Skocz do zawartości
  • Ogłoszenia

    • Jarpen Zigrin

      Zostań naszym fanem. Obserwuj nas w social mediach : )   12/11/2016

      Daj się poznać jako nasz fan oraz miej łatwy i szybki dostęp do najnowszych informacji poprzez swój ulubiony portal społecznościowy.    Obecnie można nas znaleźć m.in tutaj:   Facebook: http://www.facebook.com/pages/Historiaorgp...19230928?ref=ts Twitter: http://twitter.com/historia_org_pl Instagram: https://www.instagram.com/historia.org.pl/
    • Jarpen Zigrin

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum   12/12/2016

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum. Krótki przewodnik o tym, jak poprawnie pisać i cytować posty: http://forum.historia.org.pl/topic/14455-przewodnik-uzytkownika-jak-pisac-na-forum/
Jarpen Zigrin

Stosunki polsko-niemieckie w PRL

Rekomendowane odpowiedzi

Narya   

W 1956 NRD wysunęło pomysł interwencji zbrojnej ("bratniej pomocy") Polsce wraz z Czechosłowacją i ZSRR. To było w czasie po śmierci Bieruta i tych niepokojów społecznych. Chruszczow zadecydował inaczej, a NRD obyła się ze smakiem. Warto wspomnieć, że przywódcy NRD wciąż liczyli na rewizję swojej granicy wschodniej. Granica na Odrze z tego względu zawsze była priorytetem dla Gomułki.

Do dzisiaj nie rozwiązano tej kwestii o granice na Odrze, ponieważ nie było traktatu pokojowego z Niemcami!

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
ak_2107   

To, ze "NRD wysunela pomysl interwencji zbrojnej w 1956 roku" jest - w zestawieniu z realnymi mozliwosciami

i sytuacja w owczesnej NRD - twierdzeniem raczej smiesznym. Ulbricht mial dosc wlasnych problemow.

Werbalnie - owszem. Towarzysze z NRD nie opuszczali zadnej okazji zeby pouczac i "dolozyc" polskim

komunistom.

W czerwcu 1956 ogloszono stan alarmowy dla policji i strazy granicznej NRD. Jednoczesnie organizacje

paramilitarne ("kampfgruppen der Arbeiterklasse" , GST) zaczely patrolowac wieksze miasta.

Z tym, ze obawy wynikaly z niebezpieczenstwa przerzucenia sie niepokojow spolecznych na

teren NRD, gdzie swieze jeszcze byly reperkusje wypadkow z 1953 roku.

Ulbricht mial powazne problemy z pazdziernikowa odwilza w Polsce.

Fakt mianowania Gomulki usilowano pominac w doniesieniach prasowych. Jego przemowienie

na pazdziernikowym Plenum bylo w NRD na cenzurowanym. M. in. skonfiskowano 200 000 egzemplarzy

Berliner Zeitung, gdzie opublikowano fragmenty przemowienia Gomulki.

W listopadzie/grudniu 1956 miala miejce propagandowa bitwa ideologow obu stron na lamach

partyjnej prasy PZPR - SED.

Wollweber - szef niemieckiej bezpieki - sugerowal wykorzystanie problemu zachodniej granicy Polski

jako argumentu propagandowego - otwarcie tej kwestii, zeby uzmyslowic Polakom znaczenie NRD i

wojsk radzieckich dla utrzymania status - quo. Ulbricht te pomysly odrzucil.

Odwilz w stosunkach PRL - NRD nastapila w latach 70 - tych. Bezwizowy ruch graniczny, wspolpraca

gospodarcza, polscy robotnicy kontraktowi w NRD itd.

Do powstania "Solidarnosci" nie bylo wiekszych zgrzytow.

