Skocz do zawartości
  • Ogłoszenia

    • Jarpen Zigrin

      Zostań naszym fanem. Obserwuj nas w social mediach : )   12/11/2016

      Daj się poznać jako nasz fan oraz miej łatwy i szybki dostęp do najnowszych informacji poprzez swój ulubiony portal społecznościowy.    Obecnie można nas znaleźć m.in tutaj:   Facebook: http://www.facebook.com/pages/Historiaorgp...19230928?ref=ts Twitter: http://twitter.com/historia_org_pl Instagram: https://www.instagram.com/historia.org.pl/
    • Jarpen Zigrin

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum   12/12/2016

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum. Krótki przewodnik o tym, jak poprawnie pisać i cytować posty: http://forum.historia.org.pl/topic/14455-przewodnik-uzytkownika-jak-pisac-na-forum/
Don Pedrosso

Powstanie - kiedy było wiadomo, że zakończy się porażką?

Rekomendowane odpowiedzi

Były tematy, czy całość była dobrze przygotowana, czy zryw warszawiaków był potrzebny, jednak chciałbym zapytać, kiedy wg. was było pewne, że przegramy?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
dzionga   

Już w pierwszych dniach, kiedy pwoastńcy nie zdołali opanować najważniejszych punktów, które były im potrzebne, czyli mosty i lotniska, etc.

Na dodatek okazało się, że Armia Czerwona wcale nie zbliża się tak szybko jak powinna, a Stalin nie udzielił zgody na lądowanie samolotów alianckich na lotniskach, które znajdowały się w strefie wpływów ZSRR.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Szumo   

Powstanie zostało skazane na porażkę nie tyle w pierwszych dniach, kiedy to nie zostały zdobyte najważniejsze obiekty, ale wtedy, kiedy zaczynało brakować amunicji i zapasów, kiedy zobaczono, że walka nie skończy się wcale tak szybko. Do końca niby wierzono w pomoc aliantów, jednak dowódcy zapewne dużo wcześniej byli świadomi porażki.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
widiowy7   

Dowódcy Powstania musieli zdać sobie sprawę z przegranej, w momencie jak zorientowali się, że stanęła radziecka ofensywa.

Walkę kontynuowano, bo na tak wczesnym etapie ewentualna kapitulacja byłaby masakrą ( dosłownie ). Nie pamiętam niestety, kiedy AK została przez zachodnich aliantów uznana za organizację kombatancką :oops:

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
dzionga   
kiedy zaczynało brakować amunicji i zapasów

Jak się rozpoczyna taką walkę to trzeba mieć więcej broni i amunicji niż na parę dni.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Jak się rozpoczyna taką walkę to trzeba mieć więcej broni i amunicji niż na parę dni.

Z tego co pamiętam to właśnie liczono na to, że amunicji wystarczy na tyle, by w początkowych dniach zająć Warszawe a następnie przyjąć Sowietów.

Dowódcy Powstania musieli zdać sobie sprawę z przegranej, w momencie jak zorientowali się, że stanęła radziecka ofensywa.

W pełni się z Tobą zgadzam Widiowy, nasz los w 90% zależał od Armii Czerwonej. Przypomne, że już 2 sierpnia Niemcy wyparli Czerwonych z Radzymina.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Szumo   
nasz los w 90% zależał od Armii Czerwonej

Według mnie nasz los zależał od Armii Czerwonej dopiero w chwili, gdy było wiadome, że powstania się nie wygra. Zanim jednak to się stało, powstańcy walczyli po to, by właśnie od Sowietów być niezależnym.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Narya   
walczyli po to, by właśnie od Sowietów być niezależnym.

Nie zgadzam się z tym. Powstańcy walczyli z okupantem i mieli gdzieś polityczne walki na linii Londyn (rząd polski) - Moskwa. I rząd polski, i Kreml mieli gdzieś los powstańca warszawskiego. Dla nich liczyły się polityczne priorytety. Rząd polski wykorzystał do cna powstanie, a Stalinowi nie było na rękę to powstanie, więc wstrzymał się z pomocą. Tylko Berling podesłał potajemnie i niezależnie niewielką pomoc (+samoloty alianckie).

Myślę, że powstanie było stracone gdy było wiadomo, że pomoc nie nadejdzie, jak również gdy poniesiono pierwsze klęski.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
dzionga   
Według mnie nasz los zależał od Armii Czerwonej dopiero w chwili, gdy było wiadome, że powstania się nie wygra. Zanim jednak to się stało, powstańcy walczyli po to, by właśnie od Sowietów być niezależnym.

W dużej części się z Tobą zgadzam. Powstańcy mieli opanować Warszawę i przywitać Sowietów jako zwycięzcy. Mimo wszystko dowództwo musiało się liczyć z taką wizją, że walka nie będzie się układać po naszej myśli, a wtedy jedyny ratunek w Armii Czerwonej.

[ Dodano: 2008-07-29, 11:55 ]

Szumo napisał/a:

walczyli po to, by właśnie od Sowietów być niezależnym.

Nie zgadzam się z tym. Powstańcy walczyli z okupantem i mieli gdzieś polityczne walki na linii Londyn (rząd polski) - Moskwa.

