Skocz do zawartości
  • Ogłoszenia

    • Jarpen Zigrin

      Zostań naszym fanem. Obserwuj nas w social mediach : )   12/11/2016

      Daj się poznać jako nasz fan oraz miej łatwy i szybki dostęp do najnowszych informacji poprzez swój ulubiony portal społecznościowy.    Obecnie można nas znaleźć m.in tutaj:   Facebook: http://www.facebook.com/pages/Historiaorgp...19230928?ref=ts Twitter: http://twitter.com/historia_org_pl Instagram: https://www.instagram.com/historia.org.pl/
    • Jarpen Zigrin

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum   12/12/2016

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum. Krótki przewodnik o tym, jak poprawnie pisać i cytować posty: http://forum.historia.org.pl/topic/14455-przewodnik-uzytkownika-jak-pisac-na-forum/
Jarpen Zigrin

F1 - 2008

Rekomendowane odpowiedzi

Oczywiście wielkie brawa dla Roberta, ale trzeba przyznać, że miał sporo szczęścia. Błędy Massy i Raikonena, a także pech na początku Kovalainena, no i w końcu niezbyt udany występ Alonso. Ale najważniejszym jest, że Robert jechał bezbłędnie i w miarę szybko (chociaż na początku trochę się wlókł ;) ) i to mu pozwoliło na zajęcie drugiej pozycji.

Szkoda mi młodego Sutila, któremu Raikonen (wjeżdżając w tył bolidu) uniemożliwił zajęcie czwartego miejsca, co byłoby dla niego ogromnym sukcesem.

a jeśli przejdzie do Ferrari tym bardziej. Może za rok z Alonso będzie jeździł w teamie?

Osobiście uważam, że jeżeli Robert utrzyma taki poziom do końca sezonu, to prawie na pewno trafi do Ferrari, albo ew. do McLarena. Chociaż lepiej dla Roberta byłoby trafić do tego pierwszego. Wiadomo, ze w Mercedesie największym gwiazdorem jest Hamilton, a Alonso przekonał sie o tym boleśnie w poprzednim sezonie.

Alonso w BMW? Nie sądzę. Warto przypomniec, że kierowcą testowym ekipy jest Sebastian Vettel, więc nawet po odejściu Kubicy, w BMW nie będzie brakowało dobrych kierowców, a po co przepłacać na Alonso?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Pancerny   
Osobiście uważam, że jeżeli Robert utrzyma taki poziom do końca sezonu, to prawie na pewno trafi do Ferrari,

Nie widzę potrzeby by zmieniał barwy, BMW robi cały czas postępy, w tym sezonie nie jest żadnym problemem dla Roberta miejsce na podium. Niech w tym roku walczy o podium, a w następnym o mistrza świata.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Twierdzisz że nie widzisz takiej potrzeby? A widzisz o ile lepsze są Ferrari i McLareny na szybkich odcinkach? Nie oszukujmy sie. BMW zrobiło w tym sezonie olbrzymie postępy, ale wciąż sporo im brakuje do najlepszych.

Twierdzisz, że dla Roberta podium to żaden problem, ale przeanalizujmy jego wyniku z tego sezonu. Może pomińmy GP Australii z oczywistych powodów.

GP Malezji. Drugie miejsce. Ale Massa nie kończy wyścigu, a McLareny na początku sezonu maja problemy, z którymi uporają się dopiero na GP Hiszpanii.

GP Bahrajnu. Trzecie miejsce. McLareny nadal słabe, ale oba Ferrari przed Robertem.

GP Hiszpanii. McLareny odzyskują sprawność. Efekt jest taki, że Kubica ląduje na 4 miejscu, dzięki temu, że Kovalainen nie kończy wyścigu.

GP Turcji. Znowu 4 miejsce. Tym razem Kovalainen ma problemy na początku wyścigu i potem nie jest w stanie odrobić strat.

I wreszcie GP Monako. Drugie miejsce. Ale błędy Raikkonena i Massy, oraz wielki pech Kovalainena na początku sporo Polakowi pomogły.

Robert jest świetnym kierowcą, ale gdy jeździ w BMW nie ma większych szans z kierowcami Ferrari i McLarenów, dopóki nie przydarzy się im jakieś nieszczęście.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Pancerny   

To co napisałeś( i bardzo dokładnie) to wszystko święta racja, ale defekty i błędy kierowców są wpisane w ten sport i wyliczanie ich( od razu poznać prawdziwego fana F1) nie ma najmniejszego sensu. Teraz gdybyśmy siedzieli przy piwie i gdybym Cię poprosił, na pewno wymienił byś wszystkie błędy w startach Kubicy ( ubiegły sezon), czy te popełnione przez niego , czy przez jego mechaników przy wymianie kół czy tankowaniu paliwa, które dopomogły jego rywalom zająć miejsce na podium.

Druga sprawa: cały zespół BMW jest ze sobą od samego początku, znają się , są grani, razem się uczyli F1, ufają sobie.