Potem zamkniecie granicy, ofensywa ideologiczna z uzyciem antypolskich resentymentow w spoleczenstwie NRD, incydenty z udzialem Polakow, ktorym policja NRD odmawiala ochrony, poparcie dla

betonu partyjnego w Polsce, werbowanie informantow wsrod obywateli polskich przez Stasi.....

po nawolywanie i przygotowania do interwencji zbrojnej. Po stanie wojennym bylo tak samo,

tylko gorzej. Przerwanie dostaw wegla z Polski do NRD = ograniczenie eksportu maszyn i czesci zamiennych

z NRD. Rozszerzenie strefy przybrzeznej NRD i przerwanie polaczen portu w Swinoujsciu z otwartym

morzem - "wojna morska NRD - Polska", gdzie strzelano do polskich jachtow, a Polacy postawili w

stan gotowosci bojowej jednostki MW.....

Potem "HO - Kaufhallen - "nur für Deutsche".....z jednoczesna antypolska nagonka w prasie schylkowej

NRD.......

Rezultat ?

W 1991 przeprowadzono ankiete na temat sympatii/antypatii spolecznych w Polsce, na terenie bylej RFN,

i (juz) nowych landow.

Polacy wystawili na owej skali sympatii/antypatii :

+ 0,9 punkta - Niemcom "zachodnim" ( pozytywnie - na plusie)

- 0,8 punkta - Niemcom "wschodnim" ( negatywnie)

Polacy dostali :

- 0,6 punkta - od Niemcow "zachodnich" (negatywnie)

- 0,1 punkta - od Niemcow "wschodnich". (tez negatywnie ale nie tak jak mieszkancy RFN)

Dzisiaj NRD juz nie ma, te proporcje moga wygladac nieco inaczej. Niezaleznie od tego okres

stosunkow NRD - PRL to czas kiedy ludnosc obu krajow stala praktycznie caly czas

"plecami do siebie" (poza latami 70 - tymi).

(byli enerdowcy bardziej sie Polska interesuja i sa lepiej zorietowani w naszej specyfice - dla

wiekszosci "wessis" Polska lezy gdzies pod Uralem - stad takie oceny z poczatku lat 90 - tych)

Zeby nie bylo nieporozumien - pozwolilem sobie uzupelnic.

Edytowane przez ak_2107

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Na marginesie - pamiętam też nieco inną statystykę - "Eurobarometr" gdzieś z końca lat 90., gdzie lepiej byliśmy oceniani przez Niemców wschodnich, gorzej przez zachodnich (a najgorzej przez Austriaków).

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Wroobel   

Bardzo ciekawe są wydarzenia z końca 1970 roku . Wtedy władze peerelowskie z Gomułką na czele odtrąbiły "wielki sukces dyplomatyczny ".Podpisano mianowicie z NRF porozumienie o uznaniu granicy na Odrze pomiędzy peerelem , a Niemcami.

Ciekawe jest to dlatetego , że jako czynnik reprezentujący Niemcy wystąpił kanclerz W. Brandt . Wynika więc stąd jasno , że ani Brandt , ani nawet Gomułka nie uznawali marionetkowych władz z Berlina wscodniego za jakąkolwiek reprezentację niemiecką.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Brandt w rozumieniu Polski wystąpił jako czynnik reprezentujący NRF, a nie Niemcy jako całość, choć oczywiście wszyscy zdawali sobie w Polsce sprawę, że znacznie NRF i NRD jest nieporównywalne. Ale podpisanie traktatu z NRF nie wiązało się z negacją państwowości NRD-owskiej. Nikt w Polsce nie negował także układu zgorzeleckiego. Zresztą wkrótce (1972) został zawarty traktat NRF - NRD (bardzo specyficzny, ale jednak uznający istnienie NRD i otwierający obu państwom niemieckim drogę do ONZ).

Ale z drugiej strony - można rozwijając Twoją myśl uznać, że NRF też nie uznawała się za reprezentację całych Niemiec, bo wkrótce po traktacie polsko-niemieckim Bundestag (przed samą ratyfikacją) stwierdził, że "układy nie uprzedzają regulacji problemu Niemiec zastrzeżonej dla traktatu pokojowego" i nie stwarzają finalnej podstawy prawnej dla granic, takoż Federalny Trybunał Konstytucyjny orzekł, że traktat nie będzie dotyczył zjednoczonych Niemiec.

Edytowane przez Bruno Wątpliwy

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.