180 dni nauki - krótszy rok szkolny

[Norton]

Doszukałem się takiej informacji:

Premier Kazimierz Marcinkiewicz wraz z kierownictwem Ministerstwa Edukacji Narodowej zakłada skrócenie roku szkolnego 2005/6 o około dwa tygodnie.

Wg premiera, rok szkolny który miałby trwać w tym roku do 30 czerwca jest zbyt długi. Pomysł poprzedniego rządu uważa za niesłuszny.

Wysokie temperatury występujące w czerwcu, coraz częściej wyższe niż nawet w lipcu i sierpniu ograniczają możliwości nauki - w szkołach bowiem brak odpowiedniej wentylacji, nie wspominając o klimatyzacji. Dotychczas, w przypadku roku szkolnego kończącego się około 24 czerwca, prawdziwe zajęcia w większości polskich szkół prowadzone były do pierwszych dni tego miesiąca. W następnych tygodniach lekcje miały charakter coraz bardziej "wolny" i niezorganizowany, co przekreślało sens uczęszczania na lekcje, na których nic się nie robiło.

- Uczniowie i nauczyciele wiedzą, że czerwiec jest złym czasem na naukę. Dlatego - moim zdaniem - należy skrócić rok szkolny, aby nie przetrzymywać bezproduktywnie uczniów i nauczycieli w szkole - powiedział Marcinkiewicz.

Zdaniem Marcinkiewicza, rok szkolny powinien liczyć ok. 180 dni nauki.

Źródło: http://hotnews.pl/artmuzyka-27.html

Co wy na to?

[Jarpen Zigrin]

A jak rok szkolny wygląda w innych krajach tak dla porównania?

[nazaa]

W Niemczech wakacje są krótsze i wynoszą 6 tygodni, ale to kiedy się zaczynają zależy od poszczególnych landów i mogą się kończyć nawet w połowie sierpnia. Dzięki skróceniu wakacji możliwe jest przeprowadzanie kilku dłuższych przerw w ciagu roku szkolnego. Podobnie jest w Austrii z tym, że zajęcia zaczynają w październiku i trwają do połowy maja.

We Francji podobno środa jest wolna, ale za to idzie się do szkoły w sobotę :roll: