Skocz do zawartości
  • Ogłoszenia

    • Jarpen Zigrin

      Zostań naszym fanem. Obserwuj nas w social mediach : )   12/11/2016

      Daj się poznać jako nasz fan oraz miej łatwy i szybki dostęp do najnowszych informacji poprzez swój ulubiony portal społecznościowy.    Obecnie można nas znaleźć m.in tutaj:   Facebook: http://www.facebook.com/pages/Historiaorgp...19230928?ref=ts Twitter: http://twitter.com/historia_org_pl Instagram: https://www.instagram.com/historia.org.pl/
    • Jarpen Zigrin

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum   12/12/2016

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum. Krótki przewodnik o tym, jak poprawnie pisać i cytować posty: http://forum.historia.org.pl/topic/14455-przewodnik-uzytkownika-jak-pisac-na-forum/
Narya

Upiór w operze

Rekomendowane odpowiedzi

Narya   

Wczoraj od 21:10 na TVN leciał musical "Upiór w operze". Czy ktoś widział ten film? A jeśli tak to jak go ocenia? Bo mnie, na taki mizerny przykład, to się bardzo spodobał.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Mnie też bardzo spodobał sie ten film. Przepiękna, muzyka, dobra obsada, super scenariusz. piękna historia o miłości i męzczyźnie o oszpeconej twarzy, który w dorosłym życiu chciał chciał odpłacic ludziom za upokorzenia jkimi został poczęstowany w dzieciństwie.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Narya   

Chyba nie tak. Upiór w operze chciał tylko być z swoją miłością piękną panną Daae. Do tego doszły nowe poczynania dyrektorów, nie płacenie haraczu mu i nie rezerwowanie dla niego loży. :D

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Ale zastanawiające jste dlaczego w taki a nie inny sposób chciał być z Christin. Gdyby był kochany w dzieciństwie i poprostu miał normalne dzieciństwo: ani wylądował by w operze, ani nie miła tak porąbanej psychiki. Próbowałby rozkochać w sobie Chris, a nie "porwać ją" siłą. Trzeba spojrzeć na to z psychologicznej strony xD :mrgreen:

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Narya   

Rozkochiwał no nie? Wszak wspierał jej muzyczną karierę w operze. Wysyłał subtelne znaki, jak róże z czarną wstążką, etc. Dopiero później jak się zorientował, że ona oddała swoje serce innemu, mówiąc oględnie, sfiksował. :D

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Estera   

Filmy oglądałam lepsze. "Upiór w Operze" miał coś z kiczu. Jednak za ciekawe rozwiązanie uważam aranżacje muzyki- chodzi mi o scenę, która jak na moje oko, została zrealizowana w konwencji teledysku- o scenę, kiedy Upiór prowadzi bohaterkę do swego domu w podziemiach po jej pierwszym występie. Muzyka wówczas brzmi niesamowicie. Konwencja teledysku też się spisała. Ogólnie- historia ciekawa, film dobry, ale mógłby być lepszy.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Mam zamiar iśc do Romy na Upiora ai jestem ciekawa jak go zrobią:DNarya, ale, co do tego,że upiór miał prąbaną to chyba się zgadzasz :D

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Narya   
Mam zamiar iśc do Romy na Upiora ai jestem ciekawa jak go zrobią:DNarya, ale, co do tego,że upiór miał prąbaną to chyba się zgadzasz :D

Tak, był chory psychicznie, ale dziwisz się? Jak od dzieciństwa wyzywano go od dziecka diabła i matka go porzuciła. I to wszystko z powodu twarzy?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Achilles   

Świetny film. Przyznam się, że bardzo rzadko oglądam jakiekolwiek filmy. Ten spodobał mi się już po reklamie. Obsada, kostiumy, muzyka, wszystko bardzo dobrze ukazane, widać, że cała ekipa filmowa postarała się zrobić coś wyjątkowego. Szkoda mi było tego upiora, tak naprawdę nie zasłużył sobie na taki przydomek lub tytuł. Też koniec filmu nie był po mojej myśli, myślałem, że Christie zakocha się w tym biednym człowieku i pomoże mu wyjść "na prostą". Niestety tak się nie stało, wolała jakiegoś lalusia... :hmm:

Film dla każdego, kto lubi klimaty historii.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Narya   

Mnie akurat zakończenie się spodobało. Bardziej bałem się gdyby źle to się skończyło, że Upiór wygra i Christie zostanie z nim. Na szczęście tak nie było. ;)

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Achilles   
Bardziej bałem się gdyby źle to się skończyło, że Upiór wygra i Christie zostanie z nim

Dlaczego akurat?

Ten, kto w życiu nie zaznał wiele dobra ma wciąż żyć w cieniu, załamaniu? Myślałem, że twórcy filmu w tej kwestii wykażą się choć trochę innowacyjnością... Zawsze złe, które na pozór wydaje się dobre ma przegrywać?

Bestia, która nie wie, że jest bestią, nie jest nią.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Narya   

Ale od samego początku filmu było, że Christie kocha wicehrabiego z wzajemnością. A Upiór chciał zmusić do uczucia Christie, która okazywała mu współczucie i była dla niego dobra. Upiór ją kochał, ale bez wzajemności. Przynajmniej taka jest sztuka (abstrahując od filmu). ;)

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Achilles   
Ale od samego początku filmu było, że Christie kocha wicehrabiego z wzajemnością.

Z tego co kojarzę to początkowe ukazanie się upiora (a raczej jego obecności) miało miejsce kiedy usiłował spuścić ciężki materiał widokowy na tę pierwszą śpiewaczkę. Jeszcze wtedy Christie nie czuła do lalusia miłości, ale zauroczenie. Ten zaś jej jeszcze wtedy nie zobaczył i nie pamiętał o niej, więc nic pod jej adresem nie czuł. Z tego też wynika, że pierwszy w darzeniu uczucia był upiór.

Co się stało już się nie zmieni... Christie zdecydowała się żyć z lalusiem. ;)

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Narya   

To ci przypomnę scenę już na samym początku, kiedy przedstawiali się nowi właściciele opery. Wywiązała się rozmowa wśród tancerek i Daae, która wspomniała, że wciąż pamięta wicehrabiego i go kocha, ale boi się, że on ją zapomniał i jej nie kocha (później on ma podobne obawy i podobne myślenie). :D

Zresztą piosenka na dachu opery wszystko rozsądza. ;)

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Achilles   
(później on ma podobne obawy i podobne myślenie)

A no to to chyba przeoczyłem, to wszystko wyjaśnia...

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.