Skocz do zawartości
  • Ogłoszenia

    • Jarpen Zigrin

      Zostań naszym fanem. Obserwuj nas w social mediach : )   12/11/2016

      Daj się poznać jako nasz fan oraz miej łatwy i szybki dostęp do najnowszych informacji poprzez swój ulubiony portal społecznościowy.    Obecnie można nas znaleźć m.in tutaj:   Facebook: http://www.facebook.com/pages/Historiaorgp...19230928?ref=ts Twitter: http://twitter.com/historia_org_pl Instagram: https://www.instagram.com/historia.org.pl/
    • Jarpen Zigrin

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum   12/12/2016

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum. Krótki przewodnik o tym, jak poprawnie pisać i cytować posty: http://forum.historia.org.pl/topic/14455-przewodnik-uzytkownika-jak-pisac-na-forum/
piterzx

Księża - patrioci

Rekomendowane odpowiedzi

piterzx   

Witam,

Bardzo wielu duchownych w znaczny sposób przysłużyło się Ojczyźnie. Czynili to zarówno na drodze zbrojnych powstań, uświadamiania politycznego i narodowego chłopów, pomocy rannym, udzielania schronienia prześladowanym, etc. Sposoby można mnożyć prawie w nieskończoność.

Zatem postanowiłem założyć ten temat do podawania przez Was przykładów, nie tyle pomocy Kościoła Polsce i Polakom, a konkretnych osób duchownych (mile widziane byłyby opisy owych działań).

Zapraszam do tematu.

Pozdrawiam :lol:

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Tofik   

Ksiądz Stanisław Brzóska (jeśli tak to się pisze)! Jego oddział najdłużej ze wszystkich walczył w powstaniu styczniowym, on sam został schwytany... dopiero w 1865 r.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
piterzx   

Witam,

  Tofik napisał:
Ksiądz Stanisław Brzóska (jeśli tak to się pisze)!

Dobrze "się pisze" :mrgreen:

  Tofik napisał:
walczył w powstaniu

Jako kapelan, nie zaś z bronią w ręku, ponieważ kanony Kościelne nie pozwalają na walkę zbrojną.

Ja postaram się ze swojej strony przytoczyć kilku trochę mniej znanych księży, jak chociażby ks Józef Szczepański ,ale także ks. Lewandowski, który zginął męczeńską śmiercią nie chcąc wydać przybyłych do niego do spowiedzi m.in. ks. Brzóski i F. Wilczyńskiego. Z jednej strony było to męczeństwo za wiarę, gdyż nie chciał złamać tajemnicy Spowiedzi, lecz także nie wydał patriotów.

Pozdrawiam :lol:

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Albinos   

Bardzo interesującymi postaci są ksiądz Stanisław Stojałowski oraz kardynał Mieczysław Ledóchowski.

Pierwszy działał od końca XIX wieku, organizując pielgrzymki, chłopskie kółka rolnicze i chłopskie komitety wyborcze. Założyciel tygodników "Wieniec" i "Pszczółka", miesięcznika "Apostolstwo Serca Jezusowego. Intencje na miesiąc…" oraz stowarzyszenia katolickiego 'Przyjaźń Jaworznicka". Na przełomie XIX i XX wieku organizował liczne kazania, w których nauczał patriotyzmu, w Jaworznie zakazano mu wygłaszać ich na Rynku Głównym. Patriota i działacz społeczny pełen zapału i gotowości do działania.

Natomiast co do Ledóchowskiego, tutaj ciężko ocenić go jako żarliwego patriotę. Początkowo prowadził daleko posuniętą politykę lojalizmu, prowadził walkę z polskimi działaczami jak choćby Libelt. Zyskał sobie przychylność władz pruskich, odsuwając Kościół od wspierania działalności narodowowyzwoleńczej, działając na rzecz Prus poprzez wychowanie kleru w duchu lojalności dla władz pruskich. Był nielubiany wśród Polaków. Wszystko do czasu, aż sprzeciwił się m.in. wycofaniu języka polskiego ze szkół, sam mianował urzędników diecezjalnych. Efektem były wysokie kary finansowe, jednak nie zakończył swojego "buntu". W końcu został uwięziony, wtedy też zyskał sobie zaufanie wśród Polaków. Po wyjeździe do Watykanu, gdzie pełnił rozmaite funkcje nadal interesował się życiem politycznym w Wielkopolsce.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Tofik   

Zapomniałem dodać - ks. Piotr Ściegienny. W sumie to niezły gagatek z niego był. Potrafił sfałszować bullę papieża, który był przeciwny wszelkim rewolucją. Co ciekawe bulla zachęcała chłopów do walki zbrojnej o wolność :lol: Zachęcał do walki o wolną Polskę, jednak jego działalność zakończyło zesłanie na Syberię skąd wrócił po 25 latach. Później nie prowadził aż takiej działalności jak przed zesłaniem.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
piterzx   

Witam,

  Albinos napisał:
ksiądz Stanisław Stojałowski

Też o tym księdzu myślałem...

