Skocz do zawartości
  • Ogłoszenia

    • Jarpen Zigrin

      Zostań naszym fanem. Obserwuj nas w social mediach : )   12/11/2016

      Daj się poznać jako nasz fan oraz miej łatwy i szybki dostęp do najnowszych informacji poprzez swój ulubiony portal społecznościowy.    Obecnie można nas znaleźć m.in tutaj:   Facebook: http://www.facebook.com/pages/Historiaorgp...19230928?ref=ts Twitter: http://twitter.com/historia_org_pl Instagram: https://www.instagram.com/historia.org.pl/
    • Jarpen Zigrin

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum   12/12/2016

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum. Krótki przewodnik o tym, jak poprawnie pisać i cytować posty: http://forum.historia.org.pl/topic/14455-przewodnik-uzytkownika-jak-pisac-na-forum/
Scorpion II

Stalingrad

Rekomendowane odpowiedzi

mch90   

O ile mi wiadomo Stalingrad nie miał jakiegoś większego znaczenia strategicznego, lecz pośrednio miał znaczenie militarne- i to duże. Faktem jest, że Niemcy te cele osiągnęli- unieruchomili w mieście produkcję przemysłową (fabryki "Dzierżyński", "Czerwone Barykady", czy "Czerwony Październik" były ważnymi ośrodkamki produkującymi czołgi dla AC), zrównali do gruzów miasto i przecieli drogi komunikacyjne- linia kolejowa Astrachań-Moskwa, która jedną z ważniejszych dróg alianckiego zaopatrzenia do Moskwy. Jednak to nie wystarczyło Hitlerowi, który pragnął nie tylko militarnego sukcesu, ale i "psychologicznego triumfu"- a to oznaczało, że miasto noszące imię Stalina miało zostać całkowicie (prawie) zdobyte w krwawych walkach ulicznych. Wg. mnie, lailka ostfrontu, było to wbrew wszelkiemu wojskowemu rozsądkowi, bo miasto samo w sobie nie przedstawiało żadnej większej wartości.

Anonimowy niemiecki żołnierz pisał w liście do rodziny z ruin Stalingradu:

"Wrzeszczałem wtedy razem z Wami Heil Hitler, a teraz muszę zdychać albo jechać na Syberię. To nie byłoby najgorsze. Ale szlag człowieka trafia, kiedy pomyśli, że to wszystko dla całkowicie bezsensownej sprawy".

"Stalingrad" Guido Knopp, str. 11

Von Paulusa wykończyl tak naprawdę sam Hitler z Goeringiem-brak jakiegokolwiek zaopatrzenia spowodował klęskę,

Gwoli ścisłości- zaopatrzenie było wysyłanie drogą lotniczą, ale, no właśnie, ale.

Hitler wraz z Goringiem wierzyli, że podobnie jak miało to miejse pod Diemiańskiem, który trwał od stycznia 1942 do 28 kwietnia 1942 roku. Nie wzięli oni jednak różnic, tak różniących sytucję pod Diemiańskiem od tej ze Stalingradu, które uniemożliwiały sprawne zaopatrywanie 6. Armii Polowej w odpowiednią ilość zaopatrzenia dziennie, by ta wytrwała do nadejścia wiosny. Dzienne zapotrzebowanie armii Paulusa wynosiło 600 ton, natomiast eksperci z 4. Floty Powietrznej szacowali, że Luftwaffe będzie w stanie dostarczyć maksymalnie 350 ton dziennie. I ta ilość wydawała się być minimalną, by 6. Armia mogła przetrwać te trudne dni. Tylko raz, 7 grudnia '42 udało się dostarczyć 282 tony zaopatrzenia, co stanowiło rekord. Z reguły jednak nie udawało się spełnić tych norm, a wymagane 350 ton nie docierało w ciągu jednego dnia, a tygodnia.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
RKKA   

Jeśli chodzi o opowieści o zmaganiach w stalingradzie, to przytoczę jedną, którą opowiedziałem klasie podczas dzisiejszej lekcji historii u mnie w szkole.

Było to chyba we wrześniu (opowieść przyjaciela mojego pradziadka - Ukraińca).