Odchodząc do Ferrari czy McLarena nie gwarancji, że zaaklimatyzuje się w zespole, że wszystkim przypadnie do gustu. Mechnicy Ferrari czy McLarena obsługiwali mistrzów świata i nie ma żadnej gwarancji, że nie będą patrzeć na Polaka z góry.

Dlatego uważam, że nie powinien odchodzić w tym i następnym sezonie przy takim wzroście jakości i szybkości bolidów BMW.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Z drugiej jednak strony nie wszystkie błędy są winą bolidu, ale wiele kierowców. Warto zauważyć:

Kubica jako jedyny nie popełnił błędu w czasie całego wyścigu. Jako jedyny nie dryfował razem z wydarzeniami, tylko na nie reagował. Dla mnie najważniejsze były wydarzenia tuż przed drugim zjazdem Kubicy do garażu. To on krzyczał przez radio do inżyniera Tony Cuquerelli: "Zmieniamy koła na suche. Już!" bo zauważył, że używający ich Timo Glock jest szybszy w Toyocie niż on i Felipe Massa w dużo lepszych samochodach. To się nazywa mózg ściganta, to świadczy o inteligencji wyścigowej.

Za gazeta.pl

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
ale defekty i błędy kierowców są wpisane w ten sport

Oczywiście. Ale co ma jakość bolidów do błędów kierowców? Sam jestem zdania, że Kubica to świetny kierowca, a nie wiem czy nie najlepszy z obecnej stawki. Jednak w BMW sukcesów żadnych nie osiągnie (mam na myśli zwycięstw) przynajmniej przez najbliższe parę lat.

Odejście do McLarena to według mnie byłaby kompletna pomyłka. Ta gwiazdorem jest Hamilton, jak już wcześniej wspomniałem.

Natomiast Ferrari to już inna kwestia. Oczywiście zawsze istnieje ryzyko, że się nie zadomowi, ale przynajmniej nie będzie tak bardzo spychany na drugie miejsce jak byłby ewentualnie w Mercedesie, lub jak jest w chwili obecnej w BMW. Chociaż w sumie w tym sezonie to się zmieniło. Dzięki swoim wynikom wzmocnił swoją pozycję, ale i nie oszukujmy sie, to wciąż Heidfeld jest pierwszym kierowcą, mimo osiąganych rezultatów.

W Ferrari z pewnością też byłby z początku drugim kierowcą, ale gdyby jeździł, tak jak teraz, po sezonie wywalczył by pierwsze miejsce w teamie, bo jednak Raikkonen i Massa nie są tak pewnymi kierowcami jak Robert i, przynajmniej w mojej ocenie, sa gorszymi kierowcami.

od razu poznać prawdziwego fana F1

A to co to za aluzja?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Pancerny   
A to co to za aluzja?

Żadna aluzja, po prostu szacun dla Twojej wiedzy o Formule 1. Ja jeszcze z GP Turcji, coś potrafił bym wspomnieć , ale Z Australii czy Malezji już nic. To tak, żeby nie było żadnych niedomówień.

Ale co ma jakość bolidów do błędów kierowców?

Są w Formule 1 dopiero 3 sezon, dajmy im szansę, na razie się rozwijają.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Żadna aluzja, po prostu szacun dla Twojej wiedzy o Formule 1. Ja jeszcze z GP Turcji, coś potrafił bym wspomnieć , ale Z Australii czy Malezji już nic. To tak, żeby nie było żadnych niedomówień.

Aha to przepraszam, źle zrozumiałem. I dzięki zarazem.

Są w Formule 1 dopiero 3 sezon, dajmy im szansę, na razie się rozwijają.

No ja nie twierdzę, że nie. To, że tak błyskawicznie się rozwijają, i że jeszcze niedawno korzystali z technologii Williamsa, a teraz są trzecim zespołem to ogromny sukces. Jednak nie wierzę, żeby w najbliższych latach byli w stanie dorównać takim wielkim i bogatym zespołom jak Ferrari i McLaren.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Pancerny   

Ale numer. Na obecną chwilę Kubica mistrzem świata.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

No nie spodziewałem się, ale uwielbiam takie niespodzianki. Chociaż jak jechał za Glockiem to się obawiałem, że po wyjeździe z pit-stopu będzie za Heidfeldem :P

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Pancerny   

Tym zwycięstwem, tytuł sportowca roku, Kubica ma w kieszeni, no chyba, że piłkarze....

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Ale szczęścia trzeba mieć w życiu, w tak banalny sposób 3 rywali odpadło i to na pit line..., Kubica wiedział gdzie stanąć, spokojnie z boku, a tamci chcieli go wyprzedzić, a Kubica na tym wygrał.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
widiowy7   

Nie sądziłem że zwycięży w tym sezonie, tym bardziej że McLareny odzyskały kondycję.

Aby takich niespodzianek więcej.

P.S

Gdzie była transmisja? Bo dopiero teraz obejrzę na Polsacie.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.

×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.