Tym razem to ja się nie zgodzę. Jeszcze przed wybuchem Powstania dowództwo w Warszawie planowało jak przywitać Sowietów w wyzwolonym przez nas mieście. Mieliśmy nad nimi triumfować (czy jak to się pisze ;P ) . Gdy nadzieja na wyzwolenie maista samodzielnie umarła (czyli bardzo wcześnie) w Armii Czerwonej widziano ratunek.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Szumo   
Mimo wszystko dowództwo musiało się liczyć z taką wizją, że walka nie będzie się układać po naszej myśli, a wtedy jedyny ratunek w Armii Czerwonej.

To też właśnie napisałem. :lol: W chwili gdy powstańcy zaczną przegrywać, wtedy zrobią się zależni od Armii Czerwonej.

W sumie o tym, że powstanie jest przegrane, ludność cywilna mogła się przekonać już na jego samym początku w chwili "Czarnej soboty" na Woli, kiedy to powstańcy nie mogli nic zrobić by uratować ludzi od zagłady.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Narya   
Tym razem to ja się nie zgodzę. Jeszcze przed wybuchem Powstania dowództwo w Warszawie planowało jak przywitać Sowietów w wyzwolonym przez nas mieście. Mieliśmy nad nimi triumfować (czy jak to się pisze ;P ) . Gdy nadzieja na wyzwolenie maista samodzielnie umarła (czyli bardzo wcześnie) w Armii Czerwonej widziano ratunek.

Nie chodzi mi o Dowództwo i rząd polski... chodzi mi o zwykłych szeregowych powstańców. Oni walczyli z okupantem o wolną Polską i gdzieś mieli konflikt na linii rząd polski-Stalin.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Szumo   
Nie zgadzam się z tym. Powstańcy walczyli z okupantem i mieli gdzieś polityczne walki na linii Londyn (rząd polski) - Moskwa.

No tutaj to ja się muszę nie zgodzić. :lol: Przecież Jankowski, który przyleciał do Warszawy na kilka dni przed wybuchem powstania, powiedział znane słowa "Chcieliśmy być wolni i tę wolność SOBIE zawdzięczać". To nie jest tak, że powstańcy chcieli bić się tylko z Niemcami. Chcieli uciec od "Polski Lubelskiej", która już w momencie powstania istniała.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Narya   

Kilka jednostek, dowództwo... to nie wszyscy powstańcy.

Powstańcy walczyli z hitlerowcami, to był ich priorytet. Wyzwolić miasto z rąk okupanta. Nie przypisujmy ich do obozu politycznego, które wydało rozkaz dla powstania. Oni walczyli o wolną Polskę, a [sami powstańcy] liczyli na pomoc AC i WP Berlinga. Stąd wierzyli w zwycięstwo.

Nie dojdziemy do consensusu. Pasuję, żeby nie robić offtopic. Swoje zdanie wyraziłem. :lol:

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Wolf   
walczyli po to' date=' by właśnie od Sowietów być niezależnym.[/quote']
Według mnie nasz los zależał od Armii Czerwonej dopiero w chwili' date=' gdy było wiadome' date=' że powstania się nie wygra. Zanim jednak to się stało, powstańcy walczyli po to, by właśnie od Sowietów być niezależnym.[/quote'']

Że powstania się samemu nie wygra było wiadome 1 VIII i dlatego powstańcy uchodzili do lasów z Ochoty,Żoliborza chcieli wycofac się z Woli....

Szumo napisał/a:

walczyli po to' date=' by właśnie od Sowietów być niezależnym.

Rozróżniaj szeregowców-chłopców kilkunastoletnich czy dwudziestoparoletnich głównie z robotniczych rodzin(inteligencka "Zośka " była raczej wyjątkiem)od kadry i to też nie całej.

Większość chciała bic sie z hitlerowcami a o polityce miała niewielkie pojęcie.

Nie zgadzam się z tym. Powstańcy walczyli z okupantem i mieli gdzieś polityczne walki na linii Londyn (rząd polski) - Moskwa.[/quote']

Tym razem to ja się nie zgodzę. Jeszcze przed wybuchem Powstania dowództwo w Warszawie planowało jak przywitać Sowietów w wyzwolonym przez nas mieście.

planowało też ewentualny zbrojny opór stawiany Armii czerwonej na barykadach miasta

Mieliśmy nad nimi triumfować (czy jak to się pisze ;P ) . Gdy nadzieja na wyzwolenie maista samodzielnie umarła (czyli bardzo wcześnie) w Armii Czerwonej widziano ratunek.

I planowano ewentualne walki zbrojne z nimi na II etapie powstania zas organizacja NIE z generałem Fieldorfem na czele tkwiła w konspiracji przez całe powstanie?

A co do tytułowego pytania-wiadomo było(było pewnym) że powstane zakończy się klęską(w walkach z hitlerowcami bo klęską-nieosiągnięciem zakładanych politycznych celów musiało skończyć się tak czy owak)gdy Mikołajczyk w czasie sierpniowych rozmów w Moskwie nie doszedł do porozumienia ze Stalinem-a więc (najpózniej) 9 sierpnia.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Albinos   
Czyli 1 sierpnia o świcie bo wtedy radziecka ofensywa na kierunku warszawskim "stanęła" a Armia Czerwona została silnie skontrowana pod Wołominem i Radzyminem?

W sumie już poprzedniego dnia wieczorem, doszły do oficerów KG AK wieści o niemieckim natarciu.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.