram: https://www.instagram.com/historia.org.pl/
    • Jarpen Zigrin

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum   12/12/2016

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum. Krótki przewodnik o tym, jak poprawnie pisać i cytować posty: http://forum.historia.org.pl/topic/14455-przewodnik-uzytkownika-jak-pisac-na-forum/
Jarpen Zigrin

Drzewo geneaologiczne jak je stworzyć?

Rekomendowane odpowiedzi

Jakimi sposobami można odtworzyć własne drzewo geneaologiczne? Od czego trzeba zacząć i gdzie się można udać?

Ewentualnie, czy jest ktoś kto w nas może w tym wyręczyć?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Wyręczyć się można genealogiem lub skorzystać z usług któregoś z towarzystw genealogicznych. To jednak kosztowna impreza.

Jeśli chcemy rozpocząć własne badania, najlepiej zacząć od zachowanych dokumentów rodzinnych, popytać babcie, dziadków, ciotki, itd. Dalej mamy do dyspozycji liczne dokumenty zewnętrzne. Po pierwsze archiwa miejskie, gminne, powiatowe. Najlepsze jednak są księgi parafialne. Do 1921 roku zapisywano w nich również pochodzenie (szlachcic, chłop, mieszczanin, itd.). W księgach parafialnych oglądamy przede wszystkich akty chrztu, urodzin, ślubu. Ponieważ wiele parafii w toku różnych wojen spłonęło lub zostały zniszczone w inny sposób, należy się udać do archidiecezji, tam powinny znajdować się kopie ksiąg z podległych parafii. Do dyspozycji mamy też biblioteki PAN, gdzie często można znaleźć spisy rodowe, miejskie, gminne, itd. Nie mamy jednak wtedy pewności, czy rzecz dotyczy akurat naszych przodków, czy kogoś innego, o tym samym nazwisku. Dokumenty parafialne są najlepsze.

Pozdrawiam.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Jednak z dokumentami parafialnymi jest ten problem, że wiele z nich nie jest w języku polskim zwłaszcza te z czasów rozbiorów to jest problem nie do przejścia bez pomocy tłumacza. Natomiast jak szukać w takiej księdze swoich przodków są one segregowane alfabetycznie, jak się w nich odnaleść?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

A kto mówił, że jest lekko? To bardzo żmudna praca, trzeba się cofać w przeszłość krok po kroku. Najpierw odgrzebujesz metryki dziadków, potem pradziadków, prapradziadków i tak dalej po kolei. Praca na miesiące lub nawet lata. Księgi parafialne, przynajmniej te, które ja przeglądałem były po polsku (zabór rosyjski). Mogą być jeszcze ew. po niemiecku, a te starsze są po łacinie. Nie trzeba tłumacza, po przebrnięciu przez kilka pierwszych metryk idzie łatwo, określenia się powtarzają.

Pozdrawiam.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Jeśli miasto posiada stare archiwa to tak. Problem jest tylko z dostępem, zdaje się, że krzywo patrzą na szukających szlacheckich korzeni. Ja osobiście polecam dokumenty parafialne.

Pozdrawiam.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Narya   

Do tego, co już napisaliście, ale informacje o rodzinie czy krewnych można szukać też w archiwach państwowych (wystarczy udać się do archiwum w swoim mieście/ regionie i poprosić o ściągnięcie dokumentów skądś tam i przyślą na filmie, koszt ok. 15 zł).

Poza tym musimy ustalić sobie jakiś porządek katalogowania informacji, które zebraliśmy, bo zrobi się bałagan i co najważniejsze w drzewie - jednolity system drzewa (nie można przy jednej osobie napisać urodzin-małżeństwa-śmierci a przy drugiej np. urodzin-małżeństwa-osiągnięć życiowych-śmierci-miejsca pochówku).

Zresztą samo drzewo nie jest aż tak istotne jak tabele genealogiczne, w których powinno się znaleźć obok podstawowych danych metrykalnych, również opis życia, krótki, osiągnięcia i piastowane urzędy czy praca, małżonków, rodziców po mieczu i kądzieli, miejsca pochówku etc.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
sebas   

Mam znajomego, który tworzy drzewo swojej rodzinny. Część materiałów oddziedziczył od ojca, który też się tym zajmował i teraz (poza dwoma lukami) drzewo sięga do XV wieku. Mówił, że jest to piękna rzecz. Czasochłonna, ale jeśli ktoś lubi poszukiwania to będzie to piękne zajęcie. Warto dowiedzieć się również od swoich krewnych na jakich terenach mieszkali przodkowie. Znajomy mówił mi (co prawdę mówiąc mnie zdziwiło), że wiele informacji można znaleść na internecie. Tutaj np jest strona o herbie mojej rodzinny http://saga.inet.krakow.pl/index.php?a_id=1

Polecam również http://jurzak.pl/gd/szablony/rodziny.php?lang=pl

Sam zamierzam z pomocą krewnych rozpocząć pracę nad drzewem bo jest to wspaniała rzecz.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Narya   

Tak łatwo w większości rodzin jednak nie jest, że klik w internet i już się znalazło. Niestety trzeba pojechać w "teren". Najgorzej jest jak się wywodzi z rodziny chłopskiej, to największym sukcesem będzie jak się dotrze do wieku XVI.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
sebas   

Oczywiście o wiele łatwiej jest szukać rodzinny szlacheckie. A odnośnie internetu chodzi mi o to, że trzeba naprawdę pokombinować zeby cos znaleść a nie ze wpiszemy w wyszukiwarce nazwisko i od razu pol drzewa nam odszuka. Ale racja najlepszym wyjściem jest ruszyć w teren bo w internecie mogą być również błędy ;)

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Narya   

Z wstydem się przyznam, że swoje poszukiwania rodziny zacząłem od internetu i zebrałem sporo informacji, ale niewiele, więc ruszyłem w przysłowiowy "teren". Mój tato zrobił najwięcej roboty, bo pojechał na Kujawy i zwiedził parafie. Doszedł do początku XIX wieku. Teraz ja postanowiłem zajść do archiwum państwowego i ściągnąć dane z Kujaw, i będę przeglądać je, może znajdę coś więcej.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Koroniarze, jeśli nie z Ukrainy, to mają łatwiej przy poszukiwaniach, bo my z WXL to musimy z reguły na Białoruś jeździć ;)

Pozdrawiam.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Narya   

Stworzenie drzewa genealogicznego to jest już ostatni etap naszego dochodzenia genealogicznego, ale największym problemem jest właśnie szukanie śladów z przeszłości dotyczących naszej rodziny i jej historii. Nie wiem czego dotyczy temat, czy drzewa genealogicznego jako takiego czy uzupełniania tabeli genealogicznych i naszych poszukiwań?

Jeżeli drzewa genealogicznego stricte w tym znaczeniu, to nie jest to problem, bo to jest już największa przyjemność po męczarniach poszukiwań.

Drzewo jest obrazem naszych tabel genealogicznych, które w toku naszych poszukiwań uzupełniamy.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
jak szukać w takiej księdze swoich przodków są one segregowane alfabetycznie,

Alfabetycznie? Nie, chronologicznie według dat chrztu i jest pewien problem, bo wcześniejsze (chyba już te XVIII wieczne) zaznaczają tylko chrzest bez daty urodzin.

Czytasz po kolei.

u mnie w parafii są po rosyjski,

Rosyjski nie jest trudny tylko trzeba nauczyć się alfabetu to podstawa jak już to umiesz to język jest podobny do polskiego.

W urzędzie miasta można uzyskać również jakieś dane?

Miasto najczęściej przesyła stare dokumenty do archiwum państwowego (najczęściej w miastach wojewódzkich) a tam spokojnie możesz napisać podanie i udostępnią Ci akta, o które prosisz. Tylko jest znowu mały problem musisz wiedzieć, z jakiego zespołu archiwalnego chcesz korzystać, bo po półkach grzebać Ci nie pozwolą.

Jednak jak Viss bardziej polecam księgi parafialne.

jak się wywodzi z rodziny chłopskiej, to największym sukcesem będzie jak się dotrze do wieku XVI.

Chłopska rodzina do XVI wieku? Raczysz żartować, jak dojdziesz w tym przypadku do XVIII wieku to już wielki sukces tym bardziej, że chłopi do XIX wieku raczej nie mieli nazwisk.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Lu Tzy   
u mnie w parafii są po rosyjski,

Rosyjski nie jest trudny tylko trzeba nauczyć się alfabetu to podstawa jak już to umiesz to język jest podobny do polskiego.

Pod warunkiem, ze klecha umial pisac grazdanka... Ja rosyjski znam, ale musialem kacabanskie bazgroly oddac do tlumaczenia. Pierwsza pani tlumacz sie nie podjela ;) .

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.