Dodałbym jeszcze postaci dwóch wikariuszy z Bodzentyna, małego świętokrzyskiego miasteczka. Byli to ksiądz Antoni Umiński i ksiądz Izydor Ciągliński. Działali oni niezwykle czynnie (czasy około powstania styczniowego) przekazując wiadomości od Czerwonych z Warszawy, przedstawiając ludności politykę międzynarodową, opowiadali o zajściach w Warszawie - manifestacjach patriotycznych, profanacjach kościołów przez rosyjskich sołdatów, działaniach wobec Polaków. Głosili też patriotyczne powstania zachęcając mieszkańców do zachowywania swojej polskości, świadomości narodowej, postaw patriotycznych, itp.

Można poczytać też tutaj => http://www.mowiawieki.pl/artykul.html?id_artykul=1282

Pozdrawiam :lol:

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
zolton   

Ksieze patrioci hmm troche mi sie to sformułowanie zle kojazy

Za czasow PRL ksieza patrioci to przeciwienstwo tych o ktorych mowicie. :D

No a czasy PRL to tez mozna zaliczyc do zaborów;]

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
piterzx   

Witam,

  zolton napisał:
Ksieze patrioci hmm troche mi sie to sformułowanie zle kojazy

Dlaczego? Normalne sformułowanie mówiące o tym, że wbrew pozorom nie tylko ludzie świeccy dbali o losy Polski i Polaków, o czym często się zapomina, bądź nie docenia roli, jaką odegrał Kościół i polscy duchowni (temat dotyczy oczywiście także sióstr zakonnych, zakonników i wszystkich osób konsekrowanych, lecz ze względów praktycznych nosi taką nazwę :D ).

  zolton napisał:
Za czasow PRL ksieza patrioci to przeciwienstwo tych o ktorych mowicie. :P

Przeciwieństwo? Polemizowałbym. Przykład? Chociażby Słudzy Boży ks. Jerzy Popiełuszko, Jan Paweł II (zarówno jako papież, ale także jako ksiądz), prymas Stefan Wyszyński. Przykłady najwyraźniejsze.

  zolton napisał:
No a czasy PRL to tez mozna zaliczyc do zaborów;]

Każdy czyni periodyzację dziejów na swój własny sposób, natomiast pragnąłbym raczej nie robić tutaj off topa, ponieważ ten dział ma jasno określone (przez Admina) ramy czasowe, tzn. 1795 - 1918.

Zapraszam do podawania przykładów.

Serdecznie pozdrawiam :P

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Amilkar   
  zolton napisał:
Ksieze patrioci hmm troche mi sie to sformułowanie zle kojazy

Za czasow PRL ksieza patrioci to przeciwienstwo tych o ktorych mowicie. :D

No a czasy PRL to tez mozna zaliczyc do zaborów;]

W dziale ściśle określonym datami i kojarzonym zawsze z jednym okresem,powinniśmy się trzymać pewnych rzeczy, dlatego PRL nie ma tu nic do rzeczy. Realia były inne.

  piterzx napisał:
Przeciwieństwo? Polemizowałbym. Przykład? Chociażby Słudzy Boży ks. Jerzy Popiełuszko, Jan Paweł II (zarówno jako papież, ale także jako ksiądz), prymas Stefan Wyszyński. Przykłady najwyraźniejsze.

Zoltonowi chodziło chyba o "patriotów" jako służących SB itd.

A kościół odegrał bardzo znaczącą rolę za "Kulturkampf'u".

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
zolton   
  Amilkar napisał:
Zoltonowi chodziło chyba o "patriotów" jako służących SB itd.

Dokladnie.

Widze ze piterzx, nie ma pojecia o czym mowa a najwiecej ma do powiedzienia.

  Amilkar napisał:
W dziale ściśle określonym datami i kojarzonym zawsze z jednym okresem,powinniśmy się trzymać pewnych rzeczy, dlatego PRL nie ma tu nic do rzeczy. Realia były inne.

Napisalem tylko ze mi sie kojazy. Bez przesady... nie badzmy skrupulatni.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
piterzx   

Witam,

  zolton napisał:
Amilkar napisał/a:

Zoltonowi chodziło chyba o "patriotów" jako służących SB itd.

Dokladnie.

Widze ze piterzx, nie ma pojecia o czym mowa a najwiecej ma do powiedzienia.

W takim razie bardzo Kolegę przepraszam. Nie zrozumiałem o czym Kolega pisał (jednakże nie było tam cudzysłowu, ale to szczegół...)

Serdecznie pozdrawiam :)

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Albinos   
  Cytuj
Dokladnie.

Widze ze piterzx, nie ma pojecia o czym mowa a najwiecej ma do powiedzienia.

Po co te uszczypliwości? Nie można naprawdę grzeczniej;)?

