Pałac Kultury i Nauki w Warszawie - potworek czy symbol?

[Albinos]

Ostatnio na forum mieliśmy do czynienia z małą dyskusją na temat PKiN, dlatego też postanowiłem założyć ten temat. Jeden z najbardziej charakterystycznych elementów Warszawy, dla wielu ludzi jej symbol, dla innych budynek który należy zburzyć.

A jak Wy na to patrzycie, symbol Warszawy, czy może potworek, którego należy usunąć? Jak byście się wypowiedzieli, gdyby istotnie powstał plan jego zburzenia.

[Jarpen Zigrin]

A wiecie, że Rosjanie nam powiedzieli chcecie PKiN czy metro i wzieliśmy PKiN? To wystarczy, aby ten budynek uważać za zbędny... Ponadto nie podoba mi się sala kongresowa, sam budynek ten główny jest ok., ba niektórzy uważają to za dzieło architektoniczne. Ale to jednak symbol Stalina noi to metro...

[marcnow92]

Jak wiadomo nie jestem z Warszawy. Jednak wg. mnie Pałac jest symbolem Warszawy ale również jest symbolem panowania sowieckiego w Polsce. z tego właśnie względu powinien zostać usunięty. Jak wiadomo idealnie z podobnym problemem poradzili sobie Polacy w II RP. Już zaraz po odzyskaniu niepodległości zaczęło się usuwanie pomników które miały w jakiś sposób przypominać zabory. Niestety teraz ani III ani III,5 sobie z tym nie poradzili i coś 50 letniego uznali za zabytek. Już bym zrozumiał jak by parlament był zabytkiem ale pałac kultury. Oszpeca on te piękne wysokie budynki w centrum i zresztą całą panoramę. Trochę wstyd że konkurs piękności był organizowany w zabytku socjalistycznym, bo polaków niestety nie stać na jakiś piękny kapitalistyczny "zabytek"

[ Dodano: 2007-12-02, 18:20 ]

A wiecie, że Rosjanie nam powiedzieli chcecie PKiN czy metro i wzieliśmy PKiN

Nam przewodnik opowiadał że albo PKiN albo osiedle domków jednorodzinnych

[Markus]

Dla mnie PKiN to symbol komunizmu w Polsce. W dodatku brzydki, wyglądający upiornie przy ładnej panoramie Warszawy. Można by to zburzyć, postawić budynek ładniejszy i nie kojarzący się źle.

[Jarpen Zigrin]

Dla mnie PKiN to symbol komunizmu w Polsce. W dodatku brzydki, wyglądający upiornie przy ładnej panoramie Warszawy. Można by to zburzyć, postawić budynek ładniejszy i nie kojarzący się źle.

To ja sam budynek bym zostawił zburzy wszystko pod nim, np. Salę Kongresową. Podobno w Warszawie się poduje jakiś wieżowiec wyższy od PKiN? Prawda to? Jeśli tak to - nareszcie.

[Albinos]

Jeśli tak to - nareszcie.

A co to ma do rzeczy?

Jak tak Was czytam to dochodzę do wniosku, że gdyby dać Wam możliwość zburzenia tego co związane z PRL-em, to byście kawał Warszawy wyburzyli. Zarówno PKiN, jak i zabudowa Placu Konstytucji, dawny Dom Partii to przecież pozostałości PRL-u i związków z ZSRS.

Jednak dla mnie są to elementy, bez których Warszawa straciła by bardzo dużo. Nie wyobrażam sobie aby miały zostać zburzone, wtedy cała panorama Warszawy, w którą budynki te są wkomponowane od lat, dla każdego Warszawiaka, straciła by swoją unikalność. Paryżanie swego czasu też chcieli zburzyć Wieżę Eiffla, a teraz jest ona symbolem Francji.

[Jarpen Zigrin]

O przepraszam ja mówie o zburzeniu tego na dole PKiN, sam bym zostawił. A to ma to do rzeczy, że wreszcie będziemy mieli coś wyższego niż ten budynek w kraju po tylu latach.

[Albinos]

O przepraszam ja mówie o zburzeniu tego na dole PKiN, sam bym zostawił.

A w czym to na dole przeszkadza?

A to ma to do rzeczy, że wreszcie będziemy mieli coś wyższego niż ten budynek w kraju po tylu latach.

A to coś złego że PKiN jest najwyższy?

[Jarpen Zigrin]

A w czym to na dole przeszkadza?

Nie podoba mi się, jest brzydkie...

A to coś złego że PKiN jest najwyższy?

Tyle lat był najwyższy, że aż wstyd, że niepotrafiliśmy wybudować czegoś innego. Mam nadzieję, że ten nowy wieżowiec będzie bardzo nowoczesny i przyćmi PKiN i estetycznie i wysokościowo, tylko czy ktoś wie czy na pewno taki budują?

[marcnow92]

Jak tak Was czytam to dochodzę do wniosku, że gdyby dać Wam możliwość zburzenia tego co związane z PRL-em, to byście kawał Warszawy wyburzyli.

Owszem chciałbym usunąć ale trzeba zachować umiar ponieważ cała Warszawa została wybudowana w PRL-u. Jednak PKiN jest takim największym symbolem nieporównywalnym z domem partii to tak jakby pałac w Wilanowie usunąć bo chyba breżniew czy chruszczow tam był.

