Skocz do zawartości
  • Ogłoszenia

    • Jarpen Zigrin

      Zostań naszym fanem. Obserwuj nas w social mediach : )   12/11/2016

      Daj się poznać jako nasz fan oraz miej łatwy i szybki dostęp do najnowszych informacji poprzez swój ulubiony portal społecznościowy.    Obecnie można nas znaleźć m.in tutaj:   Facebook: http://www.facebook.com/pages/Historiaorgp...19230928?ref=ts Twitter: http://twitter.com/historia_org_pl Instagram: https://www.instagram.com/historia.org.pl/
    • Jarpen Zigrin

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum   12/12/2016

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum. Krótki przewodnik o tym, jak poprawnie pisać i cytować posty: http://forum.historia.org.pl/topic/14455-przewodnik-uzytkownika-jak-pisac-na-forum/
Albinos

KG ZWZ/AK- ocena działań

Rekomendowane odpowiedzi

Albinos   

Komenda Główna ZWZ a potem AK, była najwyższym organem dowódczym naszych sił krajowych podporządkowanych polskim władzom na emigracji. Składała się z kilku Oddziałów, Obszarów oraz samodzielnych Okręgów. To właśnie Komenda Główna podejmowała wszystkie najważniejsze decyzje w kwestiach wojskowych, to właśnie w gronie najważniejszych oficerów KG AK zapadła decyzja o rozpoczęciu Powstania Warszawskiego. Jej komendantami byli kolejno gen. Stefan "Grot" Rowecki, gen. Tadeusz "Bór" Komorowski i gen. Leopold "Kobra" Okulicki.

Jak oceniacie działalność KG ZWZ/AK jako całości? Co można uznać za jej sukcesy, czy, i kiedy, zaliczyła wpadki? Kto najlepiej sprawdził się jako komendant główny, jeśli w ogóle można dokonać takiego porównania?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Wolf   

ANI JEDEN z opracowanych planów operacyjnych i prognoz ZWZ-AK co do rozwoju sytuacji nie odpowiadał rzeczywistosci a niektóre(plan Roweckiego z 1942 roku będący oficjalnym planem KG AK powstrzymania na Wiśle a następnie rozbicia Armii Czerwonej przez AK)były zupełną groteską.

Plany do jesieni 1943r zakładały że Polskę wyzwolą Anglosasi wraz z PSZ zaś plany z 1944 ignorowały rzeczywistośc wojskowo-polityczną w tej częsci Europy zdefiniowaną w Teheranie w XI 1943 a po raz pierwszy publicznie-przez premiera Churchilla w mowie w Izbie Gmin z 22.II 1944 roku.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Albinos   
(plan Roweckiego z 1942 roku będący oficjalnym planem KG AK powstrzymania na Wiśle a następnie rozbicia Armii Czerwonej przez AK)

Tutaj warto zwrócić uwagę już na Plan Operacyjny nr 54, który powstał pod koniec roku 1940 wraz z załącznikami i Instrukcją taktyczną walki partyzanckiej. Agresja Niemiec na ZSRS, która spowodowała zwrot w wojnie, wcale nie zaskoczyła KG ani okręgów ZWZ. Kolejny plan tj. Raport operacyjny 154 z września '42 (dopracowany został dokładnie 8 września) precyzował cele powstania, a konkretnie:

Obalenie okupacji niemieckiej, dozbrojenie oddziałów, neutralizowanie akcji ukraińskich, odtwarzanie sił zbrojnych i państwa polskiego oraz walka o ziemie postulowane. Plany godne pochwały, jednak na ówczesny stan przygotowania mimo wszystko zbyt optymistyczne i zdecydowanie zanadto ambitne. Wystarczy zapoznać się z załącznikiem do planu operacyjnego 154 Sprawy lotnicze aby stwierdzić, że ludzie tworzący je nie mieli chyba świadomości, jak ciężko będzie coś takiego zorganizować. Pomoc lotnictwa zachodniego, zrzuty zaopatrzenia, bombardowanie wskazanych celów i w końcu przerzut sił powietrznych do kraju wraz z opanowaniem lotnisk a w dalszej perspektywie przerzut trzech batalionów spadochronowych i dziewięciu szkieletowych batalionów piechoty, które uzupełnione siłami krajowymi miały stanowić główną siłę uderzeniową w początkowej fazie walki.