Na pozycje niemieckie pod fabryką wyrobów chemicznych "Lazur" miało spaść uderzenie młodych rekrutów (chyba komsomolców). Po rozpoczęciu natarcia nastąpiła rzeź, myślę że mogło to wyglądac tak, jak w filmie wróg u bram :!: .

Kiedy przyszła kolej na Ukraińca, z trudem przedzierał się przez warstwy trupów.

Dobiegł w końcu za jakąś przeszkodę, kiedy nadjechało kilka czołgów niemieckich.

Spojrzał na nie i zobaczył jak w ich gąsienice i pomiędzy koła zawija się ludzka rąbanka!

Opowiadał o rękach, nogach korpusach wkręcanych w układ jezdny pojazdów, fontannach krwi...

Czołgi nie mogły się przedostać przez te warstwy, które utworzyły swoistą barykadę, lub coś w tym rodzaju. Jego towarzysze zauważyli to, i zabrali się do niszczenia czołgów, chyba koktailami, albo granatami ppanc. Z pamięci weterana wiem że zniszczyli 1 czołg. Załogi innnych chyba uciekły?Wspomnienia są mgliste...

Oto jeden z epizotów krwawych walk w mieście o imieniu Stalina.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Andreas   

Kolega z Armii Czerwonej nie zna ortografii- proponuję powtórkę.Stalingrad był i jest mocno przereklamowany- przez ostatnie 60 lat jest symbolem ''bohaterstwa żołnierzy niezwyciężonej Armii Czerwonej'' i ''złamania >>potęgi<< wojsk faszystowskich''.A ktoś wie, ilu poległo czerwonoarmistów?Gdyby Luftwaffe zaatakowała armie radziecke, to odblokowaliby 6. Armię.Zaopatrzenie powinno docierać w wysokości 500 ton zaopatrzenia dziennie! :wink: Goering przysięgał Hitlerowi, że ''prędzej zje własną czapkę, niż Paulus nie dostanie zaopatrzenia''-znana kwestia

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Pawik   
Gdyby Luftwaffe zaatakowała armie radziecke, to odblokowaliby 6. Armię.Zaopatrzenie powinno docierać w wysokości 500 ton zaopatrzenia dziennie! Goering przysięgał Hitlerowi, że ''prędzej zje własną czapkę, niż Paulus nie dostanie zaopatrzenia''-znana kwestia

Tak Andreas ,a zdajesz sobie sprawę ,że po primo jak to w Rosji pogoda jest straszna, secundo AC dysponowała już pewnymi środkami przeciwlotniczymi w dość sporych ilościach ,więc nawet jeśli byłaby dobra pogoda to Luftwaffe poniosła by spore straty.Tak w ogóle chciałbym dodać jeden wątek ,którego tu nikt nie poruszył otóż w czasie bitwy pod Stalingradem siłami Luftwaffe dowodził tymczasowo bodajże podwładny Goeringa o nazwisku Jeschonnek(chyba tak się jego nazwisko pisało:P)i on bez żadnych wyliczeń zapewnił Hitlera o tym ,że armia von Paulusa będzie ciągle zaopatrywana (700 ton/dziennie)przez siły Luftwaffe.Gdy Goering wrócił zdał sobie sprawę ,że jego podwładny przeliczył się z możliwościami Luftwaffe...Jeschonnek przerażony chciał powiadomić Hitlera o błędzie lecz Goering zabronił mu tego i tym sposobem armian von Paulusa została unicestwiona,oczywiście mogłaby być jakaś ofensywa lądowa ,ale IMHO w starciu z armią radziecką Niemcy nie mieli najmniejszych szans spowodu przewagi liczebnej Rosjan.

Jeżeli coś mi umkneło prosze dodać ,a jeżeli ktoś wie więcej o tym epizodzie niech napisze :) .