To ja sam budynek bym zostawił zburzy wszystko pod nim, np. Salę Kongresową.

Akirat wg. mnie to sala kongresowa jest w sałym kompleksie najlepsza. Wystarczy wspomnieć ile gal jest w niej organizowanych. Aż wstyd że nie wybudowaliśmy jakieś innej wielkiej sali i Miss World musiał się odbywać w sali kongresowej

[Jarpen Zigrin]

Aż wstyd że nie wybudowaliśmy jakieś innej wielkiej sali i Miss World musiał się odbywać w sali kongresowej

Powinna powstać, aby przyjęła większość imprez z Kongresowej, bo ile można... ciągle w jednym i tym samym miejscu.

[marcnow92]

No ale miejsce sali kongresowej jest idealne. Można by zburzyć (no już tylko poprzez jakiś zamach terrorystyczny ) PKiN i postawić tam kilka takich sal bo miejsca jest dużo

[Albinos]

Nie podoba mi się, jest brzydkie...

To mamy w takim razie inny gust.

Owszem chciałbym usunąć ale trzeba zachować umiar ponieważ cała Warszawa została wybudowana w PRL-u.

I co jeszcze?

Jednak PKiN jest takim największym symbolem nieporównywalnym z domem partii to tak jakby pałac w Wilanowie usunąć bo chyba breżniew czy chruszczow tam był.

Przykład absolutnie chybiony, to że tam byli niczego nie oznacza.

Tyle lat był najwyższy, że aż wstyd, że niepotrafiliśmy wybudować czegoś innego. Mam nadzieję, że ten nowy wieżowiec będzie bardzo nowoczesny i przyćmi PKiN i estetycznie i wysokościowo, tylko czy ktoś wie czy na pewno taki budują?

Tak mniej więcej od maja mówi się o Twin Towers, które mają stać się najwyższymi budynkami w UE. Budowa pierwszej ma być wspólną inwestycją Warty i PKP a drugą ma zamiar sfinansować samo PKP.

(no już tylko poprzez jakiś zamach terrorystyczny )

Jeśli to był żart (a mam nadzieję że tak), to bardzo kiepski.

[Lu Tzy]

Ludze! Ja przepraszam, ale czy wyscie powariowali?!

Jeden ma 14, drugi 19 lat. Urodzeni odpowiednio okolo 1993/4 i 1988/9. Wszystko, co wiecie o czasach PRL-u zostalo wam przekazane przez rodzicow/dziadkow/krewnych i - tu pies pogrzebany - 'odzyskana' szkole. Bo pala sie przegiela z lekka grubo przed Twin Brothers i Horseman'em.

Rozpieprzyc ten nieszczesny palac. Czy zastanowiliscie sie, ile jest wart ten budynek? Jaka wartosc ma jego powierzchnia uzytkowa? Ile by kosztowalo postawienie czegos porownywalnego - i nie prywatnego, nie obciazajacego kosztami nie do zniesienia dla, np., Muzeum Techniki? Ktore tyz jest w 'przybudowce po czesci.

Ktos wspomnial o usuwaniu carskich pomnikow. Owszem. Leniny, Staliny tudziez krasnoarmiejcow betonowych tyz juz usunieto.

Czy IIRP zburzyla Palac Namiestnikowski? A no nie.

Dla was, ludzi mlodych, PKiN to tylko dosc paskudna (bardziej niz Empire State Building? ) budowla; konotacje wam przekazano.

Ja jestem nieduzo starszy, a dla mnie, rzadkiego goscia w Wawie, jest to - nie symbol - ale punkt rozpoznawczy, na rowni z Dworcem Centralnym (tez do roz....nia zgodnie z logilka ), czy prawdziwymi insygniami Stolicy: Kolumna i Zamkiem.

Pomyslcie, czy Cromwell powinien rozp.....yc the Tower of London? Czy mamy byc durni, jak paryski motloch, co zniszczyl Bastylie? Albo jak bolszewicy, dewastujacy koscioly? A patrzcie - oni zostawili w spokoju i Kreml, i Palac Zimowy. To moze jeszcze rozwalimy forty Twierdzy Krakow - symbol austrowegierskiego ucisku? Na dodatek moze Twierdze Klodzka? No i trza by wysadzic i zasypac resztki poniemieckich bunkrow.........

Na gmach do wyburzenia to by sie raczej nadawala dawna siedziba KC PZPR, prawdziwie ohydna. Ale i ona to tysiace metrow kwadratowych uzytecznej powierzchni.

Symbole, to tylko symbole. Rzeczy nie bardzo istotne dla ludzi, poslugujacych sie w mysleniu mozgiem, nie - kiszkami.

[Albinos]

Ludze! Ja przepraszam, ale czy wyscie powariowali?!

Tak przy okazji, proszę zaznaczać do kogo kieruje się wypowiedź, bo na razie to nie bardzo wiem, czy mam to odbierać jako atak na moją osobę czy wręcz przeciwnie;)

Na gmach do wyburzenia to by sie raczej nadawala dawna siedziba KC PZPR, prawdziwie ohydna.

E tam, całkiem miły budyneczek.

Symbole, to tylko symbole. Rzeczy nie bardzo istotne dla ludzi, poslugujacych sie w mysleniu mozgiem, nie - kiszkami.

Dla mnie PKiN jest symbolem Warszawy, czy to oznacza że posługuję się kiszkami?