Ciekawą postacią jest ksiądz Edmund Roszczynialski. Urodził się 30 października 1888 roku w Łężycach koło Rumi. Chodził do szkoły powszechnej i gimnazjum w Chojnicach a od 1904 w Wejherowie, gdzie należał do tajnej organizacji, potem do Koła Kaszubologów podczas studiów w Wyższym Seminarium Duchownym w Pelplinie. Niby nic nadzwyczajnego, jednak tym co zwróciło moją uwagę na jego postać jest fakt... iż jego kuzynka była żoną samego Erwina Rommla. Spotkali się obaj we wrześniu '39, kiedy to późniejszy "Lis Pustyni" wystawił mu specjalne pismo, które miało uchronić go od aresztowania. Jednak nie zdało się ono na nic, w niedługi czas potem Roszczynialskiego aresztowało Gestapo i w listopadzie '39 zamordowało.

Ksiądz Józef Wrycza, znany także jako "ksiądz generał". Kolejna postać, której losy bardziej kojarzą się z okresem II WŚ, ale "łapie" się na okres zaborów. Pierwsza rzecz jaka przykuwa uwagę w jego życiorysie to to, iż podczas lat szkolnych, siedział w jednej ławce z... Erichem von dem Bachem-Zalewskim, późniejszym oprawcą Warszawy. Podobnie jak ksiądz Roszczynialski ukończył Wyższe Seminarium Duchowne w Pelplinie. Potem działał na terenie wielu parafii. Związany z ruchem młodokaszubskim, współpracował z Aleksandrem Majkowskim, był członkiem rady nadzorczej pisma "Gryf" w Kościerzynie, które propagowało regionalizm kaszubski i tradycje więzi z Polską, sam też pisywał do gazety, zorganizował 40 wypożyczalni książek. Jednak sławę przyniosła mu dopiero I WŚ. Przez pewien czas służył w armii niemieckiej jako sanitariusz. W 1916 wrócił do swoich obowiązków kapłańskich. Organizował najróżniejsze kwesty, założył tajne Towarzystwo Młodzieży Polskiej. Gdy w 1919 wraz z OWP zajął Chełmżę nieomal natychmiast został rozbity przez Grenzschutz. Aresztowano go, oskarżono o zdradę stanu i skazano na śmierć. Jednak interwencja RL z Torunia z lipca uratowała go. Podczas II WŚ zajął się organizacją TOW "Gryf Pomorski".

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
piterzx   

Witam,

Warto by odświeżyć ten temat.

Zatem kolejna postać księdza - ks. Józef Szafranek.

Był on znanym działaczem na rzecz języka polskiego i polskości. Bardzo wyraźnym faktem jest to, iż 21 VII 1848 zgłosił ośmiopunktowy postulat praw dla polskiej ludności Górnego Śląska. Zakładał polskie szkoły, domagał się praw w języku, swobodach narodowych,itd. dla Polaków pod panowaniem pruskim. Za swą patriotyczną postawę niemieccy biskupi (nie wiem, czy w związku z naciskiem władz pruskich, czy też nie) zabronili mu zasiadać w Reichstagu, ksiądz ten, by nie złamać zakazu, w czasie stał przez całe posiedzenia.

Mam nadzieję, że temat ten ponownie zostanie "rozruszany" 8)

Pozdrawiam :)

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
piterzx   

Witam,

  Wojtas1000 napisał:
Ks. bp. Ignacy Krasicki napisał ,, Hymn do miłości Ojczyzny " oraz chciał uniknąć zaborów !

Drogi Kolego, bardzo się cieszę, że zajrzałeś do tego działu. Zachęcam również do dalszego pisania. Nie mniej jednak w tym temacie prosiłbym nie tylko o podawanie nazwiska, lecz także pewnej charakterystyki postaci i uzasadnienia, dlaczego uważamy ich za patriotów/bohaterów.

Żeby zaś nie było, że nabijam posty (chociaż moderator postów nie nabija, on ma tylko wiele do przekazania :mrgreen: ), przedstawię kolejnego duchownego.

Tym razem jest to postać ks. abp Zygmunta Szczęsnego Felińskiego. Choć wielu zarzucało mu kolaborację z Rosjanami, to jednak był on ideologicznie bliższy białym, rozumiejąc, że powstanie w takich warunkach, jak styczniowe było skazane na porażkę i zapowiadało tylko rozlew krwi.

Prowadził on akcje charytatywne w Królestwie, lecz także, mimo niechęci wobec powstania zdecydowany był podzielić los z rodakami. Na audiencji u cara w 1862 roku mówił otwarcie, iż będzie się starał do rozlewu krwi nie doprowadzić, nie mniej jednak nie zamierza stać po stronie Rosjan i jest gotowy ponosić wszelkie konsekwencje. Tak też się stało. Po wybuchu powstania stanowczo przeciwstawiał się represjom. Domagał się od cara zaprzestania ich i dania Polakom wolności. Za to też zesłany został na dwadzieścia lat do Jarosławia.

Pozdrawiam ;)

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.