Pozdrawiam.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem Hitler powinien wyrazić zgodę na wycofanie się ze Stalingradu, tak jak to było w Charkowie. Hitler nie wydał zgody na wycofanie się z Chrkowa, ale dowódca znajdującego się w mieściekorpusu SS generał Waffen-SS Paul Hausser, wydał rozkaz opuszczenia miasta. W rezultacie kiedy Manstein przeszedł do ofensywy Charków został odbity i cała 6 armia radziecka przestała isnieć. Gdyby tak postąpiono w Stalingradzie, to moim zdaniem może by Niemcy na wschodzie przetrwali dłużej, a może nawet osiągneliby życiowe cele Hitlera??

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Ostman   
Gdyby Luftwaffe zaatakowała armie radziecke, to odblokowaliby 6. Armię.Zaopatrzenie powinno docierać w wysokości 500 ton zaopatrzenia dziennie!

Ok, tylko czym Luftwaffe miała atakować AC? Przecież nie miała wystarczającej liczby myśliwców do ochrony lotnictwa transportowego, gdzie tu myśleć o jakiś akcjach ofensywnych? Kolejna sprawa to fakt, iż z biegiem czasu Sowieci zajmowali kolejne lotniska skąd szło zaopatrzenie dla Paulusa ( Tacyńska, Morozowsk czy Millerowo ) a to powodowało że dystans się zwiększał i w przypadku prób ataku na blokadę z powietrza samoloty mogły by nie powrócić o ile rosyjska OPL pozwoliła by Luftwaffe nawrócić. :wink:

I kolejna sprawa AC po zamknięciu kotła w ciągu kilkunastu dni stworzyła niezwykle szczelne pasy artylerii plot która to miała niszczyć samoloty z zaopatrzeniem. Owe środki plot były jednym z najważniejszych czynników jakie ograniczyły przepustowność zaopatrzenia dla 6A.

Pawik poruszył ciekawą rzecz, a mianowicie postawę Hansa Jechonnka Szefa Sztabu Luftwaffe który jest uważany za osobę współodpowiedzialną za kuriozalne zapewnienia Goringa.

Deficyt maszyn transportowych był tak duży że nawet bombowce były "przerabiane" na samoloty transportowe. Nawet sam Hitler pozwolił na udział rządowych Condorów w zaopatrywaniu kotła.Mimo to takie dyrastyczne posunięcia nie przyniosły oczekiwanego rezultatu, 6A ginęła z głodu, z braku amunicji i lekarstw.

Towarzysz Trocki zaproponował rozwiązanie a la Papa Hausser natomiast ja osobiście widzę pewne istotne kwestie które rzucają nieco inne światło na owe przedsięwzięcie w wykonaniu Paulusa.

Po pierwsze Hausser jakby nie patrzeć był człowiekiem niezwykle szanowanym i to zarówno

przez Wehrmacht jak i Waffen SS, w końcu był wojkowym i to pełną gębą :D z jego opinią Hitler się liczył i Hausser to wiedział. W związku z czym nie bał się ewnetualnych konsekwencji złamania rozkazu Hitlera i wyszło to na dobre Niemcom. Natomiast płochliwy Paulus nie miał takiej odwagi i sztywno się trzymał rozkazów Hitlera, mimo iż zdawał sobię sprawę z ich irracjonalności.

Po drugie SS mani spod Charkowa nie byli oblegani i mogli swobodnie opuścić miasto. Natomiast 6A nie miała tego przywileju.

I wreszcie po trzecie Niemcy spod Charkowa byli w lepszej kondycji i to zarówno zdrowotnej jak i materiałowej niż ich koledzy spod Stalingradu.

Wydaję mi się że są to ważne czynniki jakie różniły te dwie duże jednostki i ich sytuację.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Andreas   

Nie Ostman, Luftwaffe nie miała samolotów, w ogóle.Na zachodzi pozostało może 15 pułków bombowych, szturmowych i myśliwskich, reszta poszła na front wschodni.Mogli atakować ACz, mieli dość środków, tylko całkiem zlekceważono sytuację.Czy 6.Armia nie miała jednostek inżynieryjnych, aby wybudować lotniska polowe?Z pewnością miała.Gdyby nie pycha Hitlera(''ani kroku w tył'') lub Goeringa, gdyby pozwolono im się wycofać, sytuacja zmieniłaby się.4.Armia poszła ratować 6.A, nie udało się.Według mnie, tam powinni znaleźć się esesmani z doborowych jednostek pancernych.Znając przykłady z okresów późniejszych, ich fanatyzm nie pozwoliłby Sowietom wtargnąć i zająć Stalingrad.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Ostman   
Mogli atakować ACz, mieli dość środków, tylko całkiem zlekceważono sytuację

No to proszę mi napisać jakie to wielkie siły były w posiadaniu Luftwaffe? Miło było by dostać jakieś źródło tej informacji. A myśliwców na zachodzie to nie pozostawiono? A Afryka?