Tutaj warte uwagi jest to, iż o ile sprawa nieuchronności wybuchu powstania, w tej czy innej formie w kraju była sprawą akceptowaną przez kadrę dowódczą i sztab, to już wsparcie ze strony aliantów zachodnich było mocno dyskusyjne.

Podczas gdy KG ZWZ/AK opracowywała swoje plany, Sztab naczelnego Wodza w Londynie sam opracowywał odpowiednie plany, po części opierając się na tym, co nadsyłano z kraju. Uwagę skupiano przede wszystkim na wsparciu lotniczym. Zajmował się tym Oddział III Operacyjny Sztabu Naczelnego Wodza wraz z Wydziałem Studiów Inspektoratu Lotnictwa.

Wobec wszelkich zastrzeżeń Sikorski wiosną '42 wysłał Roweckiemu Instrukcję osobistą i tajną dla Dowódcy Krajowego. Jednoznacznie w niej pisał, iż przerzut jakichkolwiek sił do kraju jest sprawą wyjątkowo trudną, wobec czego należy w planach brać pod uwagę li tylko siły będące pod bezpośrednią kontrolą władz w Kraju. Tutaj może dziwić względem tego Raport operacyjny 154, który zakładał właśnie pomoc ze strony sił powietrznych i wsparcie naziemne. Śmierć Sikorskiego i aresztowanie Roweckiego spowodowały, iż planowanie powstania przez Komorowskiego i Sosnkowskiego wyglądało w ten sposób, iż nadal nie patrzono realnie na możliwości naszych sojuszników względem wsparcia powstania w kraju, a chciano realizować plany według własnych potrzeb, co prowadziło w efekcie do kontynuowania błędnego kierunku. Wystarczy wspomnieć tutaj nadinterpretację notatki gen. Allana Brooka z dnia 18 czerwca '43, który to zawiadamiał iż tylko "przyjął do wiadomości" Dyrektywę użycia polskich sił zbrojnych. Natomiast Oddział Operacyjny Sztabu Naczelnego Wodza zrozumiał, iż została ta dyrektywa włączona do planów operacyjnych działań sojuszniczych. Na podstawie tej interpretacji rozwijano dalsze koncepcje wsparcia powstania.

Jeszcze bardziej może zastanawiać projekt gen. Roweckiego z dn. 9.II.1943 roku, który to traktował o rozwiązaniu sprawy obszarów zamieszkałych przez ludność polsko-ukraińską. Proponował on nawiązanie współpracy z Węgrami, którzy to mieli umożliwić stworzenie Legionu Polskiego wraz z dozbrojeniem Obszaru Lwowskiego AK. W razie konieczności zakładano nawet okupację tych obszarów przez Węgrów.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Wolf   
(plan Roweckiego z 1942 roku będący oficjalnym planem KG AK powstrzymania na Wiśle a następnie rozbicia Armii Czerwonej przez AK)

Tutaj warto zwrócić uwagę już na Plan Operacyjny nr 54, który powstał pod koniec roku 1940 wraz z załącznikami i Instrukcją taktyczną walki partyzanckiej. Agresja Niemiec na ZSRS, która spowodowała zwrot w wojnie, wcale nie zaskoczyła KG ani okręgów ZWZ. Kolejny plan tj. Raport operacyjny 154 z września '42 (dopracowany został dokładnie 8 września) precyzował cele powstania, a konkretnie:

Obalenie okupacji niemieckiej, dozbrojenie oddziałów, neutralizowanie akcji ukraińskich, odtwarzanie sił zbrojnych i państwa polskiego oraz walka o ziemie postulowane.

