Skocz do zawartości
  • Ogłoszenia

    • Jarpen Zigrin

      Zostań naszym fanem. Obserwuj nas w social mediach : )   12/11/2016

      Daj się poznać jako nasz fan oraz miej łatwy i szybki dostęp do najnowszych informacji poprzez swój ulubiony portal społecznościowy.    Obecnie można nas znaleźć m.in tutaj:   Facebook: http://www.facebook.com/pages/Historiaorgp...19230928?ref=ts Twitter: http://twitter.com/historia_org_pl Instagram: https://www.instagram.com/historia.org.pl/
    • Jarpen Zigrin

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum   12/12/2016

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum. Krótki przewodnik o tym, jak poprawnie pisać i cytować posty: http://forum.historia.org.pl/topic/14455-przewodnik-uzytkownika-jak-pisac-na-forum/
marcnow92

Dlaczego Polacy "lubią" czcić porażki?

Rekomendowane odpowiedzi

Do powstania tego tematu przyczyniły się słowa admina który napisał "Pomijane jest również powstanie Wielkopolskie..., a Styczniowe i Listopadowe nie, czcimy klęski" w temacie II Powstania śląskie - dlaczego się o nich zapomina.

Do tego można jeszcze dołożyć powstanie warszawskie którego chyba 2 lekcje mamy w szkole a o wielkopolskim i śląskim zaledwie jedną stronę w podręczniku (na szczęście nauczycielka odbiegła trochę od podręcznika i zorganizowała nam kilka lekcji na ten temat)

Powtórzę pytanie więc dlaczego lubimy czcić klęski a nie zwycięstwa?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Albinos   
Powtórzę pytanie więc dlaczego lubimy czcić klęski a nie zwycięstwa?

Akurat te przykłady, które podałeś, są w naszej świadomości narodowej od lat, zakorzeniły się. Powstanie Listopadowe i Styczniowe były w okresie zaborów przykładami na to, że o Ojczyznę trzeba walczyć. I Polacy o nich pamiętali, czcili, przekazywali młodszym pokoleniom szacunek dla bohaterów. Powstanie Warszawskie było z kolei widziane jako heroiczne starcie ze znienawidzonym wrogiem, starcie o wolną Polskę. W okresie PRL-u było symbolem o ogromnym znaczeniu. Natomiast Powstanie Wielkopolskie i Powstania Śląskie zbiegając się z odzyskaniem przez Polskę niepodległości po tych 123 latach zaborów, jakby zostały trochę odsunięte w cień przez ten powrót na mapę świata. Zgadzam się w zupełności, że niesłusznie, ale jednak. Być może gdyby od razu zadbano o to, aby wpisać je w świadomość Polaków, dzisiaj obchodzilibyśmy ich kolejne rocznice, a tak trzeba postarać się o to, aby stały się częścią świadomości narodowej.

Tutaj trzeba też zauważyć, że określenie, że "lubimy czcić klęski" jest trochę mało precyzyjne. Bo ile my tych klęsk czcimy? Ile przecież mówi się o zwycięskich bitwach. Akurat te wydarzenia wpisały sie trwale w naszą pamięć. Na tej podstawie nie mówiłbym, że lubimy czcić klęski, bo to jest delikatne nadużycie jak dla mnie.

PS. Polacy pisze się z wielkiej litery.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Markus   
Powtórzę pytanie więc dlaczego lubimy czcić klęski a nie zwycięstwa?

Czemu od razu sformułowanie "klęska"? To tak samo, jakby powiedzieć, że Westerplatte było klęską - a przecież zamiast kilku godzin, bronili się tydzień. Może źle rozumuję, ale dla mnie przegrana nie koniecznie musiała być klęską.

Do tego można jeszcze dołożyć powstanie warszawskie którego chyba 2 lekcje mamy w szkole

Mnie zaskakuje fakt, że walki trwały aż 63 dni, i jestem pewien podziwu. Źle by było, gdybyśmy tego nie wspominali. No i wiadomo, co potem robiła PRL z żołnierzami AK...

a o wielkopolskim i śląskim zaledwie jedną stronę w podręczniku (na szczęście nauczycielka odbiegła trochę od podręcznika i zorganizowała nam kilka lekcji na ten temat)

Przykro mi, że tak sie dzieje, jednakże nie mam na to wpływu. A czemu Polacy "czczą" przegrane?... Nie wiem, słaby ze mnie psycholog 8)

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Tofik   
To tak samo, jakby powiedzieć, że Westerplatte było klęską

No a nie było? Piękny przykład na bohaterstwo Polaków, jednak przecież Niemcy nie odstąpili od półwyspu i w końcu zdobyli go. Prawda, że zadaniem była obrona przez kilka godzin, ale prawdziwe zwycięstwo byłoby wtedy, gdy Westerplatte zostałoby utrzymane.

A czemu Polacy "czczą" przegrane?

Bo jesteśmy romantykami, lubimy zachwycać się bohaterskimi i beznadziejnymi czynami. Przy tym zapominamy o zwycięstwach, ale co tam, przecież trzeba czcić ofiary :shock:

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Albinos   
lubimy zachwycać się bohaterskimi i beznadziejnymi czynami.

Czy beznadziejnymi to bym polemizował. Jak dla mnie troszkę za mocne słowo.

Przy tym zapominamy o zwycięstwach, ale co tam, przecież trzeba czcić ofiary :shock:

Czyli rozumiem że zwycięstw w ogóle nie czcimy?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Tofik   
Czy beznadziejnymi to bym polemizował. Jak dla mnie troszkę za mocne słowo.

