Opowieści z Narnii vs. Władca Pierścieni vs. Harry Potter

[Jarpen Zigrin]

Myśle, że filmy o zbliżonym klimacie i podobnym odbiorycy. Trzy filmy fantasy zbierające bardzo dobre recenzje i pochłaniające miliony dolarów na produkcję, a zarabiające jeszcze więcej. Nakręcone na podstawie książek. Który z tych filmów waszym zdaniem jest najlepszy i dlaczego? Ja dodam jeszcze, że część zdjęć Opowieści z Narnii (sceny zimowe) były kręcone w Polsce.

[Qdl4ty]

Smialo mozna napisac, ze Harry Potter ponownie wprowadzil magie to swiata dzieci. Ta ksiazka a raczej jej ogromny sukces, pozwolil na ekranizacje Wladcy Pierscieni i Opowiesci z Narnii po dlugo letniej "abstynencji od czarow".

Biorac pod uwage tylko i wylacznie filmy, uwazam, ze 3 czesci Wladcy Pierscieni zostaly zrealizowane zdecydowanie lepiej od Narnii czy przygod Harrego - glownie dzieki rozmachowi produkcji.

Przypominam, ze w nocy z 28 na 29 stycznia odbedzie sie premiera ksiazki Harry Potter i Ksiaze Polkrwii w Polsce .... ktos sie wybiera? :smile:

[Jarpen Zigrin]

Szczerze powiedziawszy nie lubie Harrego Pottera, Narni nie czytałem i nie widziałem. Ekranizacja Władcy Pierscieni według mnie wspaniała, aktorzy grający mniej więcej wtopili się w moje mniemanie o nich jak czytałem książkę. Brakowało mi tylko w 1 części sceny z psami, ale ponoć ją wycieli, bo film trwałby znacznie dłużej. Film Harrego wg mojej opini troche zbyt dziecinny, nawet kiczowaty, ale młodszym osobom może się podobać.

[Natalia_14]

Nie lubię żadnego z nich! Są nudne i dziecinne!

[Esplendido]

Harrego Pottera nie oglądałem,nie czytałem - i nie mam takigo zamiaru :]

Opowiesci z Narni oglądałem,film mozna obejrzeć,aczkolwiek niczym specjalnym nie zachwyca,kilka efektów specjalnych na średnim poziomie, no i fabuła - typowo dla dziecków :]

Władca Pierścieni-książke (a raczej KSIĄŻKI) czytałem..kilkakrotnie...film oglądałem...wspaniała ekranizacja,efekty specjalne wbijają w fotel:]]] aczkolwiek...jak to przeważnie bywa, tak i tym razem film nieumywa się do książki :-(( ale spośród tych 3filmów..warto obejrzeć tylko ten ostatni tytuł, te 9godzin z hakiem które poświęcicie na obejrzenie trzech części W.P. nie pojdą na marne )

[LordHector]

Jak dla mnie najlepszy jest Harry Potter. Oglądałem go jak i Wladce Pierścieni. A opowieśc z Narnii czytałem.

[Albinos]

Produkcja zrealizowana za 3000$: http://www.dailymotion.pl/gb/video/x93zji_...lms?subtitle=pl . Historia poszukiwania Golluma przez Aragorna, na zlecenie Gandalfa. Jak dla mnie, absolutnie świetne...

[Kadrinazi]

Robi wrażenie - ekipa się naprawdę postarała.

[tryton65]

Kapitalne...

[widiowy7]

Kapitalne...

Kapitalne, to znaczy co?

Jak dla mnie "Opowieści..." to całkowita dziecinada. Nie twierdzę że są złe, ale skierowane do pewnego (młodego) kręgu odbiorców.

Harrego odbieram całkiem pozytywnie, podoba mi się nawet.

"Władca..." to rewelacja. Nawet pomimo pewnych różnic z oryginałem książkowym.

[mostostal]

Byłem wczoraj w kinie na Harrym i Księciu Półkrwi, film mi się spodobał, nawet bardzo.. Ogólnie bardzo lubię całą serie..

Władca Pierścieni, film kapitalny, książki nie miałem przyjemności czytać.

Opowieści z Narnii tak średnio mi przypadły do gustu.

Pozdrawiam

[Albinos]

Kapitalne, to znaczy co?

Najpewniej filmik, do którego podałem wyżej link;)

[Inga]

Opowieści z Narnii - kiedy byłam mała, w telewizorze leciał taki serial brytyjski. Był o wiele lepszy niż film, który mimo wszystko obejrzałam z wielką przyjemnością, również część drugą.

Teraz córa i ja czekamy na drugą część Złotego kompasu. Super kino dla dzieciaków utrzymane w klimacie Narnii.

Złoty kompas

PS. Jakby ktoś chciał, to najnowszy Książę Półkrwi też jest tam dostępny.

Edytowane 1 Sierpień 2009 przez Inga

[Lu Tzy]

Zaiste: kiedys Brytyjczycy robili swietne seriale dla dzieci i nie tylko, technicznie bedace wlasciwie rodzajem teatru telewizji.

Harry Garncarz nie cieszy sie moja sympatia, ale ma moj szacunek. Znam tylko fragmenty filmow: cos-tam w nich zostalo z tej brytyjskiej szkoly. Wiecej rzec nie moge; moja 12-letni siostrzenica to luuuuubi, trza sie jej przypodobac, to i poznac warto .

LotRa zdecydowanie nie lubie. Czemu? Raz, bo bylem tolkienomaniakiem i choc nim juz nie jestem razi mnie swobodne oglednie mowiac potraktowanie fabuly powiesci. Raz prim, bo to orgia fantasyidalnego nonsensu w dziedzinie kostiumu i hoplologii, a Pan Profesor nie raz mowil, ze przyswiecala mu mysl o napisaniu - skoro rzecz nie istnieje realnie - angielskiej mitologii. Sama fabula wiec jest dostatecznie fantastyczna; warto by przytrzymac sie rzeczywistosci w tworzeniu dekoracji i kostiumow.

Dwa, bo film ma estetyke gry komputerowej zmiksowanej z lzawym romansidlem. Za duzo efektow strasznie szpecyjalnych, za duzo scenek rodem z hongkonskiego kina akcji. Za duzo wielominutowych wyciskaczy lez.

To, co oferuje film by sie spokojnie dalo zmiescic w 3-4 godzinach, potencjal powiesci - w 4-6, a jest ponad dziesiec...

A przecie istnieja dobre przyklady do nasladowania. "Excalibur". "Willow". Nawet "Merlin". Filmy nie bez wad, ale o niebo lepsze.

Narnia. Pamietam fragmenty przywolanego przez Inge serialu. Dobre to bylo.

Ostatnio obejrzalem kes nowego filmu. Bardzo dobre kino dla mlodzi. I nie tylko.

Czytam to wreszcie. Warto - to przeciez ksiazka ateusza ktory wrocil na lono Church of England .

P.S. Sobie spojrzalem na wlasne wypociny i wyszlo mi, ze tolkienomaniakiem nadal jestem...

Edytowane 1 Sierpień 2009 przez Lu Tzy

[Albinos]

P.S. Sobie spojrzalem na wlasne wypociny i wyszlo mi, ze tolkienomaniakiem nadal jestem...

Z tego się nie wyrasta;)