Ambitny plan jak na formację która(według Sosnkowskiego ze stycznia 1944)miała broń długą dla 35 tysięcy żołnierzy a broni ciężkiej -nie miała wcale.A przeciez w latach 1940-1943 pod tym względem było jeszcze gorzej.

Wyobrażano sobie dość dokladną powtórke z XI 1918 z lat młodości generałów a realia wojskowe i polityczne ignorowano

Plany godne pochwały, jednak na ówczesny stan przygotowania mimo wszystko zbyt optymistyczne i zdecydowanie zanadto ambitne.

Hurra-optymistyczne i hurra -ambitne.Bardzo krytycznie ocenił po wojnie AKowskie plany i prognozy sprzed jesieni 1943r np generał Tatar.

Mnie najbardziej osłabiły pomysły Roweckiego z 1942 na rozbicie (kilkumilionowej)Armii Czerwonej przez AK(kilkadziesiąt tysięcy uzbrojonych ludzi bez broni cięzkiej)

Wystarczy zapoznać się z załącznikiem do planu operacyjnego 154 Sprawy lotnicze aby stwierdzić, że ludzie tworzący je nie mieli chyba świadomości, jak ciężko będzie coś takiego zorganizować. Pomoc lotnictwa zachodniego, zrzuty zaopatrzenia, bombardowanie wskazanych celów i w końcu przerzut sił powietrznych do kraju wraz z opanowaniem lotnisk a w dalszej perspektywie przerzut trzech batalionów spadochronowych i dziewięciu szkieletowych batalionów piechoty, które uzupełnione siłami krajowymi miały stanowić główną siłę uderzeniową w początkowej fazie walki.

Tutaj warte uwagi jest to, iż o ile sprawa nieuchronności wybuchu powstania, w tej czy innej formie w kraju była sprawą akceptowaną przez kadrę dowódczą i sztab, to już wsparcie ze strony aliantów zachodnich było mocno dyskusyjne.

Podczas gdy KG ZWZ/AK opracowywała swoje plany, Sztab naczelnego Wodza w Londynie sam opracowywał odpowiednie plany, po części opierając się na tym, co nadsyłano z kraju. Uwagę skupiano przede wszystkim na wsparciu lotniczym. Zajmował się tym Oddział III Operacyjny Sztabu Naczelnego Wodza wraz z Wydziałem Studiów Inspektoratu Lotnictwa.

Wobec wszelkich zastrzeżeń Sikorski wiosną '42 wysłał Roweckiemu Instrukcję osobistą i tajną dla Dowódcy Krajowego. Jednoznacznie w niej pisał, iż przerzut jakichkolwiek sił do kraju jest sprawą wyjątkowo trudną, wobec czego należy w planach brać pod uwagę li tylko siły będące pod bezpośrednią kontrolą władz w Kraju. Tutaj może dziwić względem tego Raport operacyjny 154, który zakładał właśnie pomoc ze strony sił powietrznych i wsparcie naziemne. Śmierć Sikorskiego i aresztowanie Roweckiego spowodowały, iż planowanie powstania przez Komorowskiego i Sosnkowskiego wyglądało w ten sposób, iż nadal nie patrzono realnie na możliwości naszych sojuszników względem wsparcia powstania w kraju, a chciano realizować plany według własnych potrzeb, co prowadziło w efekcie do kontynuowania błędnego kierunku. Wystarczy wspomnieć tutaj nadinterpretację notatki gen. Allana Brooka z dnia 18 czerwca '43, który to zawiadamiał iż tylko "przyjął do wiadomości" Dyrektywę użycia polskich sił zbrojnych. Natomiast Oddział Operacyjny Sztabu Naczelnego Wodza zrozumiał, iż została ta dyrektywa włączona do planów operacyjnych działań sojuszniczych.

Uprawiano(W KG AK) politykę życzeniową--oczekiwano że rzeczywistosć dostosuje się do życzeń a ona-nie chciała.

Na podstawie tej interpretacji rozwijano dalsze koncepcje wsparcia powstania.

