Rok 1000 - jakie miał znaczenie dla ówczesnych ludzi?

[Narya]

1000 rocznica śmierci i zmartwychwstania Chrystusa. Wielkie święto Kościoła powszechnego i chrześcijan. Mnożenie się relikwii, pustelników, biczowników, pielgrzymek, wizji końca świata, teorii spiskowych, herezji..

Czasy, kiedy miały spadać z nieba ognie i ziemia miała się zatrząść w posadach.

Ale jak było naprawdę? Co się wtedy w społeczeństwie średniowiecznym zmieniło? Czy ten rok wpłynął na rozwój Europy czy był kolejnym etapem zastoju na następne stulecia? Czy bez tych wszystkich zjawisk historycznych w roku 1000 coś by się zmieniło? A jeśli tak, to na lepsze czy na gorsze?

Temat ten kłębił mi się w głowie od dawna.. kiedy przeczytałem fascynującą książkę "Rycerz, kobieta, ksiądz..." G. Duby.

Zapraszam do dyskusji!

[vanbrovar]

Papież modlił się u schyłku 999 r. i modlitwa poskutkowała... chyba jednak nie miało to większego wpływu na życie Europejczyków.

[Vapnatak]

Dionizy Mały i tak pomylił się w obliczeniach, co do roku urodzenia Chrystusa. A zatem rok tysięczny, choć okrągły, w istocie nie miał większego znaczenia. Natomiast z punktu widzenia politycznego, dyplomatycznego, religijnego i państwowego, rok 1000 dla Państwa Gnieźnieńskiego miał niewątpliwie znaczenie.

vapnatak

[Polinejkes]

kwestia końca świata w roku tysięcznym była tak traktowana w społeczeństwie jak dziś jest teoria o 2012 tzn część społeczeństwa się bała, część śmiała a część na tym zarabiała(sprzedawanie odpustów itp) Jeżeli chodzi o heretyckie teorie, modły itp to religie pogańskie na terenie wschodniej europy mimo formalnej chrystianizacji dość dobrze funkcjonowały. Biorąc pod uwagę zjazd gnieźniejski z 1000r fakt przyniosł wiele zmian w strukturze kraju min powstanie biskupstów jednak czas w jakim rozprzestrzeniły się informacje o zmianach a potem zanim weszły w życie minęło sporo lat więc zapewne spora część osób żyjących w tych czasach dowiedziała się o przepowiedniach końca z 1000r kilka lat po nim