Czy 6.Armia nie miała jednostek inżynieryjnych

Miała tylko w listopadzie to primo część walczyła jako piechota, marzła w okopach, nie miała czym pracować secundo Rosjanie systematycznie atakowali poprzez lotnictwo i artylerię lotniska i odkryte pozycję Niemców. I co w takich warunkach mieli zrobić pozostali przy życiu inżynierowie? Kolejna sprawa z biegiem czasu Hitler wyraził zgodę na ewakuację droga lotniczą ludzi - żołnierzy , którzy byli nie zastąpienie w tym rzecz jasna było sporo inżynierów, więc pytam kto miał zbudować i zapewnić spokojne funkcjonowanie lotnisk??

Kolejna sprawa, po co budować lotniska skoro w Stalingradzie i w jego okolicy istniały już lotniska jak Pitomnik czy Gumrak? Szkoda ludzi, czasu i resztek sprzętu.

Według mnie, tam powinni znaleźć się esesmani z doborowych jednostek pancernych

Tylko jest mały problem, bo na przełomie 1942/43 roku to jednostki Waffen SS po pierwsze nie były jeszcze na tyle liczne aby można było nimi szachować ( z liczących się były 4 , z których Wiking walczyła na Kaukazie i się cofała właśnie kiedy walczono o 6A, Totenkopf, Das Reich i LSSAH lizały rany ). I czy sam fanatyzm owych kilku dywizji coś by pomógł? Szczerze wątpie, skoro Malinowski był w stanie swoją armią zatrzymać takie doborowe wojska jak przykładowo 6 DPanc i kilka innych zaprawionych w bojach pancernych związków, to SS mani byliby idealną przekąską. No i kolejna sprawa kto by ich obronił z powietrza? Pod Stalingradem były całe dywizje powietrzne Sowietów, a niemiecka Luftwaffe ledwie zipała. :wink:

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Andreas   

Nie rozśmieszaj mnie.Jeżeli Luftwaffe ledwo zipała w 1942r., to dlaczego Sowieci ponosili ciężkie straty w lotnictwie jeszcze prawie 3 lata?Jeśli zaś mówimy o SS, mam na myśli WSZYSTKIE jednostki, z pancernymi się pomyliłem.Poza tymi czterema było jeszcze całkiem sporo innych jednostek:grenadierów panc., piechoty, zomotoryzowanych, strzelców górskich...Niemcy w Afryce na przełomie 1942/43 mieli może cztery-pięć pułków.Na zachodzie Europy było może piętnaście pułków.To primo.Secundo, jeśli część walczyła jako piechurzy, dlaczego Sowieci jeszcze w maju rozbrajali niemieckie miny, tak sprytnie założone w grudniu '42 i styczniu '43 w poniektórych domach?Jeżeli zaś mówimy o Malinowskim, to ja podziwiam, jak w sierpniu '45 stracił 15 tys. żołnierzy na walkach w Mandżurii(po ogłoszeniu kapitulacji Japonii 15 sierpnia, Sowieci dalej kontynuowali walki).

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Ostman   
Nie rozśmieszaj mnie.Jeżeli Luftwaffe ledwo zipała w 1942r., to dlaczego Sowieci ponosili ciężkie straty w lotnictwie jeszcze prawie 3 lata?

Teraz to Ty mnie rozśmieszasz, a jakie to olbrzymie straty poniosła flota czerwona w 1945r?