Jeszcze bardziej może zastanawiać projekt gen. Roweckiego z dn. 9.II.1943 roku, który to traktował o rozwiązaniu sprawy obszarów zamieszkałych przez ludność polsko-ukraińską.

Na wschód od linii Bugu za wyjątkiem Wileńszczyzny)Polacy stanowili mniejszość.

Na terenach zamieszkałych głównie przez Białorusinów dominowała partyzantka radziecka a na zdominowanych przez ludność ukraińska(Wołyń,stanisławowskie,tarnopolskie aż po linię mniej więcej 20 kilometrów na wschód od Lwowa)w terenie dominowała UPA,SS Galizien i policja ukraińska."Zamieszkałych przez ludność polsko-ukraińska" hmm na Wołyniu przed wojną według najoptymistyczniejszych szacunków Polacy stanowili 15%.Oprócz Wileńszczyzny na wschód od linni rzeki Bug żywioł polski był w mniejszości i znacznie osłabiony.Proponował on nawiązanie współpracy z Węgrami, którzy to mieli umożliwić stworzenie Legionu Polskiego wraz z dozbrojeniem Obszaru Lwowskiego AK. W razie konieczności zakładano nawet okupację tych obszarów przez Węgrów.

Kolejne miraże-Wegry były ostatnim sojusznikiem Hitlera w Europie-sympatie propolskie sympatiami ale w przypadku klęski Hitlera Węgry traciły na rzecz sąsiadów wszystkie nabytki uzyskane(czy jak na Wegrzech uważano-odzyskane)w latach 1938-1941 dzięki sojuszowi z III Rzeszą.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Albinos   
Kolejne miraże-Wegry były ostatnim sojusznikiem Hitlera w Europie

Do tego dodajmy jeszcze jeden prosty fakt. Niemcy jako sojusznik Hitlera walczyli w końcu z ACz. Jakoś nie jestem w stanie sobie wyobrazić, aby Rosjanie wkraczający na te tereny, przeszli nad obecnością w tamtym rejonie Węgrów do porządku dziennego.

Mnie najbardziej osłabiły pomysły Roweckiego z 1942 na rozbicie (kilkumilionowej)Armii Czerwonej przez AK(kilkadziesiąt tysięcy uzbrojonych ludzi bez broni cięzkiej)

Żeby to oni byli jeszcze uzbrojeni, część posiadała broń, reszta mogła wówczas o tym pomarzyć. Tutaj ciekawe wnioski daje wspominany Raport operacyjny 154. We fragmencie mówiącym o naszych sprzymierzeńcach, pojawia się punkt dotyczący Rosjan. W jednym z podpunktów Rowecki pisze o tym, iż w razie gdyby Rosjanie zostali odrzuceni przez Niemców za Wołgę, albo jeszcze dalej, wóczas będziemy mieli do czynienia tylko z Niemcami. Jednak z czasem, gdy pojawią się Rosjanie, będziemy mogli im stawić czoło zorganizowanymi siłami. A dalej pisze, iż w razie wkraczania Rosjan niemalże na karkach Niemców, trzeba zejść do podziemia. Jak dla mnie to coś tu jest nie tak.

Uprawiano(W KG AK) politykę życzeniową--oczekiwano że rzeczywistosć dostosuje się do życzeń a ona-nie chciała.

W mojej ocenie to niektóre z planów podpadają pod SF, chociażby Meldunek nr 221: referat Komendanta Sił Zbrojnych na posiedzeniu KRP z 16 kwietnia '44. Jak dla mnie to to jest miejscami czyste fantasy.

Ambitny plan jak na formację która(według Sosnkowskiego ze stycznia 1944)miała broń długą dla 35 tysięcy żołnierzy a broni ciężkiej -nie miała wcale.

Przy takiej ilości broni to i oddziałów powstańczych w samej tylko Warszawie nie dałoby się w pełni uzbroić, a co tu dopiero gadać o całym kraju.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.