Dla mnie niekonieczne - w takiej sytuacji beznadziejnej znalazło się kilka powstań.

Czyli rozumiem że zwycięstw w ogóle nie czcimy?

Czcimy, ale bardziej czcimy klęski. PW, utrata niepodległości... Ze zwycięstw to na pewno Konstytucja 3 Maja, ale to raczej militarnego znaczenia nie miało, może jeszcze Grunwald (ale nie spotyka się prezydenta na przemówieniach z tej okazji). Zresztą kto pamięta o Cedyni, Orszy, Kircholmie, Chocimiach, Wiedniu itd.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Markus   
Markus napisał/a:

To tak samo, jakby powiedzieć, że Westerplatte było klęską

No a nie było?

Jak dla mnie - nie. Klęską nazwałbym to, gdyby Westerplatte poddało się szybciej/w tym samym czasie, co przewidywano.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Tofik   
Klęską nazwałbym to, gdyby Westerplatte poddało się szybciej/w tym samym czasie, co przewidywano.

A co to zmienia kiedy się poddało?

Idąc takim tokiem rozumowania to walki o Warszawę we wrześniu 1939 r. zakończyła się zwycięstwem, bo Hitler już 9 IX ogłosił zdobycie Warszawy, a poddaliśmy się pod koniec miesiąca.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Markus   
Idąc takim tokiem rozumowania to walki o Warszawę we wrześniu 1939 r. zakończyła się zwycięstwem, bo Hitler już 9 IX ogłosił zdobycie Warszawy, a poddaliśmy się pod koniec miesiąca.

Pisałem wcześniej, że widzę różnicę między słowem klęska, a przegrana. Słowo "klęska" kojarzy mi się z całkowitą porażką i upokorzeniem, a o ile "przegrana" to porażka, to (dla mnie) nie upokorzenie. Zresztą, kto zrozumie moje dziwne myśli :mrgreen:

Może źle rozumuję, ale dla mnie przegrana nie koniecznie musiała być klęską.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Albinos   
Wiedniu

Tu akurat nie trafiłeś. Od paru lat co roku są urządzane w Warszawie parady z okazji zwycięstwa pod Wiedniem, jedne z największych.

Poza tym które z klęsk i które ze zwycięstw naprawdę czcimy, jaki jest stosunek jednych do drugich. Pokusi się ktoś o takie małe zestawienie?

Czcimy, ale bardziej czcimy klęski.

Tak się teraz zastanawiam, czy słowo "czcimy" jest tutaj odpowiednie. Czy nie jest to po prostu zwyczajne pamiętanie o tych wydarzeniach, niewątpliwie ważnych dla nas, i ich uczestnikach?

Jak dla mnie - nie. Klęską nazwałbym to, gdyby Westerplatte poddało się szybciej/w tym samym czasie, co przewidywano.

Skoro nie klęska to w takim razie zwycięstwo. Tylko powiedz mi proszę w jakim wymiarze odnieśliśmy wówczas to zwycięstwo?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Tofik   
Tu akurat nie trafiłeś. Od paru lat co roku są urządzane w Warszawie parady z okazji zwycięstwa pod Wiedniem, jedne z największych.

A widzisz, czyli czcimy (no albo pamiętamy) zwycięstwa, które nic nam nie przyniosły :roll:

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Albinos   
A widzisz, czyli czcimy (no albo pamiętamy) zwycięstwa, które nic nam nie przyniosły :roll:

Zaraz zaraz, przed chwilą wymieniałeś Wiedeń wśród naszych zwycięstw, marudząc że nie jest czczony, a teraz czepiasz się, że nic nam nie przyniósł. To albo tak, albo tak, bo w dwie strony się nie da.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Tofik   

Poprzedni post miał charakter żartobliwy :roll:

O PW (powstaniu wielkopolskim :razz: ) słyszałem w tamtym roku w TV, w rocznicę gdy Paderewski przyjechał do Poznania. Czyli jednak wspomina się o zwycięskim powstaniu, jednak nie równa to się ze wspomnieniami o PW (powstaniu warszawskim).

Tak samo nie wspomina się o powstaniu wielkopolskim z 1806 r., również udanym. Więcej słychać o innych XIX - wiecznych zrywach jak i o powstaniu kościuszkowskim.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Albinos   
Poprzedni post miał charakter żartobliwy :roll:

Wybacz ale jakoś nie byłem w stanie uchwycić tego żartu.

Tak samo nie wspomina się o powstaniu wielkopolskim z 1806 r., również udanym. Więcej słychać o innych XIX - wiecznych zrywach jak i o powstaniu kościuszkowskim.

To już ustaliliśmy na początku rozmowy. Może jednak pokusiłbyś się o wyjaśnienie czemu tak jest, bo w końcu o tym traktuje temat. Z tym co napisałeś trudno polemizować, co innego gdybyś rozwinął swoją wypowiedź o wyjaśnienie czemu tak się dzieje:)

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Tofik   

Czemu? No dlatego, że wolimy czcić i pamiętać o ofiarach niż podziwiać zwycięzców.

Powstania wielkopolskie mogłyby być nazwane powstaniami "regionalnymi", gdyż toczyły się tylko w Wielkopolsce, na dodatek były krótkie, to z 1806 r. było wspierane przez Francuzów. Natomiast powstanie styczniowe i listopadowe miały szerszy zasięg, obfitowało w wiele bohaterskich czynów (Sowiński, czy też osławiony Ordon, który wg Mickiewicza zginął; walka Brzóski) i było prowadzone samodzielnie, z odrobiną pomocy zagranicznej (ochotnicy, fundusze, broń).

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.