Kolejna sprawa, straty jakie być musiały były na ogół powodowane tym, iż młodzi piloci nie byli przeszkoleni ze względu na konieczność szybkiego angażu na froncie i deficytu. To z kolei robiło z nich często łatwym celem dla topniejących szeregów doświadczonych pilotów Luftwaffe. Natomiast pisząc o tym że Luftwaffe ledwo zipała chodzi rzecz jasna o temat czyli rejon Stalingradu :wink: .

Jeśli zaś mówimy o SS, mam na myśli WSZYSTKIE jednostki, z pancernymi się pomyliłem

Ok, to w takim razie podaj mi z nazwy te jednostki, które Twoim zdaniem mogły być użyte w 1942r?

Poza tymi czterema było jeszcze całkiem sporo innych jednostek:grenadierów panc., piechoty, zomotoryzowanych, strzelców górskich..

Pamiętaj że mamy rok 1942 :D .

Niemcy w Afryce na przełomie 1942/43 mieli może cztery-pięć pułków.Na zachodzie Europy było może piętnaście pułków

A na jakiej podstawie tak uważasz? Jakieś źródło?

część walczyła jako piechurzy, dlaczego Sowieci jeszcze w maju rozbrajali niemieckie miny, tak sprytnie założone w grudniu '42 i styczniu '43 w poniektórych domach?

A co inżynier ma do miny? :shock: Za miny to odpowiedzialni byli w głównej mierze saperzy, a nie nadzór lotnisk :( . Kolejna sprawa, nikt nikomu nie jest w stanie udowodnić kiedy została położona która mina. Na jakiej podstawie twierdzisz że był to grudzień (42 ) - styczeń (43)?

O Malinowskim to chyba mówimy tu w aspekcie walk pod Stalingradem? A tam co by o nim nie mówić to zatrzymał deblokade Niemców.

A teraz jeszcze trochę o Luftwaffe pod Stalingradem i o Flocie Czerwonej.

20.11.42 Sowieci mieli w 4 Armiach Lotniczych pod Stalingradem uwaga 1916 maszyn z czego myśliwce i samoloty szturmowe stanowią odpowiednio 803 - 561 maszyn. Trochę duż nie uważasz?

Teraz cytat z dziennika działań 4 Floty Powietrznej ( odpowiedzialnej za zaopatrywanie kotła ) : " Rosyjskie myśliwce bardzo utrudniają nam zaopatrywanie. Jesteśmy zmuszeni przerzucić do kotła myśliwce, które jednakże same zużyją części dostarczanego tam zaopatrzenia. Nie potrafimy całkowicie powstrzymać ataków rosyjskich myśliwców, poza tym Rosjanie w każdej chwili mogą zaatakować nasze lotniska leżące w pobliżu frontu".

Również myśliwce ochrony często nie startowały z powodu złej pogody, nie muszę mówić co to oznaczało dla lecących maszyn transportowych. ;)

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
mch90   

Witam na forum Ostmanie, cieszę się, że przybył kolejny miłośnik II wojny światowej, w dodatku posiadający dużą wiedzę :wink:

Niemcy w Afryce na przełomie 1942/43 mieli może cztery-pięć pułków.Na zachodzie Europy było może piętnaście pułków

W tym czasie w Afryce Niemcy posiadali cztery dywizje: 15. DPanc, 21. DPanc, 90. Dywizję Lekką, 164. Dywizję Lekką plus jednostki korpuśne i takie, jak 288. Brygada Spadochronowa "Ramcke". To nie jest 5 pułków :roll:

Deficyt maszyn transportowych był tak duży że nawet bombowce były "przerabiane" na samoloty transportowe.

Maszyn to jeszcze, ale do zaopatrywania Stalingradu wykorzystywano całe szkoły lotnicze wraz z instruktorami, którzy padali jak muchy a ich strata była dla Luftwaffe niewymierna.

Pawik poruszył ciekawą rzecz, a mianowicie postawę Hansa Jechonnka Szefa Sztabu Luftwaffe który jest uważany za osobę współodpowiedzialną za kuriozalne zapewnienia Goringa.

