Skocz do zawartości
  • Ogłoszenia

    • Jarpen Zigrin

      Zostań naszym fanem. Obserwuj nas w social mediach : )   12/11/2016

      Daj się poznać jako nasz fan oraz miej łatwy i szybki dostęp do najnowszych informacji poprzez swój ulubiony portal społecznościowy.    Obecnie można nas znaleźć m.in tutaj:   Facebook: http://www.facebook.com/pages/Historiaorgp...19230928?ref=ts Twitter: http://twitter.com/historia_org_pl Instagram: https://www.instagram.com/historia.org.pl/
    • Jarpen Zigrin

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum   12/12/2016

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum. Krótki przewodnik o tym, jak poprawnie pisać i cytować posty: http://forum.historia.org.pl/topic/14455-przewodnik-uzytkownika-jak-pisac-na-forum/
Tofik

Bitwa pod Blenheim - Hochstadt

Rekomendowane odpowiedzi

adam1234   

Główną przyczyną porażki Francuzów i Bawarczyków był brak jedności dowodzenia i to że dali się zaskoczyć.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Tofik   
i to że dali się zaskoczyć.

... a to z kolei jest konsekwencją działania "wywiadu" angielskiego - jeńcy wzięci przez Francuzów rozsiewali pogłoski, iż armia aliancka wycofuje się do bodajże Nordlingen.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
adam1234   

Patrząc na przebieg bitwy można wyróżnić ze trzech "glównodowodzących" po stronie Francuzów co samo w sobie jest karygodne...

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

W sumie nie wiedziałem gdzie to wrzucić, a jako że dotyczy tej właśnie bitwy... Zresztą to ciekawy przyczynek do opisu brytyjskiej armii z początku XVIII wieku.

Tuż przed rozpoczęciem starcia brytyjski d-ca regimentu, wiedząc że żołnierze szczerze nienawidzą go za to jak się do nich odnosi, stanął przed oddziałem i stwierdził, że przeprasza za wszystkie krzywdy jakie im wyrządził i chce ogłosić, że naprawi je po bitwie, jeżeli ją przeżyje. Jak widać, chyba bardziej obawiał się 'przyjacielskiego ognia' niż francuskiego. Ciszę przerwał anonimowy żołnierz z tylnego szeregu:

- Spokojnie sir, zrobimy co do nas należy!

Oficer przeżył bitwę bez zadraśnięcia, po zakończeniu walki stanął przed swymi wiarusami by im podziękować. Zdjął kapelusz, skłonił się i zaczął:

- Gentelman...

W tym momencie przeszyły go trzy kule wystrzelone przez własnych żołnierzy, którzy'zrobili co do nich należało'...

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
harry   

Piękna bajka, niestety bardzo mało prawdopodobna. Wedle obowiązujących procedur, wymagało by to spisku niemalże całej kadry podoficerskiej i oficerskiej, co najmniej na szczeblu batalionu. Uwierzyłbym gdyby go dźgnięto bagnetem.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Niestety autor pracy w której to znalazłem nie podał żadnego nazwiska ani odniesienia do źródeł;) Masz oczywiście rację, gdyby pchnięto go czy nawet zastrzelono w toku bitwy byłoby to do przyjęcia (słynny 'friendly fire' kosztował zawsze sporo ludzi) ale na zbiórce oddziału po bitwie brzmi to nieprawdopodobnie. Tak mnie to zainteresowało, że spróbuje wygrzebać źródło tej historii, może uda się skontaktować z autorem pracy gdzie to znalazłem.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
w4w   

Obie strony zachowywały się irracjonalnie. Marlborough nie uderzył z wszystkimi siłami koalicji jakie były w okolicy, a potem zaatakował najsilniej broniony punkt(nie zapominajmy, że musiał przejść rzekę) dobrze dowodzeni Francuzi powinni go bez problemu rozbić, jednakże Francuzi z niezrozumiałych przyczyn mimo przewagi liczebnej i większej artylerii najpierw pozwoli sprzymierzonym przeprawić się przez rzekę, a potem zamiast skoncentrować się na walce z wrogiem Francuzi wprowadzili nieproporcjonalnie duże siły do jakieś wioski.

Najbardziej interesującą mnie rzeczą w tej bitwie były przyczyny porażki 8 szwadronów jazdy francuskiej z 5 angielskimi, w opracowaniu poświęconym tej bitwie przeczytałem, że prawdopodobnie francuskie konie zaraziły się jakąś chorobą. Gdyby francuscy oficerowie mieli głowę na karku, to powinni przegrupować się i walczyć, w końcu przed bitwą armia francusko-bawarska miała przewagę liczebną i nawet mimo strat, na koniec bitwy wciąż byli liczniejsi niż armia ang-niemiecka.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Najbardziej interesującą mnie rzeczą w tej bitwie były przyczyny porażki 8 szwadronów jazdy francuskiej z 5 angielskimi, w opracowaniu poświęconym tej bitwie przeczytałem, że prawdopodobnie francuskie konie zaraziły się jakąś chorobą.

Czyżby ta informacja pochodziła z francuskiego źródła? :D Francuscy żandarmi przyjęli szarżę brytyjskich dragonów stojąc w miejscu (sic!) i strzelając z karabinków, poza tym dwa szwadrony herbaciarzy (majora Creeda i majora Oldfielda) oskrzydliły Francuzów, tak że ci zostali zaszarżowani z trzech stron.

Dodajmy że francuska jazda w tym okresie miała więcej tego typu wpadek - rok wcześniej pod Eckeren 1500 francuskiej i hiszpańskiej jazdy dało nogę przed szarżą 40 (tak, cztery-zero) niderlandzkich kawalerzystów.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
w4w   
Czyżby ta informacja pochodziła z francuskiego źródła?

Z polskiego HB-eka.

Widac francuscy oficerowie przeżywali w tym czasie ciężki kryzys umysłowy :D

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

A czy HB-ek ma przypis do tej sytuacji? Akurat sam atak jest dobrze opisany tak przez francuskich jak i brytyjskich uczestników bitwy.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Francuzi nigdy nie mieli szczęścia do walki z Brytyloami, moim zdaniem ważne znaczenie miał tu czynnik psychologiczny, być może żołnierz francuski nie miał w wielu przypadkch tak silnej motywacji do walki niż brytyjski. Dopiero w erze rewolucyjnej a potem napoleońskiej zołnierz francuski nabrał tej pewności siebie, która pozwolila mu pokonać każdego przeciwnika. Celowo pominałem czynnik wyszkolenia bo to odrebny temat. Może upraszczam sprawę ale wyraziłem swój pogląd

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Uproszczeniem wydaje mi się utożsamienie tu armii walczącej przeciw Francuzom jak tylko brytyjskiej. Wszak była to armia sojusznicza, złożona z różnych kontyngentów - w sumie jakby policzyć to Herbaciarze pewnie byli tam w mniejszości :huh:

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.