Germanik przeżywa Tyberiusza

[TyberiusClaudius]

Mam nieodpartą chęć...

A gdyby Germanik nie został zlikwidowany i przeżyłby Tyberiusza? Pewnie by został Cesarzem, jak wpłynęłoby to na linię następnych cesarzy?

[Furiusz]

Hmm najpierw zastanów się nad realizmem tego pomysłu. Tyberiusz umiera w 37, Germanik ginie w 19. Czyli jest 18 lat różnicy. Sporo. Teraz w jaki sposób Germanik miałby przeżyć konfrontacje z Tyberiuszem? Jeśli przyjmiemy, że stało się to na polecenie Tyberiusza (a nie ma powodu w to wątpić) to jedyna szansa by jego bratanek przeżył to jawne "olanie" Tyberiusza i jego ludzi. Po akcji z wkroczeniem do Egiptu oznaczałoby to rzucenie wyzwania, niemal bunt względem cesarza. Musiałoby dojść do jakichś rozwiązań siłowych. Germanik zdecydowałby się na to? Jaki byłby tego efekt?

[TyberiusClaudius]

Ja raczej skierowałbym rozważania w inna stronę.

Gdyby Germanik jakimś cudem przeżył dajmy na to zadekowałby się w jakiejś głuszy, to gdyby Tybcio wywinął kopyta, Germanik pewnikiem, przejąłby władzę. Teraz co dalej? To trochę trudno przewidzieć, bo skąd wiedzieć ile by nasz Germanicus żył? Kto by się znalazł na tronie po jego śmierci? Klaudiusz? Powierzyłby mu władzę? A jeśli nie on to kto? Oczywiście panowanie Klaudiusza byłoby uwarunkowane długością życia jego i brata, bo jak wiadomo, ani jeden, ani drugi nie zmarli śmiercią naturalną.

Edytowane 31 Sierpień 2015 przez TyberiusClaudius

[Furiusz]

Germanik który na 18 lat ukrywa się w jakiejś głuszy i jakby nigdy nic przejmuje wladze?

[TyberiusClaudius]

Życie pisze różne historie Ja raczej myślałem, o czymś w ten deseń, że jakimś cudem dowiaduje się o nieprzychylności stryja (?) i o tym, że ten drugi nosi się z zamiarem pozbawienia go życia.

[Furiusz]

No i co dalej?

[TyberiusClaudius]

To, co wyżej.

[Furiusz]

Czyli powrót do punktu wyjścia - Germanik ucieka i ukrywa się przez 18 lat i po śmierci Tyberiusza jakby nigdy nic wraca do Rzymu i przrjmuje władzę?

[TyberiusClaudius]

Przecie lud go kochał, więc nic nie stoi na przeszkodzie, a zawsze zamiast w lesie się kryć, mógł iść do swoich dawnych nadreńskich legionów.

[amon]

to gdyby Tybcio wywinął kopyta,

Jako że jestem człowiekiem dojrzałym, mam dzieci, wnuki itp. zwrócę młodszemu użytkownikowi uwagę; nigdy, ale to NIGDY nie zdrabniamy imion i nazwisk władców. Ten kto tak czyni, nie zna historii, a tym bardziej zasad języka polskiego. Osoba która dla TyberiusaClaudiusa jest "Tybciem" faktycznie nazywała się Tyberiusz Klaudiusz Nero, Tiberius Claudius Nero. Skrót cesarz Tyberiusz, lub co bardziej prawidłowo Tyberiusz Cezar August, czyli Tiberius Ceasar Augustus, jest jak najbardziej prawidłowa. W tym przypadku Cezar i August są nawiązaniem do obowiązującej rzymskiej tytulatury. Należy o tym pamiętać Tybciu.

Edytowane 31 Sierpień 2015 przez amon

[TyberiusClaudius]

Czy to nie nazbyt pryncypialna postawa? Gdybym tak napisał w artykule, to masz pełną rację, ale tutaj w dyskusji?

[amon]

Podtrzymuję swoje zdanie. Ta dyskusja nie dotyczny Tybcia, bo taka osoba w historii nie istniała.

[Furiusz]

Tyberiuszu a nie przesadzasz z tą miłością do Germanika? Czy aby jej wybuch nie był mocny post mortem? Czy realnie przez 18 lat ukrywania się nie stracił by owego uwielbienia tłumów?

Co do pomysłu z powrotem do legionistów w Germanii - przecież to jawny bunt czyli wracamy do postu nr 2. Na jaką siłę mógł realnie liczyć Germanik a na jaką Tyberiusz? Bo przewagi pod względem talentu wojskowego to ja po żadnej stronie nie widzę.