Knopp pisze, że owszem, Hans Jeschonnek przedstawił Hitlerowi tą optymistyczną opinię Goringa, lecz zastrzegł, że aby udało się przeprowadzić tak trudną operację zaopatrywania 6. Armii, takie czynniki jak: dobra pogoda, wykorzystanie lotnisk w pobliżu frontu, oddanie dodatkowych samolotów i tak dalej- muszą być spełnione. Czy w gruncie rzeczy przedstawił Hitlerowi swoje pobożne życzenia, które, on wiedział, były nie do zrealizowania, były wymagane do faktycznego utrzymania 6. Armii przy życiu.

Miała tylko w listopadzie to primo część walczyła jako piechota

Pewnie dlatego, że w armii niemieckiej pionierzy (bo tak nazywano inżynierów), w przeciwieństwie do chociażby armii alianckich, nie byli żołnierzami służącymi do stawiania mostów inżynieryjnych i takich śmakich prac polowych. Pionierzy w Wehrmachtcie byli elitą armii- doskonale wyszkolonymi żołnierzami, wyspecjalizowanymi do walki w terenie zabudowanym. Dlatego zawsze brali czynny udział w walkach i szli z pierwszą falą atakujących.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Andreas   

Gratuluję Ostmanie tak dużej wiedzy-po prostu mnie zatkało; miło, że na forum przybył kolejny użytkownik.

Dobra-mch, ja mówiłem o pułkach lotniczych, nie dywizjach lądowych.Jeśli zaś chodzi o pionierów i saperów- chodziło mi, że oni mogli budować lotniska polowe-dlaczego nie?Jeśli w Berlinie udało się wybudować kilka lotnisk na ulicach oraz w parkach.

Ostman-oto wykaz dywizji SS na froncie wschodnim w 1942r.

-1.LSSAH-pancerna

-3.SS ''Totenkopf''-pancerna

-2.SS ''Das Reich''-pancerna

-5.SS ''Wiking''-pancerna

-9.SS ''Hohenstaufen''-pancerna

-10.SS ''Frundsberg''-pancerna

-7.SS ''Prinz Eugen''-górska

-13.SS ''Handschar''-górska

-11 SS ''Nordland''-grenadierów

-15.SS-piechoty

-29.SS-grenadierów

-6.SS ''Nord''-górska

-4.SS ''Polizei''-policyjno-piechoty

-8.SS ''Florian Geyer''- kawalerii

-Freiwilligen Legion Norwegen der Waffen SS-piechota

-Freikorps Danemark-piechota

-Indische Freiwilligen Legion der Waffen SS-piechota

-Panzer-Zerstorerbrigade Bulgarien-niszczyciele czołgów

-Finland Freiwillige Skijagerbatallion der Waffen SS-górski

-XV. Kossaken-Kavallerie Korps der Waffen SS-kawaleria

-Sonderbatallion ''Dirlewanger''-niewiadomoco :wink:

Zadowolony?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
mch90   

Co do wymienionych przez Ciebie dywizji: w jakim stanie się znajdowały (w stanie formowania, pełna gotowość bojowa, w trakcie reorganizacji) i ile z nich można by było wycofać z frontu (lub były wycofane) bez ryzyka zawalenia się odcinka?

A co do pułków lotniczych w Afryce- na tym TDW działała 2. Flota Powietrzna. To stosunkowo duże siły.

-13.SS ''Handschar''-górska

Sformowana na wiosnę 1943.

-9.SS ''Hohenstaufen''-pancerna

Zaczyna być formowana w grudniu '42, końcu proces tworzenia w lutym '43.

-10.SS ''Frundsberg''-pancerna

Jak wyżej.

-15.SS-piechoty

Istnieje od lutego '43.

-29.SS-grenadierów

Dywizja Kamińskiego to dopiero od połowy 1944.

-Sonderbatallion ''Dirlewanger''-niewiadomoco :D

A ci to byli bitni jak cholera :wink: Do mordowania ludności cywilnej to bestie Dirlewangera były dobre.. ale tylko do tego.

-11 SS ''Nordland''-grenadierów

Luty 1943.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Andreas   

Jedynie 3 pierwsze dywizje były w stanie reorganizacji, fiński batalion oraz norweski legion były na północy, czwarta była na innym odcinku, pozostałe były w stanie pełnej gotowości, lecz znajdowały się na zapleczu frontowym- w Polsce(''Polizei''), Danii (Freikorps)Rumunii(Zerstorerbrigade) oraz na terytorium Ukrainy i Białorusi oraz Chorwacji(13. i 7.)Każda z nich miała pełen stan poza 3 pierwszymi.Myślę, że były dużą siłą.

[ Dodano: 2007-12-27, 13:01 ]

Hmmm...według moich źródeł, to 13.SS powstała w lutym '43, 29.SS były formalnie od '44, lecz oddział samoobrony ukraińskiej istniał od stycznia '42.Co do 9. i 10. myślalem, że sformowano je we wrześniu '42...A 11.SS istniała chyba od stycznia '43.No cóż, każdy może się mylić... :wink:

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Ostman   
Witam na forum Ostmanie, cieszę się, że przybył kolejny miłośnik II wojny światowej

Ja również witam :arrow: .

-9.SS ''Hohenstaufen''-pancerna

-10.SS ''Frundsberg''-pancerna

w 1942 r. te formacje nie istniały.

-7.SS ''Prinz Eugen''-górska

Ta jednostka istniała w '42 problem polegał tylko na tym że była złożona z Serbów, Rumunów, Chorwatów czy Węgrów. Stanowiła mieszaninę, która nigdy nie była wystarczająco wyposażona i w związku z czym od października '42 była wykorzystywana do walki z partyzantami. Była to typowa jednostka siepaczy przeznaczona do prowadzenia czystek etnicznych. Typowi mordercy którzy jedyne co umieli to grabić, mordować ludność cywilną. Gdyby stanęli do walki z zaprawioną frontową jednostką RKKA wynik byłby łatwy do przewidzenia.SS manów spotkałby zasłużony los, eeee zresztą i tak ich spotkał nie wiem czy któryś z PE dożył końca wojny. :arrow:

-13.SS ''Handschar''-górska

-11 SS ''Nordland''-grenadierów

Jednostki te nie istniały s 1942r.

Natomiast z cudzoziemskimi formacjami Waffen SS to było tak że dywizje powstawały w latach 1943-1945, natomiast Legiony powstawały i walczyły w latach zarówno przed '42 jak i po '42. Większość Legionów nie była przygotowana do walk na pierwszej linii w związku z czym używano ich na zapleczu do walki z partyzantami. Jedyny jak dla mnie wyjątek stanowił Legion norweski, który trzeba przyznać był dobrą, bitna formacją. Ale to był praktycznie wyjątek, jak już napisałem znaczna większość Legionów walczyła na zapleczu, a te formacje które jakimś zbiegiem okoliczność stykały się z AC ponosiły dotkliwe straty.

Po prostu nie byli gotowi do walki na pierwszej linii. I jak tu oni mogli pomóc 6A?

-Panzer-Zerstorerbrigade Bulgarien-niszczyciele czołgów

Pułk nie istniał w 1942r.

-XV. Kossaken-Kavallerie Korps der Waffen SS-kawaleria

Korpus nie istniał w 1942.

-6.SS ''Nord''-górska

To w sumie jest chyba jedyna jednostka która mogła coś wnieść, ale co górale robili by w stepie? Poza tym "Nord" walczyła ciągle w Finlandii i wątpię aby Falkenhorst oddał ją.

Zadowolony?

I tak i nie. :arrow:

TAK dlatego że coś napisałeś, NIE bo większość formacji o których piszesz albo nie istniała, albo walczyła wyłącznie z partyzantkom, co oznaczało iż w warunkach frontowych owe jednostki zostały by pobite.

Trzeba sobie uzmysłowić jedną rzecz, a mianowicie nie wszystkie jednostki Waffen SS był frontowe i miały doświadczenie. Oczywiście pod względem skuteczność i poświęcenia takie dywizje jak LSSAH, Das Reich czy Wiking były potrzebne i stanowiły pewnego rodzaju elitę. Natomiast ochotnicy z Chorwacji, Albanii, Bośni, Serbii, Węgier czy Rumunii nie byli elitą, a jedynie bandą morderców, którzy o działaniach frontowych nie mieli pojęcia.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.